[Chal-Chenet]

Lider Type O Negative miał umrzeć 14 kwietnia na atak serca.
Pojawiają się co prawda wątpliwości, bo muzyk parę lat temu sam rozsyłał plotki o swojej rzekomej śmierci, ale tym razem potwierdzają tę informację inni członkowie kapeli.



Tworzył wartościową muzykę. [*]
Smutno.

[Stormbringer]

"Everything Dies" [']
Szkoda faceta.

[Last Viking]

Właśnie się przymierzałem do założenia tematu, ale ubiegł mnie Chal

Zmarł lider grupy Type O’Negative, jeden z najbardziej kontrowersyjnych muzyków, ostatni z obrazoburców...

Pamiętam pewien listopadowy wieczór roku 1993, gdy do wpadł do mnie kumpel i bez żadnego „cześć”, ani „dzień dobry” podszedł bezceremonialnie do magnetofonu (dwukasetowy deck Diora trzymany jeszcze z sentymentu w piwnicy ), włączył kasetę (były kiedyś takie nośniki informacji, a po mieście chodziło się z walkmanami a nie z mp3) i rzekł tylko:
- Słuchaj!
Po chwili ze 150 watowych kolumn marki Tonsil (do teraz z nich korzystam) popłynęła muzyka, która wcisnęła mnie w fotel. Przez kolejną godzinę wsłuchiwałem się w głęboki, hipnotyzujący głos Petera Steela, w obłędne metalowe riffy, gotyckie klawisze i teksty burzące wszystkie świętości.
Jak zapewne się domyślacie była to płyta Bloody Kisses ze zdjęciem na okładce dwóch całujących się dziewczyn. A cóż w tym niezwykłego? – zapytacie i będziecie mieli rację. Ale siedemnaście lat temu, gdy obyczajowość była na zupełnie innym poziomie, gdy Polską rządził ZCHN, gdy jeszcze tkwiono korzeniami w poprzednim systemie, dla początkującego studenta teksty Petera były odkryciem porównywalnym z odkryciem Ameryki.
I płynęło z kolumn Christian Woman o fanatyzmie religijnym wpojonym przez rodziców młodej dziewczynie , która nie potrafiła sobie poradzić i pomieszała miłość do Boga z napięciem seksualnym. Popłynęło mroczne Black No.1, a potem prawie punkowe Kill All The White People, odpowiedź Petera Steela na nazywanie go nazistą , wprawiające w trans Black and Fire i smutne, miłosne Too Late: Frozen. Płyta stanowiąca klasykę gothic metal

Peter Steel w swoich tekstach wskazywał na hipokryzję otaczającego nas świata, dwulicowość ludzkich postaw i zachowań, nie uznawał żadnych kompromisów, ani świętości: politycznych, społecznych, religijnych. Często prowokował, ale jego prowokacje były konstruktywne, dawały do myślenia, ukazywały inny punkt widzenia, z którym nie zawsze trzeba było się zgadzać, ale warto było się nad nim zadumać. A przy tym Peter Steel miał charyzmę, niesamowity głos, a Type O’Negative muzycznie byli rewelacyjni.

Współcześni artyści-prowokatorzy nie dorastają mu do pięt, bo widać u nich fałsz, robienie sobie odpowiedniego image, dla sławy, dla pieniędzy. Peter Steel w swojej kontestacji był prawdziwy, szczery i autentyczny.
Odszedł ostatni obrazoburca...

[Adon]

Nie wierzyłem, myślałem, że to kolejny z jego żartów, ale potwierdzają się plotki na oficjalnym forum.

Ostatnie dni znów miałem ochotę na słuchanie TON, zaczynałem się zastanawiać, kiedy wyjdzie nowa płyta. W poniedziałek kupiłem sobie ich DVD "After Dark"

"Oh no
Please don't go
It's like a death in the family"

[*]

"I don't think that life is sacred. I think that life is pretty much a waste of time. And part of being successful at anything is knowing when to bow out. I'll never die of colon cancer or heart disease or of a brain tumor. When I become useless by my own standards, when I cannot function as a man, I'm going to do a swan dive off the World Trade Center-hopefully onto someone I hate."

[ketyow]

O cholera... [*]

[Iwan]

[*]

[Witchma]

[*]

[rybieudka]

smutna wiadomość...

[mawete]

[']

[mBiko]

[']

[Gwynhwar]

[']

[Łupaszka]

[shenra]

[*]

[Virgo C.]

[']

[ivaine]

[*]

[Last Viking]

[Łupaszka]

Tyle, że napisałeś

[Last Viking]

Mentalnie, społecznie itp... tkwiono korzenami w poprzednim systemie.
To właśnie miałem na myśli i sądzę, że większość forumowiczów właściwie mnie odczytała... mam przynajmniej taką nadzieję.
No cóż, to tyle z mojej strony...

[Ozzborn]

Szok A może to jednak prowokacja... on byłby do tego zdolny. "Everything dies" kojarzy mi sięz najlepszymi latami mojej "metalowej młodości". Całe szczęście udało mi się być na ich koncercie. Szkoda, że to się nie powtórzy.

[*]

[baranek]

Łupaszka, weź się człowieku rozejrzyj, popatrz w jakim temacie jesteś i spadaj do 'ciszy wyborczej'. tam będziesz mógł sobie podyskutować o polityce.

[Łupaszka]

[hrabek]

To nie temat do takich dyskusji!

[rumeli]

[*]
To nie moja bajka muzyczna, ale trochę znałem.

[rybieudka]

Everything dies...

[mad]

[']

[Chal-Chenet]

Już rok. [*]

[shenra]

[*]

[Adon]

Od paru dni znów słucham:

Seems three years
Though maybe four
Someone drops dead
Whom I adore
You love someone
There will be grief
The kiss of death
Lips of a thief
Goddamnit

A dusty stack of photographs
Of times I cried But mostly laughed
Commit the past Into blue flame
Acrid smoke Cowardly shame
Goddamnit

At times I'm truly terrified
Cause dope and booze don't help to hide
They're used to mask a weakling's hurt
It's just like painting over dirt

Everyone I love is dead
Everyone I love is dead
(All dead)

Life's a game I cannot win
Both good and bad must surely end
The mirrors always tell the truth
I love myself for hating you

Everyone I love is dead
Everyone I love is dead
Everyone I love is dead
Everyone I love is dead
Goddamnit
Goddamnit
All dead


[*]

[Ozzborn]

To już rok?! tempus fugit za szybko!
[']

[robert70r.]

[*]