[Adashi]

[Agi]

Adashi, przejrzyj wątek, to sam zobaczysz.I nie wszczynaj proszę kolejnej krucjaty w obronie uciśnionego.

[dalambert]

Adashi, przeleć przez wszystkie posty inkryminowanego młodzianka / jest taka opcja/ - WSZYSTKIE przeczytaj - potem powiedz nam jak się czujesz

[Lynx]

Szczerze mówiąc zastanawiam się dlaczego nie zniża się aby odpowiedzieć w tym miejscu.

[Kruk Siwy]

Sandman, chodzi o ostatnie zdanie. "Osobiście nie mam zamiaru już z nim dyskutować".
Dopiero teraz? Wykazałeś duuuużą odporność.
A sam zwrot jest cytatem z Lema z opowiadania o profesorze Dońdzie. Polecam.

[dareko]

Fenomen. Gwiazda blyszczy na swoim blogu, ktorego nie zalozyl i nawet raz na nim nie byl. Pompujecie mu ego.

[Kruk Siwy]

dareko, nic nie zrozumiałeś. To jest jedyny temat gdzie Ambio nie bywa. To gdzie się mamy podziać robaki i robaczki?

[Martva]

Jeśli na nim nie był, to jak może wiedzieć że jest i pompować sobie ego?

[dareko]

Nie byl w sensie nie napisal. Nie wierze, zeby tego nie czytal.

[Kruk Siwy]

O, wchodzi już kwestia wiary, nadziei i miłości. Chcesz o tym pogadać? Hihihi

[Agi]

[Kruk Siwy]

To go natychmiast zwabi.
Ale chwilowo, przestał się pojawiać gdziekolwiek. Więc tfu !tfu! przez lewe ramię. Może tak już zostanie.

[Martva]

dareko, mógł nie czytać, nie pojawia się od dość dawna (idę szukać niemalowanego drewna).

[Nutzz]

Może uznał że zrobił juz dla nas wystarczająco wiele?

Hemmm...
Te opowieści przy kominku:
"I wtedy moje drogie dzieci, pojawił się na forum AMBIORYKS"
"Nieeeeee"
"I forum już nidgy nie było takie jak przedtem"
"Nieeeeee"
"A jak nie będziecie grzeczne to Ambio wróci i jeszcze raz splugawi FO"
"Nieeeeee"

[shenra]

No już nie przesadzajcie, trzeba się w duszy przyznać, że tęsknicie za gościem.

[Nocturn]

Czuję się zmuszony zostawić tutaj swoje trzy grosze, pomimo, że powiedziałem, że Ambioryks ma osobistego bana.
Kurde tak właśnie zaczyna cuchnąć TWA. Jest Ambioryks, który w taki a nie inny sposób naraził między innymi mi. Brzydko jednak mówić, ale sami mieliście w tym swój udział. Najpierw rozmawialiście z nim w normalny sposób, potem emocjonalny, potem wszyscy zgodnie go potępili a na końcu Fidel załozył mu ten bardzo brzydki w wymowie topik. Powiedziałem co miałem powiedzieć i opuszczam ten topik, bo mi się tu nie podoba. Nie zamierzam też więcej się tu idzywac.

IGNOR