To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - Chata Nikitycza

Max Bohdanowski - 25 Wrzeœśnia 2006, 00:00
Temat postu: Chata Nikitycza
No coz, sprobuje i ja przerazic bywalcow tego Forum aktem swoistego exgibicionizmu swiadomosci. Nie wiem jak czesto bede tu spisywal swoje spontaniczne brednie. Zobaczymy. Na razie to jeszcze czeka na mnie robota az do rana, wiec tymczasowo mysli moje beda skupione gdzies tam.

Jak ktos zechce wstapic na szklanke bimbru, zapraszam do chaty samotnego gajowego.

Cerbek, cicho badz, to swoi!

Dunadan - 25 Wrzeœśnia 2006, 08:47

ooo, jak fajnie znalezc wreszcie jakas cywilizacje :D 3 tygodnie bladzenia po lesie a tu taki cos - i to w dodatku znajomy! :D ogrzac sie przy kominku ( jest kominek, prawda? Max, powiedz ze jest kominek... ) i bimberku :D
Bede zagladal czesciej.

Pako - 25 Wrzeœśnia 2006, 08:49

ja też bym się ogrzał. w stopy mi zimno jakoś, a że towarzysto zacne, a w butelce zacu nie ma, to przysiądę się i na opowieść jakąś poczekam.
Bo będzie opowieść, prawda Nikitycz?

Rodion - 25 Wrzeœśnia 2006, 09:14

Choroba sie rozszerza, jak widze :mrgreen:
No to zobaczymy co z tego wyniknie :wink:

Rafał - 25 Wrzeœśnia 2006, 13:35

Niuch, niuch, czy tu aby nie polewają bimberku? Siadam, zawieszam starego wysłużonego mausera na kołek i wyciągam pęto kiełbasy z nutrii.
Stakan jaki się znajdzie czy szukać swego?

Kruk Siwy - 25 Wrzeœśnia 2006, 13:43

Max Bohdanowski, tak się zastanawiam czmuż to ach czemuż Wielkim Artystom będąc (dowód w postaci własnego wątku na forum istnieje) uruchamiasz bełko... o sorry blogowanie?
Cóż stałoby się gdyby chatka Nikitycza w Twoim wątku się pojawiła.
No może stary mamut jestem i nie rozumiem bełko... o sorry blogowania.
A Gajowy jest the best !

hjeniu - 25 Wrzeœśnia 2006, 13:45

Też się przysiądę. Nie ma to jak bimberek na syberyjską modłę, pod cebulę i wędzoną słoninkę. :)
Pako - 25 Wrzeœśnia 2006, 13:52

Bo to nie jest blog Maxa, ale blog Nikitycza :)
Kruk Siwy - 25 Wrzeœśnia 2006, 14:06

Pako, ??? Postaci mityczne też mają blogi? Znaczy mam powołać blog Moncka? Na miłość Przodków! Nieeeeeeeeee!
hjeniu - 25 Wrzeœśnia 2006, 14:09

Tak, tak, tak :D Blog Moncka to jest to. Świetny pomysł Kruku :mrgreen:
Pako - 25 Wrzeœśnia 2006, 14:36

A czemu nie kruku? Jakieś krótkie historyjki z morałem, jakieś opowieści przy kufelku... czemu u licha nie? Wyście się zrazili do tych blogów. A patrz, jak tu miło. Siedzisz, dywanik ładny, kominek grzeje stopy, cerber coś tam buczy, że niby brudzimy, ale Nikitycz go uspokaja. Flaszka stoi, zaraz opowieść jakaś będzie i tyle :)
Kruk Siwy - 25 Wrzeœśnia 2006, 14:45

Pożywiom uwidim - jak mawiają starożytni Aztekowie. Na razie to mi cycat z Kresa przychodzi do głowy" bełkocząc w ciemności". Ale kończę bo Max alibo i NIkitycz pomyślą, że mam coś przeciw nim...
mawete - 25 Wrzeœśnia 2006, 15:03

Raz mati rodiła i tylko raz się zdycha - poczytam i ja :D
mzm4ever - 25 Wrzeœśnia 2006, 15:40

po trudach wędrówki i ja wchodze rozgrzać się przy kuflu i kominku. żaden z was nie wie co ja za jeden, ale widać, że swoje przeszedłem, więc stawiam wam kolejkę i zaczynam snuć opowieść... a było to tak dawno, że watki przeplatają się przez siebie, jedno wiadomo - historia lubi się powtarzać, więc teraz wy stawiacia kolejki by miło wspólnie spędzić czas, każdy przecież ma swoją historię do opowiedzenia... zdrowie panowie
elam - 25 Wrzeœśnia 2006, 16:42

" alt="" border="0" onload="rmw_img_loaded(this)" />
Rodion - 25 Wrzeœśnia 2006, 17:20

Komary jak messerschmitty, bagno po... a mniejsza z tym, po spodniach widać po kąt. :evil:
A tu zamiast ustroni leśnej jakaś... no coś... jakichś takich pełno? :?
Dobra! - Miejsca dajcie żebym miał gdzie plecak postawić.
Cerbek! - Spod nóg! Zakało alienowata! - I jedziemy.
Flaszkę rumu na stół stawiam i musztardówki lekko tylko wyszczerbione. - Od tego mi wara bo łapy poobcinam! :evil:
A do tego puszkę tuszonki i chlebka świeżego bochen, słoiki dwa, jeden z ogórkami a drugi z grzybkami. :D
No! - teraz można spokojnie zakurzyć i na gospodarza poczekać, bo widać w lasy za czymś polazł. :mrgreen:

hjeniu - 25 Wrzeœśnia 2006, 17:42

Jak wróci to może przyniesie jakąś niedźwiedzinę czy coś :)
Ziemniak - 25 Wrzeœśnia 2006, 17:57

Prędzej 'czy coś' :D
Ja naprzykład mam smaka na stek z aliena średnio wysmażony :mrgreen:

Dunadan - 25 Wrzeœśnia 2006, 18:04

A no to skoro juz alien bedzie ubity to ja chetnie spalaszuje udko... no, ew moze byc dobrze przypieczona szyjka :D
elam - 25 Wrzeœśnia 2006, 18:49

ech, robicie z tego druga "karczme pod zdechlym smokiem" ... :(
Dunadan - 25 Wrzeœśnia 2006, 18:57

no bo tak sie samo jakos... Ale Elam - masz racje - poczekajmy na pierwszy prawdziwy wpis Nikityczna :D
hjeniu - 25 Wrzeœśnia 2006, 19:12

Zanim Nikitycz wróci to zdążymy mu wyżłopać cały bimberek w chałupie :mrgreen:
Dunadan - 25 Wrzeœśnia 2006, 19:25

zalezy jaki to bimberek... jak ten z puszczy Bialowieskiej to... mowie ci, szybko padniemy... serio...
hjeniu - 25 Wrzeœśnia 2006, 19:27

Syberyjski, pędzony na szyszkach i co tam jeszcze można znaleźć w tajdze. Pasuje do forum SF jak ulał. Cały radziecki program kosmiczny na nim się opierał :mrgreen:
Ixolite - 25 Wrzeœśnia 2006, 19:32

Tak sobie patrzę i myślę, że Max i Nikitycz mają niewiarygodną siłę razem: gospodarze na razie zajęci, wpuścili tylko gości do chatki, a impreza już na całego się kręci! Co to się będzie działo jak i oni tu przyjdą? :bravo
Tomcich - 25 Wrzeœśnia 2006, 19:42

Bimber connecting people. :mrgreen:
Max Bohdanowski - 25 Wrzeœśnia 2006, 20:32

Witam was serdecznie w chacie Nikitycza!

Dzisiaj do czwartej nad ranem pracowalem, a potem polozylem sie aby niby spac, ale sen nie szedl. Myslalem o roznych rzeczach i o tej najwazniejszej: po jaka cholere zalozylem tu blog?

Kruku, tez o tym myslalem, Najpierw to bylo cos odruchowego - podtrzymac poczynanie. Dalej zastanowilem sie: a po co?

I co?

A to, ze w koncu mam odpowiedz! Tyle fajnych ludzi przyszlo na szklaneczke bimbru, aby pogadac o *beep* - to jest grunt! Zrozumialem, ze temat "Max Bohdanowski" sluzy do oceny jeno mej radosnej tfurczosci. Co innego Chata Nikitycza. Tu mozna mowic offtop, tu (i chcialbym o to prosic moderatorow o odpowiedny opis tego miejsca, ze kazdy wcchodzi tu na swoja odpowiedzialnosc) mozna gadac *beep*, tu mozna prawie wszystko. I nawet gdy Nikitycza nie ma. gdy sluzbowo wychodzi gdzies na dluzszy czas, to kazdy moze (taki jest mysliwski kodeks) wejsc do jego chaty i napic sie i cos zjesc. Niech kazdy czuje sie jak w domu, bo wedrowka po lesie zycia bywa ciezka, wiec chcialbym aby chata Nikitycza byla taka oaza na bezludziu. Kazdy moze z niej korzystac sie jak ze swego wlasnego domu. Takie jest prawo Tajgi!

Max Bohdanowski - 25 Wrzeœśnia 2006, 20:36

Tomcich napisał/a
Bimber connecting people. :mrgreen:


Bimber COLLECTING people ;)

Max Bohdanowski - 25 Wrzeœśnia 2006, 20:45

hjeniu napisał/a
Syberyjski, pędzony na szyszkach i co tam jeszcze można znaleźć w tajdze. Pasuje do forum SF jak ulał. Cały radziecki program kosmiczny na nim się opierał :mrgreen:


Oj, wiesz, na szyszkach nie radze. W 1990 roku probowalem. Skonczyli sie nam pieniadze na uczciwa wode i kupilismy ten nastoj na szyszkach od miejscowych bimbrownikow. Ooooo cholera! Raven said: nevermore!!! Aby wypic taki improwizowany Gin trzeba bylo zasiskac nos, inaczej wszystko natychmiast wracalo z zoladka. Gorszy byl chyba tylko Moldawski napoj "Strugurasz" - kiedy go wypilem, to sciana padla (tak naprawde to ja upadlem, ale mi sie wydawalo ze nadal stoje prosto, a sciana pada). Jak mialem 21 rok to pilem wszystko co sie da. Pozniej troche zmadrzalem ;)

Dunadan - 25 Wrzeœśnia 2006, 20:50

Max a znasz ten taki czarny bimber?... wyglada dziwnie bo jest... czarny ( smolisty z odcieniem zielonego ) - pachnie - nie wiem bo juz bylem pijany. Moc - ok. 70% alk. Moc rzeczywista - utrata pamieci, wiec nie wiem :/


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group