[Chal-Chenet]

Martva. Nie bój. Gratuluję. Mnie tekst nie podszedł, z wiadomych powodów. Poza tym taki fajny klimat zabiłaś zwierzaczkami. Tak się nie godzi.Reszta jednak oceniła inaczej.
Gratuluję zwycięstwa.
baranek, xan4, gratuluję miejsc na podium. xanowi jeszcze z osobna, podobał mi się ten tekst i był jednym z tych, na które głosowałem.

I dla całej reszty również zasłużone brawa, w tym w szczególności dla moich pozostałych faworytów, czyli dla terebki i Sally (Sally, cudowny absurd! ).

Zauważam też tendencję do pisania "śmiesznych" (cudzysłów wedle woli, jak dla mnie jest) tekstów o zwierzątkach. Już były kotki, ostatnio komary, teraz ślimaki i chomiki. Mam nadzieję, że ta tendencja umrze śmiercią naturalną i przeje się głosującym, jak swego czasu shorty o tematyce "boskiej". Już się bowiem boję, że następnym razem otrzymam przewrotny i futurystyczny cyberpunk, gdzie na końcu okazuje się, że bohaterem jest dżdżownica.

[xan4]

Martva, jeszcze raz serdeczne
baranek, odszczekuję jeszcze raz za szorta, nie wpadłem, że to może być Twój wyrób
serdeczne gratulacje dla moich faworytów J. Tanar, terebka i Marcin Robert

bardzo dziękuję za głosy oraz za opisy mojego szorta, bardzo Wam wszystkim dziękuję za dobrą zabawę, którą miałem w wątku szortowym.

Martva, czy już jesteś przekonana o swoim talencie i wreszcie zabierzesz się za napisanie czegoś dłuższego

edit: był

[Martva]

[anja.sfanvitch]

Gratulacje wielkie podiumowiczom i tym pod. Czekam na kolejny temat i bardzo, bardzo dziękuję wszystkim za komentarze, po czwartej edycji zaczynam je naprawdę doceniać.

[Agi]

To już teraz oficjalnie.
Martva,
baranek,
xan4,
Gratuluję wszystkim uczestnikom, fajna zabawa nam się rozwinęła.
Pucek, nie ma sprawy, miło było pomóc, dobrze się bawiłam przy tym.

[terebka]

Również gratuluję autorom zwycięskich szortów, jak i pozostałym szortpiścom. Dziękuję za głosy i komentarze

Krótkie wyjaśnienie odnośnie rzekomego podobieństwa "Procesu gnilnego" do "RIP". Zaręczam, że jeśli nawet się pojawiło, to bez premedytacji z mojej strony. Lubię popolitykować sobie w swoich tekstach i kompletnie nie przeszkadza mi to u innych piszących. Wręcz przeciwnie. A temat zawarty w "Procesie" chodził mi po głowie już od roku z okładem. Roboczo nawet nadałem mu tytuł: "Diabelska Równowaga V czyli Proces gnilny". "V" bo cztery luźno ze sobą powiązane części krążą już po sieci od jakiegoś czasu. Gdyby ktoś miał czas i ochotę przeczytać, podaję linki:

D.R. I
D.R. II
D.R. III
D.R. IV

Ach, i przepraszam za brak logiki w drugim szorcie, znaczy w "Nieoczekiwanym świadku". Jakoś tak wyszło samo

[Witchma]

Martva, Gratulacje

baranek

xan4 Żeś mnie zaskoczył tym tekstem całkowicie, mam nadzieję, że nie ostatni raz

Gratulacje też dla wszystkich pozostałych. Fajnie by było, gdyby wreszcie edycje rekordowe pod względem ilości tekstów były również rekordowymi pod względem ilości głosujących.

Martva, no gdzie ten temat?

[Stormbringer]

Pięknie, gratulacje dla podiumowiczów i wszystkich pozostałych!

Też czekam na nowy temat.

[dalambert]

Martva ożyw się

[Martva]

Nowego tematu pewnie dziś nie wymyślę (do ostatniej godziny byłam przekonana że mnie dopędzi najpierw czytelnik, potem chomik). Więc cierpliwości.
Za to wrzucę komentarze do komentarzy

‘Chociaż autor prawdopodobnie zasugerował się pewnym opowiadankiem o komarach z poprzedniej edycji, znaczy poszedł wydeptaną już przez kogoś ścieżką, ale zrobił to jak należy’
‘jak skończyłem czytać, pomyślałem: była komarzyca, teraz ślimaki'. tak mi skojarzyło.’
’coś jak komary z poprzedniej edycji’
‘Cieszę się, że kogoś zainspirowała moja komarzyca z poprzedniej edycji szortów.’
‘Z komarami bardziej mi się podobało, bo w komary celowało.’
‘Druga moja uwaga - w poprzedniej edycji był szort o komarzycy, oparty na identycznym schemacie.’
Rzeczywiście głupio wyszło, tak z edycji na edycję, ale szczerze mówiąc dopóki nie przeczytałam pierwszego komentarza sugerującego zerżnięcie pomysłu, to nie skojarzyłam. A pomysł jest stary. Wpadłam na niego przy własnej edycji ‘Bezzębny anioł’, czyli w lipcu. Tylko że nie napisałam wtedy, bo nijak nie mogłam wymyślić dlaczego właściwie te cholerne ślimaki mają być aniołami. Przyszło mi do głowy że może jakaś klątwa rzucona przez Boga na diabły, bądź na ludzi (i wtedy ślimaki byłyby aniołami, boską plagą). Ale żeby było wiadomo o co chodzi musiałabym wtedy wprowadzić przemowę/dialog, ale mi nie wychodzą dialogi, chyba że typu ‘Gdzie byłaś?’ ‘Pokażę ci’. W każdym razie całą ideę szorta, klimat i ostatnie zdanie nosiłam w głowie od tego czasu. Że po komarze – przypadek :/

cisza, zmącona trzepotem nielicznych ciem to trochę zbyt wydumany koncept. Jak zmącona, to juz nie cisza, a z drugiej strony - ćmy latają b. cicho’
To specjalnie żeby podkreślić ze było cicho, gdyby było mniej cicho, to nie byłoby słychać ciem, nie?


‘Jak ja nie lubię przerostu formy nad treścią! A tu osiągnął on chyba apogeum’
I tak właśnie miało być. Naprawdę się martvię że nie było widać na pierwszy rzut oka że to zamierzony efekt

‘- Nie lubię psucia dobrej konwencji horrorowej pseudo śmiesznymi puentami.’
‘jest nastrojowość i klimat, które tak bardzo lubię, ale ta puenta, no normalnie z innego szorta wyciągnięta.’
‘ładnie zarysowany nastrój, zabity ślimakami’
Nadmuchałam plugawy, mroczny balonik, a potem go przekłułam i wylazły Bestie. Tak wyszło. Ślimaki mnie przerażają i brzydzą, włażą mi na drzwi, pożerają całkiem duże rośliny w ciągu jednej nocy, czają się wszędzie, a Wam się wydaje że to takie niewinne stworzonka, mam wrażenie.
Nawet nie wiecie jak bardzo się mylicie.

‘Od razu wiadomo o co chodzi, kwestia tylko w podmiocie; mogły być dżdżownice albo inne robale, albo... W zasadzie nieważne, że to były ślimaki’
‘czytelnikowi do obstawiania pozostaje: gąsienice, ślimaki czy inne robactwo? Zresztą, zasadniczo jeden pies, te ślimaki można swobodnie podmienić na pozostałe wymienione przeze mnie opcje’
Nie można, ślimaki są najpodlejszą z plag. Poza tym temat nie brzmiał ‘ślimaki’ tylko ‘Pełnia’. a pełni nie można było spokojnie wymienić na nów. Bo by nie było światła do splugawienia etc.

'Prężące się złowrogo i nieuchronnie mięśnie' tak mi nie zagrało. i 'plugawienie światła' też
‘epitetów trzeba umieć używać’
I tu muszę przyznać że się zdziwiłam. Już wyjaśniam.
Moje pierwsze, nieforumowe fantastyczne środowisko operowało pewnymi skojarzeniami. I tak, jak się użyło słowa ‘plugawe’ ‘omszałe’ ‘dwuspadowe’ ‘pradawne’ – było wiadomo że chodzi o H. P. Lovecrafta. I taką miałam ideę żeby napisać szorta kpiącego ze stylu Mistrza (przepraszam, Chal!), i myślałam że to widać tak na pierwszy rzut oka. Przetestowałam na siostrze i zadziałało – chichotała od połowy. Więc jak widziałam że ktoś ten maksymalnie zmanierowany, przeładowany dość przypadkowo dobranymi (napisałam tekst bez przymiotników, przejrzałam dwa opowiadania HPL, skopiowałam charakterystyczne określenia a potem je powklejałam tam gdzie choć trochę pasowały) epitetami język traktuje poważnie, to nie wiedziałam czy się śmiać, czy płakać Bo że na forum literackim i fantastycznym jakieś 3 osoby z komentujących zauważyły do czego/kogo piłam - chyba raczej smutne.

[Ozzborn]

Ale jazda.
Gratki dla zwycięzców i moich faworytów.
Martva - nie martv się ja nie rozpoznałem, że to Twoje
baranek - tym razem nie rozpoznałem Twojego tekstu(ów) obstawiałem zupełnie inny - ale tak czy inaczej na Ciebie głosowałem - znaczy się Twój talent broni się sam
xan wprawdzie ten tekst do mnie w ogóle nie trafił, ale jak widać trzymasz formę.

[baranek]

to może jeszcze ja.
przede wszystkim dziękuję za głosy.
i za komentarze.
cieszę się, że jednak potrafię czasem zaskoczyć.
a właśnie - zaskoczyć. '...i Bestia' nie miała zakakiwać. to miał być taki czarno-biały [gdyby ktoś chciał zekranizować] szort klasy B. nie do końca wyszło. bywa.
a chomik... myślałem, że małe zwierzątko przysypane stertą ludzkich ubrań może mieć kłopty z oddychaniem.
jak przeczytałem temat, to pierwsze skojarzenie miałem właśnie z wilkołakami. nie tylko chyba ja. i sobie pomyślałem tak: 'znam ja Was łobuzy [tak pomyślałem, łobuzy], nie pójdziecie Wy, oj nie, drogą najprostszych skojarzeń. będziecie kombinować.' dlatego napisałem, to co napisałem.
ja uważam, że nie zawsze chodzi o to, żeby było oryginalnie. czasami można wziąć oklepane do bólu schematy i spróbować się nimi pobawić. a jeśli przy okazji bawi to również czytającego? o to chyba chodzi, nie?
i jeszcze o jednym komentarzu chciałem... przeczytałem już chyba z 'n' opowiadaniań o krasnoludach, z 'n' o barbarzyńskich wojownikach, o smokach też coś koło tego. i ciągle mi mało. dlatego czytam fantastykę.

[hardgirl123]

Martva

[Pucek]

Takoż i ja za głosy na "Niespodziankę" dziękuję.
Przyznaję, że autentycznie bawiło mnie czytanie krańcowo różnych opinii o tym opku, ale widzę że je chyba za bardzo przycięłam. Bo darowałam sobie (i czytelnikom) opis, jak to wściekle głodny po stuletnim poście wampir wylatuje na świat i zaraz za pierwszym rogiem (własnej kapliczki) trafia na świeżą cielęcinkę, po czym te żądne krwi kły zatapia w ... i jeszcze na koniec pluje kłakami z golfa. Tego ciemnego, no bo oczywiste, że na taką akcję nie idzie się w różowym podkoszulku.
Sądzę, że jestem winna powyższe trzy zdania wyjaśnienia
Znaków by jeszcze starczyło

[shenra]

Martva :bravo to teraz oficjalnie Od pierwszego dnia nie miałam wątpliwości, że tak to się skończy

baranek chomikokradziejco ucieszyłam się, że nie zrezygnowałeś z pisania szorta

xan4 interesujące to było

Wsiem pozostałym niepodiumowiczom gratuluję i jak zwykle fajnie było z wami się ścigać.

[Marcin Robert]

Gratulacje dla Martvej, baranka i xana4 oraz pozostałych współkonkursowiczów.

[Sally]

To ja też
Gratuluję zwycięzom Dziękuję za głosy i opinie o "nikt się nie waży". Cieszę się, że niektórym się podobało. I czekam na nowy temat, może znów coś napiszę

[mad]

Martva
baranek
xan4

Pozostali autorzy
Specjalne dla Marcina Roberta - szorcik naprawdę kapitalny.
Wygląda, że tylko ja zagłosowałem na Bellatrix. Co jest, ludziska, z Wami?

[mBiko]

Martva, baranek, xan4, gratuluję sukcesu.

[marcolphus]

Gratuluję zwycięzcom! oraz wszystkim pozostałym autorom.
I dziękuję tej jednej osobie, która zagłosowała na mnie!!!

Tym razem zgadzam się całkowicie ze wszystkimi negatywnymi głosami dotyczącymi mojego opka - były jak najbardziej zasłużone - nie popisałem się, pisałem na szybko, bez odleżenia szorta... Trudno, mam nadzieję, że następnym razem się uda.

[Rudus]

Fajnie ze Slimaki wygraly :]
dla wszystkich z podium.

3 glosy... nie jest zle...

A Shenra sie czepialsko czepiala - ze wszystkich wytkniec jakie zobaczylem w tym temacie co do mojego shorta moze kilka bylo sensownych. Reszte traktuje jako czepialstwo i dzika chec wyzycia sie na kims innym zeby odwrocic uwage od niedoskonalosci swojego dziela

[Witchma]

[shenra]

[terebka]

Rudus
Duch MOFFISSA w narodzie wiecznie żywy

[Bellatrix]

Widze, ze niektorzy sie stesknili za mna

Gratulacje dla Martvej - piekny stosunek szortow zwycieskich do wyslanych oraz dla pozostalych podiumowiczow i reszty szortopiscow:)

Wybaczcie, ale nie mialam tyle czasu, zeby skomentowac szorty (a troche ich bylo), do tego duzo bylo poprawnych i dobrych ale zupelnie nie trafiajacych w moj gust. Nie jestem targetem szortow zabawno-zwierzakowych ani wilkolaczych a ciezko sie komentuje szorty do ktorych stosunek jest obojetny. Moze sie zjawie z komentarzami w nast. edycji

Generalnie nie lubie "bronic" swoich tekstow, ale widzialam z komentarzy, ze mnostwo osob nie zrozumialo koncowki "Blasku", wiec wyjasniam: w koncowce nie nastapil zaden wybuch atomowy, ani "niewiadomoco" tylko wschod Slonca (jesli ktos dalej nie rozumie to: Ksiezyc po prostu odbija swiatlo sloneczne i w zamysle tego szorta, ze Sloncem "cos" sie stalo). Zarzuty, ze szort niedopracowany itd., przyjmuje z pokora;)

[Zgaga]

dla trójcy panującej nam...

[Rudus]

Witchma, Czytaj wypowiedz :] Napisalem ze kilka z wytkniec bylo poprawnych - mialem na mysli twoj post :]

shenra, ja wiem ze ten szort byl slaby ale nawet Jewgienij stwierdzil ze sie czepiasz :] To tak jakby czepiac sie w wyrazeniu: "Liscie spadaja" tego ze nie ma powiedziane skad bo czytelnik jest kulawy i nie wie ze zwykle spadaja z drzew

Ps. Normalnie sie czuje szykanowany... nie mozna juz nawet sie nie zgodzic z krytyka ?

Pps shenra wyrazenie nie odnosilo sie do nikogo konkretnego - nie bierz za duzo do siebie bo pomysle ze jestes zachlanna

[shenra]

[Rudus]

Zawsze sie ufa temu co stoi po wlasciwej stronie

[shenra]

No tak w kontekście ogólnym, ale odnosiło się do krytykantów, a ja żem to był jednym z nich , ale racja w kupie raźniej