[Rodion]

Taaa... Pare minut? A potem znowu trzeba bedzie kombinowac jak wydostac sie z szalonych lat 70tych,czy innego sredniowiecza!

[elam]

taa, a ty znowu masz komunikator wylaczony !!! to potem nic dziwnego, ze dane zle odbierasz!

[Pako]

Wszyscy jeszcze nie są po naszej stronie. Ciągle myślą po staremu, ciężko im zmienić przyzwyczajenia. Ale dajcie mi jeszcze jeden dzień i na pewno będą z nami!

[Lu]

Elam
wlasnie wyczytalem w tych starozytnych zwojach, ze to urzadzenie sluzy do przenoszenia sie w czasie - gdyby udalo sie je uruchomic, moglibysmy sobie skoczyc, w razie jakiejs wiekszej rozroby, kilka minut wczesniej i zalatwic przeciwnika znienacka
dobra, wracam do czytania

Zrobione - znalazłam ten bezpiecznik. A swoją drogą, wydawało mie się ze kręci sie tu Baal przebrany za muzułmanke - zapewne chcą zdobyć nasza technologie... to znaczy jeszcze nie naszą Ale zaraz zobaczymy jak to działa - Pako - zapraszam do srodka - rzucimy cię na pierwszy ogień - tuż pod okienko pocztowe w głęboką komunę na planecie Ziemia. Mam nadzieję ze ten zegarek dobrze chodzi (zerka ta tarczę umieszczoną przy desce rozdzielczej)

[Ixolite]

Czyli mozna juz podlaczac reaktor? Wszystko przygotowalem.

[elam]

Hurra! ! wyruszamy na Apofisa.
Baal to juz nie problem - oberwal wczoraj z zeta, tak, ze caly weekend musi lezec w sarkofagu, zeby sie zregenerowac.. do poniedzialku sie nie pojawi a moze i szkoda, Baal to dobry przeciwnik jest .
Ciesze sie, Carter, ze w koncu dotarlas. To lecimy! drzyjcie, goauldy, paskudne robale! z taka ekipa nikt nas nie pokona

[Lu]

No to lecim

Nie wiem co z Pako (ciagle zapominam jak sie teraz nazywa ) - poszedł drogą pokojową rozwiazywac konflikt i nie wraca.... ktoś wie co sie z nim dzieje ?

[elam]

Teal'c odkryl, ze najlepszym sposobem na przekonanie Jaffa do naszej sprawy jest poczestowac ich chulackim piwem - no i tak sie to czestowanie im i jemu spodobalo, ze czestuja sie i czestuja.. ale nie martw sie. jego symbiot go wyleczy i nie powinien miec jutro zbyt duzego kaca

[Pako]

Dobra, dobra.. jestem.
Na Ziemię mnie wysyłacie? A nie będę się za bardzo wyróżniał?
Ale dobar.. mogę lecieć.
No i kolejnych kilkunastu Jaffa po naszej stronie, tak swoją drogą.

[Lu]

Aż boję sie pomyślec ile kolejek musiał wypić Teal'c zeby przekonać tych kilku osobników Jaffa do przejścia na jedyną słuszną stronę .... mam nadzieję ze nie zabije to jego symbiota - zresztą, o to to chyba chodzi, prawda

Teal'c. zwany w rodzinie Pako, jak już wyladujesz na planecie Ziemia skontaktuj się z nami i zdaj relację z przebiegu wydarzen. W protokole powinieneś zamieścić następujące informacje:

1. Godzina i cel skoku
2. Moment osiagnięcia celu
3. Puls i ciśnienie krwi w momencie skoku i po zakończeniu
4. Ogólene wrazenia
No i nie zapomnij napisacogo tam spotkałeś

[Pako]

A może skoczę... hep... jutro? hep... Bo ... dziś jakoś tak niepewnie się czuję.

Nie żebym tam nie ufał naszym naukowcom, ale jakos tak... Lubię moja skórę
Cholera.. o hep zapomniałem.

[Ixolite]

Odnosze niejasne wrazenie, ze nikt mnie tutaj nie docenia

[elam]

doktorze Lee! ja pana doceniam. osobiscie polece pana do nastepnej wyprawy na Atlantis... tam jest cale mnostwo nowych fajnych wrogow do zlikwidowania, mnostwo technologii zostawionej przez Pradawnych a braki w ekipie technicznej
sam sie chyba tez tam przeniose. ludzie tam jakos sympatyczniejsi...

[gorat]

[elam]

ee tam, Ra, to byl cienki zaskroniec dlugo nie podskakiwal... Apofis, to jest zywotna bestia...

a mam najnowsze dane z Atlantis: doktor Lee juz tam leci
ja sie chyba tez przeniose.... Ori mi sie nie podobaja...

[Lu]

Doktorowi Lee napewno tam sie spodoba - tam maja wieksze przydziły spirytusu do czyszczenia urządzeń nawigacyjnych, a po jego nosie widac ze spore ilości tego specyfiku znikały w mrokach sprawozdań i rozliczeń budżetów w raportowaniu badań....

Panny pracujące na nocną zmianę udają sie do lokalu tupnąć densa (wczoraj usłyszałam to określenie - podoba mi się )

[Ixolite]

<*leci, leci, leci, doleci niebawem*>

[Pako]

Uf.... dobra. To ja wskocze na tę ziemię. Chce ktoś jakieś pamiątki? Bo do wieczora mi tam pewnie zejdzie, to czegoś tam wam poszukam.

[elam]

jakbys gdzies znalazl ten goauldowy wysysacz mozgu, wiesz, takie male ustrojstwo co sie zakalda na palce....


no dobra, wygralismy te wojne, Baal spieprzyl gdzies na peryferie galaktyki a Apofis w ogole sie nie pokazal. tym razem zabraklo tych niedobrych

[Rodion]

Cos tak malo bitni ci wladcy wszechswiata?
Jakos nie bylo do kogo postrzelac.

[Ixolite]

<*ciagle leci*>

[gorat]

Nadchodzi powrót Ra! Śmierć zdrajcom i manipulantom! Niewolnicy, ukorzcie się, a będzie wam darowane!

[elam]

Ra? jaki Ra? zdechl kanarek, a ten ciagle swoje.
Nie ma Ra, goracie! ale jutro Baal przyleci. mozesz jemu sluzyc, albo pomoc nam mu dokopac - jak chcesz.

[gorat]

Trwajcie w swym zaślepieniu, jak chcecie śmierci!

[elam]

jeeeesz... ale mu mozg wyprali....
moze major Carter albo doktor Lee cos na to poradza, ja niestety nic nie moge...
albo przyjdzie Baal z ta swoja maszynka do wysysania mozgow, to gorata przestroi...

[Pako]

Boże.. ale tam u was na ziemi dziwnie jest! Tragednia normalnie!
Najpierw mnie pokrzyczeli, że nie stałem w kolejce, potem dzieciaki chciały mi skórę przetrzepać, że niby czarny jestem. Cholercia, myłem się przed skokiem! Wiecie coś?
Poza tym było ślicznie. Twierdzili, że lata 50. mają, czyli chyba coś podregulować trzeba.

[elam]

eh, bo ci sie bajki pomylily.. tu sie nie skacze w czasie, tylko przez wrota przechodzi na inna planete.. a ty sie chyba przez tego kaca do slidersow zalapales

[Pako]

[gorat]

Wasze zaślepienie jest zadziwiające!
I oto czym się zajmujecie: zabawiacie się w obliczu nadchodzącej potęgi! Niewolnicze nawyki są imponujące w swej śmieszności!

[Ixolite]

Pranie mozgu? Mam tu taki maly projekt, nad ktorym pracowalem w wolnym czasie. Trzeba tylko delikwenta posadzic na tym krzeselku, podlaczyc pod te kabelki i... gotowe