shenra - 22 Lutego 2012, 11:11 Jakby coś też jestem za anulowaniem edycji, ale prowadzenie kolejnej zostawiłabym w rękach obecnego Gospodarza.
charande - 22 Lutego 2012, 11:23 Anulowanie edycji to chyba dobry pomysł. mesiash - 22 Lutego 2012, 11:49 charande, shenra, poczekajmy jeszcze, bo może coś się wydarzy 
ale ja osobiście byłbym za wyłonieniem najlepszego szorta z przesłanych i złożenie jego autorowi w rękach pałeczki lakeholmen - 22 Lutego 2012, 11:52
Ja od razu wypowiem się w imieniu własnym i moich świnek morskich: uważamy, że ankieta w tym temacie (kto następny) nie jest dobrym pomysłem. Zwłaszcza, jeśli będzie tam opcja "nie mam zdania". shenra - 22 Lutego 2012, 11:56 Zobaczymy, co będzie. Ale jeśli wyniki się nie zmienią jestem zdecydownie za zostawieniem kolejnej edycji w rękach obecnego Gospodarza. merula - 22 Lutego 2012, 12:53 a ja myślę, że powinien pałeczkę przejąć autor najwyżej punktowanego szorta. ostatecznie będzie w jakimś sensie zwycięzcą. Romek P. - 22 Lutego 2012, 13:03 I to jest właściwe stanowisko
Nie ma co drzeć szat, te szorty nie są aż tak słabe, jakby czasem wynikało... po prostu nie zabijają, a taki naprawdę dobry short powinien. Ja sam głosowałem jak głosowałem, ale uważam, że najwyżej punktowany szort wygrywa i cześć. W przypadku remisu - decyzję o zwycięzcy podejmuje Gospodarz. Proste?
shenra - 22 Lutego 2012, 13:11 Osobiście nie podoba mi się ta opcja. Na dobrą sprawę nikt z obecnych nie powinien prowadzić następnej edycji. A może zwierzchnictwo wymyśli temat?
lakeholmen - 22 Lutego 2012, 13:37
A może wygrać powinien ktoś, kto nie wysłał szorta? Tak naprawdę, każdy z tych tutaj ma przecież punkty ujemne, więc najwięcej punktów mają te niewysłane. Brajt zdążył tym razem? Możemy też rzucić kostką dziewięciościenną. To co? Ankieta jakaś? shenra - 22 Lutego 2012, 13:40 Dobra skończyły mi się pomysły. Wypisuję się z tej imprezy. Zróbcie jak wam wygodniej
terebka - 22 Lutego 2012, 13:43 Pozostało pięć dni do rozstrzygnięcia edycji. Proponuję - i tym razem mówię z należytą powagą - nie dzielić skóry na żywym misiu i nie rozgłaszać publicznie, że to zły miś bo powłóczy jedną nogą. Nadal jest jeszcze pięć dni. Nie wszyscy zainteresowani przeczytali i nie wszyscy zainteresowani oddali głos. Ewentualną egzekucję na 'misiu', jak i samo planowanie tejże, proponuję odłożyć do niedzieli. To wtedy rzeczywiście będzie można powiedzieć więcej o wynikach. Bywały już słabe edycje. Tak słabe jak ta (Waszym zdaniem, Rodacy, bo ja na ten przykład nadal jeszcze ich nie przeczytałem i, mimo wcześniejszych zapewnień, mam szczery zamiar uczynić to jednak w łikend) 
Marcin Robert - 22 Lutego 2012, 14:02 Anulujmy obecną ankietę i napiszmy nowe szorty na ten sam temat. Termin do czwartego marca, czyli półtora tygodnia. shenra - 22 Lutego 2012, 14:02 Marcin Robert, to już w ogóle idiotyczny pomysł. Wybacz, za dosłowność. Marcin Robert - 22 Lutego 2012, 14:06 Wybaczam.  W takim razie niech Szanowny Gospodarz wymyśli nowy temat i piszmy do czwartego marca.
terebka - 22 Lutego 2012, 14:08 Marcin Robert, miej litość. Dopiero minął półmetek. Poczekaj z ocenami. Marcin Robert - 22 Lutego 2012, 14:15 W takim razie głosuję za pomysłem Romka P. lakeholmen - 22 Lutego 2012, 14:18
Ja proponuję anulować całe forum i założyć nowe, ale na jakiś zupełnie inny, fajny temat. Może coś o kebabie i cynaderkach. I żeby było coś rekinach też, bo chciałbym o tym napisać szorta. shenra - 22 Lutego 2012, 14:27 lakeholmen, przesadzasz. Skończmy z tym i wróćmy do komentarzy i punktów. Kruger - 22 Lutego 2012, 14:31
Lakeholme zgłosił go wcześniej
Cokolwiek by nie miało być, logiczne, że czekamy do końca ankiety. Ale ustalić ewentualną linię można i teraz. Opcje sa dwie - 1. Downbylaw rozpisuje następną edycję, 2 - ewentualny "zwycięzca" rozpisuje następną edycję. Bo co do tego, że prawdziwym zwycięzca nie będzie, nie mamy rozbiezności, nie? Zakładając oczywiście, że aktualny rozkład punktów się drastycznie nie zmieni. Agi - 22 Lutego 2012, 15:03 Robicie tak negatywną reklamę tej edycji, że część potencjalnych czytelników może w ogóle zrezygnować z lektury. Ja jeszcze szortów nie czytałam, ale zamierzam to zrobić po powrocie do domu, a później wybrać ten, który najbardziej misię i oddać głos. Przestańcie może tymczasem malkontencić i mirmiłować, bo czytać hadko. Adon - 22 Lutego 2012, 15:22 O to to. A zmieniać zasady w trakcie trwania edycji też moim zdaniem jakoś tak nie w porządku. Rzadko się tu wypowiadam, nigdy nie biorę udziału, ale co miałem rzec, rzekłem. 
Fidel-F2 - 22 Lutego 2012, 16:12 Agi +1 Adon +1 downbylaw - 22 Lutego 2012, 17:50 Ok, burza się zrobiła, wrzucę swoje trzy grosze, jako nomen omen organizator.
Czyżby wojna nie dość chwytliwa była? To znaczy w porównaniu do takich edycji jak "smaczne ze skórką albo bez"? Albo do "szortów w boboki"? A tak już na poważnie, przychylam się do głosu, że trzeba poczekać do niedzieli. W poprzedniej edycji chyba z jedna trzecia głosów w ostatni dzień spłynęła... nawet jeśli ostatniej opcji w ankiecie nikt nie przebije, to może będzie wyraźny debeściak wśród tych, co podjęli rękawicę i jednak jakiegoś szorta na ten temat stworzyli? Propozycję mam następującą: jeśli któryś z szortów zdobędzie w końcowym rozrachunku więcej głosów niż 10, jego autor zorganizuje następną edycję. Jeśli próg 10 głosów nie zostanie przekroczony, ja zajmę się nowym tematem. I jak? Może być? Zgoda w narodzie będzie? shenra - 22 Lutego 2012, 17:52
Haskeer - 22 Lutego 2012, 19:25
Jestem za, jeśli kogoś obchodzi moje zdanie. Ta propozycja jest chyba najsensowniejsza... Mateusz Zieliński - 22 Lutego 2012, 20:26 Wygrywa szort z największą ilością głosów. Opcja "żaden z powyższych" nie ma w tej kwestii znaczenia. Jest czysto informacyjna. Nie zmieniajcie zasad, nie twórzcie głupich precedensów! terebka - 22 Lutego 2012, 20:32 Mateusz Zieliński +1 W edycji, która miałaby być lepszą wersją obecnej, a nie jej kontynuacją, z pewnością nie wezmę udziału, ani jako piszący, czy oceniający. Poziom absurdu właśnie przekroczył normy. Przykromi. Aisling - 22 Lutego 2012, 20:36 A moja propozycja na przyszłość: może by tak utajnić głosowanie?.. Z obopólną korzyścią, jak mniemam. lakeholmen - 22 Lutego 2012, 20:40
Racz zauważyć, że stanęlisy własnie wobec sytuacji raczej wyjątkowej i nie jest niczym nienormalnym omawiać ją, a ponieważ w tym miejscu każdy może się wypowiedzieć, to propozycje padaja mnie j i bardziej absurdalne. Ważne, żeby dojśc do konsensu. Oczywiście każdy może się też obrazić, to jego wolny wybór. terebka - 22 Lutego 2012, 20:56 Nie obrażam się, lakeholmen. Jak zauważył Mateusz Zieliński, forsowany jest precedens, który odbiera gwarancję, że każda kolejna edycja nie zostanie z byle powodu wstrzymana, anulowana, bądź ponowiona. Nie ma w tym żadnej zabawy. Jest bezpłciowe kalkulowanie. Ta edycja jest słabsza, więc do kosza z nią! Najchętniej wymażmy ją z pamięci. Uważam, że każdą edycję powinniśmy przyjmować z pełnym dobrodziejstwem inwentarza. Bywały edycje, w których zwycięzca zdobywał niewiele ponad 10 punktów. Bywały takie, gdzie trzeba było robić dogrywki. Natomiast poczucie jakości jest względne, i tyle. Tworzenie tak kategorycznych osądów ledwie na półmetku jest nie na miejscu i, co zauważyła Agi, z góry narzuca kolejnym oceniającym kierunek, tworzy czarny piar. |
||||||||||||||||||||||||||
