To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Pierwsze koty za płoty - Kroniki Upadłego Cesarstwa

Darogan - 22 Grudnia 2012, 15:33
Temat postu: Kroniki Upadłego Cesarstwa
Witam serdecznie wszystkich uczestników owego forum.

Rozpoczynam właśnie pisanie nowych kronik "Upadłego Cesarstwa"
Wszystko będzie w formie krótkich lub dłuższych opowiadań. Zainspirowane z podkładem muzycznym.

Wpisy będą dostępne na Blogu(Obecnie jest w formie budowy)

Jednak tu nim, podam linka do owego ( o ile będzie zgoda administracji ) przedstawię parę mniejszych wpisów z kronik. Są one w pewien sposób spójne ze sobą, jednak także urwane w czasie. Osoby które je czytały, najczęściej skarżyły się bym ułożył je w 1 całość, stad też pomysł na prowadzenie owego blogu. ;

Akt I Początek nowej Ery
Ci którzy byli szlachetni upadli po jeden ze stron, nikt z dawnych bohaterów nie ostał się... Władzę wiec przejęła rozpacz i żal. W mroku skąpani swą chorągiew zrywają, zapominają już kim są, w ich serca wkrada się zło, zrywają z przeszłością, zapominają o chwale minionych dni. Cienie nadchodzą, by świat w w ciemności po wsze czas skąpać znów, czy ktoś jest w stanie powstrzymać ich ? Cóż uczyniła druga ze stron ! Czy warto było tą wojnę prowadzić ? Czy warto było tak śmiertelnego wroga ze snu budzić ?
Biada nam, biada wszystkim którzy żyją, nie ma już wojny między niebem a ziemią ! Jest wojna między Mrokiem a Światłem... Nowa epoka więc dziś nastaje, Ci którzy o czystych sercach pozostali, nową siłę tworzyć z dawnymi swymi wrogami muszą, by przeciwstawić się zgubie wszelakiej...

*Wojna Między Mrokiem a Światłem rozpoczyna się...*

Akt X - Czarny Wilk
W cieniu... zawsze w cieniu, spoglądam na świat, oglądając jego jasne i ciemne barwy, tak długo w nim kroczę ze nie pamiętam już jak ... nie pamiętam słonecznego ciepła, nie pamiętam czym uśmiech jest... Nie pamiętam też pojęcia "Miłości" czy ono tak naprawdę istnieje , czy jedynie to sen niewyśniony. Upadłem już tak nisko, mimo ze byłem strażnikiem cieni, i tym który po cienkiej nici miedzy dobrem a złem kroczył co dnia. Dziś.. kim tak naprawdę jestem ja... ? Moje serce łaknie wolności... A ja wciąż otulam je w okowach ciemności. Nie chce poczuć znów ciepłego wiatru szeptu, nie chce spojrzeć ponownie już na słońca bieg, nie chce znów widzieć błękitnego nieba obłoków falistych, ni słuchać śpiewu ptaków wśród zielonych gałęzi drzew... Czy ktoś zapyta dlaczego ? Wątpliwe to, jak to ze me oczy znów błękitniej zaczną mienić się. Czy pamiętam przeszłość mą ... zastanawiam się wciąż. Tak, niestety pamiętam to co zdarzyło się, to co ciężarem obarczyło mnie. Nie chciałem tego wszystkiego, nie chciałem tak iść, lecz zmuszono wilka niegdyś szlachetnego, do wybrania ścieżki tej. Zdradzony opuszczony, został sam, w deszczu i mroku skąpany, gdzieś na rozstaj swych dróg, wybrał jedną i słuszną dla niego, by bronić się. Cóż przyniesie więc przyszłość, czy ktoś to z nas wie ? Obrońca dawnych dni upadł w cień...

Akt XV Nieznana Armia
Z północy ruszyła armia, której nikt się nie spodziewał. Pod czarną chorągwią ruszyła na południe, przez czarnych swych zamków bramy. Konnica i piechota, prowadzeni przez swych kapitanów, dumnie rusza na wojnę z której nie wielu wróci...

Każdy jednak wierzy, ze w dni bitwy, los obdarzy go łaską...
A na czele tych zjednoczonych armii z północy, jeździec w potężnej zbroi na swym rumaku jedzie. Prowadząc je do zwycięstwa lub porażki, do chwały lub śmierci...

Po czyjej stronie jednak ta armia staje ? Tego nikt nie wie, i nikt się zbyt prędko nie dowie, nim nie nastanie pierwsza bitwa, ery wojen...


------
Wycinki aktów.

Pozdrawiam : )

nureczka - 22 Grudnia 2012, 15:37

Darogan napisał/a
Zainspirowane z podkładem muzycznym.

Darogan napisał/a
Osoby które je czytały, najczęściej skarżyły się bym ułożył je w 1 całość,

Darogan napisał/a
Ci którzy byli szlachetni upadli po jeden ze stron,


Dalej nie dałam rady. Przykro mi. Nie chcę nabrać złych nawyków językowych.

Agi - 22 Grudnia 2012, 15:46

Darogan, dobrym zwyczajem naszego forum popartym zapisem w Regulaminie, jest pisanie pierwszego posta w wątku powitalnym.
Zapraszam.

Darogan - 22 Grudnia 2012, 15:48

Każdy lubi co innego. Dla jednych na pierwszym miejscu stoi styl pisania, dla innych z kolej ort i interpunkcja. Ale na szczęście najwięcej osób przykłada uwagę do samej treści. ;)
Fidel-F2 - 22 Grudnia 2012, 16:48

Darogan, nie zgwałciłbyś sobie coś? Jakiej wioski nie spalił?
nureczka - 22 Grudnia 2012, 17:04

Darogan, słońce Ty moje.
I tak masz szczęściem że trafiłeś na mnie. Otóż nigdy nie zwracam uwagi na:
- brak polskich liter,
- interpunkcję,
-literówki.
Ale Ty nie rozumiesz znaczenia słów, których używasz! To tak, jakby pisenkarz fałszował niemiłosiernie.

Weźmy chociażby zdanie:

Cytat
Ci którzy byli szlachetni upadli po jeden ze stron,

Upadli, bo co? Pijani byli? Ślisko było? Domniemywam, że "padli". A wierz mi, to jest najmniejszy z mankametów omawianego zdania.

Cytat
Zainspirowane z podkładem muzycznym.

Nie rozumiem. Szczerze i bez złośliwości nie rozumiem. Zainspirowane muzyką? Zintegrowane z podkładem muzycznym? Nie wiem, nie rozumiem....

Darogan - 22 Grudnia 2012, 17:24

Upadli - W sensie duchowym, stracili wiarę. Zapomnieli dla jakiej sprawy walczyli. Stali się swą własną przeciwnością, niegdyś szlachetni, teraz okrutni i skorumpowani.

To 2 - Zintegrowane z podkładem muzycznym. Tu na forum jednak nie dałem owego.

Myślę ze to wyjaśni co nieco. Jakieś jeszcze pytania droga Pani ?

Fidel - tzn ?

(Edit - poprawione) Jestem w pośpiechu bo zaraz do pracy uciekam ;P

Witchma - 22 Grudnia 2012, 17:34

Darogan, literówki literówkami, ale nie przekręcaj nicków ;)
Fidel-F2 - 22 Grudnia 2012, 17:37

Sam jesteś świder.

Trawersowałem Petroniusza.

Kruk Siwy - 22 Grudnia 2012, 17:37

Północnym zboczkiem?
Fidel-F2 - 22 Grudnia 2012, 18:02

Jakbyś tam był Kruku, jakbyś tam był.
gorat - 22 Grudnia 2012, 18:05

Kiedy no wreszcie popcorn doniosą, na arenie już się zaczyna! Igrzysk! Igrzysk!

(Administracja czuwa.)

nureczka - 22 Grudnia 2012, 18:09

Darogan napisał/a
Jakieś jeszcze pytania droga Pani ?

Ależ ja nie mam pytań. Pokazują Ci jeno, że trudno docenić akcję, fabułę, jeśli forma nie pozwala zroumieć treści.

Godzilla - 22 Grudnia 2012, 18:20

Ojej. Może tak jedno spójne opowiadanie, zamiast kronik w sześciopaku. Tfu, sześciu tomach. I trochę normalniejszy język, bo orzeczenie na koniec zdania wyrzucają Niemcy albo Irańczycy. I trochę luzu z tą staropolszczyzną. "Witam serdecznie uczestników owego forum"... Znaczy jakiego? Gdzieś w odległej galaktyce? Owego, czyli nie tego tylko jakiegoś tamtego? Darogan, proszę, doczytaj co sam piszesz i zanim zaczniesz bawić się stylem, po prostu pomyśl. Ta cudaczna forma jest jak ból zęba: co przeczytam zdanie, to się krzywię.
nureczka - 22 Grudnia 2012, 18:27

Godzilla napisał/a
albo Irańczycy

Tego akurat nie wiedziałam. Dowiedziałam się czegoś nowego, a więc czas poświęcony na śledzenie tego wątku nie został zmarnowany :mrgreen:

Godzilla - 22 Grudnia 2012, 18:29

W perskim orzeczenie jest na końcu. Tłumacz (symultaniczny też! :twisted: ) musi najpierw wysłuchać całego zdania od początku do końca, potem może zacząć je tłumaczyć :mrgreen:

No, był jeszcze ten wierszokleta z Wilżyńskiej Doliny. "Rzyć niewieścia wieloraką jest..." ;P:

nureczka - 22 Grudnia 2012, 18:32

Godzilla, jesteś bossssska.
Fidel-F2 - 22 Grudnia 2012, 18:33

Myślę, że błękitniej mieniące się oczy i płaski wierzch czaszki mogą iść w parze. Za to może być odpowiedzialny ten sam gen.
Darogan - 22 Grudnia 2012, 19:43

Niestety, stylu pisania nie zmienię.

Każdy ma swoje nawyki, Waszym jest to co tu przedstawiacie, a mym mój styl pisania.

ihan - 22 Grudnia 2012, 20:04

Darogan napisał/a
Ale na szczęście najwięcej osób przykłada uwagę do samej treści. ;)

A skąd ten pomysł? Na razie trudno mówić o treści.

Akt I: Kiedyś byli bohaterowie, ale wymarli. Kropka. Tak już bywa. Nic nowego.

Akt X. Facet łazi w ciemności. Użala się nad sobą, miota w depresji z podtekstem romantycznym ("czymże jest miłość", kilka wieków wcześniej bohater Szekspira miotał się z różą). Świat prymitywny, to i żarówek, ba marnych latarek albo komórek, którymi można by rozświetlić mrok nie było. Więc pijany facet z depresją upada w cień. Kropka. Tak też bywa. Nic nowego.

Akt XV. Polska armia. Kryzys, nie wiadomo czy pobory na konto przeleją, krucho z kasą. Nie ma kasy, nie ma wojaczki, albo idziemy tam gdzie płacą. Kropka. Taki już bywa los najemnika. Nic nowego.


I gdzie tu treść? Tu nic, nic, nic się nie dzieje, tylko długie smęcenie w stylu Yody.

Godzilla - 22 Grudnia 2012, 20:09

Darogan, zrozum. Tu zaglądają ludzie, którzy przeczytali w życiu sporo książek. Niektórzy nawet bardzo sporo (nie, nie o sobie mówię, ja się mieszczę raczej w dolnej strefie stanów średnich jeśli chodzi o to forum). Znajdziesz tu pisarzy i tłumaczy. Wchodzisz ze swoim tekstem, prezentujesz, otrzymujesz uwagi, dość krytyczne, po czym odpowiadasz, że my możemy sobie mówić a Ty będziesz pisać jak pisałeś i nic nie zamierzasz zmieniać.

Jesteś w tej kwestii nieopierzonym pisklęciem i najwyraźniej chcesz w tym stanie pozostać. Szwankuje w tym pisaniu wszystko, ze znajomością języka polskiego na czele. Na tej zasadzie będziesz pisać sobie nadal, a nam się tutaj nawet nie będzie chciało zaglądać, bo i po co. Wiadomo, co znajdziemy. Bełkotliwe wywody, górnolotne a mętne, gdzie kogoś może zabili, a może uciekł, a wszystko udziwnione i pokręcone do absurdu.

Albo przemyślisz różne uwagi (no, możesz olać złośliwości) i solidnie popracujesz nad wszystkim, zaczynając od języka - bo w końcu w swojej twórczości jakoś musisz się z ludźmi porozumieć, tak aby nie pukali się w czoło - albo będziesz funkcjonował tu na zasadzie skansenu.

Jeżeli masz już jakieś pisarskie nawyki, to radziłabym popracować nad ich usunięciem...

Chcesz, możemy pokazać palcem, gdzie nas ten tekst uwiera. Jeżeli boli nawet mnie, to znaczy że nie jest dobrze. Prawdopodobnie zostanie zjechany tak że nic z niego nie zostanie, ale może zyskasz materiał na coś bardziej składnego, więc może się ta akcja opłacić. Nie chcesz, zostaniesz przy tym co teraz, bardzo proszę.

nureczka - 22 Grudnia 2012, 20:10

Darogan napisał/a
Niestety, stylu pisania nie zmienię.

Tego się, niestety, obawiałam.
Wiesz, zachowujesz się jak gimnazjalistki, wklejające sweet focie na Fejsie. Teraz im się wydaje, że pokazując całemu światu wypięty tyłek na zdjęciu z meblościanką w tle, są super, extra, hiper cool (czy jak tam teraz młodzież mawia).
Gorzej, gdy za kilka lat zorientują się, że były śmieszne i żałosne. Samozadowolenie przeminie, a Sieć nie zapomni. Uwierz starszym :)

Darogan - 22 Grudnia 2012, 20:20

Godzilla - tu jest właśnie ujęta cała metodyka.

Może to zabrzmi okrutnie, ale...
Największą krytykę w stosunku do tego co piszę, najczęściej okazuj osoby po "polonistyce" oraz te które same piszą opowiadania.
Osoby jednak z innym wykształceniem, - mają różne podejście.
Nie są aż tak krytyczne.

W sumie nic więcej na ten temat nie napiszę, czasem lepiej ugryźć się w język, niż dać się ponieść negatywnym emocją.

Z poważaniem
~ Darogan

Godzilla - 22 Grudnia 2012, 20:21

Darogan napisał/a
Największą krytykę w stosunku do tego co piszę, najczęściej okazuj osoby po polonistyce oraz te które same piszą opowiadania.

A zastanów się, mój drogi, dlaczego.

Edit: ja na ten przykład mam wykształcenie politechniczno-arabistyczno-ręcznorobótkowe i w życiu nie opublikowałam żadnego literackiego tekstu. I pomyśl, mnie twoja twórczość też uwiera. Co mają powiedzieć pisarze i poloniści? A nawet "poloniści"?

nureczka - 22 Grudnia 2012, 20:22

Darogan napisał/a
Nie są aż tak krytyczne.

A może się nie znają?

Darogan napisał/a
W sumie nic więcej na ten temat nie napiszę,

I to jest słuszna decyzja.

Darogan napisał/a
czasem lepiej ugryźć się w język, niż dać się ponieść negatywnym emocją

Jak widać potrafisz gadać z sensem.

Godzilla - 22 Grudnia 2012, 20:24

Emocją, a nawet emocjom.
Darogan - 22 Grudnia 2012, 20:27

nureczka napisał/a
Darogan napisał/a
Nie są aż tak krytyczne.

A może się nie znają?


A może niektórzy uważają ze zjedli wszystkie rozumy i ich słowo jest święte ?

Godzilla - 22 Grudnia 2012, 20:29

To co, powałkujemy ten twój tekst? Czy oczekujesz chóru pochwał, czy konkretów? Konkretów możemy ci dostarczyć do bólu. Jeśli chcesz pochwał, idź na Fejsa i opublikuj przed kolegami. Mają zapewne "inne wykształcenie" i nie będą zgłaszali uwag.
Adrianna - 22 Grudnia 2012, 20:32

Rany, nie mogę. Nigdy nie zrozumiem, po co tacy ludzie publikują swoje teksty na takich forach.
Żeby potem napisać: "Nie zamierzam Was słuchać, bo wy się znacie na języku polskim, innym, którzy się nie znają, się podoba!"
No to najlepiej od razu do innych, a nie czas zabierać. :roll:

Godzilla - 22 Grudnia 2012, 20:35

Ale mogą napisać na Fejsie: "Publikowałem na forum literackim"!


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group