[Vykosh]

Można też spróbować zainwestować w worda z podkreślaniem błedów
A zamiast prawnika może pani od polskiego? Nauczyciele chyba za dużo nie zarabiają

[Sasori]

-25%?

[NURS]

A myslicie, że te panie, co przepuszczają, to z księzyca są? Nie biorę studentek (do pracy) tylko doświadczone redaktorki. Czasem jest lepiej, czasem gorzej, jak widać. A co najciekawsze, każda, każdej znajdzie błędy, co slicznie wyglada, jak sobie nawzajem wrzucają

[Sasori]

-30% i ani sestercji niżej, nie bądźmy śmieszni, na Teutatesa.

[NURS]

Mało, i na dodatek offtop.

[hrabek]

Mialem straszny dylemat, komu przydzielic oba punkty. O ile pierwsze miejsce dla mnie bezdyskusyjnie ma elam (kiedy ksiazka?, ja chce ksiazke!!!), o tyle bylem wewnetrznie rozdarty czy drugi punkt dac Sebastianowi, czy nie i jesli nie to komu innemu? opowiadanie Sebastiana jest wtorne (zapraszam do watku Sebastiana w Mistrzach i Malgorzatach, gdzie szeroko dyskutujemy o Pani Igiel), z drugiej strony to wciaz kawal dobrej literatury, a opowiadanie jest wtorne tylko dla niego samego. Wiec czy moja wscieklosc na Sebastiana, ze nie zawladnal mna na dlugi czas (po raz pierwszy zreszta, do tej pory bylem urzeczony jego wizjami) to wystarczajacy powod, zeby nie dac mu punktu? Problem tym wiekszy, ze przeczytalem reszte tekstow i w zasadzie nie mam pojecia komu innemu moglbym ten punkt przydzielic. Bo tak:

Kozakowski - fajny klimat, niezle sie czytalo, chociaz dosc przewidywalne. W porownaniu z poprzednim jego jednostronicowcem na lamach SFFH zdecydowanie gorsze. Wtedy dostal ode mnie punkt, teraz byloby mocno na wyrost.

Hemerling - calkiem niedawno bardzo podobne opowiadanie, jesli chodzi o pomysl na dlugowiecznosc przedstawil Ondrej Neff takze na lamach SFFH. Az zdziwilem sie, ze Nurs dal dwa opka w sumie zblizone do siebie w tak krotkim odstepie czasu. Gdybym nie czytal w zyciu zadnej literatury to pewnie by mi sie podobalo, ale ze czytalem to wtornosc pomyslow zdecydowanie zdyskwalifikowala tak krotki tekst.

Pawlak - przeczytalem i zapomnialem. Nie smieszylo mnie, jak niektorych tu w tym watku, rzeczywiscie mozna to na upartego porownac z ostatnimi Pratchettami, wiec teoretycznie nie jest tak do konca zle. Ale jakos specjalnie super tez nie.

Mrozek - w sumie fajna wizja, calkiem sprawnie napisane, moze to dostanie punkt? Specjalnie mnie nie wciagnelo, ale poki co metoda selekcji negatywnej to jest najmniej rozczarowujace. Zobaczymy dalej.

Miszczak - temat fascynujacy, ale pokazany raczej w malo interesujacy sposob. Ja bym chetniej poczytal o konkretnych argumentach padajacych na sali sadowej, a nie o... no wlasnie. O czym dokladnie byl ten tekst? Bo przylecial jakis szybowiec (sic!), napil sie koktajlu, w miedzyczasie bohater sobie cos poprzypominal i szybowiec odlecial. Musze zajrzec do watku andre, moze tam sie tajemnica wyjasni.

Zak - scena rzeczywiscie jak u Barei, ale akurat Bareja nigdy mnie za bardzo nie smieszyl. Chociaz musze przyznac, ze raz sie pod nosem usmiechnalem, wiec lepiej niz w przypadku opowiadania Romka, ale nie wystarczajaco dobrze, zeby zdobyc moj glos.

Ostatecznie glosy ida na: Ele Graf i Adama Mrozka. Sebastian glosu nie dostanie (nie sadze, zeby zrobilo mu to roznice, widzialem, ze sporo osob na niego i tak zaglosowalo), ale tylko dla tego, ze moim zdaniem bardzo blisko mu bylo do autoplagiatu. W przeciwnym wypadku glos powinien nalezec sie jemu, bo samo opowiadanie napisane jest swietnie, a wizje Sebastiana jak zwykle sa niezawodne.

[NURS]

Dzięki count. Zapraszam do wydania oświadczeń w sprawie.

[hrabek]

Zauwazylem, ze czas zakonczenia glosowania jest widoczny tylko po zaglosowaniu (ew. pewnie po kliknieciu na wyniki glosowania). Poniewaz przed zakonczeniem lektury nie chcialem sie sugerowac glosami, to nie zagladalem w wyniki ankiety i przez to nie wiedzialem, czy musze sie spieszyc z czytaniem, czy nie. Okazalo sie, ze jeszcze troche czasu zostalo. Ale na przyszlosc czy mozna wrzucic czas zamkniecia glosowania takze na strone z wyborem opowiadan, zeby jeszcze przed zaglosowaniem (i poznaniem aktualnych wynikow) bylo wiadomo kiedy sie glosowanie zakonczy?

[Czarny]

Głosowanie kończy się jak pojawi się nowy numer, więc pi razy oko wiadomo zawsze.

[NURS]

Czarny rzekł.

[hrabek]

No i wlasnie o to sie rozchodzi, bo jak widac w watku "kiedy wyjdzie nowy numer", to nikt tego nie wie... W zwiazku z tym mozna zostac zaskoczonym. Chyba, ze to dziala w druga strone - odliczanie do konca glosowania jest jednoczesnie odliczaniem do ukazania sie nowego numeru? Dobrze kombinuje?

[mad]

count rzekł

[Henryk Tur]

..se pogadali i pooftopowali.
A żebym ja nie offtopował, to zapytam - kiedy nowy numer ?

[Godzilla]

Offtopujesz, offtopujesz!
To nie ten wątek!

[Henryk Tur]

[elam]

no to teraz i ja ocenie
poniewaz sama jestem autorka, nie bede sie czepiac bledow czy stylu, zeby nie bylo, ze "przyganial kociol garnkowi, a sam smoli" przeczytalam ten numer tak, jak zawsz- pod katem (kontem ) przyjemnosci, wchodzenia w przedstawiony swiat, a nie wartosci artystycznych, chociaz oczywiscie te rowniez odgrywaja pewna role w odbiorze tekstu... kazdy ma swoj gust. ja lubie kobiece ekologiczne space-opery, na przyklad..
no, dobra. do konkretow. :

najbardziej w numerze podobalo mi sie - OCZYWISCIE moje opowiadanie. i na nie oddalabym glos, gdyby to mialo jakis sens ale juz kiedys tlumaczylam, dlaczego nie glosuje na sama siebie

Sebastian Uznanski - po prostu nie przeczytalam. za dlugi. nie lubie mikropowiesci. to jak sama gra wstepna, bez orgazmu - przepraszam za porownanie
ja chce albo opowiadanie, - po to kupuje SF, albo cos na dluzsze posiedzenie. dobra opasla knige, ktora bedzie mi sie snic po nocach.
poza tym, zagladalam tu wczesniej i odstraszyly mnie wypowiedzi innych. nie lubie wulgaryzmow. jak chce przeklenstw, poczytam sobie Achaje. a jak chce seksu, biore cos z serii Harlequin temptation. tam to jest opisane w sposob, jaki mi odpowiada.

a teraz reszta:.
zarowno "Bylem obronca Boga", "Gra" jak i "Nie zmazesz grzechu" zawieraja ciekawe pomysly, ale sa zbyt krotkie, zeby naprawde zauroczyc.
"Scena Barejska" mnie nie rozsmieszyla. "Twardowski.com"... hmmm.. , tez nie. Brakuje mi tam czegos... no nie wiem. Nie siadlo, i tyle. chociaz niewiele brakowalo.

Mrowki Altapina. co tu dlugo mowic. Fajne sa.
niech Piech sobie to wpisze w swoje algorytmy i inne logarytmy, ale Dimoon i Filippon to sa dwa teksty w tym numerze, ktore mi odpowiadaja.
oddaje zatem konkurencji tylko jeden glos - na Romka Pawlaka.

[Henryk Tur]

Ty, wiesz co ? Zainteresowałaś ,mnie tymi Harlequinami... Możesz jakieś tytuły polecić ???

[elam]

hhymm.;. to kobieca literatura jest..
ogolnie, istnieje kilka serii harlequinow, biala - takie normalne, przyzwoite, temptation (fioletowe) , i desire (czerwone). przynajmniej tak bylo te pare lat temu, jak je czytywalam.. juz nie pamietam, ktore sa bardziej "hot"
w byle bibliotece znajdziesz, a nawet w byle kiosku ruchu...

sorki za offtopa. ale dobry harlequin nie jest zly

[kruczywiatr]

Ponieważ w bibliotece zabrakło ciekawych czytadeł, zabrałem się pewnego razu do "Sagi o ludziach lodu" autrostwa Margit Sandemo. Tak mnie cykl zaciekawił, że skonsumowałem czterdzieści tomików i kilkanaście tomików "Sagi o czarnoksiężniku". Fantasy, historia, seks, romanse, przygoda - wszystko w jednym. Polecam

Może jakaś nagroda do wylosowania wśród głosujących, na przykład uścisk dłoni naczelnika?

[NURS]

Za co? Za offtop w temacie?

[kruczywiatr]

Za głosowanie Post był o głównie o nagrodzie, nie o książkach Ale do soboty już nie będę offtopował, słowo skauta, którym nigdy nie byłem

W opku Andrzeja Miszczaka, które w sumie fajnie się czyta, nie zagrało mi przejście między cześcią pierwszą a drugą częścią, ta druga mogła być inaczej skonstruowana.

[Yeri]

Ja zagłosowałem na opoko Elam-ponieważ lubię ten świat i opko 3-ma poziom.
Drugi głos oddałem na "Nie zmażesz grzechu"Kozakowskiego-szczerze mówiąc dziwi mnie tak słabe notowanie tego opowiadanka.Dla mnie bomba po prostu-znakomicie ukazuje ludzką mentalność-jak ludzie dla zysku sami sobie zakładają pętelkę na szyję.Mnie to się od razu skojarzyło z sytuacjami,gdzie jakiś cymbał sprzedaje uran na atomówkę i zadowolony liczy kasę,a za chwilę "grzyb"mu w ogrodzie rośnie.Rewelacja.Do tego ten pomysł stworzenia wampira w wyniku procesu czysto technologicznego,w sam raz na miarę 21-go wieku.Bombeczka,znakomite i krótkie,jak to u Kozakowskiego.
"Pani Igieł"też niezła,ale nie wytrzymuje konkurencji.Pozostałe przyzwoite.

[kruczywiatr]

Zacząwszy czytać "Nie zmażesz grzechu" miałem nadzieję, że to będzie opowieść o matce łykającej pigułki na poronienie, że jej się nienarodzone dziecko objawi lub coś w tym stylu.
A na powstawanie wampirów to już różne pomysły były. Dlatego mnie opowiadanko nie przekonało.

[NURS]

Elam goni Sebastiana, dochodzą do wirażu, jaka szkoda, że państwo tego nie widzą!
Zapraszam do głosowania!

[Henryk Tur]

[Sasori]

Natomiast pojazdy Kozakowskiego i Żaka rozkraczyły się już na starcie! Ach, jaka szkoda, że państwo to widzą.

[Henryk Tur]

Tak, Żak mnie rozczarował pierwszy raz w życiu...

[elam]

a zeby bylo cos w temacie:
ja chce space-opery!!! dosc juz urban fantasy!
przestrzeni! przestrzeni !

kosmitow! statkow kosmicznych, czarnych dziur i wormholi, laserow, blasterow, asteroid, gwiazd !

i jeszcze raz kosmitow

[Indy]

To ja się dołącze do elam.

JA TEŻ CHCĘ!!!

[Tomcich]

Ja też jestem za, coś w stylu babylon 5 żeby było.