To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Stare ogłoszenia - Książki dla Białołęki

Zgaga - 13 Listopada 2014, 13:14
Temat postu: Książki dla Białołęki
Jest tak...

Zbieramy książki dla osadzonych, dla biblioteki w Zakładzie Karnym na Białołęce.
Szukamy "męskiej" literatury do poczytania. Gdyby ktoś zatem posiadał niezniszczone książki, w miarę nowe, do poczytania: fantastyka, sensacja, kryminał, literatura faktu; i chciałby je nieodpłatnie przekazać, byłabym wdzięczna.

Z Warszawy, chętnie odebrałabym jeszcze przed świętami.

Goria - 13 Listopada 2014, 13:59

Do kiedy?
Zgago - "męska" to znaczy mają być o motorach, z nagimi biustami, czy coś innego? Mam teraz kobiecą literaturę polecaną przez "dobre rady" i smaczne żarcie - czy jak to sie tam nazywa - gdzie zamiast "seks" jest "pieprzenie" i są kolczaste penisy, seks analny i faceci z penisami ogierów więc się zgubiłam w gatunkach :(

Zgaga - 13 Listopada 2014, 14:26

Czaga, wyluzuj, nie podniecaj się.
dalambert - 13 Listopada 2014, 15:08

Zgaga, Vladimir Wolff może być :?:
Goria - 13 Listopada 2014, 16:08

Zgaga napisał/a
Czaga, wyluzuj, nie podniecaj się.


głodnemu chleb na myśli? :lol:

pytam normalnie opisując książkę polecaną przez: Dobre rady, Lejdis, Sól i pierz i Burde (to ci od wykrojów). Po prostu nie wiem co to jest aktualnie literatura męska, no chyba że ty także nie wiesz i unikasz pytania? Jak tak to spoko, trzeba się było przyznać.

Zgaga - 13 Listopada 2014, 16:15

dalambert, jak rozumiem to powieść wojenna. Jak najbardziej.

Czaga, w pierwszej wypowiedzi napisałam dość wyraźnie: fantastyka, sensacja, kryminał, literatura faktu. Można jeszcze dodać powieść wojenną, przygodową, typu western itd.
Wiem, że czytają to też dziewczynki, ale w większości grupą docelową są jednak mężczyźni.

Goria - 13 Listopada 2014, 16:26

Zgaga napisał/a


Czaga, w pierwszej wypowiedzi napisałam dość wyraźnie: fantastyka, sensacja, kryminał, literatura faktu. Można jeszcze dodać powieść wojenną, przygodową, typu western itd.
Wiem, że czytają to też dziewczynki, ale w większości grupą docelową są jednak mężczyźni.


oo - to ta książka dla kobiet o kolczastych penisach i z seksem analnym się akurat łapie wg. tego co jest napisane w recenzji - bo to ma być "trzymająca w napięciu sensacja" z odrobiną fantastyki. :)

edit. - homoseksualnym.

dalambert - 13 Listopada 2014, 19:31

Zgaga, Żeby jedna . Facet / to pseudonim polaka/ w sześciu tomach militarnej fikcji opisuje jak, na początek wygraliśmy wojnę z Białorusią, a na koniec zdobyliśmy Moskwę. Milutkie.Masz to u mnie :)
Kruk Siwy - 13 Listopada 2014, 19:42

dalambert napisał/a
polaka
to jakiś zdracja albo szuj jest, że go obrażasz?
Ziuta - 13 Listopada 2014, 20:25

Czaga napisał/a
Zgago - męska to znaczy mają być o motorach, z nagimi biustami, czy coś innego?

Czaga, znam dwa przypadki książek męskich i to do tego określonych tak przez kobiety: Stąd do wieczności Jonesa i Chochoły Szostaka.

dalambert - 13 Listopada 2014, 21:13

Kruk Siwy napisał/a
o jakiś zdracja albo szuj jest, że go obrażasz?
klawiatura mi się sypie, a pisarz średni, acz batalistyczny.
Goria - 14 Listopada 2014, 10:16

Bo już się zastanawiałam, czy w podziale na literaturę "kobieta" to jakaś oderwana od rzeczywistości kretynka, która nie czyta niczego interesującego. Do tego wyszło mi, że większość moich żeńskich znajomych jest mężczyznami.

Czy coś anglojęzycznego się przyda? I jeżeli tak, to czy i jak można Ci je przekazać w drugiej połowie grudnia?

konopia - 14 Listopada 2014, 14:30

IMO żaden normalny facet nie będzie czytał romansów i książek w stylu "Domu nad rozlewiskiem" czy tego co pisze pani Grochola, nie to spojrzenie na świat, nie ta tematyka.
nureczka - 14 Listopada 2014, 21:47

konopia napisał/a
IMO żaden normalny facet nie będzie czytał romansów i książek w stylu Domu nad rozlewiskiem czy tego co pisze pani Grochola, nie to spojrzenie na świat, nie ta tematyka.

Mylisz się. Znam co najmniej dwóch. Żaden nie jest gejem, obaj bardzo inteligentni. Jeden nawet ma doktorat.

Fidel-F2 - 14 Listopada 2014, 22:59

nureczka, dwóch na kilkunastomilionową populację. Warto wspominać?
Radomir - 14 Listopada 2014, 23:04

Wczoraj oglądałem w TV informacje na temat podobnej akcji (a może nawet i tej samej) i nie mówię, że w więzieniach namiętnie czytają romansidła, ale człowiek, który opiekował się biblioteką mówił, że po harlekiny sięgają najwięksi twardziele. I półka z nimi była nieprzyzwoicie pokaźna.

Jednakże mocno dziwi mnie facet w więzieniu czytający zniewieściała prozę.

dalambert - 14 Listopada 2014, 23:35

Radomir napisał/a
ednakże mocno dziwi mnie facet w więzieniu czytający zniewieściała prozę.

Mine wcale, jak masz w perspektywie odsiadkę 10, albo i 15 lat to sądzisz, że twą ulubiną lekturą będą krwawe kryminały ? Może i tak, ale na pewno nie wyłącznie.

nureczka - 14 Listopada 2014, 23:51

Fidel-F2 napisał/a
nureczka, dwóch na kilkunastomilionową populację. Warto wspominać?

Dwóch w gronie moich znajomych. A grono to jednak nie liczy kilkunastu milionów.
Nie twierdzę, że panowie masowo czytają książki obyczajowe. Sprzeciwiam się tylko stwierdzeniu "żaden normalny". Gdyby stwierdzono "mało kto", "rzadko który", "nieliczni", w pełni bym się zgodziła. I tyle.

Radomir - 15 Listopada 2014, 00:26

dalambert napisał/a
Radomir napisał/a
ednakże mocno dziwi mnie facet w więzieniu czytający zniewieściała prozę.

Mine wcale, jak masz w perspektywie odsiadkę 10, albo i 15 lat to sądzisz, że twą ulubiną lekturą będą krwawe kryminały ? Może i tak, ale na pewno nie wyłącznie.


W sumie racja.

Fidel-F2 - 15 Listopada 2014, 00:35

Ech...
Ziuta - 15 Listopada 2014, 10:58

Może Hrabiego Monte Christo? Do działu podręczników ;P:
Goria - 15 Listopada 2014, 11:05

konopia napisał/a
IMO żaden normalny facet nie będzie czytał romansów i książek w stylu Domu nad rozlewiskiem czy tego co pisze pani Grochola, nie to spojrzenie na świat, nie ta tematyka.


a jak ja tego nie czytam i nie oglądam, to co? Jestem facetem? Dziwne, że na forum na którym są kobiety, a którego opis to "Forum miłośników science fiction, fantasy i horroru" - fantastykę daje się jako coś "męskiego". Dobrze, że kobietom zostały chociaż horrory i sf, poza klasycznymi romansami.

ps. Nie pytam z pretensją, tylko normalnie, bo nie rozumiem. Na Gwiazdkę jeżeli robiłam mamie książkowe prezenty, to kryminały albo literaturę faktu, to co - moja mama to też mężczyzna? Jeżeli tak, to może powinna zagarnąć nagrodę za podwójne zajście w ciążę i urodzenie?

Ziuta - 15 Listopada 2014, 11:11

"Literatura kobieca" istnieje, tak jak istnieje "Kino polskie" - chociaż mnóstwo Polaków ignoruje je wręcz ostantacyjnie.
Goria - 15 Listopada 2014, 11:11

Radomir napisał/a
dalambert napisał/a
Radomir napisał/a
ednakże mocno dziwi mnie facet w więzieniu czytający zniewieściała prozę.

Mine wcale, jak masz w perspektywie odsiadkę 10, albo i 15 lat to sądzisz, że twą ulubiną lekturą będą krwawe kryminały ? Może i tak, ale na pewno nie wyłącznie.


W sumie racja.


dalambert ma rację - mój facet w Iraku czytał harlequiny - z nudów, bo po kilku miesiącach przeczytał już wszystkie inne dostępne książki.

[quote="Ziuta"]"Literatura kobieca" istnieje, tak jak istnieje "Kino polskie" - chociaż mnóstwo Polaków ignoruje je wręcz ostantacyjnie.

właśnie próbuję przebrnąć przez takie coś polecanego przez czasopisma kobiece - mutanci pokonali ludzką zawodniczkę na arenie do walk w walce wręcz, potem przywiązali ją do słupa i wielokrotnie zgwałcili od tyłu "znowu" kolczastymi penisami. Przy tym Hrabia Monte Christo wydaje się niewinną i optymistyczną opowiastką.

edit- łączone

Zgaga - 15 Listopada 2014, 11:29

dalambert, wielkie dzięki, kiedy mogę odebrać?


Rzeczywiście jest taka akcja "Książki w pudle".
To nie ta sama, z którą się tu zgłaszam.

Nasza wynikła jako efekt pewnego ciągu zdarzeń.
Napisał do nas, do biblioteki, osadzony z prośbą o przesłanie mu paru książek z dziedziny psychologii. Napisał (może sam, a może mu ktoś pomógł) ciekawym, interesującym stylem, jakiego nie spotkałam u żadnego z naszych studentów.
Pomyśleliśmy - czemu nie - książki psychologiczne, ale do biblioteki w ZK. Zgłosił się po nie sympatyczny, przystojny bibliotekarz z pytaniem: "A może coś do poczytania się znajdzie."

Nie oszukujmy się, w takich akcjach ludzie w większości oddają klasykę albo coś co jest totalnym chłamem, trąci zbędnym moralizatorstwem. Ile razy można "Potop" czytać? Albo powiastki "ku pokrzepieniu"?

Stąd też chcielibyśmy zebrać literaturę rozrywkową, popularną nie najgorszych lotów. Coś, co "chłopaki" być może zechcą przeczytać z przyjemnością.

Nie sądzę jednak, aby wchodziły w grę języki obce.

dalambert - 15 Listopada 2014, 12:05

Zgaga napisał/a
dalambert, wielkie dzięki, kiedy mogę odebrać?
Jakieś KiciKoci ?
Zgaga - 15 Listopada 2014, 12:30

Oki.
To Kicia Kocia wtorek 18.
Jakby komuś się chciało dołączyć do nas na małe piwo, tudzież dorzuć książkę - zapraszamy :-)



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group