Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
moje śmietnisko
Autor Wiadomość
corpse bride 
Marsjanin


Posty: 4085
Skąd: n. huta, krk
Wysłany: 9 Kwietnia 2007, 04:51   

cothu też nie miał większych problemów z kuwetą (zawsze w tym samym miejscu, czysta, dostępna), więc mnie jego zachowanie zmartwiło. korzystam na razie ze sposobu nr 2, czyli nie wpuszczam do pokoju bez nadzoru. trochę to bez sensu, bo lubię, jak ze mną śpi. drugie na świecie żywe stworzenie, które mogę/mogłam wpuścić do swojego łóżka (choć i trak nie umywa się do pierwszego...). anyways, zobaczymy, jak się będzie zachowywał dalej. zapytam weterynarza, może to oznaka dojrzewania i zaczął swój teren znaczyć czy coś.

refleksja na dziś (więcej nie napiszę, bo ' - zmęczonam, '' - nie bardzo jest co) - już prawie po świętach.
_________________
blog o życiu, blog o gotowaniu i galeria biżuterii.
 
 
Dunadan 
Abraham van Helsing


Posty: 10250
Skąd: Warszawa/Tomaszów Maz
Wysłany: 9 Kwietnia 2007, 09:45   

Z kotami bywa różnie... mój kot sika w jedno miejsce od kilku lat, ale raz na jakiś czas zdarza się że jej odpieprza i sika np. za łóżko... kuweta czysta, w tym samym miejscu, rui nie ma... jak to wyjaśnić? ni da się. Może tylko tak że kot CHICAŁ być wredny bo np. zupa... tfu! karma za słona...
_________________
www.badelek.com

Luck yourself
 
 
May 
Toy


Posty: 1258
Skąd: 7 mil od Avalonu
Wysłany: 9 Kwietnia 2007, 11:34   

Niektore koty sa zlosliwe i tak maja... Kocice zony mojego kuzyna sikaly mu na poduszke, kiedy kuzynowa wyjezdzala na weekend. Zawsze na jego strone lozka. Ale on za nimi nie przepadal i one to czuly. W Twoim przypadku sympatia chyba jest, wiec nie wiem o co chodzi? Jeden z moich poprzednich kotow potrafil zrobic kupe na srodku pomieszczenia, miauczac przy tym przerazliwie, jesli uznal, ze nikt mu nie poswieca uwagi. Ale on byl stary i wydaje mi sie, ze starcza demencja tez miala tu znaczenie...
 
 
Dunadan 
Abraham van Helsing


Posty: 10250
Skąd: Warszawa/Tomaszów Maz
Wysłany: 9 Kwietnia 2007, 13:05   

Mój tata był bardzo przeciwny trzymaniu kota w mieszkaniu - lubi koty, ale nie lubi się z nimi użerać. Kot zwykle sika na rzeczy mojego taty... ale jednocześnie kot siada TYLKO na kolanach taty... jak to zrozumieć?...
_________________
www.badelek.com

Luck yourself
 
 
corpse bride 
Marsjanin


Posty: 4085
Skąd: n. huta, krk
Wysłany: 9 Kwietnia 2007, 13:24   

cóż za zwierzaki - nie potrafię prześwietlić ich logiki... ;)
_________________
blog o życiu, blog o gotowaniu i galeria biżuterii.
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37549
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 9 Kwietnia 2007, 18:03   

to podłe bydlęta są
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Iscariote 
Wiedźmikołaj


Posty: 4787
Skąd: Łódź
Wysłany: 9 Kwietnia 2007, 18:21   

W Constantine była fajna kwestia o kotach, która mi się podobała i sądze, że idealnie pasuje do tych zwierzaków. A mianowicie, że koty są dobre bo jedną łapą są tu, a drugą tam (w piekle) - pewnie dlatego są takie tajemnicze i chadzają własnymi scieżkami (sikają też gdzie im się podoba). Koty są fajne
 
 
corpse bride 
Marsjanin


Posty: 4085
Skąd: n. huta, krk
Wysłany: 9 Kwietnia 2007, 18:51   

fidel - nie :(

iscariote - coś w tym jest. kiedy cothu patrzy na coś ponad moim ramieniem zawsze myslę, że widzi zmarłego właściciela mojego mieszkania.
_________________
blog o życiu, blog o gotowaniu i galeria biżuterii.
 
 
Haletha 
Zielony Ludzik


Posty: 2051
Skąd: Carrodunum
Wysłany: 9 Kwietnia 2007, 20:52   

Dunadan napisał/a
Mój tata był bardzo przeciwny trzymaniu kota w mieszkaniu - lubi koty, ale nie lubi się z nimi użerać. Kot zwykle sika na rzeczy mojego taty... ale jednocześnie kot siada TYLKO na kolanach taty... jak to zrozumieć?...

Twój tata należy do kota, więc kot musi go oznakować:)
_________________
Pewien król miał dwóch synów. Jednego starszego, drugiego zaś młodszego.
----------------------------------
Daj się porwać przygodzie! Forumowa powieść w odcinkach czeka na ciebie!
 
 
 
elam 
Gremlinek


Posty: 11118
Skąd: kotlinka gremlinka
Wysłany: 9 Kwietnia 2007, 21:02   

przeczytalam gdzies ostatnio takie haslo, bardzo mi sie spodobalo:

"ludzie, ktorzy nie lubia kotow
w poprzednim wcieleniu musieli byc myszami"
_________________
Ten się śmieje, kto umrze ostatni.
 
 
 
Haletha 
Zielony Ludzik


Posty: 2051
Skąd: Carrodunum
Wysłany: 9 Kwietnia 2007, 21:06   

Może inne hasło. "House without a cat is not a home". I jeszcze "ludzkość dzieli się na miłośników kotów i osoby nieszczęśliwe", czy jakoś tak. Autorów nie pamiętam:)
_________________
Pewien król miał dwóch synów. Jednego starszego, drugiego zaś młodszego.
----------------------------------
Daj się porwać przygodzie! Forumowa powieść w odcinkach czeka na ciebie!
 
 
 
Agi 
Modliszka


Posty: 39272
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 9 Kwietnia 2007, 21:07   

Przeczytałam kiedyś u Pratchtta, nie pamiętam, w której książce to było:
"Gdyby koty wyglądały jak żaby, wszyscy bardzo szybko zorientowali by się, jakie to paskudne i podstępne stwotrzonka"
Cytat z głowy, prawdopodobnie niedokładny. Bardzo lubię moje koty, ale szczypta prawdy w tym jest.
 
 
Dunadan 
Abraham van Helsing


Posty: 10250
Skąd: Warszawa/Tomaszów Maz
Wysłany: 9 Kwietnia 2007, 21:56   

Haletha,
Cytat
Twój tata należy do kota, więc kot musi go oznakować:)

No i rodzinna zagadka rozwiązana!
elam,
Cytat
ludzie, ktorzy nie lubia kotow
w poprzednim wcieleniu musieli byc myszami

Żeby nie było - mój tata uwielbia koty ;-)
_________________
www.badelek.com

Luck yourself
 
 
corpse bride 
Marsjanin


Posty: 4085
Skąd: n. huta, krk
Wysłany: 10 Kwietnia 2007, 02:08   

no to hasło o psach (od mojej promotorki, któr z kolei ma go od jednej pani dr z naszego instytutu):

właściciele psów dzielą się na tych, ktorzy z nimi śpią i tych, którzy się do tego nie przyznają :)

to tak częściowo apropos.

***

i po świętach...
_________________
blog o życiu, blog o gotowaniu i galeria biżuterii.
 
 
hjeniu 
Wilq


Posty: 3913
Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: 10 Kwietnia 2007, 10:42   

corpse bride w tym powiedzonku powinny być jamniki a nie psy :mrgreen:
_________________
Idioci są świetni. Nic dziwnego, że każda wioska chce mieć swojego by Dr. House
 
 
 
Haletha 
Zielony Ludzik


Posty: 2051
Skąd: Carrodunum
Wysłany: 10 Kwietnia 2007, 11:41   

A na spotkaniu forumowym będziesz?
_________________
Pewien król miał dwóch synów. Jednego starszego, drugiego zaś młodszego.
----------------------------------
Daj się porwać przygodzie! Forumowa powieść w odcinkach czeka na ciebie!
 
 
 
krisu
[Usunięty]

Wysłany: 10 Kwietnia 2007, 12:13   

Kot przede wszystkim jest drapieżnikiem. Ja osobiście jestem przeciwny nadmiernemu udomowianiu tych zwierząt. Mój kot przychodzi i wychodzi kiedy chce. Efektem są myszy i zające na progu domu. :mrgreen:
Fidel-F2, nie znasz się.
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 10 Kwietnia 2007, 18:09   

No nie jestem pewien, czy to najlepsze podejście. Chyba bym nie chciał, by znajomi z pytonami tygrysimi je stosowali - bo na progu znajdywaliby psy, koty i małe dzieci :roll:
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
May 
Toy


Posty: 1258
Skąd: 7 mil od Avalonu
Wysłany: 10 Kwietnia 2007, 20:10   

Ale pytony nie dziela sie zdobycza z rodzina :wink: a koty tak
 
 
Iscariote 
Wiedźmikołaj


Posty: 4787
Skąd: Łódź
Wysłany: 10 Kwietnia 2007, 21:23   

Do tego taki pyton lepiej ci dom ochroni przed złodziejami niż pies. Kto się nie boi takiego milusińskiego wężyka :)
 
 
corpse bride 
Marsjanin


Posty: 4085
Skąd: n. huta, krk
Wysłany: 10 Kwietnia 2007, 21:35   

hjeniu - to było o jamnikach, ta pani jamniki właśnie udomawia :)

Haletha - byłam :)
_________________
blog o życiu, blog o gotowaniu i galeria biżuterii.
 
 
corpse bride 
Marsjanin


Posty: 4085
Skąd: n. huta, krk
Wysłany: 10 Kwietnia 2007, 22:27   

dzisiejszy post bedzie niewerbalny
_________________
blog o życiu, blog o gotowaniu i galeria biżuterii.
 
 
corpse bride 
Marsjanin


Posty: 4085
Skąd: n. huta, krk
Wysłany: 16 Kwietnia 2007, 01:33   

hmmm... ten rysunek chyba tylko na mnie robi wrażenie. whateva.

próbowałam dziś zasugerować znajomej, że jej życie jest bez sensu (pracuje od 7.30 do 16, a potem nic już jej się nie chce), ale chyba mi nie uwierzyła.

ja pracuję w bardziej elastycznych godzinach i tylko dorywczo (teraz akurat mnie dorwali), po pracy mam dużo ciekawych zajęć (tzn. przynajmniej potencjalnie), ale i tak moje życie jest bez sensu.

większość żyć jest bez sensu, problem w tym, że mało kto to dostrzega. 'sensu? jakiego sensu?'. kij wam w oko i parówka w d... (nauczyłam się nowego powiedzenia). tzn tak ogólnie, do nikogo konkretnego.

i cytat na dziś: 'maybe not today, maybe not tomorrow, but soon for the rest of your life'
(o nic mi nie chodzi, podoba mi się tylko)
_________________
blog o życiu, blog o gotowaniu i galeria biżuterii.
 
 
Dunadan 
Abraham van Helsing


Posty: 10250
Skąd: Warszawa/Tomaszów Maz
Wysłany: 16 Kwietnia 2007, 09:22   

Ale co niezwykłego jest w tym zdjęciu?...
_________________
www.badelek.com

Luck yourself
 
 
gorat 
Modegorator


Posty: 13828
Skąd: FF
Wysłany: 16 Kwietnia 2007, 12:04   

Ta, jak nic niezwykłego, to znajdź takie lotnisko w Polsce.
_________________
Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密

U mnie działa.
 
 
Dunadan 
Abraham van Helsing


Posty: 10250
Skąd: Warszawa/Tomaszów Maz
Wysłany: 16 Kwietnia 2007, 16:51   

Ale czemu zaraz w Polsce... :roll: :mrgreen:
_________________
www.badelek.com

Luck yourself
 
 
corpse bride 
Marsjanin


Posty: 4085
Skąd: n. huta, krk
Wysłany: 16 Kwietnia 2007, 18:58   

wiesz, chciałam takie zdjęcie o'hare lub malpensy, ale znalazłam tylko to. od polskich lotnisk nawet nie śmiem wymagać takich widoków :) lądowanie w krakowie przypomina awaryną ewakuacje na kartoflisku :D
_________________
blog o życiu, blog o gotowaniu i galeria biżuterii.
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 16 Kwietnia 2007, 20:44   

Mnie zastanawianie się nad sensem życia nieodwołalnie prowadzi do depresji.
Podobnie zresztą planowanie przyszłości na okres dłuższy niż rok.
Dlatego też nie zastanawiam się nad sensem życia i nie zastanawiam się, co będę robiła w przyszłym roku, w związku z czym jest mi względnie dobrze.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
corpse bride 
Marsjanin


Posty: 4085
Skąd: n. huta, krk
Wysłany: 9 Czerwca 2007, 02:05   

nie pamiętam, skąd tytuł ze śmietniskiem, ale ma to głęboki sens. większość rzeczy jest za ważna lub za mało ważna, żeby o nich pisać, więc lądują tu takie skrawki.

anyways, życie jakoś nabiera (czegoś), robi się lepiej, a przynajmniej taką mam nadzieję. a oprócz nadziei wiele mi do życia nie trzeba. zwłaszcza, kiedy pieniądze już mam ;)

apropos pieniędzy, to pracowałam ostatnio dużo i dorywczość mojej pracy przybrała wygląd etatu. zaniosłam nawet kubek do biura i herbatkę swoją (mają tam tylko kilka rodzajów kawy i czarną herbatę). w związku z tym, że tyle godzin spędzałam tamże (do tego dochodzi hiszpański i zobowiązania towarzyskie) mam spore zaległości w innych dziedzinach życia - konferencja w poznaniu już niedługo, a ja dopiero zaczęłam przygotowywać plakat, pracę magisterską odłożyłam na później zanim cokolwiek zaczęłam robić (fakt, że już jedną napisałam i że nie wpłynęło to znacząco na jkość moejgo życia jakoś mnie demobilizuje). nie wspomnę o koralikach - nie mam nawet czasu na spontaniczną aktywność twórczą, robię coś jak ktoś zamówi albo jak kupię sobie nowe ubranka i muszę coś do nich dopasować. książki i gazety piętrzą się na stercie 'do czytania', podobnie filmy na płytkach. i lista filmów do obejrzenia w kinie. i osób do spotkania się z.
czy tak już bedzie do konca życia?
od wczoraj niby nie mam pracy, ale dalej mi się śni rano, że muszę wstać i iść, bo jestem z kimś umówiona... nie biorę żadnych zleceń przez następne 2 tygodnie. obliczyłam, że przy oszczędnym trybie życia mogę sobie na to pozwolić.

wracając do wcześniejszych wątków - mój kot się uspokoił, jeśli chodzi o wydalanie w niedozwolonych miejscach. w nocy o mały włos, a zginęłabym z jego łap - ciężki kubek jakimś cudem nie spadł prosto na moją głowę...

a sens życia - proste, że go nie ma. i nawet o tym nie myślę, czasem tylko czuję. ostatnio rzadziej.

ps - możecie mi polecić coś fajnego w poznaniu?
_________________
blog o życiu, blog o gotowaniu i galeria biżuterii.
 
 
corpse bride 
Marsjanin


Posty: 4085
Skąd: n. huta, krk
Wysłany: 12 Czerwca 2007, 04:39   

aaaaAAAAaaAaAaAaaaa

tak się cieszę i nie mogę nikomu powiedzieć, bo by mi powiedzieli, żem głupia. aaaaAAAAaAaAAaaAA

i piosenka, która mi chodzi po głowie (też ktoś mógłby powiedzieć, że głupia) zespołu o oksymoronicznie brzmiącej nazwie happysad:

Jeśli nie rozjadą nas czołgi
Jeśli nie zestrzelą samoloty
Jeśli nie pousychamy z tęsknoty
Jeśli nie choroba dziedziczna
Żadna broń biologiczno - chemiczna
Jeśli żadne bomby, żadne prądy, niezawisłe sądy

Mamy spore szanse, mamy spore szanse
Przeżyć jeszcze jeden taki dzień,
przeżyć jeszcze jeden taki dzień

Jeśli nie pijani lekarze
Jeśli nie fałszywi kronikarze
Jeśli się okaże że
(Oj)Nie jest do końca tak źle
Jeśli nie broń atomowa
Jeśli nie gwiazda supernova
O ile nie rozdziobią nas kruki i gile

Mamy spore szanse, mamy spore szanse
Przeżyć jeszcze jeden taki dzień,
przeżyć jeszcze jeden taki dzień

Jeśli wiatr nas nie przepędzi
Jeśli nie zerwane więzi
Jeśli nie zaczepny granat
Jeśli nie szarpana rana (rana)

Mamy spore szanse, mamy spore szanse
Przeżyć jeszcze jeden taki dzień,
przeżyć jeszcze jeden taki dzień
_________________
blog o życiu, blog o gotowaniu i galeria biżuterii.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group