[Kruk Siwy]

Przyczyniła się!

[Adashi]

Słyszycie?!

Dziękuję wszystkim za pozytywne głosy i pozdrawiam.

[Rafał]

Kurczę nie chce mi się pisać specjalnych listów do Kresa, zresztą nie będę go narażał na brudzenie wody w wannie tuszem z drukarki, napiszę tu. Może Kreska zajrzy.

W każdym razie, h,hm. Hallo! To ja! Ten czytelnik co kupił książkę tylko i wyłącznie z powodu umieszczenia na niej informacji o zdobyciu przez nią nagród (wr...wredne zaimki). Co prawda były to Hugo i Nebula, ale zawsze toć nagrody. Szkoda Kresie, że nie chce ci się czytać. Tak, nie chce ci się czytać forum, bo dostatecznie na nagrody zdaje się narzygano tutaj i w kilku innych miejscach o czym chyba nie wiesz, bo proponujesz dyskusję listową. Cóż, ja dyskutować nie zamierzam, bo tkwię na odosobnionym stanowisku (i nawet ostrzeliwać mi się nie chce) polegającym na olewaniu naszych konkursów i konkursików, rankingów i złośliwości, a za jedyną uznawaną formę głosowania uważam tę jaką dokonują czytelnicy swoimi portfelami w księgarniach. Tyle.

[MrMorgenstern]

[Anko]

Ech, żałuję, że swego czasu nie posiedziałam dłużej nad postem w tym wątku i nie napisałam czegoś fajniejszego...
Ale dobrze, że Kres powrócił. Uśmiałam się setnie (tylko, Rafał, bez komentarzy, proszę Cię - a propos, czytałeś opowiadanie Kruka Siwego? ).
Ale listów do Kresa chyba już nie napiszę, dość się nazarzucałam go epistołami, a teraz jest forum i inni ludkowie do zadręczania.

[Rafał]

No, niech ci będzie
A opko Kruka podsumowałem w jego wątku.

[Mich'Ael]

[NURS]

Miejsce jest dobre.
akcja i petycja są jednak sprzed dwóch lat. bo Kres odchodzi i wraca, taka jego uroda. Musi naladowac baterie, żeby pisac z sensem i nie powtarzać się.

[Marcin Robert]

Też żałuję, że Kres odchodzi. Nieraz nie zgadzałem się z tym, co pisze, ale od jego felietonów zwykle zaczynałem lekturę SFFiH.

[rybieudka]

[mdegorski]

Formalność - jestem za.

Felieton w 48 numerze periodyku to jeden z najlepszych publicystycznych artykułów na łamach SFFiH. Świetne podejście do życia, trafne przemyślenia - wszystko to świetnie do mnie trafia. Żeby nie było - poprzednie teksty były na podobnym poziomie.

Reszta publicystów tak nie intryguje oraz do mnie nie przemawia.

[NURS]

Piszcie tutaj, Kres zagląda czasem na forum, podczytuje. może to przyspieszy jego decyzję.

[Martva]

Ale z drugiej strony jak nie ma weny, to dlaczego się ma męczyć? Wolę żeby wysmażył następną książkę niż felieton (chociaż jego felietony lubię, mimo że często się nie zgadzam).

[Mich'Ael]

[Kruk Siwy]

hadko słuchać. Chyba pora umierać.

[ihan]

Mich'Ael, wytłumacz proszę jak możesz cenić/nie cenić autorów za twórczośc której nie znasz?

[Witchma]

[Kruk Siwy]

Kretyn?

[Witchma]

Ewenement na pewno.

[Hubert]

[dalambert]

[Lichtenstein]

[dalambert]

Lichtenstein, Kres żyje i pisze , co daj Boże amen , niektórzy co płaczą będą mieli fatalną okoliczność - poczytać o jeszcze napisał . ten typunio nie kończy się na felietonach

[mBiko]

Również będzie mi brakować Kresowych felietonów, ale nic na siłę. Pojawią się nowe pomysły, to i teksty się pojawią. Być może w trochę zmienionej konwencji, być może nie, ale wszystko w swoim czasie i z potrzeby autora.

[MOFFISS]

a co z Markiem Oramusem? Też chcemy?

[Fidel-F2]

niech MOFFISS, pisze felietony w miejsce Kresa

[Witchma]

Fidel na prezydenta

[MOFFISS]

Feliks W. Kres - człowiek legenda, nie znam wydawcy, który przeszedł by obojętnie, nie zwracając uwagi na jego twórczość literacką, publicystyczną i dydaktyczną. Tak dydaktyczną, bo wychował, czy raczej nauczył wielu uznanych pisarzy literackiego rzemiosła.
Jedna z niewielu osób, które szanuję za to, czego w życiu dokonał. Skromny, prawdziwy twórca.
Wątpię, by jakiekolwiek petycje, podszepty, czy sugestie zmieniły jego decyzję. Wydaje się, że może zamieszczać teksty gdziekolwiek będzie chciał, niekoniecznie w SFFH.

Osobiście wolałbym, by reanimował Feniksa...to były czasy, ehhhh
Powodzenia

[Fidel-F2]

[Hubert]