Kaszanka z grilla czy wściekły pies? Wybór należy do Ciebie. |
Autor |
Wiadomość |
Kruk Siwy
Wierny Legionista
Posty: 21969 Skąd: Szmulki
|
Wysłany: 14 Kwietnia 2017, 20:36
|
|
|
No to git, bo ja trafiam tylko na takie czerwone balony napełnione wodą. Bez smakowe. |
_________________ Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.
Agi |
|
|
|
|
Luc du Lac
Cynglarz
Posty: 4924 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 14 Kwietnia 2017, 21:22
|
|
|
Kruk Siwy napisał/a | No to git, bo ja trafiam tylko na takie czerwone balony napełnione wodą. Bez smakowe. |
Nie to nie tak,
ihan kupuje sobie marzenie o truskawce w postaci hiszpańskiego przebierańca. Jej wyobraźnia dokonuje projekcji i wot, hiszkawka smakuje jak ambrozja. Czyli truskawka. Sami ostatnio też daliśmy się wkręcić sprzedawczyni. .. niestety u nas wyobraźnia widać niedomaga. |
|
|
|
|
Martva
Kylo Ren
Posty: 30898 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 19 Kwietnia 2017, 19:29
|
|
|
Mój chłopak był przez parę dni w Norwegii. Przywiózł mi prezent - pół kilo solonego masła i dwa kawałki jakiegoś koziego sera, nie wiem jakiego bo zafoliowany na nieprzezroczysto.
Ale masło chyba podzielę na części i zamrożę, planuję znów chwilowy odwyk od chleba |
_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
skarby
szorty |
|
|
|
|
Martva
Kylo Ren
Posty: 30898 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 18 Maj 2017, 20:01
|
|
|
Zrobiłam pastę drożdżową. Jak zwykle jest fascynująco dziwna
Zrobiłam też jaglane pseudorafaello i to kolejna forma w której mogę przyjmować kaszę jaglaną, bo jako kasza jest taka se. |
_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
skarby
szorty |
|
|
|
|
LadyBlack
Babcia Weatherwax
Posty: 863 Skąd: z rubieży
|
Wysłany: 5 Czerwca 2017, 12:35
|
|
|
A u nas dzisiaj będą naleśniki Dzieci zgromadziły zapasy mleka w kartonikach w ramach jakiejś szkolnej akcji i trzeba to wykorzystać.
Niedawno robiłam gołąbki z młodej kapusty. Mniam!
Truskawki, takie prawdziwe, już są. Dobre. Jeszcze nie doskonałe, bo mało słońca było i to czuć w smaku, ale już dobre. |
|
|
|
|
Luc du Lac
Cynglarz
Posty: 4924 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 5 Czerwca 2017, 13:24
|
|
|
ciekawym jaką cene osiągną |
|
|
|
|
Agi
Modliszka
Posty: 39270 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 5 Czerwca 2017, 18:07
|
|
|
Kupiłam dziś po 10 zł za kilo. Właśnie podjadam i leniuchuję na tarasie. |
|
|
|
|
Luc du Lac
Cynglarz
Posty: 4924 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 5 Czerwca 2017, 18:27
|
|
|
I nas też po dychaczu.
Ale powiedzmy że to dopiero początek. |
|
|
|
|
Adashi
Cyberpunk
Posty: 16753 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: 5 Czerwca 2017, 18:49
|
|
|
Kurczak piri piri. Ostro. |
_________________ Wysłano z Atari |
|
|
|
|
Martva
Kylo Ren
Posty: 30898 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 15 Czerwca 2017, 18:54
|
|
|
Hipsterskie burgery z marchwi. Wegańskie, ale nie bezglutenowe, bo przegięłam z olejem i musiałam je tartą bułką dogęścić.
I zupełnie niewegański sernik na zimno. I truskafki. |
_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
skarby
szorty |
|
|
|
|
Martva
Kylo Ren
Posty: 30898 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 12 Lipca 2017, 16:21
|
|
|
Tradycyjny polski obiad. Zgniecione ziemniaki, marchew zepsuta gotowaniem i mąką, kapusta, panierowany camembert z żurawiną zamiast schabowego/w roli farmykla (najlepszy element, chociaż mogłam go przekroić na dwa plastry bo był z tych mniejszych a wyższych.
Nie lubię tradycyjnej polskiej kuchni, no nic nie poradzę |
_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
skarby
szorty |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37526 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 12 Lipca 2017, 17:46
|
|
|
bo nie umiesz gotować |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
Martva
Kylo Ren
Posty: 30898 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 12 Lipca 2017, 17:53
|
|
|
To nie ja (poza serem). |
_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
skarby
szorty |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37526 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 12 Lipca 2017, 17:55
|
|
|
no to przynajmniej masz ten bonus, że wypadniesz lepiej od teściowej |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
ihan
iHan Solo
Posty: 8631 Skąd: Tarnów-Kraków
|
Wysłany: 13 Lipca 2017, 22:51
|
|
|
Martva, mam tak samo, to nie tajemnica. Acz ziemniaki bym zjadła, bo nie jadłam chyba z miesiąc, zimą w ogóle nie jem, ale teraz jak są młode to miewam ochotę, tylko mi się nie wkomponowują, chyba, że robię z piekarnika razem z dynią albo szparagami, ale teraz już szparagów nie bywa. Marchewkę taką na ciepło też bym zjadła, albo marchewkę z groszkiem. Sera już nie, bo jem inaczej i na samą myśl o serze w dużej ilości mi ciężko na żołądku, zresztą też nie pamiętam kiedy jadłam ser, choć lubię. W ogóle to niesamowite, są w Krakowie takie billboardy Pizza Hut, najdłuższa pizza w mieście, a na zdjęciu taka ilość jakiegoś mięsa, salami czy czegoś, że mnie odrzuca, za bogato. Znaczy niesamowite jak sposób odżywiania wpływa na odczucia wizualizacji jedzenia.
A ja odkryłam "mleczko kokosowe" robione z wiórek kokosowych, koleżanka przyniosła i fajne do kawy, zamiast tradycyjnego mleka. |
_________________ Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję. |
|
|
|
|
Martva
Kylo Ren
Posty: 30898 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 14 Lipca 2017, 17:50
|
|
|
Fidel-F2 napisał/a | wypadniesz lepiej od teściowej |
Mamy z J. dość zbliżone smaki i na ogół jak gotujemy dla siebie to jest OK.
ihan napisał/a | Acz ziemniaki bym zjadła |
Jestem ziemniakożerna, zeżrę każdą ilość ziemniaków o ile to dobre ziemniaki (preferuję żółte i zwarte, jak są zgniecione z mlekiem czy czymś to tracą sporo).
Marchewkę ogólnie lubię, ale forma 'ugotowana na gęsto' jest chyba najmniej lubianą pozycją na liście. Gotowana kapusta mogłaby w sumie spokojnie nie istnieć. Ser był spoko.
J. zrobił dziś szakszukę, mama J. fasolkę szparagową. Wczoraj się pokłócili, ale powiedziałam że przecież będzie pasować. Pasowało. |
_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
skarby
szorty |
|
|
|
|
ihan
iHan Solo
Posty: 8631 Skąd: Tarnów-Kraków
|
Wysłany: 14 Lipca 2017, 21:24
|
|
|
Fakt, ziemniaki zdecydowanie gotowane w całości. Pure jest dla mnie formą, którą widuję w książkach, jakoś w moim środowisku nie była to forma używana powszechnie. Przed ziemniakożerstwem broni mnie lenistwo. Trzeba dziady obierać. |
_________________ Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję. |
|
|
|
|
Kruk Siwy
Wierny Legionista
Posty: 21969 Skąd: Szmulki
|
Wysłany: 15 Lipca 2017, 07:31
|
|
|
he, he.
Wita Was naczelny obieracz ziemniorów. |
_________________ Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.
Agi |
|
|
|
|
ihan
iHan Solo
Posty: 8631 Skąd: Tarnów-Kraków
|
Wysłany: 15 Lipca 2017, 12:39
|
|
|
Czy obierasz również usługowo z wysyłką? |
_________________ Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję. |
|
|
|
|
Kruk Siwy
Wierny Legionista
Posty: 21969 Skąd: Szmulki
|
Wysłany: 15 Lipca 2017, 14:11
|
|
|
Nie wysyłam. Rzucam. Losowo - obranymi i w "mundurkach'.
A z innej beczki: wydaje mi się, ihan że byłabyś szczęśliwa w Singapurze. Ciepło (35C) a i zjeść jest co. Dziwacznie, czyli dobrze. Nespa?
http://www.nureczka.pl/podroze/singapur-od-kuchni/ |
_________________ Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.
Agi |
|
|
|
|
Luc du Lac
Cynglarz
Posty: 4924 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 15 Lipca 2017, 16:31
|
|
|
ihan napisał/a | Przed ziemniakożerstwem broni mnie lenistwo. Trzeba dziady obierać. |
kupuj obrane. |
|
|
|
|
ihan
iHan Solo
Posty: 8631 Skąd: Tarnów-Kraków
|
Wysłany: 15 Lipca 2017, 18:47
|
|
|
Kruku, pogoda OK, ale cytując nureczkę: "z warzywami krucho".
A poważnie, podejrzewam, że w Singapurze z prawami kobiet raczej krucho również. Ale, że im dziwaczniej tym lepiej, nie zaprzeczę |
_________________ Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję. |
|
|
|
|
Martva
Kylo Ren
Posty: 30898 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 18 Lipca 2017, 15:16
|
|
|
Poszłam na zakupy i mi rąk zabrakło ogórki na małosolne, kalafior, morelki, bób, natka pietruszki, zielona cebulka, arbuz, limonka, melony i borówki amerykańskie. Właśnie skleciłam moją ulubioną dziwną sałatkę na upały, a jutro myślę nad zupą której składniki wyglądają ciut egzotycznie nawet jak na moje standardy. |
_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
skarby
szorty |
|
|
|
|
ihan
iHan Solo
Posty: 8631 Skąd: Tarnów-Kraków
|
Wysłany: 20 Lipca 2017, 20:58
|
|
|
I jak tam zupa?, bo egzotyczne brzmi dobrze. |
_________________ Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję. |
|
|
|
|
Martva
Kylo Ren
Posty: 30898 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 20 Lipca 2017, 21:19
|
|
|
Wczoraj teściowa siostry przyniosła pierogi, dziś musiałam pojechać na zakupy do Makro i jedyne co zdążyłam zrobić to kopytka z paczki (plus czosnek i suszone pomidory żeby nie było).
Zupę się może uda zrobić jutro i to jest ta: http://www.jadlonomia.com...wa-i-cynamonem/
przyjrzałam się tym składnikom i stwierdziłam że jeśli wyjdzie dziwnie, to się dosypie curry żeby stłamsiło resztę przypraw i już będzie ok No i oczywiście żadnego koperku. |
_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
skarby
szorty |
|
|
|
|
ihan
iHan Solo
Posty: 8631 Skąd: Tarnów-Kraków
|
Wysłany: 20 Lipca 2017, 21:25
|
|
|
Zupa wygląda dobrze oprócz tego, że nic o syropie z agawy powiedzieć nie mogę i nie posiadałabym bulionu warzywnego również. Z wyjątkiem kolendry kocham wszystko co zielone, koperek też. I mleczko kokosowe niekoniecznie. |
_________________ Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję. |
|
|
|
|
Martva
Kylo Ren
Posty: 30898 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 20 Lipca 2017, 21:38
|
|
|
Syrop z agawy zamierzam zignorować i zastąpić cukrem, a bulion zapewne wodą z sosem sojowym (kiedyś używałam kostek ale ostatnio mnie brzydzą) bo mi się nie chce. Kolendrę zjem jak dostanę w czymś gdzieś, ale z własnej woli nie dodam (nie wiem jak coś tak walącego pluskwą może mieć tak cudownie aromatyczne nasiona). Koperek toleruję w towarzystwie młodych ziemniaków. Lubię pietruszkę i zieloną cebulkę (jedna z tych rzeczy których u mnie w domu się z jakiegoś powodu nigdy nie jadło). |
_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
skarby
szorty |
|
|
|
|
Luc du Lac
Cynglarz
Posty: 4924 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 24 Lipca 2017, 11:41
|
|
|
pytanie techniczne - coraz więcej napojów jest słodzone (z etykiety) fruktozą, także uznanych firm takich jak np.Hortex/Tymbark. teraz pytanie - czy słodzenie fruktozą jest ty m samym co słodzenie sokiem glukozowo-fruktozowy ?
czyli bardzo niezdrowe. |
|
|
|
|
Martva
Kylo Ren
Posty: 30898 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 31 Lipca 2017, 16:04
|
|
|
Ha, po +20 latach odkryłam że w naszej kuchence mikrofalowej da się ugotować ziemniaki |
_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
skarby
szorty |
|
|
|
|
Agi
Modliszka
Posty: 39270 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 31 Lipca 2017, 16:40
|
|
|
Fasolka szparagowa prosto z ogrodu, młode ziemniaki z koperkiem, jajko sadzone i kefir. Latem nie tęsknię za mięsem. |
|
|
|
|
|