To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Gdzie można kupić SFFH - NURSowa Teoria Dziejów

MrMorgenstern - 23 Czerwca 2006, 14:50
Temat postu: NURSowa Teoria Dziejów
Od bodaj dwóch tygodni w kiosku w supermarkiecie Tesco na Al. Solidarności w Warszawie, (w którym kupuje duzo osób) nie widziałem numeru SFFiH. Jak go kupowałem, było z 7 egzemplarzy. Dzisiaj pomyślałem sobie: czyżby był schowany pod innymi czapkopismami? Coby zrobić dobry uczynek a więc wystawić ukochane pismo na jaw, zacząłem szperać, alem go nie znalazł. Tom spytał panią sprzedawczynię, czy jest jeszcze SFFiH. Ona na to, że już nie ma. Ja jej na to: chyba od dłuższego czasu go nie ma, prawda? A ona: ma pan rację. :?:

Jakby kto pytał o nazwę topicu to dopowiem, że NF oraz F wyd. specj. jest w owym kiosku po 10 numerów, ładnie wystawionych na widoku :wink:

Godzilla - 23 Czerwca 2006, 14:58

Na moim Tarchominie w jednym kiosku powiedzieli mi, że już nie sprowadzają, a mam podejrzenia jeszcze co do jednego - że było a nie ma. Co robić, jeśli nie było chętnych, to trudno mieć pretensje do kioskarza. O Fantastykę rzeczywiście jest łatwiej.
NURS - 23 Czerwca 2006, 15:47

Nie mamy wpływu ma pojedyncze punkty w sieciach handlowych. to jest sterowane centralnie przez każdą firmę. Teoretycznie, tam gdzie idzie powinni dodawac, a tam gdzie nie idzie, zdejmować. ale w praktyce nikt tego nie sprawdza chyba.
Henryk Tur - 23 Czerwca 2006, 15:58

NURS, jak to mówił Majster - nie teoryzuj :)
NURS - 23 Czerwca 2006, 16:10

To nie teoria, to praktyka. Zwrócisz się z pytaniem, mówią system dzieli i reaguje natychmiast, a w punkcie gdzie się nie sprzedawało przez kilka miesięcy było tyle samo nadziału.
Godzilla - 23 Czerwca 2006, 16:14

A potem ludzie się skarżą że w mieście X nigdzie nie można dostać i nikt nic nie wie, a ja widzę że w niektórych kioskach przy metrze na dzień przed nowym numerem leży po 6-10 egzemplarzy starego. I tak co miesiąc.
NURS - 23 Czerwca 2006, 16:24

Bo nie dają dostępu do swoich systemów i dzielą jak popadnie.
Myślę. że z 10% sprzedaży tracimy na tym, jak nic.

Godzilla - 23 Czerwca 2006, 16:27

A może mają po prostu bur... przepraszam, nieporządek w tych systemach i nad nim nie panują? Wtedy najłatwiej nie dać dostępu zainteresowanym, bo by zmusili do pracy pana Zdzisia i panią Dziunię, naczelnych dzielących.
NURS - 23 Czerwca 2006, 17:24

Jak zwał, tak zwał, ale to nie działa. Jak zwróciłem uwagę, podając konkretny punkt, to zmienili, ale po chyba 5 miesiącach, kiedy z 10 wracało 7
MrMorgenstern - 23 Czerwca 2006, 17:39

Hmm, system jest do d. najwyraźniej
Vesper - 23 Czerwca 2006, 19:11

Heh, pracowałem kiedyś w marketingu pewnej firmy tytoniowej przez chwilę, "w polu". Brudne sztuczki na stoiskach mam w małym palcu :/... Ale żeby się tak niszowa (bez obrazy) prasa tak wygryzała?

Jak tak dalej pójdzie, to proponuję 50% SFFH przeznaczyć na łagodną erotykę dla pań i panów ;) Sprzedaż na pewno pójdzie do góry.

NURS - 23 Czerwca 2006, 20:27

A z czego wnosisz? :-)
Dunadan - 24 Czerwca 2006, 09:30

To jak z żywnością na świecie - jedni opływają w dostatek inni umierają z głodu w trzecim świecie...
Vesper - 25 Czerwca 2006, 23:09

Cytat
NURS: A z czego wnosisz? :-)


Heh, moja szanowna rodzicielka ma kontakt z prasą od dawna i na codzień ;) .

NURS - 25 Czerwca 2006, 23:10

Nie o to chodzi, w tym temacie z czego wnosisz o wygryzaniu się pism :-) Bo to raczej linia kolpoter - wydawca.
MrMorgenstern - 16 Lipca 2006, 16:24

Wawa, Ul. Wolska, Fort Wola (duży dom handlowy) - dzisiaj - wchodzę do kiosku (wiecie takiego, gdzie wszystko jest - też niemieckie, angielskie czasopisma). Szukałem SFFH, alem nie znalazł. Pytam panią (naprawdę bardzo miłą i ładną :mrgreen: ) czy jest już nowy numer. Ona odpowiada, że nie zna tego pisma. Ja mówię, że zwykle powinno stać przy NF. Ona na to, że tylko NF dostaje.

Jednak powiedziała, że jest dużo pism, o których dowiaduje się od klientów - więc być może tutaj spisek odpada :wink: . Zapisała sobie nazwę SFFiH i rzekła, że pogada z kolporterem, co by je dostarczał.

Pozwolę sobie sprawdzić (ma być już we wt.), tem bardziej, że pani jak rzekłem, miła... ale proszę się pode mnie nie podszywać - byłem pierwszy :lol:

mawete - 16 Lipca 2006, 17:32

Piękna pani to jest bonus dodawany przez NURSa do SFFiH :mrgreen:
NURS - 16 Lipca 2006, 18:50

Sto razy już to mówiłe, ale powtórze sto pierwszy :-0
W Polsce jest ok 90-100 tyś punktów sprzedaży. Żeby być wszędzie trzebaby tyle drukowac. A ja robie 15 tyś. Siłą rzeczy nie da rady trafić wszędzie.

MrMorgenstern - 16 Lipca 2006, 22:29

NURS, to chociaż po 2 egz. na każdy punkt.... pliz! :mrgreen:
NURS - 16 Lipca 2006, 23:48

200 tyś nakładu. Hmm, ponoć Gates idzie w działalność charytatywną, ale nie sądzę, żeby mnie dotował :-)
Anko - 17 Lipca 2006, 01:21

Z kioskami to trochę takie błędne koło: po co komu SFFH w KAŻDYM punkcie sprzedaży np. w centrum miasta, gdzie jeden kiosk stoi o 5m od drugiego. Najbardziej odczuwalny jest brak w takim miejscu, gdzie następnego kiosku w pobliżu nie ma. Ale pewnie w takich miejscach dochodzą do wniosku "że to się nie sprzeda (burżujskie fanaberie)" :roll: :evil: - za to w wielkich miastach zawsze jest kilka punktów, które "mają wszystko", np. po 50, 100 egz. na stanie.
Inna kwestia, że ów "stan" często zalega w magazynie lub w zakamuflowanych miejscach, jak to bodajże Godzilla idealnie zobrazowała. :|

Fidel-F2 - 17 Lipca 2006, 10:11

W takich Skierniewicach znam tylko 4 miejsca gdzie jest SF. A o takim MF to nikt, nigdy, nigdzie nie słyszał. I nie mogą sprowadzić.
SithLady - 7 Sierpnia 2006, 16:52

W mniejszych miejscowościach też można dostać. W lipcu kupiłam w sklepiku w pensjonacie Haleszka w Lubiatowie nad jeziorem Sławskim.
MrMorgenstern - 27 Wrzeœśnia 2006, 09:37

Byłem przez łikent i dłużej nad dresiarskim możem (Władysławowo, Karwia ect). Prosiłem drivera co by się przy wszystkich kioskach zatrzymywał. W tych nadmorskich "kurortach" nie wiedzieli o czymś takim jak SFFiH.

Dostałem SFFiH dopiero na starówce w Gdańsku - i to ostatni numer wziąłem, NF leżało za to dużo :P

Pako - 27 Wrzeœśnia 2006, 09:39

Bo nad możem zazwyczaj nie trzymają sffh. Chociaż nad morzem już dostać można - Rodion czytuje przecież ;)
Kruk Siwy - 27 Wrzeœśnia 2006, 09:40

Pako, możem o tem podyskutować...
MrMorgenstern - 27 Wrzeœśnia 2006, 09:43

Dla mnie to jest może :D

Wszystkim polecam Bieszczady, nie zawiedziecie się :wink:

Rodion - 27 Wrzeœśnia 2006, 11:02

MrMorgenstern serdecznie dziekuje za zaliczenie mnie w poczet dresiarzy.
A skoro zatrzymywales sie przy wszystkich kioskach, to az dziwne ze nie trafileś do tego którego adres podany jest na tym forum. I skoro tak bardzo jesteś rozczarowany, tym jak to nazywasz możem, to po kiego grzyba sie tu targaleś.

Kruk Siwy - 27 Wrzeœśnia 2006, 11:08

Rodion, gli, gli, gli. A uśmiechnij się nieco dobry człeku. Gupstwami będziesz się stresował? Ja to mam stresa - ponoć czytałeś "Sen..." i ani słowa o tym. Takie niedobre?
A morze? Mnie się już od miesięcy śni po nocach. I kolejne próby wpadnięcia choćby na chwilę poszły się.... Tym bardziej to okropne, że moja Pani właśnie jedzie się relaksować nad Bałtyk ale gdzie nie powiem. Tak na wszelki wypadek...

Rodion - 27 Wrzeœśnia 2006, 11:15

Uff... Fakt. Sezon sie skończył, ale widać cos po nim zostalo :?
Kruku takze sie nie stresuj, bo to podobno szkodliwe :D A "Sen.." to nadal jest " w czytaniu" :wink: Jak pare innych ksiązek i czasopism :( Dziwnie jakos czasu brak :roll: :wink:



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group