Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Coś na mole... książkowe
Autor Wiadomość
Luc du Lac 
Cynglarz

Posty: 4924
Skąd: Wrocław
Wysłany: 23 Lutego 2015, 18:08   

Znam to... ale zupełnie nie mogę zlokalizować. ...
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37515
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 23 Lutego 2015, 20:24   

Luc du Lac napisał/a
Znam to...
nie wydaje mi się
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Luc du Lac 
Cynglarz

Posty: 4924
Skąd: Wrocław
Wysłany: 23 Lutego 2015, 20:43   

Choć może wydaje misie, to takie wrażenie mam
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37515
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 23 Lutego 2015, 20:48   

Cytat
Wiem, że chcesz mnie zabić, Sandre, chociaż mówisz do mnie kochanie i kupujesz mi ciasteczka.
Wiem, co zrobiłeś; zobaczyłam to wszystko we śnie. Powiedziano mi, że byłam pięć dni w śpiączce. Dla
mnie te pięć dni sprowadzały się do czystej, nieskończenie powolnej wizji wypadku: przyglądałam ci się
w ciemności, bo już od wielu dni byłeś bardzo dziwny, jakby nieobecny, nerwowy, ciągle zamyślony.
Pomyślałam wbił sobie do głowy jakąś kobietę – wizja innej kobiety to pierwsza rzecz, jaka przychodzi
żonie do głowy, kiedy mąż tak się zachowuje. Tak, to było pierwsze ostrzeżenie, ale nie wiedziałam,
co o tym myśleć. Nie wyobrażałam sobie, że możesz zrobić skok w bok. I już pierwszego dnia wołałam
na cały głos ratunku, wydaje mi się, że mąż chce mnie zabić, ratunku, wydaje mi się, że chce mnie zabić,
bo w samochodzie miał dziwną minę i odpiął pasy, i stwierdził skończyło się, a ja krzyknęłam
Saaaaandreee, ty skuuuurwysyyyynu, a potem wolno płynący sen, w którym wszystko się powtarzało, i tak
minęło pięć dni. Sama nie wiem, co mówię. Tak, kiedy po raz pierwszy odważyłam się powiedzieć
na głos wydaje mi się, że chcesz mnie zabić, nikt nie zareagował, chyba mi nie uwierzyli. Ale patrzyli
na mnie i ta Dora powtarzała w kółko co ty mówisz, ja ciebie nie rozumiem; tak, było jasne, ja mówiłam
wydaje mi się, że mój mąż chce mnie zabić, już się nie wstydziłam, przerażona, że nikt mi nie wierzy i nie
zwraca na mnie uwagi. Naprawdę czuję się, jakbym została pochowana za życia. To straszne, Sandre.
Patrzę ci w oczy, a ty spuszczasz wzrok: co ty kombinujesz? Dlaczego mi nie mówisz tego, co mówisz
innym, a przede mną to ukrywasz? Czego chcesz? Żebym ci powiedziała w twarz wydaje mi się,
że chciałeś mnie zabić, wydaje mi się, że chcesz mnie zabić? Żebym ci powiedziała, wytrzymując twój
wzrok sądzę, że chcesz mnie zabić, bo przeszkadzam ci w życiu i prościej jest usunąć mnie, tak jak się
gasi świecę, niż się tłumaczyć? Na tym etapie, Sandre, tłumaczenia... chyba już nie są potrzebne, ale nie
gaś płomienia świecy: nie chcę umierać. Jestem spokojna, żywcem pochowana w tej skorupie, i został mi
tylko słaby płomień. Nie odbieraj mi go. Odejdź, poproś o rozwód, ale nie gaś płomienia.
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Luc du Lac 
Cynglarz

Posty: 4924
Skąd: Wrocław
Wysłany: 23 Lutego 2015, 21:07   

A to nie jest toto co ostatnio czytałeś?
 
 
nureczka 
Mama Pufcia


Posty: 6205
Skąd: Nowa Iwiczna
Wysłany: 23 Lutego 2015, 22:13   

Mi się kojarzy z "Wyznaję", ale w sumie to nawet nie wiem dlaczego...
_________________
Zapraszam do odwiedzania mojej strony oraz bloga
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37515
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 23 Lutego 2015, 22:39   

nureczka, ciongnij woozek
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Luc du Lac 
Cynglarz

Posty: 4924
Skąd: Wrocław
Wysłany: 23 Lutego 2015, 23:19   

nureczka napisał/a
Mi się kojarzy z Wyznaję, ale w sumie to nawet nie wiem dlaczego...


Misiem skojarzyło bo ostatnio przeglądałem w znanej sieciowe pół-ksiegarskiej na e
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37515
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 26 Lutego 2015, 12:37   

nureczka, ekhem...
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
nureczka 
Mama Pufcia


Posty: 6205
Skąd: Nowa Iwiczna
Wysłany: 26 Lutego 2015, 18:05   

Już, już...

Cytat
Starszy sierżant Dima Pastuchow był dobrym policjantem.
Zdarzało się, oczywiście, że bezczelnych pijaczków uczył rozumu w sposób nieprzewidziany w regulaminie: kopniakami czy ciosami w szczękę. Ale wyłącznie wtedy, gdy pijak zaczynał się na poważnie stawiać albo odmawiał wycieczki na wytrzeźwiałke. Dima nie gardził łapówką Ukraińca czy Azjaty, policjanci zarabiają grosze, więc niech ci, co łamią prawo, płaca karę jemu osobiści. Nie protestował również, gdy w knajpach na jego terenie, zamiast szklanki wody nalewano mu kieliszek koniaku, a z setki wydawano tysiąc rubli reszty.
_________________
Zapraszam do odwiedzania mojej strony oraz bloga
 
 
mBiko 
Кощей


Posty: 17377
Skąd: The Boat
Wysłany: 5 Marca 2015, 19:51   

nureczka, jakaś podpowiedź?
_________________
Wcale nie jestem pod wypływem kolaholu niek jaktórzy w zas pogli momyśleć.
Nie niestem jawet wpiłowie tak pojany jak pożecie mymyśleć.
 
 
Luc du Lac 
Cynglarz

Posty: 4924
Skąd: Wrocław
Wysłany: 5 Marca 2015, 22:38   

Nocna straż? Któraś cześć
 
 
nureczka 
Mama Pufcia


Posty: 6205
Skąd: Nowa Iwiczna
Wysłany: 6 Marca 2015, 08:42   

Luc du Lac, dobrze kombinujesz. Dziś dam podpowiedź.
_________________
Zapraszam do odwiedzania mojej strony oraz bloga
 
 
nureczka 
Mama Pufcia


Posty: 6205
Skąd: Nowa Iwiczna
Wysłany: 6 Marca 2015, 10:36   

Cytat
Tygrys prześwidrował Keszę wzrokiem, potem spytał:
- Chłopiec-prorok... Dla własnego bezpieczeństwa powinienem cię zabić.
- Ja nie chcę! - zawołał wystraszony Kesza i zaczął nieporadnie cofać się za mnie.
- Dobrze, tak zapiszemy: Innokientij Wołkow odmówił - powiedział Tygrys. I zniknął.
_________________
Zapraszam do odwiedzania mojej strony oraz bloga
 
 
nureczka 
Mama Pufcia


Posty: 6205
Skąd: Nowa Iwiczna
Wysłany: 8 Marca 2015, 19:43   

No jak po tym cytacie nikt nie zgadł, to już nie zgadnie (Tygrys i Kesza jednoznacznie zdradzają tom, tzn. występują jeszcze w tomie szóstym, ale tłumaczenie szóstego będzie dostępne dopiero w czerwcu, o czym pisałam na moim blogu).
Oba cytaty pochodzą z książki "Nowy patrol" Siergieja Lukjanienko.
Luc du Lac, byłeś najbliżej. Zadajesz.
_________________
Zapraszam do odwiedzania mojej strony oraz bloga
 
 
Luc du Lac 
Cynglarz

Posty: 4924
Skąd: Wrocław
Wysłany: 16 Marca 2015, 10:51   

Cytat
Powoli wydusił z wójta sensowniejsze odpowiedzi. Smok pojawił
się przed dwoma dniami, wczesnym wieczorem. Wychynął
z lasu, śmiertelnie przestraszył pastuszka, pilnującego kóz. Wzrostem
przewyższał drzewa, gdy szedł, ziemia drżała pod jego łapami.
Na szczęście najpierw zajął się kozami, bystre chłopię zdołało
uciec. Ze wsi widzieli smoka, jak pożerał kozy, po czym ryknął
i uszedł w las, łamiąc i druzgocąc drzewa.
 
 
Adon 
Wiedźmin


Posty: 4755
Skąd: Londyn
Wysłany: 16 Marca 2015, 11:38   

Pacyński "Smokobójca"
 
 
 
Luc du Lac 
Cynglarz

Posty: 4924
Skąd: Wrocław
Wysłany: 16 Marca 2015, 11:52   

nie
 
 
Adon 
Wiedźmin


Posty: 4755
Skąd: Londyn
Wysłany: 16 Marca 2015, 12:34   

No to jak nie "Smokobójca" to "Sherwood", ale na 100% Pacyński.
 
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 16 Marca 2015, 12:54   

A mnie się widzi któryś Sapkowski, ba, ale który?
 
 
Luc du Lac 
Cynglarz

Posty: 4924
Skąd: Wrocław
Wysłany: 16 Marca 2015, 13:04   

Adon napisał/a
No to jak nie Smokobójca to Sherwood, ale na 100% Pacyński.


tym razem zgadza się
a pytanie dodatkowe - czym się różnił smok ze Smokobójcy od Sherwoodzkiego ?:)
 
 
Adon 
Wiedźmin


Posty: 4755
Skąd: Londyn
Wysłany: 16 Marca 2015, 13:09   

A tego nie pamiętam, "Sherwood" czytałem 14 lat temu.
 
 
 
Luc du Lac 
Cynglarz

Posty: 4924
Skąd: Wrocław
Wysłany: 16 Marca 2015, 13:16   

ze Smokobójcy latał :)
 
 
Melfka 
Langolier


Posty: 295
Skąd: Virginia
Wysłany: 16 Marca 2015, 15:57   

Luc du Lac napisał/a
Cytat
Powoli wydusił z wójta sensowniejsze odpowiedzi. Smok pojawił
się przed dwoma dniami, wczesnym wieczorem. Wychynął
z lasu, śmiertelnie przestraszył pastuszka, pilnującego kóz. Wzrostem
przewyższał drzewa, gdy szedł, ziemia drżała pod jego łapami.
Na szczęście najpierw zajął się kozami, bystre chłopię zdołało
uciec. Ze wsi widzieli smoka, jak pożerał kozy, po czym ryknął
i uszedł w las, łamiąc i druzgocąc drzewa.

Mi się kołacze Brzezińska i "Jeszcze jedno polowanie na smoka".
_________________
O pisaniu i innych nałogach
 
 
Adon 
Wiedźmin


Posty: 4755
Skąd: Londyn
Wysłany: 16 Marca 2015, 18:26   

Cytat
- Naści, piesku, kiełbasy - powiedziałem, rzucając mu z rozmachem dyskietkę wprost do rozwartej japy.
Czart drgnął, spojrzał na mnie dziko i zamilkł. Przełknął głośno, w jego trzewiach coś się zagotowało, zaburczało i... po prostu zniknął. Rozpłynął się w powietrzu tak jak pseudoróże Patrycji, zostawiając po sobie stos brunatnych kłaków. Te rozwiewały się błyskawicznie, miotane wirtualnym wiatrem.
Wyciągnąłem ku dziewczynie rękę.
- Zamknij oczy, idź za mną i powtarzaj:
- I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją...
- ...majętność moją...
- a ciało wystawił na spalenie
- ...wystawiła na spalenie...
- a miłości bym nie miał...
- a miłości bym nie miała...
- nic bym nie zyskał
- nic bym nie zyskała. Panie profesorze?
- Hm?
- Jest pan wspaniały.
- Wiem o tym.
Niezależnie od liczby występujących aktualnie diabłów, czarownic, belfrów czy inkwizytorów, świat jest pełen ludzi mniej lub bardziej grzesznych - a skromność nigdy nie należała do mych cnót kardynalnych.
 
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37515
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 16 Marca 2015, 19:00   

Inquisitor, Inglot?
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Adon 
Wiedźmin


Posty: 4755
Skąd: Londyn
Wysłany: 17 Marca 2015, 01:04   

Zgadza się. Dajesz.
 
 
 
Luc du Lac 
Cynglarz

Posty: 4924
Skąd: Wrocław
Wysłany: 14 Kwietnia 2017, 13:21   

Cytat
Czy wiesz co to jest miłość?
To tak jakby padał deszcz,
po którym idziesz i nie wiesz, że pada,
a potem czujesz, że przemokłeś do samego środka
Miłość jest najwyższym sensem istnienia.


czy to jest Hemingway ? ktoś może potwierdzić ?
z góry dzięki
 
 
Beata 
Indiana Jones


Posty: 433
Skąd: deformacja IU
Wysłany: 14 Kwietnia 2017, 21:14   

Internety mówią, że to niekoniecznie Hemingway. Powiedziałabym, że bardzo niekoniecznie.
https://milosc.info/z-poezji-ludowej-kurdow/milosc/
_________________
Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
 
 
gorat 
Modegorator


Posty: 13819
Skąd: FF
Wysłany: 14 Kwietnia 2017, 22:11   

Niezbyt typowa ta zagadka...
_________________
Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密

U mnie działa.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group