To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Publicystyka - Najlepsza publicystyka numeru 5 SFFH

Anko - 14 Kwietnia 2006, 02:21

NURS:
Cytat
Ta uwaga nie była do ciebie, anko.
Wiem przecież, że nie piszesz uwag wymierzonych w pojedynczego uczestnika. :lol: Ale chyba trochę zbyt grubą kreską nakreślasz target tekstów Romka?
NURS - 14 Kwietnia 2006, 10:34

Dlaczego? Jeśli 80% odbiorców nalezy do tego przedziału, to chyba nie jest zbytnie uproszczenie :-)
Anko - 14 Kwietnia 2006, 14:48

W końcu to Ty lepiej się orientujesz, kto czyta SFFH... Pozostaje mi tylko przyjąć do wiadomości. Choć fakt uznaję za zadziwiający, bo np. po forum nie widać takiego prymatu gimnazjalistów.
NURS - 14 Kwietnia 2006, 19:33

Forum, jak i inne gremia tego typu nie są reprezentatywne dla całości. Wiesz, w wojsku trudno badać procentowe obycie z bronią :-) Nawet wliczając pracowników cywilnych.
Anonymous - 17 Kwietnia 2006, 17:39

NURS, ale NAPRAWDĘ 80% czytelników SFFH to gimnazjaliści? Jakoś nie mogę w to uwierzyć :roll:

W takim razie albo ci gimnazjaliści są wyjątkowo bystrzy, albo ja wyjątkowo tępa, bo np. felietonów Adama Cebuli w większości nie rozumiem... :(

NURS - 17 Kwietnia 2006, 18:10

80% w ankiecie, którą robiłem to przedział 15-24 lata. 85% z nich to ludzie uczący się. nie patrz dokładnie na słowo gimnazjalisci, chodzi o ludzi młodych, uczących się.
Badanie było robione na ok 700 osobach mailowo i wysyłkowo.

Felietony Adama maja inny cel, zmusić człowieka, żeby zainteresowany tematyka pogrzebał, poczytał, starał się zrozumieć naukę.

Hauer - 17 Kwietnia 2006, 18:32

Cytat
80% w ankiecie, którą robiłem to przedział 15-24 lata.
Zatem pewnie licealiści, uczniowie techników, studenci, uczniowie i słuchacze szkół pomaturalnych itp. Raczej nie upatrywałbym w tej grupie licznych gimnazjalistów.

Cytat
Badanie było robione na ok 700 osobach
sporo. A ile osób może być stałymi czytelnikami SFFH?
Anonymous - 17 Kwietnia 2006, 18:47

15-24 to już nie gimnazjaliści. To dobrze, bo się bałam, że poważnie średnią wieku zawyżam :wink:

Co do felietonów oczywiście przyznaję rację, choć przyznam, że rzadko mi sie zdarza zagłebić w temat. Czasem mąż mi cos wyjaśni. Ale każdy wybiera sobie to, co lubi, prawda?

Hauer, czemu piszesz o czymś, co zostało wyżej wyjaśnione? :roll:

NURS - 17 Kwietnia 2006, 19:08

Wedłu średnich dla tej grupy czasopism i danych z ankiet, nasi czytelnicy to ok 23-25 tys osób.

Adam porusza Mirio tematyke, ktora ma pobudzic zainteresowania rzeczami, o których przeciętny dres w ogóle nie ma pojecia, a uczeń traktuje, jak nudne klepanie na pamięć. widzisz, ty też pytasz męża, wieć w pewnym sensie to działa. rozbudzil twoje pragnienie wiedzy :-)

Anonymous - 17 Kwietnia 2006, 20:12

Aha, znaczy SFFH ma poważną misję do spełnienia? Krzewnienie nauki, edukacja laików... a ja myślałam, że tu tylko o rozrywkę chodzi :wink:

Ja oczywiście nie mam nic przeciwko felietonom Adama Cebuli, bo po Twoich, NURSie, wyjaśnieniach czuję się prawie winna. Niech sobie będą, czasem uda mi się cały przeczytać, ale nie ukrywam, że rzadko mój umysł ma potrzebę zgłębiania poruszanych przez Adama zagadnień. :oops: :) Mam nadzieję, że nikt nie będzie na mnie krzyczał z tego powodu.

NURS - 18 Kwietnia 2006, 00:52

nie czuj się winna, nie będę na ciebie w żadnym razie krzyczał. w postepujacej prymitywizacji spoleczeństwa trzeba jednak poruszac takie tematy. Adam dla części naszych odbiorców może wydawac się hermetyczny, ale czy nigdy nie zadawałas sobie pytan, jak to działa? gdzie jest granica wszechświata, co jest za nią? wiesz, że jest taki atom, ktory budowa przypomina do złudzenia uklad słoneczny? tysiace takich pytań i problemów są, a my o nich nic nie wiemy i dlatego chcialem, zeby Adam pisal o nich felietony. Bo to jest człowiek o wielkiej wiedzy i potrafi o nich pisac tak, że normalny człowiek zrozumie (normalny, w sensie nie naukowiec :-)
Anko - 19 Kwietnia 2006, 14:47

NURS:
Cytat
w postepujacej prymitywizacji spoleczeństwa
Cytat
normalny człowiek zrozumie
O, przy postępującej prymitywizacji społeczeństwa trzeba by się zastanowić, co naprawdę oznacza "normalny człowiek". :roll: Ale teksty Adama Cebuli często mi się podobają :mrgreen: - i nie chciałabym, żeby zniknęły tylko przez wzgląd na "prymitywizację" i "przeciętny poziom czytelnika". :(
NURS - 19 Kwietnia 2006, 14:48

Normalny wedle dawnych standardów, myslący, szukający wiedzy.
Anko - 19 Kwietnia 2006, 15:02

P.S.
NURS:
Cytat
Badanie było robione na ok 700 osobach mailowo i wysyłkowo.
Cytat
Wedłu średnich dla tej grupy czasopism i danych z ankiet, nasi czytelnicy to ok 23-25 tys osób.
A czy 700 osób to nie za mało w stosunku do 25 tysięcy?

P.S.2 Może dorosłym nie chce się wypełniać ankiet, uczniowie i studenci mają na to więcej czasu?

NURS - 19 Kwietnia 2006, 15:14

Anko, wiesz jakie są standardy badań społecznych? 1/20000 u mnie to jest 1/30. To są trzy rzędy różnicy.
Ogłaszane z takim szumem badania w TV to grupa 700-1100 osób, a masz skalę odniesienia liczaną w milionach ludzi.

Anko - 19 Kwietnia 2006, 16:35

NURS:
Cytat
Anko, wiesz jakie są standardy badań społecznych?
Niby wiem. Oczywiście, rzecz w tym, czy grupa jest "reprezentatywna", czy nie - ale jak tu wierzyć w reprezentatywność sondaży pokazywanych w TV, jak wyniki potrafią się diametralnie różnić? Zwłaszcza w kwestii preferencji partii politycznych, co stacja TV/ośrodek badawczy, to inne wyniki. I wcale nie mieszczą się w 3% błędzie statystycznym. :lol:
NURS - 19 Kwietnia 2006, 16:39

No to wyobraź teraz sobie, że te 700 osób w mojej skali, to 1000 razy wieksza precyzja, niż tamtych badań. Statystycznie ten plebiscyt na forum daje ok 50 razy wieksze prawdopodobieństwo odzwierciedlenia rozkładu głosów wśród czytelników.
Anko - 19 Kwietnia 2006, 16:49

NURS:
Cytat
Statystycznie ten plebiscyt na forum daje ok 50 razy wieksze prawdopodobieństwo odzwierciedlenia rozkładu głosów wśród czytelników.
Cóż, to by mnie ucieszyło. Martwiłam się jedynie, kiedy twierdziłeś, że "forumowicze" to nie to samo, co "przeciętni czytelnicy". :?
NURS - 19 Kwietnia 2006, 17:09

Bo nie to samo, dlatego sięgam dalej. Wśród żołnierzy badania kwestii militarnych tez dadzą nieco inny wynik, niz na pełnym przekroju społecznym :-)
Anko - 19 Kwietnia 2006, 17:15

Chyba niezbyt rozumiem to porównanie z żołnierzami... i wcześniejsze ze służbą cywilną... Kto tu jest żołnierzem, a kto zwykłym obywatelem? Jak to się ma do tezy o "gimnazjalistach"? Pogubiłam się. :oops:
NURS - 19 Kwietnia 2006, 18:14

Usiądź, pomyśl chwilę a wszystko bedzie proste. Forum to miejsce w ktorym spotykają się ci co piszą i aktywni czytelnicy - analogia prosta,w wojsku spotykaja się ci co strzelają i zainteresowani takimi działaniami (o zawodowych mówię). dlatego oba miejsca nie są reprezentatywne dla obrazu przecietnego obywatela.
I to sie nie ma nijak do jakichś tez o gimnazjalistach.

Anko - 19 Kwietnia 2006, 18:33

NURS:
Cytat
oba miejsca nie są reprezentatywne dla obrazu przecietnego obywatela.
I to sie nie ma nijak do jakichś tez o gimnazjalistach.
Aha, to mi się po prostu pomyliło, co się odnosi do przeciętnego obywatela (spośród ok. 35 mln ludzi), a co do przeciętnego czytelnika (25 tys. ludzi). Sorry. :oops:
gorat - 12 Sierpnia 2006, 16:25

Zdjąłem najstarsze ankiety - nie widzę powodu, dla których miałyby dalej być ogłoszeniami, szczególnie że po pięćdziesiątym numerze zrobi się lekki tłok...


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group