To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Summa Technologiae - Ile jest planet w naszym układzie?

Rafał - 11 Stycznia 2006, 11:31
Temat postu: Ile jest planet w naszym układzie?
Stanąłem na rozważaniu problemu co to jest planeta i ile ich właściwie jest w naszym układzie? Czy to jest gdzieś zdefiniowane rozsądnie? Bo w/g niektórych definicji taki Jowisz jest gwiazdą, tyle, że w układzie podwójnym, a w/g innych Pluton planetą już nie jest, a jeśli jest, to planetą będzie i kolejne, nowoodkryte ciało niebieskie o porównywalnej masie, zatem planet mamy jedenaście. Albo dziewięć. Albo siedem, jeśli za planetę nie uważać Jowisza i Saturna. No to ile w końcu mamy planet na własnym podwórku?
Romek P. - 11 Stycznia 2006, 21:27
Temat postu: Re: Ile jest planet w naszym układzie?
Rafał napisał/a
Stanąłem na rozważaniu problemu co to jest planeta i ile ich właściwie jest w naszym układzie? Czy to jest gdzieś zdefiniowane rozsądnie? Bo w/g niektórych definicji taki Jowisz jest gwiazdą, tyle, że w układzie podwójnym, a w/g innych Pluton planetą już nie jest, a jeśli jest, to planetą będzie i kolejne, nowoodkryte ciało niebieskie o porównywalnej masie, zatem planet mamy jedenaście. Albo dziewięć. Albo siedem, jeśli za planetę nie uważać Jowisza i Saturna. No to ile w końcu mamy planet na własnym podwórku?


Mamy tyle planet, ile za planety uznamy :) Tak serio, teraz już żadna definicja nie obejmuje wszystkich przypadków.

Rodion - 11 Stycznia 2006, 22:33

Rafał. Powiedz sobie ze żadne planety nie istnieją, a potem weź niebieską tabletkę! :wink:
nasciturus - 11 Stycznia 2006, 22:52

Zawsze mozna rzucic kostka.
A, ze kostki sa rozne proponuje taka od gier RPG. :mrgreen:

Lu - 12 Stycznia 2006, 00:00

IUA (Międzynarodowa Unia Astronomiczna) oficjalnie podała że Pluton nie jest planetą.
Odkrył go pewien amerykanin Clyde Tombaugh w 1930r. Problem polegał na tym, ze
błędnie określono wielkosć Plutona (badania robiono mierzac światło odbite od planety)
i początkowo zakładano ze jest znacznie wiekszy. Po pewnym czasie okazało sie ze
jest to jeden z obiektów w Pasie Cuipera (piszę z pamięci, moga być błędy w pisowni),
znajdującego się na obrzeżach układu słonecznego, o średnicy zbliżonej do
Merkurego.
Jakoś tak zaraz po II Wojnie Światowej IUA podała oficjalny komunikat ze Pluton
planeta nie jest, ale miano planety pozostawia mu się "z pobudek historycznych"


Jak dla mnie nie były to pobudki historyczne, tylko ekonomiczne - wszak po wojnie
europa lizała rany i na luksus finansowania badań naukowych mało który kraj mógł
sobie pozwolić. USA mogło, tyle że potrzebowali namacalnych sukcesów w postaci
rodaka który odkrył 9 planetę....


Z tego co wiem, do tej pory IUA nie podało definicji, która jednoznacznie okreslałaby cechy ciała niebieskiego kwalifikujące je na planete.

Lu - 12 Stycznia 2006, 00:01

Ja mam 8 planet
nasciturus - 12 Stycznia 2006, 00:06

Hy! Mam pomysla! Moze by tak zrobic sciepe narodowa i poleciec sprawdzic?
Rafał - 12 Stycznia 2006, 09:04

Dzięki, dzięki bardzo za odzew, widać nie tylko mnie to męczy.

Romek P. napisał/a
Mamy tyle planet, ile za planety uznamy


Super. To ja swoją trzymałem w komórce na opał, a teraz mogę spokojnie powiedzieć Czarna Planeta. Mam ich z pół tony. :mrgreen:
Rodion napisał/a
Rafał. Powiedz sobie ze żadne planety nie istnieją, a potem weź niebieską tabletkę!

Niebieskie skończyłem w środę, dzisiaj zaczeły się pomarańczowe, a w sobotę żona da mi różową. :wink:
nasciturus napisał/a
Zawsze mozna rzucic kostka.

Wypadło takie coś z mackami. Bo to nie była dobra kostka :?
Lu napisał/a
Z tego co wiem, do tej pory IUA nie podało definicji, która jednoznacznie okreslałaby cechy ciała niebieskiego kwalifikujące je na planete.

O, to, to. Właśnie. Powiem synowi, że go bzdur uczą w tej szkole.
Lu napisał/a
Ja mam 8 planet

Gratuluję szczęśliwej posiadaczce :mrgreen:
nasciturus napisał/a
Hy! Mam pomysla! Moze by tak zrobic sciepe narodowa i poleciec sprawdzic?

:bravo :bravo :bravo

Czarny - 12 Stycznia 2006, 09:09

Ten lot narodowy też nic nie da, bo nawet jak znajdą, to nie będą wiedzieli co znaleźli. Bez jedynej, słusznej definicji, daleko nie zajedziem.
Rafał - 12 Stycznia 2006, 09:20

No to może spróbujemy?
- obiekt masowy
- orbita mająca w ognisku gwiazdę
- albedo poniżej 1 (kurczę tu może być błąd, ale chodzi mi o stosunek energii wypromieniowanej do zaabsorbowanej)
- odchyłka powierzchniowa od kulistości max.12% (eliminujemy planetoidy, które są nieestetycznie kanciaste, porządna planeta ma być piłeczką bo tak lubimy - a ponieważ tak lubimy to uznamy za planetę nawet piłeczkę golfową na orbicie słonecznej)
- jak kogoś razi pkt.powyższy to niech se wstawi ograniczenie masowe lub gabarytowe. Tylko co powie na to Mały Książe?

Romek P. - 12 Stycznia 2006, 10:15

Rafał napisał/a
No to może spróbujemy?
- obiekt masowy
- orbita mająca w ognisku gwiazdę
- albedo poniżej 1 (kurczę tu może być błąd, ale chodzi mi o stosunek energii wypromieniowanej do zaabsorbowanej)
- odchyłka powierzchniowa od kulistości max.12% (eliminujemy planetoidy, które są nieestetycznie kanciaste, porządna planeta ma być piłeczką bo tak lubimy - a ponieważ tak lubimy to uznamy za planetę nawet piłeczkę golfową na orbicie słonecznej)
- jak kogoś razi pkt.powyższy to niech se wstawi ograniczenie masowe lub gabarytowe. Tylko co powie na to Mały Książe?


Tak prosto nie będzie: Jowisz wiecej wypromieniowuje niż dostaje.

Edit:
Lu, czy swoje twierdzenia opierasz na jakichś źródłach? Bo mnie sie wydaje, że choć z wątpliwościami, Pluton został uznany za planetę. Również przez Unię...

Rafał - 12 Stycznia 2006, 10:18

Romek P. napisał/a
Tak prosto nie będzie: Jowisz wiecej wypromieniowuje niż dostaje.

Na Jowisza! O to chodzi, będzie zatem gwiazdą - a propos - czy z definicjami gwiazd nie ma podobnych problemów? Może więc żyjemy w układzie podwójnym?
No co, dostanę NOBLA za odkrycie astronomiczne? Kopernik won z piedestału, przystawiam właśnie drabinę i sam się rozsiądę.

Romek P. - 12 Stycznia 2006, 10:24

Rafał napisał/a
Romek P. napisał/a
Tak prosto nie będzie: Jowisz wiecej wypromieniowuje niż dostaje.

Na Jowisza! O to chodzi, będzie zatem gwiazdą - a propos - czy z definicjami gwiazd nie ma podobnych problemów?


Nie, gwiazdą nie jest na pewno, to byś poczuł :) ale, o ile dobrze pamietam, jest kategoria pośrednia, tzw. brązowe karły :) tyle, że i na te Jowisz jest za mały, tam jest chyba ograniczenie do min. 75 mas... Jowisza :P

W sumie nie wiadomo, co to jest :D

[quote="Rafał"]Może więc żyjemy w układzie podwójnym?

Łojezu! Za dużo "2010", musisz natychmiast odstawić! :P

Rafał napisał/a
No co, dostanę NOBLA za odkrycie astronomiczne? Kopernik won z piedestału, przystawiam właśnie drabinę i sam się rozsiądę.


Tylko sprawdź, czy szczebelki nie świecą :P

Rodion - 12 Stycznia 2006, 10:52

To nie pasuje, tamto jest nie tak.
To gdzie my tak wlaściwie żyjemy?
Jakiś poligon doświadczalny? Czy jak? :evil:

nasciturus - 12 Stycznia 2006, 11:03

Ja juz zglupialem.
Bo jak tak sobie podstawowke przypomne to Pluton byl planeta.
Potem cos czytalem "Wiedze i Zycie" (czy jakos tak) i tam gdzies byly dywagacje na ten temat - podobno nie spelnia wymagan by byc planeta ale planeta jest etc.
Zglupialem totalnie. Wyglada na to, ze to jest tak jak z tym promieniowaniem po wybuchu w Czarnobylu: co roku zmienia sie opcja czy nad Polska przeszla chmura "promieni".
Jednego roku twierdza ze najnowsze wyniki badan wskazuja ze Polska zostala napromieniowana by za rok najnowsze wyniki badan to obalily. I tak w koleczko.

A swoja droga to chyba w jednym serialu z wlochatym obywatelem Melmak :mrgreen: bylo, ze pluton jest tak maly, ze postawili tam ToyToy'a dla kosmitow.
Ale bylo tam chyba, ze za Plutonem jest jeszcze jedna planeta...

Rodion - 12 Stycznia 2006, 11:07

Cytat
Ale bylo tam chyba, ze za Plutonem jest jeszcze jedna planeta...


Charon, i tu zaczynają sie "schody! :mrgreen:
Co to Qrna jest! Planeta, ksiezyc czy inne licho?

Haletha - 12 Stycznia 2006, 11:08

W tym serialu?:)
Za Plutonem odkryto jakiś czas temu ustrojstwo zrobione z chmury gazu i ogłoszono to coś dziesiątą planetą Układu Słonecznego. Tyle wiem jako lajkonik i innych wersji nie znam:)

A ile właściwie Ziemia ma naturalnych satelitów? Ja słyszałam o dwóch:o)

Update: o, właśnie Charon.

Czarny - 12 Stycznia 2006, 11:15

No, sięgając do Alfa, to za plutonem miały być jeszcze dwie planety. :D
Lu - 12 Stycznia 2006, 11:28

nasciturus napisał/a
Ale bylo tam chyba, ze za Plutonem jest jeszcze jedna planeta...


Nie wiem czy chodzi Ci o Charona - odkryty ..eee... zdaje sie że 1978r obiekt pasa Cuipera, satelita
Plutona, później okazało sie że mają zbliżone masy i wielkosci - teraz mówi się że Pluton tworzy Układ Podwójny Planet , czy też chodzi Ci o Xenę - obiekt 2003 UB313 - wiekszy od Plutona, położony również w Pasie Cuipera?

Lu - 12 Stycznia 2006, 11:30

Haletha napisał/a
A ile właściwie Ziemia ma naturalnych satelitów? Ja słyszałam o dwóch:o)


Ksieżyc i dwa obłoki pyłowe nazywane Ksieżycami Kordylewskiego

Rodion - 12 Stycznia 2006, 11:33

Lu, mamy problem z planetami!
Jak zaczniemy liczyć księżyce i inne takie, to dopiero będzie "bajzel"! :P

Lu - 12 Stycznia 2006, 11:36

Romek P. napisał/a
Lu, czy swoje twierdzenia opierasz na jakichś źródłach? Bo mnie sie wydaje, że choć z wątpliwościami, Pluton został uznany za planetę. Również przez Unię...


Z tego co wiem owszem, uznano Plutona za planete, lecz dodano ten charakterystyczny zapisek " Z pobudek historycznych". Mogę mieć stare dane, bo po
odkryciu Xeny znowu zawrzało wokół tematu definicji planety i mogli uchwalić coś nowego. Postaram się znaleźć aktualne dane o uchwałach IUA.

Może mamy już 10 planet :wink:

Haletha - 12 Stycznia 2006, 11:46

Lu napisał/a
Haletha napisał/a
A ile właściwie Ziemia ma naturalnych satelitów? Ja słyszałam o dwóch:o)


Ksieżyc i dwa obłoki pyłowe nazywane Ksieżycami Kordylewskiego

http://www.gwiazdy.com.pl/24_00/10.htm
http://pl.wikipedia.org/wiki/3753_Cruithne

Rafał - 12 Stycznia 2006, 12:27

A kto ciekawy niech zajrzy tutaj: http://serwisy.gazeta.pl/...36,3085465.html
(kurczę, może ktoś mnie nauczy jak to się robi bardziej elegancko please)
Bałagan na całego na tym naszym podwórku, może by tak kto posprzątał?

Piech - 12 Stycznia 2006, 14:09

Lu napisał/a
Z tego co wiem, do tej pory IUA nie podało definicji, która jednoznacznie okreslałaby cechy ciała niebieskiego kwalifikujące je na planete.

Definicja planety, to coś jak definicja wzgórza dawniej na zajęciach PO, czy może coś więcej sie za tym kryje?
No i to IUA, to z pieniędzy podatnika utrzymywane?

elam - 12 Stycznia 2006, 14:58

szybkie pytanie, moze ktos szybko odpowie (na JUZ potrzebuje wiedziec):
jak sie nazywala ta sonda, co ja w kosmos wyslano dawno temu, z rysunkami mezczyzny i kobiety, i jakims-tam prymitywnym przekazem (to w "sondzie" chyba zawsze pokazywali, w czolowce)

Haletha - 12 Stycznia 2006, 15:07

Pioneer 10.
elam - 12 Stycznia 2006, 15:09

dzieki wielkie.
a swoja droga, ciekawe, dokad juz dolecial :) ?

dzejes - 12 Stycznia 2006, 15:16

A nie Pioneer 11?
EDIT: sprawdziłem, obie miały tę płytkę z pornografią.

Romek P. - 12 Stycznia 2006, 16:24

elam napisał/a
dzieki wielkie.
a swoja droga, ciekawe, dokad juz dolecial :) ?


Trochę poza granice Układu Słonecznego. Wpisz w wyszukiwarkę "heliosfera", na rysunku znajdź granicę - mniej więcej tam się znajduje w tej chwili.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group