To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Pierwsze koty za płoty - "Bogini Kolejnej Ery"

Jacek Fuchs - 21 Lutego 2013, 18:04
Temat postu: "Bogini Kolejnej Ery"
Moja trzecia książka w pliku .pdf do ściągnięcia za darmo ze strony:
http://www.jacekfuchs.pl/...ni-Kolejnej-Ery

Pozdrawiam i życzę przyjemnej lektury. :idea:

Fidel-F2 - 21 Lutego 2013, 18:09

no i wiśta wio
Lis Rudy - 21 Lutego 2013, 21:40

Jacek Fuchs, przecztałem pierwszy fragment i...
...to są 3 (słownie trzy!) zdania.
"Z dumą na twarzy analizowała swoje odbicie – traktując ubiór, którego autorem był Kertzky, jako dodatek – nawet nie upiększający (bo co mogłoby upiększyć już najpiękniejszą Boginię?), ale w jakimś stopniu pomocny – zadaniem stroju nie miało być zmienienie odbierania jej osoby przez jej wiernych, ale ułatwienie jej przebrnięcia przez ten niewątpliwie trudny okres, w trakcie którego pozbawiona była, podniecających ją jak nic na tym świecie, promieni słonecznych"
to pierwsze

a to drugie
"Spojrzała więc na siebie – kątem oka skupiając część swojej uwagi również na ubraniu: post-skórzana obroża na szyi z hasłem Sekty Trzech Krzyży w Koronie [xxx], wygrawerowanym na rzeczywistej (choć nadal iluzorycznej) metalowej blaszce znajdującej się na samym środku; niżej ujrzała czarny koronkowy gorset (wyprostowała się i pociągnęła prawą dłonią po plecach – poczuła twarde wiązania gorsetu i uśmiechnęła się szeroko), łączony regulowanymi paskami z lekko przezroczystymi – również czarnymi – [post]nylonowymi pończochami zakończonymi koronką."

Wiesz jak to się ciężko czyta? Sugerowałby raczej używanie nieco krótszych zdań. Bo zamieściłeś opis sugerujący że albo nie widziała w co ją ubierają albo odziewali ją po ciemku i stąd ten zachwyt na widok odbicia.

"wygrawerowanym na rzeczywistej (choć nadal iluzorycznej) metalowej blaszce znajdującej się na samym środku"
no to jaka ta blaszka była? realna czy nie?
nielogiczne, jakby powiedział Mr. Spock.

Fidel-F2 - 21 Lutego 2013, 23:22

ja bym proponował zastosować pierwiastek kwadratowy i 2x wyciągnąć przed nawias
Jacek Fuchs - 22 Lutego 2013, 01:43

Drogi Lisie Rudy,

1. Ona faktycznie nie miała pojęcia, w co ją ubierają. Gdybyś przeczytał całość, wiedziałbyś, dlaczego :)
2. Są tacy, którym się to czyta łatwo :) Ale jak się z góry zakłada, że tekst jest nielogiczny, to rzeczywiście lepiej dać sobie spokój ;)
3. Nie ma jasnej odpowiedzi na to, czy blaszka była realna - niestety te trzy krótkie fragmenty nie zdradzą Ci w pełni złożoności świata, który przedstawiam w moich książkach. Mimo to mam nadzieję, że kiedyś zechcesz zapoznać się z całością i się trochę "pomęczysz". Wszystko w moich książkach nie wzięło się z przypadku - każdy pozorny "błąd" błędem wcale nie jest. [Wiem, jak to brzmi, ale postaraj się spróbować to zrozumieć i nie myśl, że jestem jakimś na siłę usprawiedliwiającym się grafomanem. Moje książki są odzwierciedleniem konkretnych poglądów filozoficznych - również dotyczących "sztuki" i "science fiction".]
Choć oczywiście jeśli szukasz łatwej, przyjemnej literatury, to to nie do mnie :)

ihan - 22 Lutego 2013, 09:41

Jacku Fuchsie, pomijając zawartość linku, uważasz, że literatura trudna i nieprzyjemna to jakaś wartościowsza jest, przez to, że nie jest przyjemna i łatwa? Co do zdań złożonych i długich jak remonty torów kolejowych w Polsce, też cierpię na przypadłość pisania takich zdań. Znaczy mam szansę zostać nieprzyjemnym i trudnym literatem. Świetnie.
baranek - 22 Lutego 2013, 10:44

Widzisz Lisie, nie ogarnąłeś w pełni złożoności świata a się głupio wyrywasz. Przeczytaj całość. I pamiętaj, że niektóre z licznych błędów są celowe i nie są błędami. Wynikają z założeń prezentowanego gatunku sztuki. Przepraszam, kluczowych założeń. Musisz tylko odnaleźć ten klucz. I, jak mniemam, obrócić nim w dziurce. Jakiejś. Tylko nie zapominaj, że gdy patrzysz w otchłań, ona również patrzy i w Ciebie.
nureczka - 22 Lutego 2013, 10:46

baranek napisał/a
pamiętaj, że niektóre z licznych błędów są celowe i nie są błędami.

Mam taki wstydliwy epizod w życiu, gdy pracowałam w marketingu. Wtedy nauczyłam się, że produkt nie ma wad. Ma tylko zalety i cechy. Widocznie utwór literacki ma podobnie.

Nina Wum - 22 Lutego 2013, 11:00

Cytat
Moje książki są odzwierciedleniem konkretnych poglądów filozoficznych - również dotyczących sztuki i science fiction


"Książka zawierająca granie duszy autora powinna uczciwie nosić tytuł <<Granie mojej duszy>>. Zobaczymy, czy ktoś to kupi."

-Niezrównany Feliks W. Kres, cytat niedokładny, bo z pamięci

Fidel-F2 - 22 Lutego 2013, 11:24

Nina Wum, rzecz można rozwinąć - Zobaczymy, czy ktoś weźmie to za darmo.
Lis Rudy - 22 Lutego 2013, 13:17

Jacek Fuchs, nie przkonujesz mnie z tym ubraniem. No bo jak nie wiedziała? Oczy miała zawiązane? Kataraktę? Atak śnieżnej ślepoty? Wydumane jakieś.
Jacek Fuchs napisał/a
jak się z góry zakłada, że tekst jest nielogiczny, to rzeczywiście lepiej dać sobie spokój

ależ ja nic nie zakładam. Przeczytałem fragment i widzę że najnormalniej tekst nie gra.

Jacek Fuchs napisał/a
Nie ma jasnej odpowiedzi na to, czy blaszka była realna

nosz bladź :shock:
A czemu?
Albo coś jest materialne albo nie. Stanów pośrednich nie ma.
To tak jakby być trochę w ciąży.

Jacek Fuchs napisał/a
jeśli szukasz łatwej, przyjemnej literatury, to to nie do mnie

No przecież ja się tam na siłę nie pchałem. To nikt inny jak nie Ty, zaprosiłeś do lektury. Ja, czytelnik czyli grupa docelowa, wytykam Ci tylko niespójności załączonych fragmentów.
A czytam całkiem sporo, nawet Dukaja, który łatwy nie jest.


i odniosę się do drugiego w kolejności fragmentu:
"Spojrzała więc na siebie – kątem oka skupiając część swojej uwagi również na ubraniu: post-skórzana obroża na szyi z hasłem Sekty Trzech Krzyży w Koronie [xxx], wygrawerowanym na rzeczywistej (choć nadal iluzorycznej) metalowej blaszce znajdującej się na samym środku; niżej ujrzała czarny koronkowy gorset (wyprostowała się i pociągnęła prawą dłonią po plecach – poczuła twarde wiązania gorsetu i uśmiechnęła się szeroko), łączony regulowanymi paskami z lekko przezroczystymi – również czarnymi – [post]nylonowymi pończochami zakończonymi koronką."

"kątem oka skupiając część swojej uwagi również na ubraniu"
A co z drugim kątem oka? Patrzyła nim na ceny kalarepy na pobliskim straganie? Można odnieść takie wrażenie, wszak tylko część uwagi poświęciła ubraniu.

Post-skórzana obroża - a to co paskudztwo? Zrobiona z post-świni? Wytłumacz bo mnie zaintrygowałeś.

"z hasłem Sekty Trzech Krzyży w Koronie [xxx[ - znaczy co? niepiśmienna była i podpisała się trzema krzyżykami? Kwadratowy nawias jednoznacznie na to wskazuje, to są iksy. Krzyżyki wglądają jakoś podobnie [+++].
Tylko gdzie w tym podpisie jest Korona?

[post]nylonowymi pończochami zakończonymi koronką
te post-pończochy też były z post-świni jak obroża??? Czy z czegoś innego?
No nie ogarniam tego nadużywania przedrostka "post-".

Jacek Fuchs, staram się nie wyzłośliwiać. Zgodnie z radami nieocenionego Feliks W. Kresa i jego "Galerii złamanych piór" dokonałem pewnego rozbioru logicznego treści opowiadania.
No i nie jest dobrze. Długa i kręta droga przed Tobą.

Nina Wum - 22 Lutego 2013, 13:24

Cytat
Zgodnie z radami nieocenionego Feliks W. Kresa i jego Galerii złamanych piór dokonałem pewnego rozbioru logicznego treści opowiadania.


Lisie, naśladowców jest wielu, lecz zaprawdę, nie warto cymbalić po Jankielu.
(Tak, mam dziś dziwny dzień.)

Jacek Fuchs - 22 Lutego 2013, 18:17

ihan napisał/a
Jacku Fuchsie, pomijając zawartość linku, uważasz, że literatura trudna i nieprzyjemna to jakaś wartościowsza jest, przez to, że nie jest przyjemna i łatwa? Co do zdań złożonych i długich jak remonty torów kolejowych w Polsce, też cierpię na przypadłość pisania takich zdań. Znaczy mam szansę zostać nieprzyjemnym i trudnym literatem. Świetnie.


Myślę, że to zależy tylko i wyłącznie od Ciebie, co będziesz robił ze swoim życiem. Jeśli masz odpowiednie powody - rób to. Jeśli nie masz - to nie rób tego. To jest takie proste, a Ty musisz czepiać się czegoś, o czym nie wiesz praktycznie nic. To nie jest dobre podejście.

Szanowni Państwo krytykujecie coś, czego nie poznaliście.
O tym pisałem w mojej pierwszej książce "Świat, którego nie znasz".
Nie ukrywam, że mój styl nie jest najlepszym estetycznie i możliwe, że nigdy nie będzie - ale O TYM WŁAŚNIE PISZĘ w moich książkach!! :!:

Tu nie o styl chodzi, ale o :idea:

Witchma - 22 Lutego 2013, 18:43

O żarówkę...? :roll:
Jacek Fuchs - 22 Lutego 2013, 18:48

Lisie Rudy,

Lis Rudy napisał/a
Jacek Fuchs, nie przkonujesz mnie z tym ubraniem. No bo jak nie wiedziała? Oczy miała zawiązane? Kataraktę? Atak śnieżnej ślepoty? Wydumane jakieś.
Jacek Fuchs napisał/a
jak się z góry zakłada, że tekst jest nielogiczny, to rzeczywiście lepiej dać sobie spokój

ależ ja nic nie zakładam. Przeczytałem fragment i widzę że najnormalniej tekst nie gra.


Metaforycznie oczy miała związane, to fakt. Ale chodziło o co innego :)
Mianowicie o to, że Bogini tam się po prostu znalazła. Jak? Dlaczego? - To nie ona sterowała swoim życiem, ale świat zewnętrzny. Totalitaryzm Kolejnej Ery - czyli politycznej władzy tego świata - a ona wierzyła, że jest Boginią całego świata. Logiczne? Logiczne. Tylko jej wiara w bycie najlepszą, najwspanialszą - to było absurdalne.

Jacek Fuchs napisał/a
Nie ma jasnej odpowiedzi na to, czy blaszka była realna

nosz bladź :shock:
A czemu?
Albo coś jest materialne albo nie. Stanów pośrednich nie ma.
To tak jakby być trochę w ciąży.

Jacek Fuchs napisał/a
jeśli szukasz łatwej, przyjemnej literatury, to to nie do mnie

No przecież ja się tam na siłę nie pchałem. To nikt inny jak nie Ty, zaprosiłeś do lektury. Ja, czytelnik czyli grupa docelowa, wytykam Ci tylko niespójności załączonych fragmentów.
A czytam całkiem sporo, nawet Dukaja, który łatwy nie jest.


Co do blaszki - podam Ci taki przykład: blaszka. Jest? Jest, bo napisałem przecież słowo blaszka. A czy jest to blaszka prawdziwa? Nie. W mojej historii jest podobnie. To wynika z treści.

Nie jesteś grupą docelową. Jesteś jednostką ludzką. Kolektywizm nie jest dobry ;)

i odniosę się do drugiego w kolejności fragmentu:
Spojrzała więc na siebie – kątem oka skupiając część swojej uwagi również na ubraniu: post-skórzana obroża na szyi z hasłem Sekty Trzech Krzyży w Koronie [xxx], wygrawerowanym na rzeczywistej (choć nadal iluzorycznej) metalowej blaszce znajdującej się na samym środku; niżej ujrzała czarny koronkowy gorset (wyprostowała się i pociągnęła prawą dłonią po plecach – poczuła twarde wiązania gorsetu i uśmiechnęła się szeroko), łączony regulowanymi paskami z lekko przezroczystymi – również czarnymi – [post]nylonowymi pończochami zakończonymi koronką.

kątem oka skupiając część swojej uwagi również na ubraniu
A co z drugim kątem oka? Patrzyła nim na ceny kalarepy na pobliskim straganie? Można odnieść takie wrażenie, wszak tylko część uwagi poświęciła ubraniu.

Część uwagi poświęciła ubraniu, bo ona ubóstwiała Siebie - nie swoje ubranie. Rozpieszczona zdzira z tej Bogini. 8)

Post-skórzana obroża - a to co paskudztwo? Zrobiona z post-świni? Wytłumacz bo mnie zaintrygowałeś.

Tak po prostu ludzie nazywają w tym świecie iluzoryczną skórę. Zapewne wiesz, czym jest iluzoryczność, więc nie będę Ci tego tłumaczył.

z hasłem Sekty Trzech Krzyży w Koronie [xxx[ - znaczy co? niepiśmienna była i podpisała się trzema krzyżykami? Kwadratowy nawias jednoznacznie na to wskazuje, to są iksy. Krzyżyki wglądają jakoś podobnie [+++].
Tylko gdzie w tym podpisie jest Korona?

No więc tak. Zacznijmy od tego, że potrafię odróżnić iksy od krzyżyków :D Poza tym za iksami kryje się nazwa sekty 666 (pierwsza matematyczna liczba doskonała razy 3) - niektórzy ludzie wolą się bawić w okultyzm, aby w pewnych momentach zaskakiwać lub czuć się zaskakiwanymi - nie chcą od razu stawiać kawy na ławę, ;) . Na przykład masoni lubią czcić Wielkiego Architekta projektując spektakularne dzieła ([vide: Wieża Eiffla, Statua Wolności (w oryginale : La liberté éclairant le monde - dobrze wiemy, o jakie Światło chodziło ;) ]. /Ale to nie jest książka o masonach, bez obaw 8)

No właśnie, gdzie jest Korona? Gdzie jest król Antoine?

[post]nylonowymi pończochami zakończonymi koronką
te post-pończochy też były z post-świni jak obroża??? Czy z czegoś innego?
No nie ogarniam tego nadużywania przedrostka post-.

Te pończochy były iluzoryczne.
Post, post - ja tego nie wymyśliłem. Post-rock, post-ambient.. ;) Tak ustalili sobie obywatele Kolejnej Ery.

Jacek Fuchs, staram się nie wyzłośliwiać. Zgodnie z radami nieocenionego Feliks W. Kresa i jego Galerii złamanych piór dokonałem pewnego rozbioru logicznego treści opowiadania.
No i nie jest dobrze. Długa i kręta droga przed Tobą.


Nie przekonałeś mniez tym :nie jest dobrze :)
A czy jeszcze długa i kręta droga przede mną, jeśli chcę przekonać Ciebie do ZECHCENIA SPRÓBOWANIA ZROZUMIENIA? :)

Pozdrawiam.

Jacek Fuchs - 22 Lutego 2013, 18:55

Witchma napisał/a
O żarówkę...? :roll:


Pomysł i o Światło (metaforyczne).

Fidel-F2 - 22 Lutego 2013, 18:56

Jacek Fuchs, i nareszcie gadasz do rzeczy. Dobrze, by było by chciało Ci się zrozumieć, że uprawiasz grafomaństwo wagi średnio ciężkiej. Jeśli masz nadzieję na jakąkolwiek karierę w tej materii to dobrze by było by chciało Ci się zrozumieć, że sporo musisz poprawić. I możesz zacząć od wyzbycia się gimnazjalnej egzaltacji i przekonania o swej wielkości.
Jacek Fuchs - 22 Lutego 2013, 18:59

nureczka napisał/a
baranek napisał/a
pamiętaj, że niektóre z licznych błędów są celowe i nie są błędami.

Mam taki wstydliwy epizod w życiu, gdy pracowałam w marketingu. Wtedy nauczyłam się, że produkt nie ma wad. Ma tylko zalety i cechy. Widocznie utwór literacki ma podobnie.


Marketing poznałem dość dobrze (w teorii, studiując reklamę - i w praktyce: jako przedstawiciel handlowy - nie z wyboru, ale z obowiązku) i wiem, że świat roi się od oszustów i uzurpatorów. Ale ja nie jestem jednym z nich - na pewno nie teraz.

Jacek Fuchs - 22 Lutego 2013, 19:00

Fidel-F2 napisał/a
Jacek Fuchs, i nareszcie gadasz do rzeczy. Dobrze, by było by chciało Ci się zrozumieć, że uprawiasz grafomaństwo wagi średnio ciężkiej. Jeśli masz nadzieję na jakąkolwiek karierę w tej materii to dobrze by było by chciało Ci się zrozumieć, że sporo musisz poprawić. I możesz zacząć od wyzbycia się gimnazjalnej egzaltacji i przekonania o swej wielkości.


Co takiego muszę poprawić? Przeczytałeś całość?

Jacek Fuchs - 22 Lutego 2013, 19:01

Fidel-F2 napisał/a
Jacek Fuchs, i nareszcie gadasz do rzeczy. Dobrze, by było by chciało Ci się zrozumieć, że uprawiasz grafomaństwo wagi średnio ciężkiej. Jeśli masz nadzieję na jakąkolwiek karierę w tej materii to dobrze by było by chciało Ci się zrozumieć, że sporo musisz poprawić. I możesz zacząć od wyzbycia się gimnazjalnej egzaltacji i przekonania o swej wielkości.


Nie jestem karierowiczem i nigdy nie będę :) Gdybyś przeczytał cokolwiek, co napisałem - wiedziałbyś o tym :) O co innego tu chodzi.

baranek - 22 Lutego 2013, 19:01

Jacek Fuchs, przeczytałem całość. Musisz poprawić całość.
Jacek Fuchs - 22 Lutego 2013, 19:03

baranek napisał/a
Jacek Fuchs, przeczytałem całość. Musisz poprawić całość.


To teraz przeczytaj pierwszą książkę i skup się na BIAŁYM ZDJĘCIU.

Fidel-F2 - 22 Lutego 2013, 19:04

Powaliło Cię? Za darmo? Bądź rozsądny. Przeczytałem zajawki i zdecydowanie (!) nie chcę więcej. Zgadnij czemu (poza tym, że jestem wredny)
Jacek Fuchs - 22 Lutego 2013, 19:06

Fidel-F2 napisał/a
Powaliło Cię? Za darmo? Bądź rozsądny. Przeczytałem zajawki i zdecydowanie (!) nie chcę więcej. Zgadnij czemu (poza tym, że jestem wredny)


Nie mam pojęcia, stary. Nie znam Cię :D

Fidel-F2 - 22 Lutego 2013, 19:07

Pod pojęciem kariery rozumiem takie specyficzne zjawisko kiedy Twoje książki ktoś czyta.
Fidel-F2 - 22 Lutego 2013, 19:09

No widzisz, sam przyznajesz, że nie masz pojęcia. A słuchać nie chcesz.
Jacek Fuchs - 22 Lutego 2013, 19:10

Fidel-F2 napisał/a
Pod pojęciem kariery rozumiem takie specyficzne zjawisko kiedy Twoje książki ktoś czyta.


czytają

Fidel-F2 - 22 Lutego 2013, 19:11

Tetaz to pojechałeś. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
baranek - 22 Lutego 2013, 19:14

Cytat
To teraz przeczytaj pierwszą książkę


W życiu.

Jacek Fuchs - 22 Lutego 2013, 19:20

W życiu, w życiu.. :)


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group