[Ziuta]

Dołączam się. Współczuję. Trzymaj się, Max.

[NURS]

I moje kondolencje przyjmij Maxie. [']

[Rafał]

Max, trzymaj sie. Współczuję.

[mawete]

Max: współczuję, 3maj się.

[darko]

Max: moje najszczersze kondolencje [']['][']

[Max Bohdanowski]

Dziekuje wam za wasze slowa wspolczucia.
Naprawde sa wazne dla mnie, poniewaz dodaja mi otuchy, nie czuje sie samotny.
Nie moglem pouzbierac sie przez dwa tygodnie, ale juz mi mija ten smutny okres depresji. Mam duzo, bardzo duzo do zrobienia. "Chcesz rozsmieszyc Boga - opowiedz mu o swych planach". Ale ja musze zdazyc.

Moj ojciec zamiatal ulice - ta praca dawala mu wolnosc. Zeby pisac. Pisal opowiadania i powiesci. Wysylal do wielu redakcji, ale dostawal tylko zwroty. Wreszcie postanowil wydac ksiazke swym kosztem. Przez ostatnie pare lat zajmowal sie jej opracowaniem, redagowal, przepisywal, ciagle pozostawal niezadowolony soba... No i nie zdazyl...

Musze te ksiazke wydac. Juz dostalem propozycje pomocy w tej sprawie od jego przyjaciol - miejscowych literatow, z ktorymi byl zaprzyjazniony... Tym sie teraz zajmuje - uporzadkowuje jego dorobek.

[fray]

Bardzo mi przykro Max. Współczuję.

[Godzilla]

Szczerze współczuję, Max. [']

[NURS]

Zapraszam na nasza stronę. niespodzianka Maxymalna
www.science-fiction.pl

[Godzilla]

Niam niam

[Rodion]

Dołączone do kolekcji!

[NURS]

Całą okladke zaprezentuję za kilka dni, choć tapetka to jej spory kawałek.

[mawete]

Ja też chcę ten album! Kiedy będzie? Gdzie będzie moozna kupić?

[NURS]

Nie ma jeszcze ko kretnych ustaleń. Sprzedaż pójdzie głównie przez sklepy komiksowe i księgarnie fantastyczne. EMPiKi raczej odpadają, to teraz czytelnie komiksów.

[Rodion]

A kiedy spotkanie z autorem na którym moznabedzie poprosic o autograf i ew. okazjonalny rysunek?

[NURS]

Może najpierw skończymy prace nad samym albumem. Zresztą ustawa o podpisie elektronicznym juz działa - spotkania sa tutaj non stop, autografy bedą elektroniczne

[mawete]

A pocztą bedzie można zamówić? Na moim zadupiu księgarni fantastycznych i komiksiarni jak na lekarstwo...

[Piech]

[NURS]

Szczegóły o albumie w watku o albumie, pliz.

[mawete]

Dodam jeszcze tutaj bo w komiksach może zniknąć w szale dyskusji...

Max: poznajesz tego typa? I coś dla Ciebie z zaproszeniami na Polcon

[Godzilla]

[mawete]

Chyba niedługo NURS będzie musiał wstawić czcionkę ukraińską jako opcję

[Godzilla]

Czemu nie, mogę sobie i po ukraińsku poczytać!

[mawete]

Godzilla: chyba Cię pokocham, ale za Matwieja nie odpowiadam. Będziesz na Polconie?

[Godzilla]

Fajnie by było, ale rodzina mnie nie puści. To znaczy rodzice może by i pozwolili, ale mąż i dzieci...
Akurat wtedy zaczyna mi się urlop. Krótki, bo dni urlopu mam w tym roku mało jak nieszczęście. Tak że na takie przyjemności przyjdzie mi jeszcze poczekać.
No i co byście zrobili z łuskowanym potworem zasadniczo niepijącym

[mawete]

hmmm... urlopu? mało? chyba że zużyłaś... albo któtko pracujesz...

edit: ale to i tak powinnaś mieć min. 20 dni...

[Godzilla]

Cóż, jak się ma w domu maluchy, to trzeba sobie część takich dni zarezerwować na nieprzewidziane okazje różnej maści (co ja się w to będę wgłębiać, zaraz mnie zakrzyczą za offtop). I trudno się samej wyrwać od rodziny na parę dni. Chyba trochę czasu jeszcze upłynie, zanim będę sobie mogła pozwolić na taki eksperyment. Na razie cieszę się, że w zeszłym roku mogliśmy połazić po Tatrach. Niezbyt ambitnie, bo ze szkrabem w nosidełkach, ale i tak przyjemnie. Tak że pozdrów ode mnie towarzystwo na Polconie. Międzynarodowe

[mawete]

Ja mam jedno i może pogadamy tutaj?

[NURS]

nie oftopujta pod chatą wójta! sio mi od maksa!

[Godzilla]

No, wiedziałam