To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Gry o tron - Doping w sporcie

thinspoon - 23 Stycznia 2013, 08:08
Temat postu: Doping w sporcie
Na innym forum toczy się właśnie dyskusja na temat tego, czy doping w sporcie powinien być legalny. Jestem ciekaw Waszego zdania.

Wypowiedź, która zapoczątkowała dyskusję

O, mój setny post. To dobry moment, by zastanowić się, ile wśród nich było merytorycznych :mrgreen:

Fidel-F2 - 23 Stycznia 2013, 08:18

a My jesteśmy ciekaw Twojego


eeee, w zasadzie nie jesteśmy

thinspoon - 23 Stycznia 2013, 08:24

Twoje zaczepki, które radośnie uskuteczniasz gdzie tylko się da, mają jakiś cel, czy to taka sztuka dla sztuki?
Fidel-F2 - 23 Stycznia 2013, 08:27

cel ci u nas dostatek
Chal-Chenet - 23 Stycznia 2013, 08:32

Są dwie opcje: albo całkowicie zabroniony, albo całkowicie dopuszczalny.
Fidel-F2 - 23 Stycznia 2013, 08:33

Chal, idziesz na łatwiznę, zawiodłeś nas
Chal-Chenet - 23 Stycznia 2013, 14:38

No wiem...
Fidel-F2 - 23 Stycznia 2013, 15:10

popraw się
dalambert - 23 Stycznia 2013, 15:32

Zezwolić, dopuścic i to wszędzie, będzie tanej na emeryturach bo ten cały szprycowany tabun gladiatorów i amazonek wyzdycha międzu czterdziestka , a pięćdziesiątką. I bedzie git.
Fidel-F2 - 23 Stycznia 2013, 15:33

dalambert, a co zrobić by w podobnym wieku wyzdychali księża?
hrabek - 23 Stycznia 2013, 15:46

Fidel, przestań zaczepiać dalamberta (i innych) we wszystkich możliwych wątkach kompletnie bez związku. Albo przez tydzień odpoczniesz.
Fidel-F2 - 23 Stycznia 2013, 16:04

czepiasz się
Chal-Chenet - 23 Stycznia 2013, 17:58

Fidel-F2 napisał/a
popraw się

Kiedyś na pewno się postaram.

thinspoon - 24 Stycznia 2013, 07:39

dalambert napisał/a
Zezwolić, dopuścic i to wszędzie, będzie tanej na emeryturach bo ten cały szprycowany tabun gladiatorów i amazonek wyzdycha międzu czterdziestka , a pięćdziesiątką. I bedzie git.


Najlepiej wszystkie osoby w przeddzień osiągnięcia wieku emerytalnego wywozić do lasu - problem emerytur w ogóle zniknie. "Szprycowany tabun gladiatorów i amazonek" brzmi troszkę pogardliwie. Tak jak i "wyzdychać" w odniesieniu do ludzi. Skąd ta niechęć?

Dość jednostronne spojrzenie na temat, z góry zakładające, że każdy doping jest szkodliwy dla zdrowia w dłuższym okresie. Ja akurat miałem na myśli nie tylko farmakologię, ale też modyfikacje genetyczne, doping fizjologiczny albo zastępowanie mięsa elementami mechanicznymi (Pistorius).

dalambert - 24 Stycznia 2013, 12:48

thinspoon, specjalnie przerysowałem. Hipokryzja całego sportowego światka jest gigantyczna, ot choćby Amstrong .
Człek wygrywa z rakiem/ i wspaniale/ i następnie równo regularnie wygrywa najcięższy kolarski wyścig świata. I najbardziej szprycowany, jak cala branża i co ?
I wszyscy sie radują, że wygrywa nieszprycowany, a potem kicha ;P:
A te biedne norweskie astmatyczki co to na nartach biegają, a te cudowne Chińczyki,...
Panowie sport to nie szlachetna rywalizacja. To wielkie interesy i pieniądze i morze guana :!:

mesiash - 24 Stycznia 2013, 13:05

No właśnie. Cały trik polega na tym, żeby nie być hipokrytą i bezwstydnie krzyczeć że "dopingowicze to oszuści" podczas gdy ma się pełną świadomość (serio, doping np. w lekkiej atletyce to taka tajemnica poliszynela) że to istnieje i wszyscy to biorą.

Niestety od dzisiaj okazuje się że sprawa ma też drugie dno:
Wczoraj do sądu wpłynął pozew rodziny byłego zawodnika NFL przeciwko lidze za to, że nie było wystarczająco dużo przepisów zabraniających uderzanie w głowę. Facet rok temu strzelił sobie w głowę po trochu dlatego że był głupi, po trochu dlatego że miał na mózgu guza wielkości orzecha. Tylko czekać jak po zalegalizowaniu dopingu do akcji wkroczyłyby rodziny "poszkodowanych". Ależ by się prawnicy ucieszyli.

ilcattivo13 - 24 Stycznia 2013, 13:13

Ale może dzięki temu doping przestałby być tak opłacalny. I może wreszcie sport znowu stałby się sportem, a nie wyłącznie zabawą dla działaczy i wyścigiem farmaceutyczno-technologicznych zbrojeń :/
Agi - 24 Stycznia 2013, 13:27

ilcattivo13 napisał/a
I może wreszcie sport znowu stałby się sportem, a nie wyłącznie zabawą dla działaczy i wyścigiem farmaceutyczno-technologicznych zbrojeń :/

Ostatnio Kowalczyk przegrała ze smarem do nart.

ilcattivo13 - 24 Stycznia 2013, 13:35

Właśnie o tym mówię. Wydawałoby się, że pływacy odzyskali trochę rozsądku po aferze z "rekinimi skórami", a tymczasem się okazało, że zrezygnowali z tych kombinezonów (bo to już nie były stroje pływackie), bo zwykłe golenie i klajster silikonowy rozsmarowany po ciele działają równie dobrze i są o wiele tańsze :/
joe_cool - 24 Stycznia 2013, 14:41

Doping tak naprawdę sam niczego nie zrobi, nie pobiegnie za zawodnika(-czkę). Doping pozwala na szybszą regenerację po wysiłku, dzięki czemu można trenować więcej i ciężej, szybciej dochodzić do siebie po trudnych zawodach, takie tam. Armstrong był (i nadal pewnie jest) tytanem treningu, a że w czołówce wszyscy brali, to mówienie, że nie zapracował na swoje zwycięstwa w TdF jest lekkim nadużyciem.
A najbardziej mnie brzydzi hipokryzja sponsorów, którzy teraz nagle odwracają się od dopingowiczów. A kto wywierał presję na coraz lepsze wyniki, coraz bardziej spektakularną walkę, kto przez tyle lat zarabiał kokosy dzięki naszprycowanym zawodnikom i wielkiemu widowisku, które tworzyli? I nikt mi nie wmówi, że nie wiedzieli, co się święci.
Poza tym współczesny sport od bardzo dawna, mniej więcej od stu lat albo i więcej, nie ma nic wspólnego ze szlachetnymi ideałami pewnego barona ;)

Ziemniak - 24 Stycznia 2013, 14:43

joe_cool napisał/a
nie ma nic wspólnego ze szlachetnymi ideałami pewnego barona


Munchausena? ;P:

ilcattivo13 - 24 Stycznia 2013, 14:49

joe_cool - nie zgodzę się. Mundial w Argentynie w 1942, poza wybrykami Niemców, i sędzim, który sędziował z ręką na kolbie rewolweru, i paroma innymi drobnymi pierdułami, miał bardzo dużo wspólnego z ideałami sportu. Nawet wygrali ci, co trzeba ;P:
joe_cool - 24 Stycznia 2013, 15:13

ilcattivo13, wyjątki zdarzają się wszędzie, nawet w sporcie ;P:


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group