Publicystyka numeru 70 - głosujemy do 12 września |
Wskaż dobrą publicystykę |
Agnieszka Szady - Bohater literacki: Alien czy Mary Sue? |
|
23% |
[ 10 ] |
Andrzej Pilipiuk - Wyzwanie |
|
13% |
[ 6 ] |
Dariusz Domagalski - Hannibal ante portas! |
|
41% |
[ 18 ] |
Jarosław Grzędowicz - Jak odnieść sukces bez użycia HBO |
|
20% |
[ 9 ] |
|
Głosowań: 20 |
Wszystkich Głosów: 43 |
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Wojtek
Dupek żołędny

Posty: 260 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 6 Sierpnia 2011, 13:53
|
|
|
taa - rzeczywiście jeden wniosek owszem wyciągnąłem |
_________________ This day I'll mend my boat and journey as it chances
west down the withy-stream, following my fancies!' |
|
|
|
 |
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela

Posty: 37661 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 6 Sierpnia 2011, 14:11
|
|
|
i zachowujesz go dla siebie; bardzo mądrze |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
 |
Wojtek
Dupek żołędny

Posty: 260 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 6 Sierpnia 2011, 14:14
|
|
|
a co.. interesuje Cię?
to musisz uważać, bo od zbytniego zainteresowania można dostać kociej twarzy, Fidel, słonko drogie |
_________________ This day I'll mend my boat and journey as it chances
west down the withy-stream, following my fancies!' |
|
|
|
 |
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela

Posty: 37661 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 6 Sierpnia 2011, 14:18
|
|
|
gdyby mnie interesowało to by spytał, nieprawdaż?
BTW chyba naprawdę nie wiesz z kim rozmawiasz. |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
 |
Wojtek
Dupek żołędny

Posty: 260 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 6 Sierpnia 2011, 14:20
|
|
|
Fidel-F2 napisał/a |
BTW chyba naprawdę nie wiesz z kim rozmawiasz. |
ahahah ujmujące
hasło dnia!
na wszelki wypadek już uklęknąłem na jedno kolano
.... Benedykt? ty tutaj? |
_________________ This day I'll mend my boat and journey as it chances
west down the withy-stream, following my fancies!' |
|
|
|
 |
Kruk Siwy
Wierny Legionista

Posty: 22017 Skąd: Szmulki
|
Wysłany: 6 Sierpnia 2011, 14:22
|
|
|
Inaczej się to opowiadało w Rzymie:
- Hej, ten w białym obok Fidela, kto to jest? |
_________________ Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.
Agi |
|
|
|
 |
Wojtek
Dupek żołędny

Posty: 260 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 6 Sierpnia 2011, 14:26
|
|
|
Fidel - nic mnie to nie obchodzi...
mógłbyś być nawet cesarzem górnej kapadocji
nie daje Ci to prawa do chamskich odzywek
a jeśli już straszysz kim jesteś - rzadko zdarza się by komuś się udało pokonać mnie na chamstwo - przynajmniej ja mało takich przypadków pamiętam |
_________________ This day I'll mend my boat and journey as it chances
west down the withy-stream, following my fancies!' |
|
|
|
 |
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela

Posty: 37661 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 6 Sierpnia 2011, 15:14
|
|
|
kto Ciię straszy? Bawisz mnie, traktuję Cię jak kot piórko na sznurku.
A chamstwa to my tu nie lubimy i je tępimy. |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
 |
Wojtek
Dupek żołędny

Posty: 260 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 6 Sierpnia 2011, 15:22
|
|
|
Fidel-F2 napisał/a |
A chamstwa to my tu nie lubimy i je tępimy. |
i może tym "wnioskiem" to zakończmy ten offtop
- bo cenię sobie towarzystwo fantastów za generalny (nie konkretyzując) wyższy poziom niż przeciętna (np forów internetowych)
i chciałbym się tak dalej łudzić - choć faktycznie, może mi dogrzało, że tak myślałem |
_________________ This day I'll mend my boat and journey as it chances
west down the withy-stream, following my fancies!' |
|
|
|
 |
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela

Posty: 37661 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 6 Sierpnia 2011, 15:28
|
|
|
tik masz jakiś? Czy znając swą wartość (bo którz zna ją lepiej) od razu dajesz znać by nie traktować Cię zbyt poważnie? |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
 |
Wojtek
Dupek żołędny

Posty: 260 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 6 Sierpnia 2011, 15:32
|
|
|
albo wiesz co Fidel - po prostu popraw tego ortografa - a ja nie będę go przeklejał, bo już nie chce mi się być złośliwym
tak ja Cię bardzo szanuję
i na tym zakończmy |
_________________ This day I'll mend my boat and journey as it chances
west down the withy-stream, following my fancies!' |
Ostatnio zmieniony przez Wojtek 6 Sierpnia 2011, 15:35, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela

Posty: 37661 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 6 Sierpnia 2011, 15:34
|
|
|
dzięki |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
 |
cranberry
Dziewczyna Brighelli

Posty: 762 Skąd: Lublin/Esensja
|
Wysłany: 8 Sierpnia 2011, 13:16
|
|
|
Od felietonow oczekuje sie chyba glownie, by byly ciekawe, wiec wg tego kryterium zapunktowalam trzy pierwsze.
O bohaterach literackich: za kreta , za wizje Aragorna wyglaszajacego oburzony komentarz (OMG! ) oraz za puente - ktora pozwolilam sobie zinterpretowac (mam nadzieje ze slusznie) jako glos w kontrze do internetowych poszukiwan Mary Sue w kazdym dziele i kazdym co ciekawszym bohaterze.
Pilipiuk o wyzwaniach tez punkt za to, ze sie ciekawie czytalo, nawet jezeli jego uwagi historyczne wydaja mi sie, delikatnie mowiac, typowa dla felietonow nadinterpretacja dla osiagniecia efektownej tezy. Z teza glowna tez zasadniczo sie zgadzam, tak ogolnie, bo czy akurat co do praktyki swiata literackiego - to juz nie mam pojecia, jak to tam wyglada.
(cdn - bardzo przepraszam za posta pod postem, ale z przyczyn technicznych teraz nie moge wstawic duzej wiadomosci za jednym zamachem) |
_________________ Nocą...
Cyberdziadek |
|
|
|
 |
cranberry
Dziewczyna Brighelli

Posty: 762 Skąd: Lublin/Esensja
|
Wysłany: 8 Sierpnia 2011, 13:20
|
|
|
Domagalski - tez nie znalam (albo nie pamietalam) dalszych losow Hannibala, wiec czytalam z zainteresowaniem.
Natomiast Grzedowicz niestety punktu znowu nie dostal, bo jakos mi sie ten felieton nie kleil. Niby akurat wiedzialam i jaki autor, i jaka seria (trzeba by sie NAPRAWDE postarac, zeby nie wiedziec ) i nawet jaki konwent, a nawet jaki film (ktory jednak powoli juz zaczyna chyba tonac w litosciwych mrokach dziejow?). Ale mnie ta maniera narracyjna "ja wiem i wy wiecie" jakos nie bawila. Skoro wiemy, to po co nam pisac, a jakbysmy nie wiedzieli, to i po lekturze nie wiedzielibysmy nadal. |
_________________ Nocą...
Cyberdziadek |
|
|
|
 |
Yorhn
Gollum
Posty: 14 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 8 Sierpnia 2011, 18:40
|
|
|
Cóż , dawno nie miałem okazji dorwać w swoje ręce żadnego numeru , ale w końcu nadszedł dzień powrotu do korzeni Jak dla mnie naj Pan Andrzej Pilipuk . Może to trochę stronnicze bo uwielbiam tego pisarza od czasu kiedy przeczytałem serie o Panu Samochodziku Dlatego też moja ocena może nie być obiektywna , ale co tam |
|
|
|
 |
dziko
Yoda

Posty: 949 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 8 Sierpnia 2011, 19:30
|
|
|
Felietony średnio rzecz biorąc takie sobie
Szady - może być, ale za dużo dydaktyki, za mało felietonistyki.
Pilipiuk - górna strefa stanów średnich Autora. Narzekał nie będę, ale na punkt za mało.
Domagalski - tu niby też dydaktyka, ale jednak bardzo zgrabna. Analogia, mosty między różnymi epokami i ludźmi - o to chodzi w sztuce felietonu. PUNKT
Grzędowicz - Ameryki nie odkrywamy, ale trafne bardzo. PUNKT |
_________________ pozdrawiam - Bartek
Dzikopis |
|
|
|
 |
Radomir
Narzeczona Frankensteina

Posty: 338 Skąd: Starachowice
|
Wysłany: 8 Sierpnia 2011, 22:17
|
|
|
Agnieszka Szady - 3+
Andrzej Pilipiuk - 4 ale chyba tylko przez ogromny sentyment
Dariusz Domagalski - 5 i najlepszy felieton numeru PUNKT
Jarosław Grzędowicz - 3- i chyba najsłabszy tekst numeru |
_________________ Jeśli martwi się nie żywią, to dlaczego żywi się martwią? |
|
|
|
 |
xan4
Tatuś Muminków

Posty: 5116 Skąd: Dolina Muminków
|
Wysłany: 9 Sierpnia 2011, 20:26
|
|
|
Wszyscy stany wyższe stanów średnich, więc co mi tam - każdemu po punkcie. Szady mnie zadziwiła, bo doczytałem do końca, Pilipiuk bardzo dobry, do akapitu, a którym zaczął pisać głupoty o podboju świata przez polską fantastykę, Domagalski odszedł od tematów damsko męskich i od razu lepiej, Grzędowicz za półmisek polskich wędlin. |
|
|
|
 |
Wojtek
Dupek żołędny

Posty: 260 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 9 Sierpnia 2011, 20:52
|
|
|
Yorhn napisał/a | Może to trochę stronnicze bo uwielbiam tego pisarza od czasu kiedy przeczytałem serie o Panu Samochodziku Dlatego też moja ocena może nie być obiektywna , ale co tam |
ja z kolei gdybym kierował się tym, że Pilipiuk próbował (może dalej próbuje) podrabiać Nienackiego na masową skalę - to moja ocena nie mogłaby być inna niż bardzo zła (ale abstrahuję i pomijam milczeniem tamten sromotny fakt |
_________________ This day I'll mend my boat and journey as it chances
west down the withy-stream, following my fancies!' |
|
|
|
 |
Ziemniak
Agent dołu

Posty: 5980 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 9 Sierpnia 2011, 21:32
|
|
|
Wojtek, Pilipiuk nie próbował, Pilipiuk podrabiał i to bardzo udatnie. Jednak nie on był pomysłodawcą, pisał po prostu na zlecenie, jak wielu innych autorów (wydano ok. dziewięćdziesięciu tomów). Jego Samochodziki odstawały in plus od reszty, moim zdaniem były najbliższe pierwowzorom. Może nie jest to proceder godny pochwały, ale z czegoś żyć trzeba Poza tym Pilipiuk pisał pod pseudonimem, a na kartach pojawiło się kilka postaci, rozwiniętych później w innych powieściach wydanych już pod własnym nazwiskiem. |
_________________ Starzejesz się gdy odgłosy, które wydawałeś kiedyś w trakcie seksu wydajesz obecnie wstając z łóżka |
|
|
|
 |
Radomir
Narzeczona Frankensteina

Posty: 338 Skąd: Starachowice
|
Wysłany: 9 Sierpnia 2011, 21:44
|
|
|
Ziemniak, a jakie to postacie, bo mnie to zaciekawiło? |
_________________ Jeśli martwi się nie żywią, to dlaczego żywi się martwią? |
|
|
|
 |
Ziemniak
Agent dołu

Posty: 5980 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 9 Sierpnia 2011, 21:51
|
|
|
Wędrowycz epizodycznie, alchemik Sędziwój z kuzynkami. |
_________________ Starzejesz się gdy odgłosy, które wydawałeś kiedyś w trakcie seksu wydajesz obecnie wstając z łóżka |
|
|
|
 |
Wojtek
Dupek żołędny

Posty: 260 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 9 Sierpnia 2011, 22:01
|
|
|
Ziemniak napisał/a | Wojtek, Pilipiuk nie próbował, Pilipiuk podrabiał i to bardzo udatnie. Jednak nie on był pomysłodawcą, pisał po prostu na zlecenie, jak wielu innych autorów (wydano ok. dziewięćdziesięciu tomów). Jego Samochodziki odstawały in plus od reszty, moim zdaniem były najbliższe pierwowzorom. Może nie jest to proceder godny pochwały, ale z czegoś żyć trzeba Poza tym Pilipiuk pisał pod pseudonimem, a na kartach pojawiło się kilka postaci, rozwiniętych później w innych powieściach wydanych już pod własnym nazwiskiem. |
mam do sprawy kontynuacji serii stosunek dość emocjonalny (pierwsze moje książki na których uczyłem się czytać) - szczególnie, że w jednym z wywiadów Nienacki wprost powiedział, że po tych kilkunastu częściach temat uważa za zamknięty (wyeksploatowany) - może powróci do niego ale tylko wtedy jak będzie miał naprawdę dobry pomysł (nie przytaczam dosłownie) - to dla mnie brzmi trochę jak ostatnia wola autora
po drugie próbowałem parę razy - czy to Pilipiuka czy Niemirskiego (którego mi polecano) - nie mogłem przebrnąć kilku stron bez automatycznych porównań z Nienackim - w związku z tym odkładałem książkę i już nie wracałem - i trudno mi powiedzieć - dobre/złe
dla mnie Pan Samochodzik to Nienacki i tak już pozostanie - o reszcie chcę zapomnieć - także o tym w jaki sposób odcina się kupony od genialnego kawałka literatury
ale to już inna historia - dopuszczam, że punkty widzenia mogą na to być różne i kłócił się nie będę, bo nie ma już chyba o co (po tych już prawie 100 kontynuacjach) |
_________________ This day I'll mend my boat and journey as it chances
west down the withy-stream, following my fancies!' |
Ostatnio zmieniony przez Wojtek 9 Sierpnia 2011, 22:02, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Radomir
Narzeczona Frankensteina

Posty: 338 Skąd: Starachowice
|
Wysłany: 9 Sierpnia 2011, 22:01
|
|
|
Chyba sięgnę po Pana Samochodzika |
_________________ Jeśli martwi się nie żywią, to dlaczego żywi się martwią? |
|
|
|
 |
Ziemniak
Agent dołu

Posty: 5980 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 9 Sierpnia 2011, 22:30
|
|
|
Radomir, gorąco polecam, zwłaszcza oryginalną serię Nienackiego (dwanaście tomów) IMHO najlepiej jest opracowana tzw. Biała seria.
 |
_________________ Starzejesz się gdy odgłosy, które wydawałeś kiedyś w trakcie seksu wydajesz obecnie wstając z łóżka |
|
|
|
 |
Wojtek
Dupek żołędny

Posty: 260 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 9 Sierpnia 2011, 22:43
|
|
|
Ziemniak napisał/a | Radomir, gorąco polecam, zwłaszcza oryginalną serię Nienackiego (dwanaście tomów) IMHO najlepiej jest opracowana tzw. Biała seria.
Obrazek |
wiesz.. może skoro lubi Pilipiuka, to może niech zacznie od niejakiego "Olszakowskiego" a potem zabierze za właściwe części. W taki sposób z czasem będzie coraz lepiej i wyżej.
I może uniknie się w ten sposób obniżania poprzeczki (i okaże się, że całkiem nieobciążonym okiem czytając, wytwory "Olszakowskiego" i innych "kontynuatorów" jednak nie są tak złe, jak ja to twierdzę
edit
kurcze - patrzę na te okładki białej serii i od razu przed oczami stają te klimaty sprzed lat... siła ilustracji jednak jest spora |
_________________ This day I'll mend my boat and journey as it chances
west down the withy-stream, following my fancies!' |
|
|
|
 |
Kruk Siwy
Wierny Legionista

Posty: 22017 Skąd: Szmulki
|
Wysłany: 9 Sierpnia 2011, 22:55
|
|
|
Mam pierwsze wydania. Już bez okładek zaczytane na śmierć. Warto też zajrzeć do książki Uroczysko, tam pojawia się Pan Samochodzik bez samochodzika.
Książki kontynuatorów są wielką kupą. Może nawet nie technicznie, ale duch ożywiający oryginalnego Pana Samochodzika w nich nie funkcjonuje. |
_________________ Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.
Agi |
|
|
|
 |
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela

Posty: 37661 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 9 Sierpnia 2011, 22:57
|
|
|
zaraz przyjdzie ekolog |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
 |
Radomir
Narzeczona Frankensteina

Posty: 338 Skąd: Starachowice
|
Wysłany: 10 Sierpnia 2011, 21:48
|
|
|
Ziemniak napisał/a | Radomir, gorąco polecam, zwłaszcza oryginalną serię Nienackiego (dwanaście tomów) IMHO najlepiej jest opracowana tzw. Biała seria. |
W zasadzie to powinienem napisać: chyba sięgnę po Pana Samochodzika po raz kolejny - tym razem z większą wiedzą. |
_________________ Jeśli martwi się nie żywią, to dlaczego żywi się martwią? |
|
|
|
 |
Nitj'sefni
Meff Fawson

Posty: 1672 Skąd: Raszyn
|
Wysłany: 26 Sierpnia 2011, 13:43
|
|
|
Agnieszka Szady - Niemal tradycyjnie coś w rodzaju poradnika dla młodych twórców; tym razem jednak, całkiem udanego. Autorka zawarła w nim kilka ciekawych informacji i spostrzeżeń, dodała szczyptę humoru, a wszystko to podała w bardzo przystępnej formie. PUNKT
Andrzej Pilipiuk - Wszystko niby jest w porządku, bo felieton ciekawy i czyta się go przyjemnie, ale tylko do momentu, w którym Autor zaczął planowanie podboju świata polską fantastyką. OK, nie powiem, byłoby to coś niesamowitego, tylko że jest to raczej mało realne. Zresztą Andrzej już chyba gdzieś o tym pomyśle wspominał, co sprawia, iż wywód ten jest dość wtórny. Tak jak i delikatne sugestie, iż on już to tytułowe wyzwanie podjął i osiągnął sukces, a teraz będzie Aleksandrem Macedońskim stojącym na czele naszej literackiej chwały.
Dariusz Domagalski - No, w końcu więcej historii, mniej spraw damsko-męskich, i mamy udany tekst. Last Viking podjął ważny, bieżący temat, zestawił go w świetnym porównaniu z wydarzeniami sprzed wielu, wielu lat, dochodząc do interesujących wniosków. Pomiędzy poszczególnymi częściami felietonu przechodził bardzo płynie, więc czytało się go znakomicie. PUNKT
Jarosław Grzędowicz - Poruszając niby tylko jeden temat, Autor poruszył ich tak naprawdę kilka. Począwszy od polskiego stereotypu Amerykanina, przez wielkie hity serialowe, po naszą niechęć do komercji. Do wszystkich tych aspektów podszedł na chłodno, bez zbędnych emocji, co przyniosło wyważoną i bardzo trafną ocenę sytuacji. Wakacje się kończą i widać, że Grzędowicz wraca do dawnej, dobrej formy. PUNKT |
_________________ "A long time ago in a galaxy far, far away...." |
|
|
|
 |
|