Fidel-F2 - 10 Maj 2006, 15:12 Zahukany Edward chcąc ostatkiem sił upurządkować rzeczywistoć krzyknął cienkim głosikiem - Panowie Taaajjjm, siądźmy do negocjacji. Duke - 10 Maj 2006, 15:13 - Czego - niezwykle grzecznie zapytała się Bezczelność. Lu - 10 Maj 2006, 16:26 Uczestnicy zajścia zasiedli wokół zmaterializowanego nagle stolika, z wyraźną ulgą odbierając od królika kolejne filiżanki herbaty - Dla mnie dwie kostki - Nikitycz spojrzał przymilnie na kotka - A dla niego z mlekiem... Henryk Tur - 10 Maj 2006, 16:45 - A dlaczego z mlekiem ? - Zapytali oni jego zespołowo. Iscariote - 10 Maj 2006, 16:51 bo "Pij Mleko będziesz wielki", a takie większe futerko przyda się na podłogę przed kominkiem. -Pij ile wlezie - powiedział do kota szczerząc umyte Colgejtem zęby 
Rodion - 10 Maj 2006, 19:53 - Nie ze mna te numery Bruner! - wysyczał kot znad miseczki z herbatą. Rafał - 11 Maj 2006, 04:47 Bezczelność - powtórzył trochę ciszej, po czym znieruchomiał, na jego twarzy zastygło niedowierzanie i skonkludował: Proszę Państwa, ja chyba pomyliłem bajki, Burek!, Buuurek, gdzieś ty bydlaku ... Haletha - 11 Maj 2006, 08:40 - Pogadamy, kiedy mi oddasz moją własność - przy Nikityczu nieoczekiwanie pojawiła się Babunia Jagódka. Rafał - 11 Maj 2006, 09:10 A skąd ta wygódka? Ten koszmar coraz bardziej przerażał opanowanego zazwyczaj Nikitycza, obudzić się, czym prędzej się obudzić, wystaczy przecież tylko mocno się uszczypnąć albo lepiej uszczypnąć tę dziwną babę, najlepiej w pośladek ... Vykosh - 11 Maj 2006, 10:52 Jak pomyslal tak zrobil. Ku przerazeniu Nikitycza uszczypnieta baba zaczela przeobrazac sie w gajowego Maruche, ktory zarzucil mu na glowe siatke maskujaca z okrzykiem "Mojci on, mojci". Rodion - 11 Maj 2006, 10:58 W tym momencie Edward obudził sie z dręczącego go koszmaru.. Słowik - 11 Maj 2006, 11:05 Dręczący koszmar nie dał za wygraną i wciągnął Edwarda z powrotem w objęcia snu. Fidel-F2 - 11 Maj 2006, 11:51 Zawieszony w śnie/bezśnie doznał wizji. gorat - 11 Maj 2006, 13:02 Zobaczył amarantową galaretę przesyłającą mu ekstatyczne pocałunki i zapraszającą lekkimi, pociągającymi ruchami. Fidel-F2 - 11 Maj 2006, 13:12 Nikitycz też pociągnął.. z gwinta blaszanej bańki i strzelił Edwarda w pysk. Iscariote - 11 Maj 2006, 13:37 Ale Edward się nie dał. Wyjął telefon i zadzwonił... -Halo? Dżordż Dablju Busz.. tak, to ja Edek... słuchaj.. gorat - 11 Maj 2006, 13:40 Kiedyś przesłałem Ci za friko parę prywatnych atomówek, pamiętasz? Fidel-F2 - 11 Maj 2006, 13:49 Chwilę wsłuchiwał się w słuchawkę dłubiąc w nosie - Ty, Juruś, ty ze mną nie pogrywaj. NURS - 11 Maj 2006, 15:29 - A bo co? - zapytał zadziornie Juruś. - Napuścisz na mnie tę, jak jej tam, Babcię Wygódkę, he, he he hep? Iscariote - 11 Maj 2006, 19:35 Podczas gdy Juruś i Edward dyskutowali na temat ich romansu sprzed lat, gdzieś w Kazachstanie agent CIA ujrzał coś strasznego, a było to... Vykosh - 11 Maj 2006, 19:41 ... jego odbicie w lustrze joe_cool - 11 Maj 2006, 19:50 "Nigdy więcej alkoholu," pomyślał, "a zwłaszcza samogonu od wioskowych..." Vykosh - 11 Maj 2006, 19:55 Tymczasem setki kilometrow stamtad w bunkrze.... Iscariote - 11 Maj 2006, 19:58 Kosmici ogladali agenta CIA w telewizorze...... COŚ HUKNĘŁO Rodion - 12 Maj 2006, 01:30 A byl to kineskop starego ruskiego Rubina którego odlamki jak szrapnel polecialy we wszystkie strony. Rafał - 12 Maj 2006, 07:13 I wytłukły ostatnie wrony. (nie mogłem się powsrzymać )
Vykosh - 12 Maj 2006, 08:01 Edward westchnal "Znowu bedziemy mieli na glowie te nagie aktywistki z PETA" Duke - 12 Maj 2006, 08:10 Jednak nie wszystkie wrony, bo jeden Wrona ładował właśnie pod napięciem w lokalnej knajpie TVN Rajdzyk. mawete - 12 Maj 2006, 18:41 Słuchać tego można było również w Radio Ma-Ryja Fakty FM. W skrócie... Vykosh - 13 Maj 2006, 11:28 ...wiadomosci z bunkra podano wiadomosci o odwadze i poswieceniu Nikitycza. |
||||||
