Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Tekst numeru 15

Wybierz najlepszy tekst numeru
Wegner - I będziesz murem
36%
 36%  [ 38 ]
Cetnarowski - Nocne ścieżki gwiazd
7%
 7%  [ 8 ]
Bochiński - Co wiedźma miała na myśli?
3%
 3%  [ 4 ]
Sawicki - Inkluzja w szkarłacie
23%
 23%  [ 25 ]
Domagalski - ORP Dzik: Slainte Mhath
5%
 5%  [ 6 ]
Miszczak - Modlarze
22%
 22%  [ 24 ]
Głosowań: 57
Wszystkich Głosów: 105

Autor Wiadomość
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37555
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 27 Stycznia 2007, 12:31   

Homer napisał/a
. Ale nie rozumiem jak kapłan mógł tak szybko upaść. W opku ten kościół pokazany jest na początku jako naprawdę poważna instytucja, przed którą wszyscy mają respekt. Wątpie by wyświęcano tam kogoś bez odpowiednich procedur sprawdzenia psychiki takiego kandydata. A zatem skoro, ów był już takim poważnym kapłanem, nie sądzę żeby tak szybko miał się załamać.
bez względu na doskonałość systemu zawsze istnieje możliwość krytycznego zbiegu okoliczności
Homer napisał/a
Co mi nie podeszło to zakończenie. Przecież chłopak pojęcia nie miał wcześniej o swoich zdolnościach, więc dlaczego tak się obwinia i nie ma gwarancji, że to właśnie on był sprawcą. Poza tym i tak nie dało się nic zrobić (wynika z opisu). Jego trauma do mnie nie trafiła
w takich sytuacjach czysta logika nie ma specjalnego zastosowania. Przedstawiona przez autora sytuacja jest jak najbardziej prawidłowa od strony psychologicznej. Bardzo często ludzie obwiniają się mimo , że tak naprawdę w zaistniałej sytuacji nie ma ich winy
Homer napisał/a
Bochiński - Co wiedźma miała na myśli
Żenada numeru
nie żenada a żart numeru. IMHO Kruk nie zamierzał stworzyć opka na miarę np. Nautilusowego podium. Zamierzał sie powygłupiać. Wygłup zaś zwykle nie niesie ze sobą zbyt głębokich treści lecz zabawę.
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Homer 
Admirał Ackbar

Posty: 2463
Skąd: ...
Wysłany: 27 Stycznia 2007, 12:42   

Fidel-F2 napisał/a
bez względu na doskonałość systemu zawsze istnieje możliwość krytycznego zbiegu okoliczności

Możliwość krytyczna istnieje, ale nie zawsze przekonująco trafia do odbiorcy. :)

Fidel-F2 napisał/a
Przedstawiona przez autora sytuacja jest jak najbardziej prawidłowa od strony psychologicznej.

Zgadzam się z Tobą. Ale nie trafiła do mnie mimo wszystko.

Cytat
nie żenada a żart numeru.

Miast napisać tylko, że powinno być gdzie indziej, potraktowałem jako pełnoprawne opowiadanie i tak też oceniłem. A jako takie to żenada :) .
_________________
"All I can say is... keep reading. The best is yet to come."
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37555
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 27 Stycznia 2007, 12:51   

Homer napisał/a
Fidel-F2 napisał/a:
Przedstawiona przez autora sytuacja jest jak najbardziej prawidłowa od strony psychologicznej.

Zgadzam się z Tobą. Ale nie trafiła do mnie mimo wszystko.

czyli trafiają do Ciebie rzeczy przedstawione nieprawidłowo :?: :shock: :roll:
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 27 Stycznia 2007, 13:02   

Homer napisał/a
Ale nie rozumiem jak kapłan mógł tak szybko upaść. W opku ten kościół pokazany jest na początku jako naprawdę poważna instytucja, przed którą wszyscy mają respekt. Wątpie by wyświęcano tam kogoś bez odpowiednich procedur sprawdzenia psychiki takiego kandydata. A zatem skoro, ów był już takim poważnym kapłanem, nie sądzę żeby tak szybko miał się załamać.


Pomogę ci zrozumieć.:-)
Naprawdę sądzisz, że świątynie to jakieś korporacje? Historia naszego własnego kościoła dowodzi rzeczy wręcz przeciwnych, wielu papiezy było osadzanych na tronie przez innych, którzy nimi manipulowali, wielu zaślepiała władza, jaka dawały urzędy jeszcze inni zmierzali do celu po trupach, będąc od początku złymi (np. Borgia). Ten respekt, o którym piszesz, rodzi bezkarność, a bezkarność usuwa wszelkie granice norm moralnych.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Homer 
Admirał Ackbar

Posty: 2463
Skąd: ...
Wysłany: 27 Stycznia 2007, 13:13   

Fidel-F2: Czemu od razu niepoprawnie napisane?
Hmmm... po prostu opka wywałują u mnie jakieś emocje podczas czytania. Nie trzymam długopisu i nie punktuje na kartce obok co właściwe co nie :wink: . Z tego co widzę w tekście bohater jest na oko studentem. Śmierć matki miała miejsce około 10 lat temu. Powinien już sobie poradzić z całą tą sytuacją. Wychodzi na to, że nie poradził. Z punktu widzenia poprawności ok - zdarza się. Ale ja nie muszę lubić czytać o takich bohaterach prawda? :) . W końcu gdyby sobie poradził z sytuacją wcześniej i motyw traumy nie pojawiłby się w opowiadaniu, sytuacja ciągle byłaby rzecziwsta i napisana popawnie. A mnie podobałaby się bardziej.

NURS : Nie chodzi mi o nieomylność tamtego kościoła tylko o zachowanie samego bohatera. To, że słabi psychicznie kandydaci powinni być eliminowani to tylko taka uwaga, oczywiście można ją obalić, ale idźmy dalej. Przy ognisku trochę się o nim dowiadujemy. Prowadził naprawdę ciężkie śledztwo nt. ludożerstwa biednych dzieci i z jego przemowy można wywnioskować jak podchodził do tej sprawy i jakie ma poglądy. A tu nagle miał wypadek i te całe wyższe emocje, łącznie z miłością do dziewczyny, ulatują w powietrze, a pozostaje czysty egoizm i żal. I tego nie rozumiem, bo jako kapłan musiał sobie zdawać sprawę, że magia jaką się posłuży w końcu go wypaczy.
Ostatnio zmieniony przez Homer 27 Stycznia 2007, 13:24, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Adashi 
Cyberpunk


Posty: 16754
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: 27 Stycznia 2007, 13:17   

No to może teraz ja, co? :D

Robert M. Wegner - I będziesz murem
Świetny tekst, pamiętam Nocnego Kowboja, już wtedy wiedziałem, że warto będzie poczekać na następne opowiadania tego autora. Wtedy padły porównania z Ziemiańskim, teraz z Kresem, ale IMHO to są zalety, nie wady. Zresztą idąc tym tropem każda opowieść o kawalerii na stepie będzie się kojarzyć z "Panem Wołodyjowskim" Sienkiewicza, nawet "Północna granica" FWK. Co do zarzutów o RPGowy scenariusz, to też chybiona sprawa według mnie. Klasyczna przygoda zaczyna się w karczmie gdzie drużyna dostaje zlecenie; jest elf, krasnolud, wojownik i czarodziejka - standardowo. Tutaj wygląda to inaczej i dobrze, nie czytałem książek z światów gier, choć mają ładne, błyszczące okładki to nie dałem się zwieść ;P: Rzecz jasna, Punkt! Aha, jedno malusie zastrzeżenie, czy pies ma pazury?
Cytat
Usłyszała stukot pazurów po podłodze i z ciemnego kąta wyłonił się pies.

Pazury raczej mają koty, takie chowane i wysuwane paznokcie. Można co prawda powiedzieć, że kury też mają pazury, no ale np orzeł ma szpony :wink:

Michał Cetnarowski - Nocne ścieżki gwiazd
Przeważnie nie przepadam za takimi poetyckimi utworami, ale urzekł mnie nastrój, niesamowity klimat, świetnie oddane wnętrze pracowni alchemika-astrologa i jego przemyślenia, super. Gdyby tekst był dłuższy, miał ciut mniej barokowy język i bardziej rozbudowaną intrygę to ja poproszę cały cykl opowiadań. :bravo

Tomasz Bochiński - Co wiedźma miała na myśli?
Nie byłem na Pakonie, ale czytałem forumową relację w odpowiednim wątku, więc kumam bazę, udało mi się też rozszyfrować większość xywek (oprócz Ścierwnika, Drakuli i Prince'a - pierwowzory 2 pierwszych odkryłem w wątku Kruka). Tekst jest zabawny i zgadzam się z jego ideą, tak się buduję więź między pismem a czytelnikami. Można powiedzieć, że to marketing, ale to słowo niestety nie zawsze ma pozytywny wydźwięk. W moim odbiorze, w tym przypadku, ma jednak jak najbardziej pozytywne znaczenie, :bravo dla Kruka i NURSa
Aha, dla Kruka osobne :bravo i co najmniej nominacja do "Złotego Kota" za tekst:
Cytat
Oto czarnowłosa, szczupła, ale obdarzona imponującym biustem Manko

Nie mogłem się powstrzymać, sorki; wiem, wiem, mała mnie zabije! :D

Andrzej Sawicki - Inkluzja w szkarłacie
Im dalej czytałem tym bardziej mi się podobało, niezwykle plastycznie opisane te wszystkie wybuchy i strzelaniny, świetnie, poważnie, jakbym film oglądał z dużą ilością FX, a myślałby człowiek, że tego się nie da przełożyć na słowo pisane, a tu proszę. W końcu space opera powinna być widowiskowa. Superman/Hellboy - kosmetyka przy zbiorku opowiadań, który myślę powstanie :) Poważniej natomiast zastanowiłbym się nad tym czy fach Xiu musi być akurat wiedźmiństwem, mała zmiana a już mamy coś oryginalnego, trzeba mieć swój stajl!

Dariusz Domagalski - ORP Dzik: Slainte Mhath
Zabawnie i śmiesznie, tak :D tylko wszyscy chyba oczekują "Polowania na Czerwony Październik" z jajami i fantastyką; ale w kategorii humorystycznego shorta jest git!

Andrzej Miszczak - Modlarze
Niespieszne, dość przygnębiające, ale przez to skłaniające do przemyśleń i z pozytywnym zakończeniem, bardzo mi się podobało, a ile dyskusji wywołało, o religii, Bogu, itd. A przecież opowiadanie ma jeszcze drugie dno, wspaniale zakamuflowane. Punkt! Nie tylko za polskie Roswell :wink: także za styl i głębię.
_________________
Wysłano z Atari
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37555
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 27 Stycznia 2007, 13:44   

Adashi, a co mają psy u Ciebie w okolicy? Tipsy?
Adashi napisał/a
Gdyby tekst był dłuższy, miał ciut mniej barokowy język i bardziej rozbudowaną intrygę to ja poproszę cały cykl opowiadań.
cała zaleta w tym, że tu nie ma intrygi, skomplikowana fabuła popsułaby tylko opko
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Adashi 
Cyberpunk


Posty: 16754
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: 27 Stycznia 2007, 13:49   

Dobrze, jedynie słuszny krytyku, Ty wiesz lepiej... :mrgreen:

A pieski, no cóż, nie jestem krynologiem, mają paznokcie? Nie wiem, po prostu te pazury mi nie pasują, ale napisałem, że to malusie zastrzeżenie i nie będę się upierał.
_________________
Wysłano z Atari
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37555
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 27 Stycznia 2007, 13:57   

Homer napisał/a
Z tego co widzę w tekście bohater jest na oko studentem. Śmierć matki miała miejsce około 10 lat temu. Powinien już sobie poradzić z całą tą sytuacją. Wychodzi na to, że nie poradził. Z punktu widzenia poprawności ok - zdarza się. Ale ja nie muszę lubić czytać o takich bohaterach prawda? :) . W końcu gdyby sobie poradził z sytuacją wcześniej i motyw traumy nie pojawiłby się w opowiadaniu, sytuacja ciągle byłaby rzecziwsta i napisana popawnie. A mnie podobałaby się bardziej.
z czasem dopiero (może całkiem niedawno) uzmysłowił sobie że to jednak jego wina. Gdyby nie miał tej traumy do znaczyło by, że jest zimnym sk...synem. Inne rozwiązanie sytuacji przez autora byłoby zdecydowanie kiepskie.
Adashi, kynologiem nie jesteś, krynologiem (cokolwiek to znaczy) pewnie też nie
psy zdecydowanie mają pazury
ja nie jestem specjalistą od fauny afrykańskiej ale wiem, że słoń nie ma tuby ani też fujarki ale na pewno ma trąbę
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Homer 
Admirał Ackbar

Posty: 2463
Skąd: ...
Wysłany: 27 Stycznia 2007, 15:21   

Fidel-F2 : Po prostu inaczej odbieramy to opko i tyle :) .
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 21983
Skąd: Szmulki
Wysłany: 27 Stycznia 2007, 16:08   

Homer, chodzi o ogólny ton wypowiedzi drakena nie dotyczący opowiadania jako takiego.
Tyle
 
 
elam 
Gremlinek


Posty: 11118
Skąd: kotlinka gremlinka
Wysłany: 27 Stycznia 2007, 18:05   

Draken be.
_________________
Ten się śmieje, kto umrze ostatni.
 
 
 
Titus Pullo 
Luke Skywalker


Posty: 213
Wysłany: 27 Stycznia 2007, 18:47   

Adashi napisał/a
Luz! Chłopaki, może piwa?

Jest pełno podgatunków fantasy, dajmy na to:
-heroic fantasy
-sword & sorcery
-epic fantasy
-high fantasy
-dark fantasy
-urban fantasy
-military fantasy
-kobieca fantasy :wink:
-pagan fantasy
-historyczna fantasy

Ktoś dorzuci coś jescze? Niestety stereotyp dot. heroic jest taki a nie inny, może podyskutujemy o fantasy i subgatunkach w odpowiednim wątku, co? Taka mała sugestia...


Ja bym się tylko zastanowił, po co? Czy jak będę wiedział, że czytam military fantasy, to będzie mi się to lepiej czytało, niż dajmy na to, epic albo heroic? Ja mam znacznie prostszy sposób kwalifikacji książek opowiadań - skala dwustopniowa - albo mi się podoba, albo nie...
_________________
I have simpler tastes. I like to kill my enemy, take their gold and enjoy their women. That's it. Why tie yourself to one? Where's the flavor? Where's the joy?
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 27 Stycznia 2007, 18:56   

Dzięki Adashi, kto następny?
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Gustaw G.Garuga 
Bakałarz

Posty: 6179
Skąd: Kanton
Wysłany: 27 Stycznia 2007, 20:06   

Platon albo Arystoteles powiedział był, że nie zawsze to, co prawdziwe, jest prawdopodobne.

Psy mają pazury. Miałem psa, miałem i pazury.

Najlepsze opowiadanie to jak na razie Modlarze. Dobrze przeczytać coś wnikającego w psychikę postaci. W tekście tak mało się dzieje (w znaczeniu akcji i sensacji), a przykuwa uwagę.
_________________
"Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius
 
 
hjeniu 
Wilq


Posty: 3913
Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: 27 Stycznia 2007, 22:17   

Adashi psy mają pazury i potrafią nimi stukać (szczególnie w środku nocy), wiem co mówię, uwierz mi :mrgreen:
Homer, w kwesti zmiany poglądów mnicha - miałeś kiedyś poważny wypadek, albo ciężką chorobę? Coś takiego naprawdę potrafi namieszać w głowie, nagła zmiana światopoglądu to nic dziwnego.
_________________
Idioci są świetni. Nic dziwnego, że każda wioska chce mieć swojego by Dr. House
 
 
 
Adashi 
Cyberpunk


Posty: 16754
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: 27 Stycznia 2007, 22:54   

:mrgreen: e... tego, po namyśle wycofuję się z tego, że psowate nie mają pazurów. Nie wiem skąd mi się to wzięło, choć mam kilka teorii:
1) na zasadzie skojarzeń typu "tygrysi pazur", "pazur kocura", nie wiem, coś mi w tym zdaniu nie grało - psi pazur, może ten stukot, nie wiem już sam, ale np wilczy pazur, hmm to brzmi dobrze, więc pewnie psi też...
2) za dużo rumu z colą i ciągłego słuchania Rivers of Babylon :wink:
3) w Pyrlandii tak w ogóle nie mamy psów, kotów zresztą też nie, nie wierzycie co? :D To taki żart ;P: po prostu posiadamy swoje lokalne nazwy tych nieodłącznych przyjaciół człowieka.

i jeszcze ten kynolog :oops: literówka psia ją m... :twisted:

Titus Pullo, próbowałem chłopaków pogodzić, bo się wzieli za łby z powodu heroic, więc jakiś temat zastępczy :idea: trzeba było wymyślić :mrgreen: Twój podział zaś jest słuszny 8) co nie znaczy, że nie można podyskutować o subgatunkach fantasy.
_________________
Wysłano z Atari
 
 
Pako 
Adam Zamoyski


Posty: 10680
Skąd: Gliwice
Wysłany: 28 Stycznia 2007, 10:22   

Wegner - I będziesz murem
Na początek punkt. Bardzo fajny kawałek literatury, ciekawie sie czytało, ciekawa fabuła. Nic szczególnego do zarzucenia nie mam. Oby więcej tak fajnych opowiadań.
Cetnarowski - Nocne ścieżki gwiazd
Nie trafiło. Znaczy przeczytałem, było na tyle krótkie, że nie złorzeczyłem też na to specjalnie, ale też i do gustu mi szczególnie nie przypadło.
Bochiński - Co wiedźma miała na myśli?
No, kolejny fajny bardzo nawet tekst, który czytałem z tym większą przyjemnością, że sam brałem udział w wydarzeniach :) Ale niestety, pkt nie będzie, przegrał z konkurencją. Co nie zmienia faktu, że przyjemny jak diabli kawałek literatury :)
Sawicki - Inkluzja w szkarłacie
O! To jest to! Otarło się o punkt, było o włos od niego dosłownie, niestety, konkurencja o ten włos lepsza była. Dawno już nie czytałem fajnego, totalnego science-fiction w kosmosie. Nie licząc Holery, ale tam jest wszystko ;) Oby więcej takich, a jakby się jeszcze jakiś mocny technicznie cyberpunk trafuił to już miodzio. Świetnie się bawiłem czytając ten tekst.
Domagalski - ORP Dzik: Slainte Mhath
Podobnie jak w poprzednim numerze. Fajnie, nawet bardzo fajnie, ale to już było. Znaczy wiem, że większość nie czytała, bo większości na forum nie ma, ale ja czytałem jednak i dlatego pkt nie będzie, bo jak to tak, drugi raz to samo?
Miszczak - Modlarze
Drugi pkt. Opowiadanie bardzo mi się spodobało, fajnie napisane, przyjemnie się czytało, ciekawy pomysł. Pewnie co niektórzy mi herezję wytkną, ale tematyką mi się jakoś z Dickiem kojarzyło. Może i trafne skojarzenie, może i nie, ale myśli biegną własnym torem i nie sposób ich przewidzieć. Po prostu świetna lektura.

Ogólnie numer bardzo fajny, trzy mocne teksty, dwa bardzo dobre i jeden troszkę poniżej średniej. Oby tak zawsze było.
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 28 Stycznia 2007, 17:58   

Adashi, jesli mnie pamięc nie myli, to był chyba nawet taki odcinek 4 pancernych o tytule Psi pazur. :-)

Dzieki Pako za głos, a że on cieńki, wiadomo, już po ptoku i teraz cała Polska już wie :-0
Kto nastepny?
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 21983
Skąd: Szmulki
Wysłany: 28 Stycznia 2007, 18:06   

NURS, aleś mu przygadał! Obawiam się że na Nursconie zemsta będzie jego hihihi
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
Pako 
Adam Zamoyski


Posty: 10680
Skąd: Gliwice
Wysłany: 28 Stycznia 2007, 18:12   

Innej drogi nie widze. Wiedźma się zrehabilitowała... Teraz dwa nowe cele ^_^ mwehehe :)
 
 
elam 
Gremlinek


Posty: 11118
Skąd: kotlinka gremlinka
Wysłany: 28 Stycznia 2007, 18:19   

a dlaczego dwa?
_________________
Ten się śmieje, kto umrze ostatni.
 
 
 
Pako 
Adam Zamoyski


Posty: 10680
Skąd: Gliwice
Wysłany: 28 Stycznia 2007, 18:22   

Bo jeden pisał a drugi drukował :P
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 28 Stycznia 2007, 19:50   

Rozdziobią cię kruki i morsy
tak mówi pismo! :-)
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Czarny 
GrimMod

Posty: 5363
Skąd: IŁAWA
Wysłany: 29 Stycznia 2007, 07:58   

Wegner - I będziesz murem
Opowiadania Wegnera baaardzo mi się podobają, choć to akurat wydaje mi się słabsze od poprzednich. Odniosłem wrażenie, że jest jakieś takie mocno przegadane. Jak wspominam poprzednie,to też niby sporo było wyjaśniania i opowiadania, ale jakoś nie rzuciło mi się tak w oczy jak teraz. Nie wiem czy to jakoś źle rozłożone punkty napięcia czy co, jednak zasługuje na PUNKT (ten najważniejszy)

Cetnarowski - Nocne ścieżki gwiazd
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem ten tekst, ale jedyne co wydumałem, to pewien paradoks tyczący głównego bohatera. Całe jego życie pełne wyrzeczeń i trudów poświęcone było nauce, którą szanował i wierzył jej. Ale kiedy przepowiedziała mu niepodważalnie śmierć, odrzucił cały sens swojego życia i czmychnął przez okno, mając nadzieję, wbrew temu co wiedział, że jednak uda mu się oszukać przeznaczenie i wyrok wyczytany w gwiazdach. Ciekawe, miejsce czwarte bez punktu.

Bochiński - Co wiedźma miała na myśli?
Jak już wspomniałem w wątku autora - kiepścizna, pod względem zawartości (postaci, pomysłu, akcji). Jak wspomniał Homer - żenada, numeru na pewno, a może nawet więcej. Literacko nie oceniam, bom nie znawca, mogę tylko napisać, że mnie się żaden błąd w oczy nie rzucił.

Sawicki - Inkluzja w szkarłacie
Nie jestem fanem hard SF, ale czytało się dobrze. Były pewne potknięcia: jak ktoś już wspomniał wyprzedzenie w drodze do reaktora stwora "idącego" na skróty przez ściany, albo jak się ma starożytne zamknięcie, do stwora, który zwiał nie pamiętam już kilkanaście czy kilkadziesiąt lat wcześniej. Były to drobiazgi nie przeszkadzające w odbiorze. Miejsce trzecie

Domagalski - ORP Dzik: Slainte Mhath
Fajny short, ale odgrzany jak poprzedni, więc trochę na tym traci. O ile dobrze zapamiętałem, to na radarze WIDZIANO macki i humanoidalny kształt Przedwiecznego. Czy to nie przesada? Nie znam się na radarach, ale czy pokazuje aż takie szczegóły? Żart w tym miejscu jakoś mi nie pasował. Miejsce piąte

Miszczak - Modlarze
Bardzo fajny tekst. Mi psychologia bohaterów całkowicie odpowiada, jest wiarygodna, choć mniej wiarygodny jest student czyścioszek, który zajmuje się całym domem :wink:
Zarzut mam jeden, że pierwsza część otwiera wątki i tak je zostawia. Co spadło, co ruskie z tym zrobili itd. PUNKT i miejsce drugie.
 
 
draken 
Sky Captain


Posty: 184
Skąd: psu z gardła wyjęty
Wysłany: 29 Stycznia 2007, 10:03   

Kruk Siwy napisał/a
draken, mam takie nieodparte wrażenie, że amputowano Ci poważną część organizmu zwaną poczuciem humoru.

Rozmawiamy o mnie, czy o tekście? o_O
Kruk Siwy napisał/a
Tekst jest dowcipem, ukazującym postępujące przenikanie się światów pisma i forum.

I o to właśnie chodzi. Po raz kolejny powtórzę. Jeżeli nie podoba mi się świat forum, to również nie będzie mi się podobało jego wnikanie do pisma
Kruk Siwy napisał/a
Twoje dobre prawo stwierdzić, że Ci się to nie podoba.

Dziękuję za przypomnienie mi mojego prawa.
Kruk Siwy napisał/a
(...) Więcej luzu człowieku!

Oczywiście, sam do tego nie raz nawołuję. Ale luz nic nie pomoże, bo nie o poczucie humoru tu idzie. Oto pismo, które w jakiejś mierze szanuje, coraz bardziej oddala się od tego co jest dla mnie do przyjęcia. Gdybym w tym temacie miał sobie dać luz, to bym stwierdził: "ok, luz, po prostu następnego nie kupie" i więcej byśmy się nie spotkali. Wolę jednak wyrazić swoję opinię (a w tym przypadku jeszcze 3 innych osób) bo chyba odzew od czytelnika każdego jest dla redakcji cenny. Chyba, ze mamy tylko chwalić.
Albo może forma się nie podoba? Czy byłoby bardziej strawnie gdybym napisał "nie podoabało mi się bo.... , i jeszcze trójce moich znajomych też się nie podobało"?
Jeśli chodzi o formę, to moge popracować, ale zasadniczej treści nijak nie da się zmienić.
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 29 Stycznia 2007, 14:50   

drakenie, może wyjaśnie jeszcze raz, ale dokładniej, co w twojej wypowiedzi jest IMO niewłaściwe.
Cytat
Oto pismo, które w jakiejś mierze szanuje, coraz bardziej oddala się od tego co jest dla mnie do przyjęcia.

Zdanie sugeruje, że to kolejny krok w kierunku, który ci sie nie podoba. a mowa o jednym, słownie jednym tekście z ponad 500 opublikowanych na lamach SFFH. Z pozostałej części wypowiedzi wynika:
Cytat
Jeżeli nie podoba mi się świat forum, to również nie będzie mi się podobało jego wnikanie do pisma

że chodzi o to własnie, czyli owo przenikanie, które stanowi promil całości, a nie o coś innego. Jesli chodziło o coś innego, to nie potrafiłeś przelać swoich żalów w słowa, drakenie.

zmartwię cię też, każdy twój argument na poparcie tezy, że to forum jest gorsze, bedzie mozna zbić identycznym w drugą stronę, kazdy cytat da się odbic innym, może nawet gorszym cytatem. bo każde forum ma swoje plusy i minusy, tylko ludzie na nich siedzący widzą swoje, jako lepsze, a inne, jako gorsze. Samo życie, ale własnie z tym od dłuższego czasu walczę.
Widzisz, ludzie krytykujący zazwyczaj wyznają zasadę, że ich racja jest niepodważalna, stad tak wiele awantur, kiedy krytykowany śmie oddać cios. A w wielu przypadkach racje krytykujących są zerowe, ot, utarło się, że ten kto krytykuje innych jest lepszy, madrzejszy i fajniejszy a krytykowani chowaja głowy w piasek. Ja nie chowam, może stąd mniej tutaj krytykanctwa, bo każdy, kto nie ma racji musi się spodziewać odpowiedzi. ale nikomu, kto mądrze sie wypowie, nie spał włos z głowy.
Krytyka, jak najbardziej, krytykanctwo do wora, taka jest moja zasada. Uzasadnij logicznie swój wywód, jeszcze ci podziekuje, ale na litości, to, że nie podoba ci sie nasze forum, to żaden powód, żeby odrzucić kilkaset osób, które na nim sie pojawiają. to tylko twój punkt widzenia na jeden ze skladników tworzących pismo.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
draken 
Sky Captain


Posty: 184
Skąd: psu z gardła wyjęty
Wysłany: 29 Stycznia 2007, 15:33   

No ale co - ma mi się zacząć podobać nawet jeśli mi się nie podoba? Forum tworzą ludzie, owszem. Zapewne ogromna większość z nich to świetni mili ludzie. I co z tego? Poznałem w życiu wielu takich, a jednak nie utrzymuję z nimi bliskich stosunków. Nie podam przykładu dlaczego nie lubię, jakiegoś konkretnego, to klimat. Na klimat składa sie masa czynników. Nie nagabuj mnie na wymienianie ich, bo za chwię ktoś mi rzuci w twarz, ze jątrzę i podżegam do wojny. Jak się uprzesz to mogę na priva skrobnąć.

Poza tym, forum Fahrenheita też mi się nie podoba i się tam nie udzielam. I co? Mam też czuć przymus lubienia? Albo na siłę tam włazić i udowadniać dlaczego nie lubię? Nie lubię i już.
A jeżeli jest to tak bolesne, no to nie wiem co mam zrobić teraz? Zejść ze sceny, bo to kłuje w oczy?
Poza tym, gdzie napisałem, że forum NF jest lepsze? Paluszkiem poproszę wskazać. :wink: I to niby ja nadinterpretuję... W takim razie, co Ty robisz? Tworzysz fakty?

Zacieśnianie więzów pisma i forum jest kolejnym elementem, które IMO obniża wartośc pisma (dla mnie, w moim odczuciu itp itd). Podstawowym jest to co sam nieraz pisałeś - nastawienie na mniej wyrobionego czytelnika, łatwiejszy dostęp publikacji dla debiutantów. Nie będę zaprzeczać, ze publikujesz teksty świetne, ale dla mnie są one jak rodzynki w nienajlepszym cieście z zakalcem na dnie. Ale taki jest Twój wybór profilu, ja go szanuję - tylko nie mam obowiązku go kochać. Na pewno takie pismo jest potrzebne - ale najwyraźniej nie mnie. Ot i cała tajemnica. Na szczęście nie czuję potrzeby prowadzenia krucjat, stawania na barykadzie itp.
Powiem więcej - życzę SFFiH jak najlepiej.

Żeby nie latać po tematach, napisałeś w temacie Kruka Siwego
Cytat
Cytat:
Ponieważ zostałem wyproszony (cześć Fidel) dalsze opinie będę umieszczać na forum NF w odpowiednim wątku.


W takim razie, bywaj drakenie. z mojej strony EOT, bo co tak bedę sam do siebie gadał

No to właśnie to jest to o czym mówiłem. Klimat, klimat drogi panie redaktorze. Żółta japa w tym akurat przypadku niewiele pomaga.
Stawiam więc też EOT i żegnam.

Acha, "drugi obieg" to nieustająca dyskusja kilku osób prowadzona we własnym gronie. Bez przynależnościowej poprawności. Za pomocą środków nie-publicznych (wszelkiego typu gadacze).
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 29 Stycznia 2007, 16:04   

Powiem szczerze 3 ostatnich postów nie przeczytałem - nie czuję potrzeby.... :(
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37555
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 29 Stycznia 2007, 16:45   

draken, fakt, że nie podoba Ci się forum SF, obiniża znaczenie Twojej oceny Krukowego opka. Jesteś uprzedzony, myślę więc, że trudno Ci zachować obiektywizm.
Powiedziałeś też:
draken napisał/a
Nie będę zaprzeczać, ze publikujesz teksty świetne, ale dla mnie są one jak rodzynki w nienajlepszym cieście z zakalcem na dnie.

Rozumiem, że w domyśle, porównujesz kiepskie SF do niezłej NF. Trudno mi tu polemizować, bo nie czytuję NF. Nie dlatego, że nie lubię redakcji i związanego z pismem foru. NF kupowałem przez kilkanaście lat, aż nagle spostrzegłem, ze muszę sie zmuszać do przeczytania pisma. Gdy na stercie leżała nieprzeczytana NF z kilku miesięcy, odpuściłem. Zrezygnowałem z prenumeraty. Nic mnie już nie ciągnęło do tego pisma, które z czasem zaczęło sie szatą upodabniać do pisemek dla nieletnich panienek a zawartością do przemówień towarzyszy z kolejnego zjazdu KC. Żal był straszny bo Fantastyka to był kawał mojego życia i naprawdę byłem związany emocjonalnie. ALe cóż, świat sie zmienia. W tym czasie na rynku było już SF. Łykałem jego zawartość w kilka dni po zakupie. I tak zostało. Chociaż pierwszy numer SF mam za totalną porażkę. Nie wiem jak teraz jest z NF (słyszałem, że lepiej), ale na razie nie mam potrzeby tego sprawdzać. W związku z powyższym, pozwolę sobie niezgodzić się z zarzutem jakoby SF było "z niższej półki". Czytałem oba pisma i z powodu kiepskości zrezygnowałem z NF a zostałem przy SF
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group