[dalambert]

Agi, CUDNE

[nureczka]

Kiwi mi obrodziło tego lata

[Agi]

Gratuluję! Mam kiwi w ogrodzie, ale jeszcze nie owocuje.

[dalambert]

Agi, nie mas mopsów, a one kiwi dobrze robią

[ihan]

nureczko, zazdroszczę. Uwielbiam to kiwi, choć mi po nim język cierpnie. Nie przeszkadza mi to kontynuować konsumpcji nawet ze ścierpniętym jęzorem.

[Luc du Lac]

Na balkonie na 7 piętrze, zalęgły mi się psiaki w gazonie. Znaczy te grzyby. Kurła jak? WTF!

[Fidel-F2]

Weszły po rynnie. Albo piorunochronie.

[Lowenna]

Pozbyłyśmy się z sio dzieci i grzebałyśmy w ziemi. Zapomniałam już jakie to przyjemne Znaczy latorośle zostały z dziadkami a my sadziłyśmy roślinki

[Luc du Lac]

[Fidel-F2]

To po schodach.

[ihan]

Luc, z ziemią. Z wiatrem zarodniki. Albo cud.

[Beata]

Obstawiam cud. W końcu to siódme piętro.

[Luc du Lac]

[Luc du Lac]

Podbijam temat - ktoś wie jak się tego pozbyć bez ekstremalnych decyzji?
Odrastają co jakiś czas.

[Fidel-F2]

No i? Obserwuj, podążaj, ciesz się cudem natury.

[dalambert]

Luc du Lac, a ładne chociaż ?

[Beata]

[ihan]

Luc, zrób zdjęcie, jak bardzo ci będą przeszkadzać zapytam znajomych mykologów jak ci ulżyć w nieszczęściu,

[Luc du Lac]

wczoraj koleżanka od zielonek w słoikach przyniosła jakis preparat anty - zobaczymy

[Martva]

Mama Martvej ma urodziny na początku października, a przez większość września jej nie będzie. A ponieważ Tata Martvej prawdopodobnie dzielnie wytępił wszystkie tulipany przy pomocy kosiarki, to wymyśliłam że dobrym prezentem będą nowe nasadzenia we wrześniu. Trochę drżę czy to się uda, bo w pierwsze dwa weekendy października mam duże wyjazdowe imprezy, ale fajnie by było.

[May]

Martva, jak byly juz suche to powinny odrosnac. Jab byly zielone to tez jest szansa, ze odbija, ale moga nie kwitnac.

[Martva]

Jakby były już suche to by nie było sprawy. Ledwie przekwitły

[Agi]

Ogród zyskał nowych lokatorów:





Atlas ptaków polskich mówi, że to kopciuszek.
Z drugiej strony domku wróble uwiły gniazdo w rynnie.

[gorat]

Ta półeczka była tam celowo?

[Agi]

Półeczkę zrobił poprzedni właściciel działki i stojącego na niej domku. My usunęliśmy z niej leżące tam rupiecie, a ptaki uznały, że to dobre miejsce na gniazdo. Mają zacisznie i bezpiecznie, żaden kot nie dostanie się do piskląt. Nas uważają za element pejzażu i nie boją się, a my staramy się im nie naprzykrzać, np. nie włączamy radia.

[Agi]

Trochę zaanektowałam ten wątek, ale lubię mój ogród i lubię się nim dzielić, nawet jeśli tylko wirtualnie.

[gorat]

Nie szkodzi.

Na kamieniu po lewej jest odcisk dłoni?

[Lowenna]

Pokazałam foto naszym Potworom. Szykuje się polowanie na kamienie i wylegujące się jaszczury...

[Agi]

Rośnie nowe pokolenie smoków ogródkowych. Cierpliwie poczekała aż pójdę po aparat.


Kama uwielbia podlewanie ogrodu.

[gorat]

Ktoś musi - ja bym uciekał na widok takich strug