Fidel-F2 - 17 Sierpnia 2018, 22:57 Płacę kartą raz, dwa razy w miesiącu bo bank tego wymaga aby nie obciążać mnie kosztami prowadzenia rachunku. Poza tym tylko gotówka. 
Kruk Siwy - 18 Sierpnia 2018, 10:07 Najczęściej używam karty, ale to z lenistwa. No i nic tak nie generuje wqurwu w sklepie, gdy komuś karta nie chce sie wczytać, albo gościu zapomni pinu, lub też zapomnie, że pieniądze na koncie to on miał... ale już ni ma. ihan - 18 Sierpnia 2018, 10:51 Bankowi, który uzależniał opłaty za rachunek od płatności kartą podziękowałam i przeniosłam konto gdzie indziej, bo nie życzę sobie by ktoś wymagał na mnie określone zachowania konsumenckie. Dwa razy musiałam powtórzyć żeby pani zrozumiała z czym mam problem. Fidel-F2 - 18 Sierpnia 2018, 12:03 Coś za coś. To jedyna niedogodność, poza tym same plusy, jakoś to znoszę. A propos wymuszania zachowań konsumenckich http://zarabiajnabankach.pl/ 
ihan - 5 Października 2018, 19:05 Łączący wiele osób różnych profesji festiwal pod wspólnym hasłem: "Jak wnerwić ihan" można uznać za rozpoczęty. Beata - 5 Października 2018, 20:08 Witaj w klubie. Wprawdzie mam wrażenie, że u mnie nikogo nie frapuje "jak" (bo już łobuzy wiedzą), tylko "czy". I jakoś tak się składa, że wszyscy odpowiadają sobie twierdząco na to egzystencjalne pytanie i łapią za telefon, albo - co znacznie gorsze - postanawiają mnie zaszczycić osobiście. 
Fidel-F2 - 8 Października 2018, 08:49 Ropne zapalenie odbytu w kształcie człowieka powiedziało: https://www.dorzeczy.pl/k...agradzane-.html Beata - 8 Października 2018, 16:38 No cóż... na ogół się udaje mi powstrzymać przed wyrażeniem na głos własnej opinii (bo w końcu kogo ona obchodzi, prawdaż, gdyby - dla naprzykładu - kogoś obchodziła, to bez tchu czekałby na szept nawet, ale sprawdziłam przed chwilą - nikt z uchem przyklejonym do szklanki pod drzwiami się nie czai), ale tym razem mam ochotę głośno i dużymi literami, choć może współczuć powinnam, bo to raczej poziom pana Leppera i pana Łyżwińskiego. Mam wrażenie, że pan prawnik, nauczyciel akademicki, eseista i co tam jeszcze, znacznie lepiej by się spełnił zawodowo, gdyby z rąk wideł do odrzucania gnoju nie wypuszczał, hodowcom bydła, trzody, ptactwa i wszelakiej obficie srającej żywiny nie uwłaczając. dalambert - 8 Października 2018, 20:11 A mnie wqr... , że sąd zwolnił za opłatą po milionie od łbka mafie reprywatyzacyjną z Mossakowskim i Kruk &Co -wydoili miliardy wychodzą za milionik... gorat - 8 Października 2018, 21:37 Raz jeden nawet Fidel się delikatnie wypowiedział. Żeby tylko "zapalenie". Lowenna - 16 Października 2018, 15:10 Wk***wia, znaczy się, irytuje mnie wyłączona funkcja szukania na forum
konopia - 17 Października 2018, 20:28 tak, ta szukarka, chyba czas na nowy silnik się przesiąść gorat - 28 Listopada 2018, 19:40 Właśnie latam na dobrym wkurwie, bo dostałem przesyłkę. Ze cłem. Drugim w życiu, pierwszym przy tej metodzie dostawy. Na kilkadziesiąt takich paczek. Byłoby OK, jakby nie sufitowa wartość. Same druki (książki, pisma) w paczce. W internecie piszą, że cło 0% - i to się zgadza - ale za to po przeliczeniu wyszło mi, że VAT dali 23%??? Tego w sieci nie mogę znaleźć czarno na białym, tylko to, że powinny być stawki krajowe - a na książki jest 8%, tak? 
bio - 28 Listopada 2018, 21:31 Nie marz się. Co mają powiedzieć chopaki, których koka nagle w ofercie Biedronki się znalazła? Twoje cło? A ich CO? Dystansu! Luc du Lac - 28 Listopada 2018, 22:15 W okresie przedświątecznym VAT dowalaja do wszystkiego. Fidel-F2 - 28 Listopada 2018, 23:04 A panom braciom przepadło czterdzieści dużych baniek, i do kogo mają teraz pójść? Luc du Lac - 28 Listopada 2018, 23:51 Gorat - skąd te książki? To takie prawdziwe? Maja ISBN? gorat - 29 Listopada 2018, 00:08 No prawdziwe, ISBN Luc du Lac - 29 Listopada 2018, 09:01 ISBN starcza... tylko że skoro z Japonii to różnie może być z tym VATem - ogólnie to chyba VAT państwa z którego sprzedają się stosuje. natomiast - z doświadczenia, M. kupowała kiedyś dużo animków z zagranicy (USA, Japonia jakieś Indonezje czy Australia) i bodaj trzy-cztery lata temu w okresie świątecznym zaczęli wszystko oVATowywać. Co jak przyszła paczka z blackfrajdeja z kilkudziesięcioma filmami zrobiło kurła konkretną różnicę. Natomiast jak przychodziło coś w okresie np. wakacyjnym to bez watu. ps. a w opisie paczki jest info że to książki ? wiem że można się odwoływać do u.celnego w Katowicach (czy jakoś tam na Śląsku) ... ale.. pss. a właśnie - a dostałeś list z urzędu celnego ?? bo jak pamiętam to przychodził list z U Celnego z informacją że mają taka sytuację że jest paczka i bydzie VAT gorat - 29 Listopada 2018, 20:13 Dostałem list z żądaniem paragonu względnie dowodu nabycia (przesłałem). W Japonii VAT to 8% obecnie. Tak, opis paczki to 19 x "books + unikatowy numer". Kolej zje*ała doprowadzenie się do porządku po wypadku, zatem dopiero jutro obejrzę przesyłkę. Fidel-F2 - 29 Listopada 2018, 21:29 Jak kupujesz w niemieckim Amazonie i wysyłka jest do Polski to przeliczają VAT z niemieckiego na polski. gorat - 13 Stycznia 2019, 14:14 Od jakiego poziomu można wezwać straż pożarną do zalanej piwnicy? gorat - 14 Stycznia 2019, 20:30
Z jednej z piwnic (winowajca wskazany przez kierunek strumienia) co jakiś czas wypływają ścieki i zalewają korytarz. Możliwe, że też niektóre piwnice, moja szczęśliwie oddzielona betonowym progiem (swoją drogą, zaczynam się teraz zastanawiać, skąd i dlaczego on się tutaj wziął - stary jest i więcej takich w korytarzu nie ma). W tym miesiącu - drugi raz. Smród chwilami niemożebny, wszystkie drzwi w mieszkaniu pozamykałem, żeby zatrzymać dalsze rozchodzenie się od klatki schodowej. Rano była ekipa z wodociągów (nie wpadłem na nią w drodze), wypompowali cholerę, w naprawy to ja mogę tylko na słowo wierzyć. Mycia to ja w życiu nie widziałem, skoro nawet sprzątania nie ma (sterta gruzu w paru kątach). Tyle pobieżnie, może coś pominąłem przez nierozgarnięcie. Rafał - 15 Stycznia 2019, 09:28 Zgaduję, że wspólnota. Wyciek z nieszczelnego pionu lub okolic, to jest część wspólna obciążająca wspólnotę, zarządca powinien wymienić to co szwankuje. Jeżeli się ociąga to zarząd wspólnoty ma narzędzia aby go zdopingować do działania. W sprawie dezynfekcji pomoże sanepid, może zaboleć zarządcę, ale może wyjdzie mu to na zdrowie. Jeżeli nikt nie ma chęci do roboty można popytać w nadzorze budowlanym czy nie zdopingowali by towarzystwa w ramach kontroli utrzymania obiektu budowlanego. Trzeba by popisać do sanepidu i nadzoru budowlanego o kontrolę i ewentualne wszczęcie postępowania. gorat - 5 Marca 2019, 21:46 Pakowanie Bookdepository - nie dość, że pakują na kopę szczęścia (książka do gołego kartonu i tak wysyłają), tak teraz wpadli we własną pułapkę: zakleili zamknięcie pudełka na tyle książki... Nie da się zdjąć bez rozrywania oprawy. Skarga poszła, ale że w ogóle dali sobie "szansę", by zjechać...
gorat - 23 Kwietnia 2019, 02:19 mBank serio potrafi rozwalać marzenia - będzie połowa funu z Pyry... dwa tygodnie użerania się, zmęczenie, gdzie ten sen, prelka nawet nie zaczęta, dwa dni do wyjazdu, a rozwiązania sprawy nie widać. Jeszcze mnie będzie kurier szukał w Poznaniu kilka dni po Pyrkonie... O kurierach z laptopem to nawet nie ma co gadać, łapy opadają - jeden nie chciał słyszeć o ustaleniu terminu dostawy, musiałem łącznie trzy godziny jechać do punktu odbioru i wracać... Torbę dołączoną do tego laptopa dostała inna firma kurierska (!) i ...nawet się nie przyznała, musiałem się dopytywać, co się dzieje z paczką, bo ani jednej wiadomości nie było. Ciężki miesiąc. elam - 25 Kwietnia 2019, 20:36 A propos piwnicy, wynajmuję mieszkanie w bloku, mam do niego piwnicę, z której nie korzystałam przez kilka lat. Dlaczego ? Otóż nie potrzebowałam, otóż w piwnicy ni było żadnego światła, a w dodatku jest na środku piwnicy dziura do kanalizacji. Z dziury, oprócz smrodu, wyłaziły szczury. Cokolwiek by nie zostawić w piwnicy, zeżerały, no i wszędzie pełno kup. Administracja wykładała w korytarzach trutki, no ale co z tego. Właściciele mieszkania - i piwnicy - twierdzili, że skoro ta 'studzienka' jest odkryta, to pewnie tak musi być. No to nie ruszałam. Aż pewnego dnia kanalizacja wybiła i wyyyyyyylaaaaaałoooooooo się, przelało przez 'moje' drzwi, zalało kilka sasiednich piwnic, w tym sąsiadki, która akurat była w trakcie odświeżania swojego mieszkania i kilka dni wcześniej zdeponowała w swojej piwnicy nowo zakupione meble z IKEI.... Teraz na dziurze mam płat grubej gumy, przyciśnięty paroma cegłami. Skończyły się szczury w piwnicach. Pozamiatałam, pościerałam, przekonałam właścicieli do zamontowania żarówki, przyniosłam odświeżacz powietrza [właściwie to 3 odświeżacze  ] postawiłam jakąś półkę i nawet parę rzeczy tam trzymam.
Nie ma tego złego...
Kruk Siwy - 26 Kwietnia 2019, 06:08 Szczur spokojnie zeżre gumę. elam - 27 Kwietnia 2019, 20:34 Nie wiem, co to za guma jest, ale już prawie rok i nie ugryzły 
Kruk Siwy - 27 Kwietnia 2019, 23:06 Szczury gupie nie som. Mają zapewne łatwiejsze drogi do żeru. |
||||||||
