 |
|
 |
Żywiołowe szorty - głosowanie do 12.09, godz. 20:30 |
Które szorty sprawiają, że jesteś w swoim żywiole? |
1. Brama |
|
3% |
[ 3 ] |
2. Traktat o bycie doskonałym (fragmenty) |
|
6% |
[ 6 ] |
3. Schron |
|
16% |
[ 16 ] |
4. Zasady magii |
|
5% |
[ 5 ] |
5. Martwioł |
|
15% |
[ 15 ] |
6. Flesz |
|
7% |
[ 7 ] |
7. Woda i ogień |
|
11% |
[ 11 ] |
8. Dotyk deszczu |
|
13% |
[ 13 ] |
9. Susza |
|
12% |
[ 12 ] |
Żaden z powyższych |
|
9% |
[ 9 ] |
|
Głosowań: 43 |
Wszystkich Głosów: 97 |
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Marcin Robert
Orient Men

Posty: 1476 Skąd: Nowy Targ
|
Wysłany: 13 Września 2010, 15:56
|
|
|
Gratulacje dla wszystkich uczestników, a w szczególności:
Mateusza Zielińskiego – w pełni zasłużone zwycięstwo,
Matrima oraz
brajta, który wprawdzie znalazł się poza podium, ale faktycznie zdobył trzecie miejsce. |
|
|
|
 |
brajt
Komandor Koenig

Posty: 642 Skąd: GGFF
|
Wysłany: 13 Września 2010, 16:09
|
|
|
te, rzeczywiscie, jestem trzeci!!! dzieki |
_________________ Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki |
|
|
|
 |
Mateusz Zieliński
Indiana Jones

Posty: 448 Skąd: Płock
|
Wysłany: 13 Września 2010, 17:09
|
|
|
Dzięki Gustawie. Muszę to trochę przemyśleć.
Jeśli chodzi o ostatnie dwa wyrazy sam czułem to jako niepełne domknięcie historii, rodzaj zawieszenia. Pytanie - czy tak jest dobrze? Czy też lepiej zakończyć radykalnie - jak radzisz.
Pierwsza cześć zdania i owo złe-radosne jezioro - do przemyślenia, aczkolwiek tutaj, w zamierzeniu, chodziło właśnie o radość wyrażaną przez coś złego. Czyli, de facto, rodzaj złej satysfakcji...
Po zastanowieniu, przyznaję jednak rację. "Zło" i "radość" nie były najszczęśliwsze.
Tak, czy inaczej, dzięki. |
_________________ Mój nick, to imię i nazwisko. Mówcie mi po imieniu... |
|
|
|
 |
Gustaw G.Garuga
Bakałarz
Posty: 6179 Skąd: Kanton
|
Wysłany: 13 Września 2010, 19:24
|
|
|
Mateusz Zieliński napisał/a | Jeśli chodzi o ostatnie dwa wyrazy sam czułem to jako niepełne domknięcie historii, rodzaj zawieszenia. Pytanie - czy tak jest dobrze? Czy też lepiej zakończyć radykalnie - jak radzisz. |
To trochę inna sprawa. Można zakończyć w zawieszeniu, jak najbardziej, ale bez imiesłowu taka pointa byłaby zgrabniejsza i zamiast nastawiać umysł czytelnika na kolejny akapit, którego nie ma, nastawiałaby go na niewyrażoną, lecz zasugerowaną wizję pozatekstowej przyszłości. Przykład poglądowy: "I wciąż rosła." Samodzielne, pełnoprawne zdanie, a nie kaleki imiesłów - o to mi szło |
_________________ "Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius |
|
|
|
 |
Mateusz Zieliński
Indiana Jones

Posty: 448 Skąd: Płock
|
Wysłany: 13 Września 2010, 19:31
|
|
|
Przyznam, że nie czuję się do końca przekonany, ale już nie dyskutuję. Wciąż myśląc. |
_________________ Mój nick, to imię i nazwisko. Mówcie mi po imieniu... |
|
|
|
 |
Gustaw G.Garuga
Bakałarz
Posty: 6179 Skąd: Kanton
|
Wysłany: 13 Września 2010, 19:52
|
|
|
Ty piszesz, Ty rządzisz, a podyskutować warto |
_________________ "Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius |
|
|
|
 |
jewgienij
Parszywiec
Posty: 6286 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 13 Września 2010, 21:43
|
|
|
To lubię: dyskusje o imiesłowach
Z rozmów z kolegami wiem, że niektórzy wydawcy w ogóle by je najchętniej powyrzucali, a to dla mnie herezja, bo rzadko buduję zdanie złożone, nie wstawiając imiesłowu.
Ale rozumiem, że tu nie idzie o imiesłów jako taki, tylko o zamykający całość. Nie wiem, mam mieszane uczucia. W szortach nazbyt moim zdaniem kładziony jest nacisk na puentę, co może doprowadzić do zrobienia z tekstu takiego bardziej rozbudowanego kawału. Jestem nieufny co do mocnych zakończeń, jeśli nie wynikają z tekstu, za co mi się bardzo często obrywa. Swoją filozofię czerpię z rozwiązań formalnych muzyki klasycznej, gdzie prócz utworów kończących się łopatologicznym wybijaniem akordu przy akompaniamencie kotłów i werbli, są też takie, które zamierają w pół zdania, rozpływają się w ciszy, albo jakby pod znakiem zapytania. Dlatego bardziej bym się skłaniał ku wersji oryginalnej u Mateusza.
Słowem, czasem wolę diminuendo niż crescendo i fortissimo con bravura a la polacca |
|
|
|
 |
mBiko
Кощей

Posty: 17377 Skąd: The Boat
|
Wysłany: 13 Września 2010, 23:00
|
|
|
Gratulacje dla zwycięzcy oraz wszystkich pozostałych uczestników edycji. |
_________________ Wcale nie jestem pod wypływem kolaholu niek jaktórzy w zas pogli momyśleć.
Nie niestem jawet wpiłowie tak pojany jak pożecie mymyśleć. |
|
|
|
 |
Matrim
Kwiatek

Posty: 10317 Skąd: Zagłębie i Wielkopolska
|
Wysłany: 13 Września 2010, 23:06
|
|
|
No nareszcie jakaś dyskusja po głosowaniu, a nie tylko przejście do kolejnego tematu
To i ja coś od siebie powiem, zacznę od Gustawa:
Gustaw G.Garuga napisał/a | Bardzo niedobre dialogi, do tego z imieniozą (Potrzebują całej naszej czwórki, Ignis - jakbym czytał przekład z angielskiego). Fantasy w stylu, którego nie lubię, a to źle wpływa na recepcję treści. |
Przy pierwszej kwestii posypuję głowę popiołem - fakt, przesadziłem z imionami, a co gorsze przy redakcji nie zwróciłem na to uwagi i wyszło, jak wyszło; tak to jest, jak się chce coś przedstawić i mieć pewność, że Czytelnik "zrozumi". Po komentarzu Gustawa przeczytałem tekst jeszcze raz i złapałem się za głowę. Na początku dialogi były dwa, różne. W trakcie pisania połączyły się w jeden, ale babole zostały.
Co do kwestii drugiej - nie wypowiadam się, bo rzecz dotyczy gustów
baranek napisał/a | byłoby jeszcze lepsze gdyby stanowiło fragment czegoś większego. |
Nie wiem, czy byłoby. Wąskie grono jednoznacznych bohaterów, wiadomo kto z kim i dlaczego nie. Przy dłuższej formie nie obyło by się bez patosu i gigantomanii, co by pewnie doprowadziło do karykatury. A tak jest mały obrazek, który jakoś tam się broni.
xan4 napisał/a | ale: Tak łatwo pokonać żywioł? |
xanie, wydaje mi się, że łatwo, jeśli wziąć pod uwagę, że dwa żywioły walczą. A żeby zagasić ognisko w lesie najlepiej je zasypać ziemią. Lub użyć znacznych ilości uryny Poza tym, aż tak łatwo nie było, choć w ostateczności nieustępliwość Ziemi pokonała żywiołowość Ognia.
J.Tanar napisał/a | Terr nie chce pozwolić Ignisowi na samobójstwo, więc go zabija i jeszcze zaczyna inwokację do wody (która chyba ma całe zdarzenie…) żeby się nad nimi użalała? |
Pamiętam, że miałem jakieś wytłumaczenie tego paradoksu, ale za nic nie pamiętam jakie ono było Było wiarygodne, słowo.
Użalania się nad kimkolwiek na koniec nie stwierdzam. Płacz po czyjejś śmierci nie jest z nim jednoznaczny. Historyjka z szorta jest raczej tragiczna, każdy z uczestników z góry skazany na porażkę i próbujący do ostatka odwrócić nieuchronne (możliwe, że to było wytłumaczenie akapitu wyżej, mądrze brzmi).
A na koniec...
Martwioł napisał/a | Powierzchnia złego jeziora zafalowała radośnie, wciąż rosnąc. |
Przeczytajcie sobie to zdanie dziesięć razy, bardzo szybko. I każdy zwątpi, czy jest dobre, czy nie |
_________________ Scio me nihil scire.
"Nie dorastaj, to jest gupie i nie daje się cofnąć. Podobno." - Martva |
|
|
|
 |
Zagubiony
Langolier

Posty: 251 Skąd: Ożarów Mazowiecki
|
Wysłany: 14 Września 2010, 05:39
|
|
|
Gratulacje Mateuszu i Matrimie !
Podziękowania dla gospodyni, głosujących i komentujących.
Mateusz Zieliński napisał/a | Zagubiony napisał/a | Schron - nie, nie i jeszcze raz nie. political-fiction mówię zdecydowane nie. |
Ke? |
Moje subiektywne odczucie. Niezbyt lubię, gdy w tekście znajdują się nawiązania polityczne. Pointa związana z mediami, dziadek obwiniający lewicę - te elementy mnie odrzuciły.
Edit:
Matrimie - Mi się akurat imiona spodobały. Czasem banalne rozwiązanie jest najlepszym . |
_________________ Weapons are just tools. True strength lies within me.
Heishirō Mitsurugi
Forever Lost |
|
|
|
 |
Gustaw G.Garuga
Bakałarz
Posty: 6179 Skąd: Kanton
|
Wysłany: 14 Września 2010, 12:03
|
|
|
jewgienij napisał/a | Z rozmów z kolegami wiem, że niektórzy wydawcy w ogóle by je najchętniej powyrzucali, a to dla mnie herezja, bo rzadko buduję zdanie złożone, nie wstawiając imiesłowu. |
O, ja imiesłowy, zwłaszcza uprzednie, wielbię pasjami. Tutaj jednak w moim czytelniczym odczuciu był zbędny, a wręcz szkodliwy - bo to nie jest ślepa miłość |
_________________ "Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius |
|
|
|
 |
Matrim
Kwiatek

Posty: 10317 Skąd: Zagłębie i Wielkopolska
|
Wysłany: 14 Września 2010, 12:25
|
|
|
Zagubiony, myślę, że Gustaw G.Garuga miał chyba na myśli to, że bohaterowie mówią do siebie ciągle "po imieniu", tak często, że aż za często |
_________________ Scio me nihil scire.
"Nie dorastaj, to jest gupie i nie daje się cofnąć. Podobno." - Martva |
|
|
|
 |
Gustaw G.Garuga
Bakałarz
Posty: 6179 Skąd: Kanton
|
Wysłany: 14 Września 2010, 12:27
|
|
|
Matrim, wywalić "chyba" i wszystko się zgadza |
_________________ "Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius |
|
|
|
 |
Matrim
Kwiatek

Posty: 10317 Skąd: Zagłębie i Wielkopolska
|
Wysłany: 14 Września 2010, 12:28
|
|
|
Gustaw G.Garuga, no! Będę bardziej uważał. |
_________________ Scio me nihil scire.
"Nie dorastaj, to jest gupie i nie daje się cofnąć. Podobno." - Martva |
|
|
|
 |
Mateusz Zieliński
Indiana Jones

Posty: 448 Skąd: Płock
|
Wysłany: 14 Września 2010, 17:06
|
|
|
Zagubiony napisał/a | Pointa związana z mediami, dziadek obwiniający lewicę - te elementy mnie odrzuciły. |
Myślę jednak, że żadnym sposobem nie można Schronu zakwalifikować jako political-fiction. To, że jeden z bohaterów, oceniając telewizję, zarzuca jej stronniczość, to stanowczo za mało. Tym bardziej, iż jest to tylko jedna, luźna wypowiedź, bez większego związku z główną treścią. |
_________________ Mój nick, to imię i nazwisko. Mówcie mi po imieniu... |
|
|
|
 |
Arya
Stefan Sławiński

Posty: 2628 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 14 Września 2010, 18:19
|
|
|
Gratulacje |
|
|
|
 |
Gustaw G.Garuga
Bakałarz
Posty: 6179 Skąd: Kanton
|
Wysłany: 14 Września 2010, 18:58
|
|
|
Political fiction ma szersze znaczenie. Kwalifikuje się do niej IMO nie tylko fantastyka poruszająca tematy stricte polityczne, ale także pewne filozoficzne, i nie tylko w znaczeniu ustrojowym czy socjologicznym. Do tych ostatnich zaliczyłbym "media fiction", że tak stworzę sobie podręczny i poręczny termin. Czyli pokazywanie przyszłości, w której wizję świata do przedstawionego w omawianym króciaku stopnia kreują media, można do political fiction zaliczyć. Co nie znaczy, że ja po lekturze miałem takie odczucia |
_________________ "Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius |
|
|
|
 |
Mateusz Zieliński
Indiana Jones

Posty: 448 Skąd: Płock
|
Wysłany: 14 Września 2010, 21:39
|
|
|
W poszukiwaniu argumentów dotyczących political fiction dotarłem do wikipedii. Zobaczyłem, że wśród filmów z nurtu p-f jest m.in. Łowca Androidów i się poddałem. Ja już nie wiem... teraz mi wychodzi, że, jak się zastanowić, i Schron i Martwioł to political-fiction. |
_________________ Mój nick, to imię i nazwisko. Mówcie mi po imieniu... |
|
|
|
 |
Agi
Modliszka

Posty: 39281 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 14 Września 2010, 21:49
|
|
|
Mateusz Zieliński napisał/a | Ja już nie wiem... teraz mi wychodzi, że, jak się zastanowić, i Schron i Martwioł to political-fiction. |
Przeszkadza Ci to jakoś specjalnie? |
|
|
|
 |
Mateusz Zieliński
Indiana Jones

Posty: 448 Skąd: Płock
|
Wysłany: 14 Września 2010, 21:55
|
|
|
Agi napisał/a | Mateusz Zieliński napisał/a | Ja już nie wiem... teraz mi wychodzi, że, jak się zastanowić, i Schron i Martwioł to political-fiction. |
Przeszkadza Ci to jakoś specjalnie? |
Słusznie. Nie przeszkadza ani trochę.
Ale zadziwia. Bo pojęcie okazuje się tak pojemne, że aż traci sens. Według mnie. |
_________________ Mój nick, to imię i nazwisko. Mówcie mi po imieniu... |
|
|
|
 |
Gustaw G.Garuga
Bakałarz
Posty: 6179 Skąd: Kanton
|
Wysłany: 14 Września 2010, 22:57
|
|
|
Władcy Pierścieni do political fiction nie zaliczymy... choć polityki tam przecież pełno. |
_________________ "Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius |
|
|
|
 |
Mateusz Zieliński
Indiana Jones

Posty: 448 Skąd: Płock
|
Wysłany: 14 Września 2010, 23:45
|
|
|
Gustaw G.Garuga napisał/a | Władcy Pierścieni do political fiction nie zaliczymy... choć polityki tam przecież pełno. |
Nie jestem taki pewny. To oczywiście, przede wszystkim, fantasy, ale jako powieść mocno przesiąknięta duchem II Wojny Światowej, z pewnością spełnia wiele kryteriów political fiction.
A wracając do początku - Schron miał pokazać jedynie pewne medialne zjawisko, w którym wyścig o widza doprowadza nie tylko do pogoni za sensacją, ale i wyolbrzymienia każdego zdarzenia do katastrofalnych rozmiarów. W przyszłości, w połączeniu z telewizją holograficzną, wielozmysłową, itd. może to przynieść ciekawe efekty. Takie, jak opisane.
Byłem więc bardzo zadziwiony czytając krótką i stanowczą notkę Zagubionego.
Odrzucił tekst, klasyfikując go w sposób, który może i jest możliwy, ale mi wydał się naciągany. Co, oczywiście, nie zmienia faktu, że opowiadanko mogło mu się po prostu bardzo nie podobać. I tyle.
Kończę, bo mi zaraz Agi zasunie: "Przeszkadza ci coś?" |
_________________ Mój nick, to imię i nazwisko. Mówcie mi po imieniu... |
|
|
|
 |
Matrim
Kwiatek

Posty: 10317 Skąd: Zagłębie i Wielkopolska
|
Wysłany: 14 Września 2010, 23:51
|
|
|
Mateusz Zieliński napisał/a | fantasy, ale jako powieść mocno przesiąknięta duchem II Wojny Światowej, z pewnością spełnia wiele kryteriów political fiction. |
Nie spełnia, bo Autor się od takich nawiązań wzbraniał i tłumaczył, że nie miał nic takiego w zamyśle. To, że ktoś lepiej wie "co autor miał na myśli" nie jest nowością, ale czy mamy od razu Władcę Pierścieniprzekwalifikowywać? |
_________________ Scio me nihil scire.
"Nie dorastaj, to jest gupie i nie daje się cofnąć. Podobno." - Martva |
|
|
|
 |
Mateusz Zieliński
Indiana Jones

Posty: 448 Skąd: Płock
|
Wysłany: 14 Września 2010, 23:59
|
|
|
Matrim napisał/a | Mateusz Zieliński napisał/a | fantasy, ale jako powieść mocno przesiąknięta duchem II Wojny Światowej, z pewnością spełnia wiele kryteriów political fiction. |
Nie spełnia, bo Autor się od takich nawiązań wzbraniał i tłumaczył, że nie miał nic takiego w zamyśle. To, że ktoś lepiej wie co autor miał na myśli nie jest nowością, ale czy mamy od razu Władcę Pierścieniprzekwalifikowywać? |
Z tego co czytałem, to Tolkien wzbraniał się przed porównaniami z II WŚ, bo nie chciał, aby jego powieść była odczytywana wyłącznie pod tym kątem. I miał rację. |
_________________ Mój nick, to imię i nazwisko. Mówcie mi po imieniu... |
|
|
|
 |
Matrim
Kwiatek

Posty: 10317 Skąd: Zagłębie i Wielkopolska
|
Wysłany: 15 Września 2010, 00:00
|
|
|
Mateusz Zieliński, otóż to. |
_________________ Scio me nihil scire.
"Nie dorastaj, to jest gupie i nie daje się cofnąć. Podobno." - Martva |
|
|
|
 |
Gustaw G.Garuga
Bakałarz
Posty: 6179 Skąd: Kanton
|
Wysłany: 15 Września 2010, 00:47
|
|
|
Political fantasy Wiedźmin też na to się łapie. |
_________________ "Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius |
|
|
|
 |
Zagubiony
Langolier

Posty: 251 Skąd: Ożarów Mazowiecki
|
Wysłany: 15 Września 2010, 04:56
|
|
|
Łoj się porobiło...
Wyjaśniając: nie tylko wyklinający dziadek, ale też, jak Gustaw trafnie wskazał, aspekt medialny. A jakie te media się ukazały? PolSat-InRoom, TVN3D jednoznacznie, bezpośrednio nawiązują do polskich, współczesnych stacji, a wiadomo, że media powiązane są z polityką. Właśnie ta bezpośredniość (jak to odebrałem) mnie odrzuciła. Gdyby nazwy stacji były inne, nie byłoby tej bezpośredniości, to imho byłoby lepiej i nie zarzuciłbym tekstowi aspektu politycznego, ale nawet wtedy Schronowi nie przydzieliłbym punktu - tekst do mnie nie przemówił i tyle .
Zazwyczaj tak mam, że jeśli znajdę w tekście bezpośrednie, polityczne odniesienia to mnie odrzuca. Parę numerów temu, w SFFiH, pojawiło się opowiadanie Piekary "Stowarzyszenie Nieumarłych Polaków", czy jakoś tak - tekst miał dobry pomysł i za to go chwaliłem, ale kląłem na każdą wzmiankę o realnej osobie ze sfery politycznej. Nawet w tym gatunku znajdzie się parę perełek - na przykład taka "Paradyzja" Zajdla, która pod przykrywką (bo inaczej książka nie przeszłaby cenzury) omawia PRL-owskie problemy. |
_________________ Weapons are just tools. True strength lies within me.
Heishirō Mitsurugi
Forever Lost |
|
|
|
 |
Mateusz Zieliński
Indiana Jones

Posty: 448 Skąd: Płock
|
Wysłany: 15 Września 2010, 22:04
|
|
|
Zagubiony, mimo wszystko, nadal będę trwał przy tym, że tekst opowiada o mediach, a zupełnie nie dotyka (oprócz nieistotnej i może rzeczywiście niepotrzebnej odzywki dziadka) tematyki powiązań między mediami a polityką. Nazwy stacji skonstruowane w ten sposób nasunęły mi się same - są zmienione, sugerują pewien kolejny poziom rozwoju, a jednak, dzięki odwołaniom do istniejących, czytelnik wie dobrze o co chodzi. Trudno mi powiedzieć, jak wykonać podobny zabieg nie odwołując się do rzeczywistości. Zresztą nawet nie wiedziałbym, po co?
Mimo powyższego, przyjmuję Twój punkt widzenia ze zrozumieniem, przy swoim pozostając. |
_________________ Mój nick, to imię i nazwisko. Mówcie mi po imieniu... |
|
|
|
 |
Kyle Katarn
Zombie Lenina

Posty: 487 Skąd: Sulon
|
Wysłany: 22 Września 2010, 12:01
|
|
|
Najbardziej podobały mi się "Martwioł" (ze względu na klimat) i "Dotyk deszczu" (jest chyba najbardziej pełnym magii z tych utworów - bardziej niż "Zasady magii", mimo że słowa "magia" występuje tylko w tym drugim). |
_________________ Brzdęśniało już; ślimonne prztowie
Wyrło i warło się w gulbieży;
Zmimszałe ćwiły borogowie
I rcie grdypały z mrzerzy. |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group |