Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Tekst numeru 15

Wybierz najlepszy tekst numeru
Wegner - I będziesz murem
36%
 36%  [ 38 ]
Cetnarowski - Nocne ścieżki gwiazd
7%
 7%  [ 8 ]
Bochiński - Co wiedźma miała na myśli?
3%
 3%  [ 4 ]
Sawicki - Inkluzja w szkarłacie
23%
 23%  [ 25 ]
Domagalski - ORP Dzik: Slainte Mhath
5%
 5%  [ 6 ]
Miszczak - Modlarze
22%
 22%  [ 24 ]
Głosowań: 57
Wszystkich Głosów: 105

Autor Wiadomość
Nivak 
Auratog


Posty: 1009
Skąd: Lublin
Wysłany: 25 Stycznia 2007, 09:16   

mert napisał/a
Miszczak - zdobywca 2 punkcika. Doskonały temat, troszkę nie rozumiem wstępu... może za mało się skupiłem, ale to wojsko jest potrzebne?
Fidel-F2 napisał/a
Modlarze Fajne opko fajnie napisane. Dobrze sie czyta. Mam dwa pytania. Po co ta armijna wstawka na początku?

Początek jest o dwóch nurkach, którzy zostali napromieniowani, a potem Karol mówi, że śnił mu się dziadek i miał na sobie strój płetwonurka (w tym wypadku nie szkodzi, że starodawny), a Stefan powiedział, że ojciec miał raka i zmarł koło czterdziestki. Potem Piotr opowiada o swoim dziadku, który miał rentę i emeryturę z wojska, że o posiadaniu raka nie wspomnę No i wiadomo już skąd umiejętności i dziwne natchnienia u dzieci i wnuków nurków
_________________
Nie czuję jak offtopuję.
 
 
andre 
Szninkiel


Posty: 1343
Skąd: Często Hau
Wysłany: 25 Stycznia 2007, 09:17   

Dzięki Nivak, jestes wielka :D
 
 
Nivak 
Auratog


Posty: 1009
Skąd: Lublin
Wysłany: 25 Stycznia 2007, 09:18   

Płosiem ciem bałdzo A z tą wielkością to nie przesadzajmy, dwóch metrów wzrostu nie mam
_________________
Nie czuję jak offtopuję.
 
 
andre 
Szninkiel


Posty: 1343
Skąd: Często Hau
Wysłany: 25 Stycznia 2007, 09:21   

jak staniesz Harko na ramionach to nawet ze 3,20 mozesz mieć :D :D
 
 
Nivak 
Auratog


Posty: 1009
Skąd: Lublin
Wysłany: 25 Stycznia 2007, 09:32   

No ale wtedy to już nie będzie moja wielkość tylko połączonego zespołu Nivak+Harko Że już nie wspomnę o tym, że to trochę niewygodne by się stało przy przechodzeniu przez drzwi i inne takie A poza tym offtop się zrobił~~
_________________
Nie czuję jak offtopuję.
 
 
mert 
Frodo Baggins

Posty: 119
Skąd: Kraków/Głogów
Wysłany: 25 Stycznia 2007, 11:48   

Wielkie dzięki! Ano nieuważnie przeczytałem początek, przepraszam bardzo:) Hmmm modlitwy poprzez napromieniowanie... a tak dobrze było bez tej wiedzy:P
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37549
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 25 Stycznia 2007, 12:23   

Nivak, thx
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Nivak 
Auratog


Posty: 1009
Skąd: Lublin
Wysłany: 25 Stycznia 2007, 13:43   

Robert M. Wegner
I będziesz murem

Wyczekiwałam opowiadania Wegnera. Bardzo podoba mi się świat przedstawiony, ciekawe są zwyczaje tam panujące. Opis walki był dobrze napisany, bo nie przynudzał, nie motał ponad konieczność i ogólnie ładnie się czytał. Fajna też była drobniusia tajemnica czaardanu.
Opowiadanie samo w sobie nie powaliło mnie na kolanka, ale czytało się bardzo przyjemnie. Porządne fantasy.
Mam tylko zasadniczą uwagę co do zachowania Kailean i Łowczego przy ognisku. Nie lubią się, a opowiadają sobie historie swojego życia. To trochę tak nierealnie zabrzmiało. No ale ja zwykle zbyt czepliwa jestem.
Uwag moich: 20 sztuk.


Michał Cetnarowski
Nocne ścieżki gwiazd

Doceniam pomysł i odwagę do pisania takich tekstów. Mimo to nie zachwyciło mnie.
Uwag moich: 0 sztuk.


Tomasz Bochiński
Co Wiedźma miała na myśli

Nie załapałam wszystkich nawiązań, pewnie nawet nie większość. Opowiadanie nie podobało mi się, nie wciągnęło mnie, męczyło, a przeczytałam do końca, żeby mieć o nim zdanie.
Uwag moich: 2 sztuki.


Andrzej Sawicki
Inkluzja w szkarłacie

Bardzo miły ciąg dalszy przygód. Podobał mi się opis rozłażącej się po ścianach i podłogach czerwieni. Zakończenie pozwala domyślać się ciągu dalszego. Wprawdzie opowiadanie nie powalało, to jednak chętnie przeczytam ciąg dalszy.
Uwag moich: 8 sztuk.


Dariusz Domagalski
ORP „Dzik”: Slainte mhath
To jak to się w końcu pisze, ciom? Bo w spisie treści...
Rozbawiło mnie i jest mi z tym dobrze. Czekam na więcej.
Uwag moich: 1 sztuka.


Andrzej Miszczak
Modlarze

Bardzo fajne opowiadanie. Podobało mi się zwłaszcza delikatne nawiązanie do wstępu. To jest to co lubię w tekstach - nie wykładać wszystkiego na ławę, ale dać możliwość czytelnikowi zastanowienia się nad tekstem i pogłówkowania, a potem radość, że się rozwiązało zagadkę, która przecież wcale tak bardzo zamaskowana nie była.
Zastrzeżenie mam do tego, że modlarzy jest tylko dwóch. Skoro stanowią taki ewenement, to wydaje mi się, że robiono by na nich jakieś badania (przy udokumentowanych wpływach na wydarzenia, które wymodlili, chociaż autor sam wskazuje w walce z bezpłodnością, że tych wpływów nie da się zweryfikować), a wierni pchaliby się drzwiami i oknami, względnie domagali obniżenia stawki u Stefana. Ale to jeden taki zgrzytuńcio. Poza tym jest kul~~
Uwag moich: 37 sztuk.

Większość moich uwag co do tekstów dotyczy sposobu zapisu dialogów, bo zdecydowanie wolę taki sposób zapisu, a ponieważ nie można znaleźć innego, to go stosuję u siebie i u innych. Jak ktoś zna zweryfikowaną wersję inną, ale teoretycznie poprawną, to może mi dać znać
O potknięciu w spisie treści nie wspominam
_________________
Nie czuję jak offtopuję.
 
 
Haletha 
Zielony Ludzik


Posty: 2051
Skąd: Carrodunum
Wysłany: 25 Stycznia 2007, 14:55   

I będziesz murem - Cóż... moim skromnym zdaniem nieco zmarnowany potencjał. Widać, że autor potrafi ładnie budować klimat i całkiem zgrabnie wchodzić do głowy swoim bohaterom. Język bez zastrzeżeń, fabuła trzyma się kupy. Więc może to już kwestia moich osobistych upodobań, że parę spraw mnie denerwuje. Odniosłam wrażenie, że opowianie jest nieco ramotkowate. Magowie, czary rzucane na każdym kroku, enigmatyczne obrzędy i nazwy własne Pis'hane W Te-en Sp'oos'óbh. To bardziej denerwuje, niż bawi. Fantasy nie stawia pisarzowi żadnych wymogów co do treści, czemu więc narzucać je sobie samemu i na siłę trzymać się tego ograniczającego kanonu?
Jeszcze chwilę posmędzę:
Ot, wełniane portki, lniana koszula i zwykły barani półkożuszek (...) Spod kożucha wystawała skórzana przeszywanica - Zaraz, w jaki sposób było jej widać tę koszulę spod przeszywanicy, w dodatku spiętej pasem w szablą? Była rozchełstana? To musiało jej być zimno, skoro przy tym pogoda na kożuch... :)
I co to jest wspomniana w innym akapicie pikowana przeszywanica?
Skoczyła do tego z lewej (...) Teraz było jeden na jeden... - Kłania się podręcznik Władcy Wszechświata. Szanujące się czarne charaktery powiny atakować kupą, zamiast grzecznie czekać w ogonku, aż bohaterka zaciuka ich po kolei.

Nocne ścieżki gwiazd - Co tu dużo gadać, olśniło mnie. "Intryga" może niezbyt wyszukana, ale przecież nie o nią chodziło w poetyckim zapisie myśli starego człowieka. Kunsztowny język narracji przywodzi mi na myśl rzadko spotykany typ filozoficznych powieści, niszowych i trudnych w odbiorze, a właśnie godnych najwyższej uwagi. Mam nadzieję, że opowiadanie jest wprawką przed czymś obszerniejszym, poważniejszym. Z mojej strony autor może liczyć na poparcie i zainteresowanie.

Co wiedźma miała na myśli? - Jak już pisałam w wątku autora: miłe i ładne, choć nie do końca zrozumałe dla wszystkich.

Inkluzja w szkarłacie - Fajne opko, czytało mi się lepiej od poprzedniego. Szczegółowe opisy techniczne ustąpiły tu normalnym opisom fabuły, zrozumiałym dla wszystkich czytelników. Główna bohaterka nie podpada mi jako człowiek - chyba byśmy się nie dogadały - ale jako barwna, nie do końca przewidywalna postać literacka może być. Język żywy i zgrabny; czyta się płynnie i z przyjemnością.
Aha: nie ma czegoś takiego, jak hełm z przyłbicą:)

ORP Dzik.. - Powiem jak zwykle: miły język, sympatyczne poczucie humoru. Akcja wartka, ale odnoszę wrażenie, że wszelkie jej zwroty wynikają jakoś same z siebie, nie mają uzasadnienia ani konsekwencji. Nie mówiąc już o jakichkolwiek refleksjach, bo dumania nad świętej pamięci robakiem nie można chyba brać pod uwagę;) Jakoś tak... przyszło, poszło. Nic nie zostało.

Modlarze - Ciężko mi napisać coś konkretnego. Nowatorski i fajny pomysł, choć też nie do końca zrozumiałam w jaki sposób napromieniowani nurkowie mogli mieć wpływ na konfesyjność potomstwa;) Zakończenie wydaje mi się nieco odczapistyczne, ale może ktoś dobry wytłumaczy jak Mertowi i Fidelowi:) Językowo poprawne.
Sama treść... miła i bez potknięć, ale i bez cudów. Pomysł z zawodowym modleniem daje duże możliwości. Można go było bardziej rozbudować, wykorzystać do naprawdę ciekawych przemyśleń.

Punkt w tym miesiącu idzie na Cetnarowskiego.
_________________
Pewien król miał dwóch synów. Jednego starszego, drugiego zaś młodszego.
----------------------------------
Daj się porwać przygodzie! Forumowa powieść w odcinkach czeka na ciebie!
 
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37549
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 25 Stycznia 2007, 15:04   

Haletha, dlaczego tylko jeden punkt i dlaczego jeszcze nie przyznany?
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Nivak 
Auratog


Posty: 1009
Skąd: Lublin
Wysłany: 25 Stycznia 2007, 15:08   

Haletha napisał/a
Zakończenie wydaje mi się nieco odczapistyczne, ale może ktoś dobry wytłumaczy jak Mertowi i Fidelowi:)
Nie wiem czy mi się uda, ale spróbować nie zaszkodzi.
Modlarze postanowili zrobić eksperyment i w trójkę modlili się prawdopodobnie o to, żeby matka Karola ożyła. Nie udało się, a następnego dnia pojawił się tylko jej duch, wspomnienie, ale na tyle materialne, że został świeży chlebek Oczywiście autor mógł mieć co innego na myśli, ja sobie tylko tak dywaguję.
Nie wiem czy w czymkolwiek pomogłam Haletho.

Dochodzę do wniosku, że w opowiadaniu jest masa wielokropków, co może irytować. Sądzę, że dałoby się tego uniknąć, znaczy się tego dzikiego tłumu wielokropków, a tekst zyskałby na przejrzystości
_________________
Nie czuję jak offtopuję.
 
 
Haletha 
Zielony Ludzik


Posty: 2051
Skąd: Carrodunum
Wysłany: 25 Stycznia 2007, 15:09   

Jeszcze nie, bo mi komputer wolno chodzi:)
Myślałam nad drugim głosem dla Inkluzji, ale w tym miesiącu gwiazdy wybiły mi się zdecydowanie najbardziej.


Nivak, faktycznie pomogłaś. Dzięki:)))
_________________
Pewien król miał dwóch synów. Jednego starszego, drugiego zaś młodszego.
----------------------------------
Daj się porwać przygodzie! Forumowa powieść w odcinkach czeka na ciebie!
 
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37549
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 25 Stycznia 2007, 15:13   

zapomniałem napisać
też uważam zakończenie "Modlarzy" za odczapiaste
zepsuło mi trochę odbiórale
ale bez przesady
Nivak, tyle to wymyśliłem, ale mi to nie pasuje
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Nivak 
Auratog


Posty: 1009
Skąd: Lublin
Wysłany: 25 Stycznia 2007, 15:19   

Fidel-F2 napisał/a
Nivak, tyle to wymyśliłem, ale mi to nie pasuje
O pomoc prosiła Haletha i z tego, co napisała wnioskuję, że pomogło moje dywagowanie
Mnie osobiście zakończenie pasowało, chociaż nie miałabym nic przeciwko temu, żeby pomodlili się jednak za pokój na świecie, ale to byłoby zbyt oczywiste, a postać matki, jak widać w opowiadaniu, jest bardzo ważna dla dwójki z głównych bohaterów, więc taka intencja modlitw jest dla mnie zrozumiała
_________________
Nie czuję jak offtopuję.
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37549
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 25 Stycznia 2007, 15:24   

ale z tego wychodzi, że jakby znaleźli jeszcze dwóch taki samych i mocno sie pomodlili o obecność marsjan na Marsie to następnego dnia mielibyśmy konkurencyjną cywilizację pod bokiem
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Nivak 
Auratog


Posty: 1009
Skąd: Lublin
Wysłany: 25 Stycznia 2007, 15:32   

Niekoniecznie Fidel-F2. Raczej wydaje mi się, że ich modlenie się było o tej samej wartości/sile.
Chociaż nie, Karol zniósł siłę modlenia się ojca. Może to wynika z wieku? Tego już nie wiem, ale nie sądzę, żeby udało im się stworzyć cywilizację na Marsie, tak jak nie udałoby im się wymodlić pokoju na świecie, czy coś tak sprzecznego z naturą jak przywrócenie życia zmarłej osobie. Raczej modlitwy pozwalały na zwiększenie prawdopodobieństwa wydarzenia się czegoś (kłopoty z zajściem w ciążę, mecz piłki nożnej, zmiana strategii budżetowej), a nie stworzenia czegoś z niczego
Powrót matki jako ducha, to raczej wzmocnienie wspomnień, ale tutaj metafizycznie wkrada się świeży chlebek Ot, taka zagwozdka dla czytelnika. Rozumiem, że to może być uznane za potknięcie autora, ale jak dla mnie pasuje
_________________
Nie czuję jak offtopuję.
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 25 Stycznia 2007, 15:37   

Dzięki haletha, dzięki nivaku, kto następny?
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37549
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 25 Stycznia 2007, 15:37   

Nivak napisał/a
Raczej modlitwy pozwalały na zwiększenie prawdopodobieństwa wydarzenia się czegoś (kłopoty z zajściem w ciążę, mecz piłki nożnej, zmiana strategii budżetowej), a nie stworzenia czegoś z niczego

i "prawie że wskrzeszenie" kogoś wydaje mi się przesadzone
ale Twoje tłumaczenie otwarło mi w głowie nowe furtki i coraz bardziej przekonuję się do Twojego zdania
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 25 Stycznia 2007, 15:49   

Zdaje się, że rozmawiacie w temacie: co poeta miał na myśli :-)
andre jest pod ręką, mozna przecież zapytać :-)
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
andre 
Szninkiel


Posty: 1343
Skąd: Często Hau
Wysłany: 25 Stycznia 2007, 15:51   

Nivak bardzo to ładnie rozpracowała.Opko powinno bronić się samo (lub nie jesli jest pacyfistyczne) :D
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37549
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 25 Stycznia 2007, 15:53   

NURS, jak już poeta coś napisał to niewielkie znaczenie ma co on tam miał na myśli
abstrahując od andre
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Nivak 
Auratog


Posty: 1009
Skąd: Lublin
Wysłany: 25 Stycznia 2007, 16:07   

NURS napisał/a
andre jest pod ręką, mozna przecież zapytać :-)
E tam zapytać. On wie zbyt definitywnie, co autor miał na myśli W tym przypadku bardziej pasuje mi luźne dywagowanie, ale już wszystko sobie w głowie poukładałam na temat tego opowiadania, do czego zmusił mnie też Fidel-F2, więc dzięki za to
A opko, wbrew początkowi, jest według mnie pacyfistyczne
_________________
Nie czuję jak offtopuję.
 
 
Adashi 
Cyberpunk


Posty: 16754
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: 25 Stycznia 2007, 16:46   

Właśnie przeczytałem Modlarzy. :bravo andre, bardzo mi się podobało. Jest nieco przygnębiające, przez co zmusza do refleksji, ale zakończenie ma dość optymistyczny wydźwięk. A dla interpretatorów zagatka i mega-spojler.


UWAGA! Spojler pisany sympatycznym atramentem!

Wiecie, co nurkowie wyłowili? Co wywołało promieniowanie? Quiz edukacyjny się kłania! Polskie Roswell, kto pamięta - ręka w górę! W takim razie, moc modlarzy pochodzi od Nich... 8)
_________________
Wysłano z Atari
 
 
andre 
Szninkiel


Posty: 1343
Skąd: Często Hau
Wysłany: 25 Stycznia 2007, 16:50   

Szare pozdrowienia dla Ciebie Adashi!! :D
Gdynia,styczeń 1959....
 
 
mc 
Luke Skywalker

Posty: 242
Skąd: Brzeg
Wysłany: 25 Stycznia 2007, 16:52   

Elam napisała
Cytat
Cetnarowski - Nocne ścieżki gwiazd

no bardzo ładny obraz, ale co dalej? ...


"Godziny nocne", jak Rober nie zlęknie się co poniektórych forumowych komentarzy...
Uspokajam, kontynuacja "Nocnych..." to to nie jest.


Haletha, masz ochotę i siłę na jeszcze - zapraszam do antologii "Polowanie na lwa" i Magazynu Fantastycznego 9 - jeszcze powinny być w księgarniach.
Pozdrawiam!
 
 
Adashi 
Cyberpunk


Posty: 16754
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: 25 Stycznia 2007, 16:53   

Również pozdrawiam andre :!: :D
_________________
Wysłano z Atari
 
 
Nivak 
Auratog


Posty: 1009
Skąd: Lublin
Wysłany: 25 Stycznia 2007, 16:58   

Coraz bardziej rośnie mój podziw dla andre Fajnie Adashi, że zwróciłeś na to uwagę
_________________
Nie czuję jak offtopuję.
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 25 Stycznia 2007, 17:01   

mc, czyli Michał Cetnarowski posiada już swój kącik, o czym uprzejmie informuję.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Adashi 
Cyberpunk


Posty: 16754
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: 25 Stycznia 2007, 17:05   

Nivak, polecam się na przyszłość :D
_________________
Wysłano z Atari
 
 
Haletha 
Zielony Ludzik


Posty: 2051
Skąd: Carrodunum
Wysłany: 25 Stycznia 2007, 17:07   

O kurczę, polskie Rooswell, pamiętam pytanie:) To Andre rezerwował je sobie na opko?
_________________
Pewien król miał dwóch synów. Jednego starszego, drugiego zaś młodszego.
----------------------------------
Daj się porwać przygodzie! Forumowa powieść w odcinkach czeka na ciebie!
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group