[Martva]

Cholera, teraz aż mi głupio będzie na to zagłosować

[terebka]

Ale to nie Fidel rzekł był:

[Ziemniak]

Nowy ład i Przysługa

[xan4]

NNy głosują i zdaje się na jednego szorta

[Martva]

Zagłosuję jutro, zastanawiam się czy dać 2 punkty czy 3. Ale szczerze mówiąc edycja jest dość... nijaka, po pierwszym czytaniu nie mogłam skojarzyć tytułu z czymkolwiek w prawie wszystkich przypadkach

[Chal-Chenet]

[terebka]

[ketyow]

Ale rozbieżność gustów jest ogromna. Na Hogberga akurat sam oddałem głos, natomiast ani Mig, ani Kroniki zatokowe nie zrobiły na mnie niemal najmniejszego wrażenia, a jednak prowadzą - nie spodziewałbym się. Choć biorąc pod uwagę okoliczności w jakich powstał, i mój stan wtedy, nie spodziewałem się też, że na mojego ktoś w ogóle zagłosuje, a jednak

[khamenei]

Akurat na "Hogberga" i "Miga" głosy są jawne i czytelne, natomiast na "Kroniki zatokowe" jawnie głosowały bodaj 3 osoby, co jest co najmniej niepokojące, mając na uwadze sumaryczną liczbę głosów. Sugeruję uważniej się temu przyjrzeć, bo ktoś z nas wszystkich (zarówno głosujących jak i autorów) najzwyczajniej w świecie sobie kpi.

[Chal-Chenet]

Ja głosowałem jawnie i mogę się w każdej chwili pod swoimi głosami jeszcze raz podpisać.
Przypadły mi do gustu ("Kroniki"), to i między innymi na nie poszedł głos. Mam nadzieję, że inni, w tym NNy, też kierują się tylko gustem.

[shenra]

Głosowałam sobie wcześniej bo mam problemy z netem, a z komórki nie chce mi się pisać uzasadnień. No, ale skoro jest takie parcie na NNy nagle to jeden z nich to ja głosowałam na Przysługę, Pająka i Black metal. Amen

[mad]

A ja jeszcze nie głosowałem.

[terebka]

Ja też oddałem swój głos na "Kroniki...", ale jest to jeden z tylko trzech autoryzowanych głosów, jak już zauważył khamenei.

[shenra]

Z drugiej strony NNy głosują i na inne szorty i to nikogo nie bulwersuje...

[ketyow]

Pamiętam ankietę z pewnego innego forum, gdzie można było oddawać głos niezarejestrowanym użytkownikom. Ktoś skorzystał z chyba wszystkich możliwych bramek proxy i w ciągu paru minut pojawiły się na jedną opcję wypowiedzi z Anglii, Francji, Niemiec, Rosji i nie wiadomo skąd jeszcze. Była to ankieta o wyrzucenie admina forum z jego stanowiska, więc usunąłby ją tak czy siak, ale minę pewnie miał niezłą przez chwilę

[Martva]

No ale raczej bym nie podejrzewała, że autorowi się chciało zakładać fafnaście nowych profili tylko po to żeby kliknąć na swojego szorta
Poza tym zdarzało mi się sprawdzać głosowanie co kilka minut żeby sprawdzić jak sobie radzi mój i też często się zdarzały NN tylko na jednego szorta, bez teorii spiskowych. Akurat 'Kroniki' się wybijają o tyle, że człowiek po przeczytaniu pamięta o czym były.

Z innej beczki - co z głosami oddanymi tego dnia kiedy forum padło i zjadło? Są, czy zniknęły?

[ketyow]

Martva, jestem niemal pewny, że w takiej sytuacji wcięło. Jednak pytanie - czy w ogóle jakieś padły?

[Fidel-F2]

[mad]

A więc tak:

Mig – trudno przyczepić się do języka i kompozycji. Szort napisany co najmniej poprawnie. Niestety, pomysł nie jest zbyt porywający. Odnoszę wrażenie, że Autor pisze zbyt asekuracyjnie, nie ryzykuje niezrozumienia albo odrzucenia – tak mogłoby się stać, gdyby poszedł w mniej przystępne, a bardziej oryginalne rejony. Odwagi, Autorze, potrafisz przecież pisać!

Hogberg – zakończenie było dla mnie przewidywalne, Autor wcześniej zasugerował czytelnikowi takie rozwiązanie. Tym niemniej tekst broni się zwartą konstrukcją, niezłym stylem i klimatem.

Black metal – pomysł zwariowany / głupi / wesoły (trudno mi się jednoznacznie zdecydować na któreś z tych określeń). Całość poszatkowana na krótkie fragmenty, w których ani klimatu nie ma, ani stylu. Kto to widział tak pisać? Ładne i składne przecież wszystko musi być!

Nowy ład – szkoda, że szort nie ma już szans na zwycięstwo. Autor w doskonały sposób wyważył proporcje między klimatem, językiem, a fabułą. Jeśli po przeczytaniu tego tekstu szybko pojedziemy z lekturą dalej – nie ma szans, żeby go docenić. „Nowy ład” wymaga zatrzymania się w szaleńczym pędzie, zastanowienia. Dla mnie bomba.

Pająk – również interesujący tekst. Miniaturowe spojrzenie na problem obłąkania, obsesji i pasji. Minusem jest mała zgodność z tematem. Autor posiada predyspozycje do psychologizowania i powinien to wykorzystywać w swojej twórczości.

Przysługa – przykład dobrze zbudowanego tekstu, którego najważniejszymi dwoma atutami są: wartka akcja (nawet w szortach można mówić o czymś takim!) i bezpretensjonalność (dobrze, że Autor nie zainwestował w patetyczność zakończenia).

Kroniki zatokowe – tutaj nie podzielam zachwytów większości. Plusy: niezły język, humorystyczna wymowa całości. Subiektywnym minusem jest to, że ten typ humoru mnie jednak nie przekonuje, a po obowiązkowym wygoglowaniu co prawda całość nabrała zwartości (?), ale moją reakcją nie było nic więcej poza wzruszeniem ramionami.

Spowiedź – cóż, próba interesującego monologu. Niezła, ale nie do końca udana. Problem w tym, że możliwe były tylko dwa zakończenia, a raczej przydałoby się coś bardziej zaskakującego. Jednakże stawiam wyraźne plusy za formę i klimat.

Sposób na zimno – tekst prezentuje już niestety zamierający gatunek SF z naciskiem na „hard”. Zawsze miło coś takiego przeczytać i chyba już kiedyś pisałem, że tego typu teksty mają u mnie fory. Słodka zemsta z grzybem atomowym w tle – niezłe.

Tajemnicza eksplozja – jak dla mnie trochę zbyt asekuracyjnie. Autor nawet w najmniejszym stopniu nie „zaszalał”, a ostatnie zdanie raczej słabo puentuje szorta.

Głosy:

Nowy ład
Sposób na zimno
Przysługa

[Witchma]

mad, cieszę się, że nie tylko mnie "Nowy ład" tak przypadł do gustu

[ivaine]

Punkty przyznaję na:
Hogberg - przewidywalne, ale czyta się z przyjemnością
Przysługę - spodobał mi się pomysł i narracja
Kroniki zatokowe - humorystyczne i nietypowe w porównaniu z resztą tekstów

[Martva]

Mig poprawnie napisane, ale jakieś takie... obojętne.
Hogberg podobnie. Nie ruszyło.
Black metal zabawne, o czymś. Może rzeczywiście rozkawałkowane i w ogóle, ale jest jakiś pomysł, i zastanawiałam się jak się skończy. Punkt, bo na tyle oryginalny, że sie wybija.
Nowy ład ładnie napisane. Docenia się przy drugim czytaniu. W sumie może nawet punkt?
Pająk troche mnie drażnił język, nie rozumiałam po co ten rewolwer, zakończenie mnie zostawiło z 'wtf' na ustach, ale przy drugim czytaniu zyskało. W sumie może się kojarzyć z moimi Krokami, w pewnym sensie. Nie miało mieć punktu, ale właściwie... Hmm.
Przysługa poprawnie napisane, nie ruszyło. Ładna narracja, ale było wiadomo jak się skończy.
Kroniki zatokowe zakręcone. Miałam się pozżymać jaki to bezsensowny tekts, ale na szczęście ktoś napisał że trzeba użyć Googla. I wtedy się robi bardziej sensownie. Język może nie jakiś poprawny, ale, ekhm, kolorowy. No i przynajmniej się pamięta o czym był tekst, a z większością miałam problem. Punkt, a co. Za oryginalność.
Spowiedź nieee, wiedziałam jak się skończy. Nie zachwyciło po drodze.
Sposób na zimno - nie w moim guście.
Tajemnicza eksplozja - też jakoś nie podeszło.

Chyba się starzeję czy coś, ale większość szortów nie zainteresowała, nie wciągnęła, nie rozbawiła, nie zaskoczyła. Ani puentą, ani środkiem. Rozczarowująco. Z drugiej strony nie było ani jednej totalnej, beznadziejnej słabizny napisanej nie po polsku, co odrobinę krzepi.

[khamenei]

Dobra, lecimy dalej.

Przysługa
Znowu postawię to samo pytanie: gdzie tu fantastyka?
Gdy jechał, jechał powoli. - trochę słabo brzmi to zdanie
Fajnie, że autor nie zignorował tematu przewodniego, gdyż tu śledztwo pojawia się i jest bardzo wyraźne. Napisane fajnie, wciąga, ale wg mnie nic więcej z tego nie wynika, a szkoda. Ot, drobny, poprawny kryminał.

Pająk
Normalnie nie uwierzysz za co chce dać stówę! - powinien być przecinek po "uwierzysz".
Hmmm... chyba tego opowiadania nie zrozumiałem. Jeśli jest tak, jak myślę, to jest ono strasznie banalne i znowuż nie ma motywu fantastycznego. Skąd u tego sprzedawcy z aukcji wziął się ten ostatni puzzel? Dziwne, niejasne dla mnie.

Nowy ład
a ja wciąż szukam sensownego wyjaśnienia tego co się tak naprawdę stało. - powinien być przecinek po "tego".
Funkcjonując w ten sposób osiągnęliśmy dwie rzeczy - powinien być przecinek po "sposób".
Nie chce mi się wymieniać wszystkich błędów interpunkcyjnych, ale są i rażą.
Strasznie irytowały mnie niepoprawnie zapisane znaki interpunkcyjne: spacje przed dwukropkiem, kropką, nawiasem otwierającym, a także zupełnie dziwne przecinki przed "i".
Co do samej fabuły, to nie widzę w niej większego sensu i znikanie ludzi nie podeszło mi do gustu.

[Martva]

[shenra]

Najwyraźniej stwierdzenie "interpretacja dowolna" trzeba doprecyzować.

[Marcin Robert]

Mig – Pomysł ciekawy, jest śledztwo, autor(ka) zapomniał(a) jednak, że informacja = władza, a konkretniej – władza wyżej rozwiniętego protektoratu nad pozostałymi. Wątpię, żeby rządy tych pozostałych pozwalały na tak swobodny przepływ informacji do obcych obywateli (a z tekstu można się domyślić, że owe "mniej rozwinięte regiony" są odrębnymi bytami politycznymi). No, niech będzie. Dam PUNKT, chociaż naciągany.

Hogberg – A to dobrze się czyta, jest śledztwo, puenta zaskakująca. (Domyślam się zresztą, kto jest autorem tego szorta ). Zasługuje na PUNKT.

Black metal – Brak sensu i brak śledztwa choćby za grosz.

Nowy ład – Nawet mogłoby być. Tylko że biadolenie nad tym, że nie przeprowadza się już śledztw, to jeszcze nie śledztwo.

Pająk – Po pierwsze: nie ma fantastyki, a to – moim skromnym zdaniem – na forum poświęconym fantastyce duży błąd. Po drugie: Główny bohater przeprowadza wprawdzie jakieś śledztwo, lecz autor(ka) zapomniał(a) nam go opisać.

Przysługa – Tak jak poprzednio: nie ma fantastyki. Poza tym całość wygląda jak fragment brazylijskiej telenoweli.

Kroniki zatokowe – No, jest jakieś śledztwo (a nawet śledź-two ), choć mikroskopijne trzeba powiedzieć. Znowu jednak brak fantastyki (cztery tony filetów rybnych to jeszcze nie fantastyka), a poza tym nikt nie mówi "Alosa", tylko "śledzie".

Spowiedź – Brak fantastyki i brak śledztwa (spowiedź to nie śledztwo).

Sposób na zimno – Jest fantastyka, lecz brak śledztwa.

Tajemnicza eksplozja – Jest fantastyka, jest śledztwo, ale – jak słusznie zauważył mad – jakieś to takie asekuranckie.

Punkty dałem utworom, które zawierają element fantastyczny, opisują śledztwo i zostały w miarę sensownie skonstruowane, a więc: Mig oraz Hogberg.

[terebka]

Marcinie Robercie, wydaje mi się, że w przypadku konkursów szortowych fantastyka jest tylko sugestią, nie nakazem. To nie warsztaty na FF, gdzie sama Małgorzata grozi palcem za brak fantastyki. A interpretacja śledztwa może iść w wielu kierunkach, nie tylko wiernego opisu.

[mad]

Marcin Robert to pewnie inżynier Wszystko się musi zgadzać, a co!

[terebka]

Poza tym udział w warsztatach FF zobowiązuje do skrupulatnego przestrzegania nakazów - karą może być umiejscowienie tekstu pod krechą. Tutaj na drobne odstępstwa przymyka się oko (oczywiście jak mocno sie przymyka, decyduje gospodarz edycji)

[Martva]