[dalambert]

Godzilla, niech ci kicie rosną, a życie sukcesami w Nowym Roku darzy

[Godzilla]

Niech mi ktoś powie, dlaczego jestem zdechła i cały dzisiejszy dzień przepitoliłam dokumentnie. I dlaczego u mnie to jest stan chroniczny i nawracający. Mam do zrobienia kurs obrazkowy do gazetki. Nawet na to konto zahodowałam sobie paznokcie oszałamiająco długie, całe 1,5 mm części drapiącej. Bo jeden taki kurs już oddałam, ale że normalnie przycinam pazury do zera, to mogłam tylko doczyścić szczotką i przypomnieć sobie, gdzie w szafce trzymam bezbarwny lakier. W razie czego może to i owo wyretuszują. A teraz mam pazury i czuję się jak jakaś celebrytfanna.

Tak że jak dobre wiatry powieją, to w najbliższym i czerwcowym numerze "Twórczych Inspiracji" coś mojego znajdziecie.

Ale wracając do tego co teraz na mnie wisi, powinnam przez dzisiejszy dzień wydłubać na szydełku kilka pokrowców na jajka i przynajmniej jeden wykańczać koronką, żeby było co na zdjęciach pokazać. Nie zrobiłam literalnie nic. Bo do kursu obrazkowego to i tak będzie się robić kolejny od zera i pstrykać zdjęcia na kolejnych etapach, ale przydałoby się jakieś dobre zdjęcie na okładkę, takie na białym obrusie i z żonkilami czy inną zieleniną. Bo o tym na czerwiec wiedziałam od listopada, a to na Wielkanoc nagle się ulęgło, a termin jest na za tydzień. Czasem myślę, że mam w sobie coś z muła, który gwałtownie traci chęć do roboty, gdy ktokolwiek go przymusza.

[Agi]

Godzilla, skasowałaś konto na Fb?
Zniknął mi Twój komentarz pod moim wpisem i wśród znajomych też Cię nie ma.

[Godzilla]

Wygląda na to, że dopadła mnie zaraza nazwiskowa. Każą mi zaktualizować imię i nazwisko. Zastanawiam się, czy dać się sterroryzować.

[Agi]

To zależy na ile Ci zależy.
Ja mam konto imienne od początku i nie przeszkadza mi to w niczym. Nie powierzam sieci zbyt wielu prywatnych spraw. Twoje konto było głównie robótkowe, może szkoda je tracić?

[Godzilla]

No właśnie się przemianowałam

[Godzilla]

https://plus.google.com/photos/113586150465220763512/albums/6005533948730095041/6112815895962149602?banner=pwa&pid=6112815895962149602&oid=113586150465220763512
https://plus.google.com/photos/113586150465220763512/albums/6005533948730095041/6112815890264374018?banner=pwa&pid=6112815890264374018&oid=113586150465220763512

Takie dwa świeże.

[nureczka]

Przepiękne. Jestem duma że znam Cię osobiście!

[Godzilla]

Ojoj

[Goria]

bardzo, bardzo!

[Godzilla]

Jeszcze jeden zestaw kolorystyczny, nareszcie z piaskiem pustyni, który dotąd mi zalegał:

https://lh4.googleusercontent.com/-miy6W-77GIc/VNe4_dJR15I/AAAAAAAAEpE/5cJjiCHacXg/w910-h607-no/20150208_KplPiasekPustyni.jpg

[Lowenna]

Godzilla, bardzo mi się Zaczęłam szukać ubrań wiosennych pasujących do tego zestawu

[Martva]

Śliczny kształt kolczyków. I bardzo ładnie sobie poradziłaś z kolorystyką wokół piasku pustyni (uwielbiam rzeczy które się błyszczą, ale do niego mam stosunek mocno niechętny).

[Godzilla]

Będzie tego trochę więcej, bo dotąd jest bransoletka i kolczyki. Druga bransoletka się robi, a kolczyki są w planach, innego kształtu I może to jest dziwne, ale ten sznurek ecru też mi zalegał i nie miałam na niego pomysłu.

[nureczka]

Przepiękna kolorystyka. I takie trochę "afrykańskie" kolczyki plus piasek pustyni. Cudo.

[Godzilla]

https://www.youtube.com/watch?v=Il-XrtOLF-4

No i dostałam numer gazetki z moim artykułem. Co tu dużo gadać, cieszę się, a poza tym wydaje mi się, że w ogóle sporo ciekawych rzeczy tym razem tam dali. Jak to przed Wielkanocą, głównie jajka, ale nie tylko

Od strony 9 to moje!

[Martva]

Gratulacje

[nureczka]

Gratuluję!

[Goria]

Super! Gratulacje!

[Witchma]

Godzilla, brawo

[Lowenna]

Aż pójdę poszukać w kiosku

[Godzilla]

No i cóż... Właśnie ogłosili, że następny numer nie 19 kwietnia, a 19 czerwca. Zawsze był co dwa miesiące. A bo to czytelniczki wiosną dużo czasu spędzają w ogródkach kopiąc grządki i nie mają czasu na robótkowanie. Tak, tak. Chyba umiem czytać między wierszami

[Godzilla]

https://www.youtube.com/watch?v=gF3g92P--Io - sobie link zapiszę. Taka turecka składanka, która wyjątkowo mnie nie irytuje, słucham z przyjemnością i nawet jakieś pojedyncze słowa wyławiam - dobre i to.

inanırdım duyduğum her söze , bir zamanlar saflık vardı
şimdi yerim yok aldanmaya , bir hayat sıradanı kalbim
bana bitmeyen bir tek şey söyle , söyle sonsuza inanayım
bana nasıl seveceğimi anlat , aşk karlı yokuş yorulmayalım

söz ver , durma öyle bana söz ver , bakışına kanmam artık , söz ver
çok zor soru değil bu , hadi çöz ver , birlikte ölecek miyiz ? 

http://onedio.com/haber/9...medium=facebook - a gdyby mi było mało, mogę wrzucić w Youtube którykolwiek z tytułów pod filmem na tej stronie - to taka całkiem zabawna składanka a capella ponad dwudziestu tamtejszych przebojów.

Edit - https://www.youtube.com/watch?v=Nd6lhuOuVeE - może to nie jest jakieś odkrywcze, ale dobrze mi się tego słucha.

[Godzilla]

No co ja poradzę, że jestem fanką Kociosmędka. Może nie wszystkich odcinków, bo niektóre mają dowcip zbyt ciężki, ale co się uśmieję, to moje.

https://www.facebook.com/...2108057/?type=1 - o cudzie stworzenia.

https://www.facebook.com/...2162698/?type=1 - o krakowskich zakupach Zołzy.

https://www.facebook.com/...5469092/?type=1 - o maśle orzechowym.

[dalambert]

Godzilla, Kocismętek sam urk, ale wpadaj w sobotę go Paradoxu - raz na rak wypadało by

[Godzilla]

To się nie da :/ Nie tym razem. Przemeblowanie mamy i będzie się działo, oj będzie! Może za miesiąc.

[Godzilla]

Powinnam wyszywać, bo zbliża się termin wymianki, a ja jestem w lesie. I co? I gucio. Cały dzień przegrałam w Minecrafta, do którego nie zaglądałam od miesięcy. Budowałam ścieżki w różne strony świata, w planach mam dociągnięcie najdłuższej z nich do wiochy, która wygenerowała mi się na skraju mapy, już się zastanawiam, czy naprawdę chcę teraz do tej wiochy dotrzeć, bo powinnam tam być uzbrojona w duży zapas płotów i pochodni, inaczej zombie na dzień dobry wyjedzą mi wieśniaków, więc może lepiej wybudować bazę w lesie po drodze i tam się przygotować. Naściągałam różnych gatunków drewna, nasadziłam przy domu mnóstwo różnych sadzonek drzew, utłukłam takiego dużego zielonego gluta, jak tam on się nazywa, do tego creepera, ze dwa szkielety i takiego małego endermana. Jak na mnie to nieźle, bo nie mam wprawy i w ogóle sporo grałam w trybie peaceful. Młody namawia mnie, żebym sobie postudiowała "mod spotlights" niejakiego Direwolfa, bo gram na jego modpacku, i wypadałoby opanować trochę modów, a ja poruszam się po obrzeżach i wybiórczo sobie jakieś drobiazgi spoza Vanilli robię. Systemu w tym żadnego.

A potem będę żałowała, że straciłam tyle czasu.

[Fidel-F2]

[thinspoon]

[Godzilla]

No co, zdziwieni?