To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Ludzie z tamtej strony świata - Andrzej Sapkowski

MOFFISS - 19 Października 2009, 10:40

Homer napisał/a
I po lekturze Żmii.

Psuje jak ulał na scenariusz do filmu :)

Homer - 19 Października 2009, 11:59

"Żmije w samolocie" !
Kruk Siwy - 19 Października 2009, 12:00

Węże w pociągu, raczej. Qultowy najgorszy film.
Homer - 19 Października 2009, 12:22

Skoro tak filmowo się zrobiło - to podoba mi się informacja na obwolucie książki. Jest o nagrodach, zeszłych tytułach i grze komputerowej, za to ni słowa o filmie/serialu :) .
Homer - 20 Października 2009, 14:53

Cytat z Metro
Cytat

Wiem, że uznaje pan Geralta za zamknięty rozdział, ale zapytam: czy wróci pan jeszcze do jego świata?
- Nie będzie żadnych prequeli, ani sequeli. Jeśli chodzi o samą postać wiedźmina - reszta jest milczeniem.

Nad czym pan teraz pracuje?
- Nad czymś zupełnie nowym.

ilcattivo13 - 20 Października 2009, 19:52

znaczy się, tradycyjne odpowiedzi na tradycyjne pytania :D
ihan - 21 Października 2009, 09:27

Tak sobie czytam co piszecie o Żmii i po 120 stronach ujmę to tak: muszą być wydane dwie różne książki pod tym samym tytułem i z nazwiskiem tego samego autora na okładce i ja mam tą inną. Jak skończę napiszę więcej.
Czarny - 21 Października 2009, 11:14

Jak donosi SUPERNOWA, a ktoś chciałby się może wybrać:

W ramach cyklu kulturalna środa 28.10 (środa) o godz.18.00

gościem Traffic Clubu w Warszawie będzie Andrzej Sapkowski.

Spotkanie jest organizowane z okazji premiery najnowszej powieści twórcy Wiedźmina i Trylogii husyckiej pod tytułem „Żmija” i audiobooka Narrenturm, zrealizowanego przez Polskie Radio oraz serwis audioteka.pl we współpracy z wydawnictwem superNOWA.

Prowadzenie Paweł Leszczyński.
28.10 godz. 18.00, Warszawa, Traffic Club, ul. Bracka 25

Rafał - 22 Października 2009, 12:42

Utknąłem na "miejscowych tubylcach" - tak mnie jakoś ugryzło w oczy. Jak dotąd to są dalsze przygody Reynewana w obcych krajach.
ihan - 23 Października 2009, 17:20

Żmija przeczytana. Z duża przyjemnością. Przede wszystkim wierzę autorowi. Nie muszę sprawdzać w atlasie nazw miejscowości, nie muszę szukać gwary żołnierzy z Afganistanu, wierzę, że autor wykonał porządną, uczciwą robotę. Że opisy różnych wierzeń, Bogów i Bogiń są prawdziwe. A naprawdę niewielu autorom ufam.
Podobają mi się bohaterowie, bo Lewart nie jest wojownikiem o wolność i demokrację szmuglującym bibułę i rzucającym petardami w ZOMOwców, bo oczywiście nie stał tam gdzie stali oni. Niezłomnymi wojownikami jestem przesycona. A dzięki Łomonosowowi kilka fajnych dialogów, z ktorych można się czegoś fajnego dowiedzieć, mogło zostac umieszczonych. Złamanie mocnych memów, zwłaszcza gdy to łamanie wykorzystuje dostepną mi wiedzę, ale której dotąd nie użyłam dostarcza mi sporo radości. I to też niewielu książkom się udaje.
Spoiler:

Fragment z cytatami szczerze mnie rozbawił.
Oczywiście są jakieś minusy.
Po pierwsze okładka.
Po drugie ostatnie zdanie.
Spoiler:

A nawet gdyby mnie nie przekonał autor wcześniej, za ekologa jechanego i kija mu w Rospudę musiałabym się rozpłynąć.

Owszem, 30 zł z kawałkiem to sporo. Ale za wymianę spalonej żarówki w reflektorze mojego samochodu zapłaciłam 37 zł. Dzieła z cyklu Trylogia Czarnego Maga też kosztują około 30 zł. Przy takim porównaniu przyznaję za Żmiję byłabym skłonna zapłacić dużo, dużo więcej. Tak, nie zarwałam nocy. Tak, czytałam kilka dni. Ale, szczerze, dla żadnej ksiązki teraz nie zarywam nocy, bo zwyczajnie nie mam siły.

Hubert - 25 Października 2009, 20:28

Mam nadzieję, że racja leży po stronie ihan.
Fidel-F2 - 29 Października 2009, 00:00

REMOV napisał/a
Sapkowski nadal się nie odblokował po słabej Trylogii husyckiej.
jak dla mnie po rewelacyjnej Trylogii husyckiej
REMOV - 29 Października 2009, 00:02

Wiesz, są też ludzie wierzący, że Ziemia jest płaska ;)
Fidel-F2 - 29 Października 2009, 00:12

wielu was?
mBiko - 29 Października 2009, 01:12

REMOV, dosyć kontrowersyjny pogląd.
REMOV - 29 Października 2009, 09:19

Fidel-F2 napisał/a
wielu was?
Jeżeli widzisz podwójnie czy też może masz kilkukrotne odbicia, to może nie powinieneś pisać na forum? Inaczej stosuj, proszę, przy odpowiadaniu innym użytkownikom, liczbę pojedynczą. Pomoże Ci to w życiu.

Natomiast dosyć bawi mnie nieumiejętność obrony swoich racji, ale można i w ten sposób.

Kruk Siwy - 29 Października 2009, 09:22

Nie ma potrzeby ich bronić bo nikt z obecnych nie przejął się Twoim wywodami. Wywołały rozbawienie i stąd taka a nie inna reakcja.
No ale pogadalim a teraz przyznaj się - byłeś już w bijalni czy tak kłusujesz bez powitania?

REMOV - 29 Października 2009, 09:32

mBiko napisał/a
REMOV, dosyć kontrowersyjny pogląd.
A co jest w tym kontrowersyjnego? Sapkowski męczył się z rzepką, ciągnął i ciągnął, a zamiast opus magnum - jak miał zamiar - wyszła, no, książka - czy też po prawdzie cykl - wyjątkowo słaby. Zresztą sam autor się po tym nieco załamał, o czym - skądinąd - wiadomo. Miała być sława, wyszła kupa. Oczywiście, rozumiem zachwyt. Jak już pisałem, są i ludzie dla których krzyż w pisuarze to również sztuka.

"Żmija" niestety kontynuuje tę tradycję - książka jest nielogiczna, słabo napisana (z wręcz kiczowatym wstępem), odtwórcza, powiela wcześniejsze wątki z prozy twórcy (a złośliwi jak ja, mogliby się nawet dopatrywać zapożyczeń od innych, bo dziwnie podobne afgańskie wątki można znaleźć w wydanej w 1999 przez jakąś bandę prawicowych oszołomów "Zabijałem, aby żyć" niejakiego Henryka Pająka; zresztą jest to nawet legalnie i za darmo dostępne na sieci, jak ktoś chce stracić swój cenny czas to może zerknąć), a liczba błędów merytorycznych - szczególnie dla znających się choć trochę na temacie - jest spora. Nazwanie subkarabinka AKS-74U "pistoletem maszynowym" jest błędem z gatunku pomylenie malucha z jeepem willisem.

Naprawdę, czuję się, że zmarnowałem moje pieniądze. I to boli, bo cykl wiedźmiński - szczególnie opowiadania - "połknąłem" z dużą przyjemnością, a pamiętam jeszcze jakim odkryciem był pierwszy "Wiedźmin" drukowany w Fantastyce, a później jak się oczekiwało na kolejne fragmenty prozy Sapkowskiego, w tym miesięczniku. No, ale powiedzmy, że to inne czasy były, kiedy wielu z piszących na tym forum jeszcze na świecie nie było, albo ssali paluszki w oczekiwaniu na odżywkę z kościelnych darów ;)

Gdybym miał na szali wagi położyć "W leju po bombie" po jednej stronie - aby, powiedzmy, choć trochę do wcześniejszych pseudomilitarnych zabaw Sapkowskiego nawiązać - i "Żmiję" po drugiej, to musiałbym chyba tonę dołożyć do tej drugiej szalki, aby całość się zrównoważyła. Albo i dwie tony.

Słowem - na razie jest Sapkowski autorem jednego świetnego wręcz cyklu. Wiedźmińskiego. I kilku niezłych opowiadań, niestety, sprzed lat. W ogóle nie wiem, po co porywa się na dłuższe formy, skoro to już nieco trzeszczało w sadze, jęczało i konało z bólu w trylogii husyckiej, a zdycha w jamie w "Żmiji". To jest mistrz krótkiej formy. Pomijam już wymyślane przez niego na kolanie teorie literackie, bo mam wrażenie, że autor uwierzył, że jest wieszczem. Tutaj pasuje - już na zakończenie - cytat z "Leju..." właśnie - "Wieszczu nie szcz".

REMOV - 29 Października 2009, 09:38

Kruk Siwy napisał/a
Nie ma potrzeby ich bronić bo nikt z obecnych nie przejął się Twoim wywodami.
O, ciekawe - to odpowiadasz za "milijony"? Wiesz, najczęściej jeżeli ktoś stosuje tego rodzaju dosyć prymitywną sztuczkę erystyczną z odwoływaniem się do urojonych tłumów za jego plecami (nie wiedzieć dlaczego Shrek mi się przypominał - ale masz ze sobą wsparcie?), któreż to masy ludowe mają popierać jego tezy, to taka osoba jest mocno niepewna w swoich sądach. No, oczywiście - może po prostu nikt jej dyskutowac nie nauczył, ale to inna bajka. Sztuka retoryki jest w naszym kraju martwa, bo nikt jej nie uczy w szkołach, chociaż oczywiście każdy Polak to najlepszy kochanek, sędzia piłkarski, kierowca, redaktor i znawca literatury (tak, jestem n i e c o złośliwy, a może po prostu autoironiczny) ;)
Cytat
Wywołały rozbawienie i stąd taka a nie inna reakcja.
Rozbawienie nijak nie przekłada się na jakąkolwiekk argumentację. A bez niej, to możesz bawić się do woli, nic Ci w tym nie przeszkadza.
Cytat
No ale pogadalim a teraz przyznaj się - byłeś już w bijalni czy tak kłusujesz bez powitania?
Uderzając w Twoją dziecięco-młodzieżową manierę językową - nie, nie byłem w "bijalni, kłusuję bez powitania". Nie muszę ;)
feralny por. - 29 Października 2009, 09:44

Chyba pójdę po czipsy, to będzie niezłe. :mrgreen:
Kruk Siwy - 29 Października 2009, 09:49

feralny por., jak oceniasz to w moffisach/ambioryksach? Dla mnie wysoko na skali.
REMOV, musisz. Tak rzecze regulamin. To po pierwsze, pod drugie nie piszemy jednego postu po drugim to też mówi regulamin. Po trzecie jako użytkownik forum mam prawo zwracać Ci uwagę.
A generalnie liczę na Twoje dalsze enuncjacje gdyż wprowadzają mnie w dobry nastrój.

Witchma - 29 Października 2009, 09:50

Dżisas :roll:
feralny por. - 29 Października 2009, 09:58

Kruku Siwy, powstrzymam się od oceny, bo coś mi mówi, że za wcześnie na to.
REMOV - 29 Października 2009, 09:58

Kruk Siwy napisał/a
REMOV, musisz. Tak rzecze regulamin. To po pierwsze
Nie, nie rzecze: "7. Po pierwszym zalogowaniu się na forum mile widziane, a nawet wymagane jest powitanie i przedstawienie się w TYM TEMACIE", żadne z tych określeń nie jest obligatoryjne. Oczywiście można to zrobić, ale trochę mi umyka sens generowania zbędnych wiadomości z napisem "Witajcie!". No, ale skoro jest to "wymagane", więc regulaminowi zadość - proszę bardzo. Czy jeszcze na coś chciałeś zwrócić uwagę? ;)
Cytat
pod drugie nie piszemy jednego postu po drugim to też mówi regulamin.
Niczego takiego w regulaminie nie znalazłem. Czy możesz mi znaleźć w Regulaminie punkt, który dotyczy tego zagadnienia, proszę? ;)
Cytat
Po trzecie jako użytkownik forum mam prawo zwracać Ci uwagę.
Naturalnie, rozumiem, że brak merytorycznej argumentacji można zastąpić ucieczką w jałowe rozważania na temat przedstawiania się czy lektury regulaminu. Co ja to pisałem wcześniej o sztuce dyskusji i jej znajomości? ;)
Cytat
A generalnie liczę na Twoje dalsze enuncjacje gdyż wprowadzają mnie w dobry nastrój.
Cieszę się, że poprawiam Ci nastrój. Naprawdę :twisted:
Godzilla - 29 Października 2009, 09:59

Trzeci taki sam? Czy to rozdwojenie jaźni?
REMOV - 29 Października 2009, 10:16

Y? A można jaśniej?
Martva - 29 Października 2009, 10:17

Godzilla, nie, on jest prawdziwy, i nie ma porównania z tamtymi dwoma. Serio serio.
Ozzborn - 29 Października 2009, 10:20

Aż tak? A jak dziś włączałem forum to miałem napisać, że nudno jakoś bez moffisa :lol:

Ubolewam, że nie przeczytam na razie postów merytorycznych o ASie, bo nie chcę się narażać na ew.. spoilery przed końcem lektury.

feralny por. - 29 Października 2009, 10:26

Martva, zgadzam się i bardzom ciekaw co będzie dalej.
hrabek - 29 Października 2009, 10:30

REMOV napisał/a
A co jest w tym kontrowersyjnego? Sapkowski męczył się z rzepką, ciągnął i ciągnął, a zamiast opus magnum - jak miał zamiar - wyszła, no, książka - czy też po prawdzie cykl - wyjątkowo słaby. Zresztą sam autor się po tym nieco załamał, o czym - skądinąd - wiadomo. Miała być sława, wyszła kupa. Oczywiście, rozumiem zachwyt. Jak już pisałem, są i ludzie dla których krzyż w pisuarze to również sztuka.


Tak wiele piszesz o argumentach merytorycznych, a sam żadnego nie napisałeś w celu udowodnienia swoich racji odnośnie trylogii husyckiej, przez wiele osób uznawanej za świetną powieść (choćby w wątku autorskim). Głosów przeciwnych jest niewiele, stąd twierdzenie o kontrowersyjnym poglądzie. Tymczasem zamiast rzeczowo zaargumentować, czego wymagasz od wszystkich wokoło, przyrównujesz tych, którym się książka podobała do ludzi, którym podoba się krzyż w pisuarze. Co tam wcześniej pisałeś o chwytach erystycznych?

EDIT: coś mi odmiana wyrazów szwankuje.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group