To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Pierwsze koty za płoty - OPOWIADANIE FANTASY

nureczka - 10 Sierpnia 2011, 19:40

Wojtek, osobiście opublikowała 2,5 (słownie dwa i pół) opowiadania. Z całą świadomością tego, że wystawiam się na osąd publiczny. Np. niejaka Ihan rozjechała mój debiut i wdeptała w glebę. I co? I żyję.
Niestety, jedną z wad działalności artystycznej jest wystawienie się na krytykę. A jakoś tak jest, że ci, którym się podobało milczą (bo o czym tu gadać), a krytycy gardłują.
Twardy tyłek jest niezbędnym atrybutem pisarza.

A swoją drogą, fajnie, że chłopakowi się chce. Mógłby zamiast pisania robić coś znacznie gorszego. A tak, może się wyrobi.

Pierwsze koty za płoty...

shenra - 10 Sierpnia 2011, 19:42

nureczka, właśnie. Pamiętam, że parę osób też rozjechało mojego Meritheriona. I cóż, bywa. Tak to jest. I jedziemy dalej :mrgreen:

I w sumie na blogu też wystawiam się na widok publiczny. Ludzie czytają, ale komentów jak kot napłakał.

baranek - 10 Sierpnia 2011, 19:48

nureczka, ale co innego skrytykować jakiś tekst, nawet ostro, a co innego nabijać się z kogoś.
nawet jeśli tekst jest słaby, to wydaje mi się, że jakość krytyki więcej mówi o krytyku, niż o zjechanym tekście. to tyle z mojej strony.

Fidel-F2 - 10 Sierpnia 2011, 19:49

nureczka napisał/a
Np. niejaka Ihan rozjechała mój debiut i wdeptała w glebę.
pamiętliwa jesteś
Kruk Siwy - 10 Sierpnia 2011, 19:49

Naprawdę muszę się chwalić? Byłem kopany, bity i flekowany przy każdej opublikowanej książce. A debiutanckie teksty to mi na szczęście Maciek Parowski odrzucił. Ćwierć wieku temu...
shenra - 10 Sierpnia 2011, 19:50

Kruk Siwy napisał/a
A debiutanckie teksty to mi na szczęście Maciek Parowski odrzucił. Ćwierć wieku temu...
(głask) :mrgreen:
Kruk Siwy - 10 Sierpnia 2011, 19:53

baranek napisał/a
ale co innego skrytykować jakiś tekst, nawet ostro, a co innego nabijać się z kogoś.


Ludzie o ile zdążyem się zorientować nabijali się z tekstu. Z autora jakby mniej... Tekst w którym nie ma ani jednego zdania po polsku nie zasługuje na litość. Choć oczywiście można go pominąć milczeniem.

nureczka - 10 Sierpnia 2011, 19:56

Fidel-F2 napisał/a
pamiętliwa jesteś

Noooooo....
A serio, chciałam przytoczyć przykład, który każdy może sprawdzić i przekonać się, że krytyka była ostra. I bardzo dobrze, czytelnik zapłacił za gazetę i ma prawo narzekać.

baranek, masz rację. Chyba w pewnym momencie dyskusja wymknęła się spod kontroli.
Starałam się pokazać Młodemu Człowiekowi konkretne błędy, żeby wiedział co poprawiać, a potem poszło w inną stronę.

Wojtek - 10 Sierpnia 2011, 20:05

nureczka napisał/a
A jakoś tak jest, że ci, którym się podobało milczą (bo o czym tu gadać), a krytycy gardłują.

i jest to smutna prawda

-> Shenra i nureczka

no to wydajecie się wg mnie raczej rzadkimi wyjątkami od reguły
ja spotkałem wielu takich, których udało się zgnoić na samym początku i potem już się nie podnieśli

zresztą na samym początku najłatwiej zarżnąć młodego twórcę, bo im dalej tym coraz więcej uda się znaleźć pozytywnych opinii, na których się może oprzeć
(a już np pisarz uznany - to już w ogóle może mieć to gdzieś, że mu jakiś tam internetowy pokemon wyskoczy ze swoimi "ęteligencjami" na temat tego "jak to się powinno robić") - bo odpowiedź ma jedną: "napisz lepiej pokemonie"
(krytyk literatury niestety jest w dość kłopotliwej sytuacji - bo żeby napisać książkę, wystarczy długopis i papier, i nie można się już zasłaniać "ale ale ale ja nie mam tych miliardów Petera Jackosna, bo jakbym miał to bym nakręcił lepiej" ;)

-> Kruk Siwy
i o to chodzi by tekst krytykować
i dodam od siebie: konstruktywnie

i pamiętajmy, że tu nie mamy do czynienia z tekstem opublikowanym za kasę (za otrzymaną, ale także za kasę braną od czytelników) -
nie uważam, też, że tylko głaskanie po głowie się należy
(i myślę, że pomimo wszystko - m.in. odrzucającemu teksty Parowskiemu zawdzięczmay, że polska fantastyka od wielu lat jest na tak wysokim poziomie

ale rozróżniajmy sytuacje: uznany twórca (! a więc mający na koncie tyle pozytywnych opinii, że mało co mu jest teraz w stanie zrobić krzywdę), 2> twórca mało znany, ale już publikujący na łamach pisma (i tu już można wymagać; 3. kompletny debiutant, który nieśmiało prosi o przeczytanie/radę (bo po to przyszedł), nie chce za nic kasy od nikogo - i bądźmy czujni, żeby nie porównywać go już od samego początku z dziełami Tolkiena ;)

we wszystkim można znaleźć jakieś zalety (a jak ktoś nie potrafi, to już problem raczej z jego "wzrokiem")

shenra - 10 Sierpnia 2011, 20:09

Wojtek napisał/a
no to wydajecie się wg mnie raczej rzadkimi wyjątkami od reguły
ja spotkałem wielu takich, których udało się zgnoić na samym początku i potem już się nie podnieśli
Powiem tak, grunt to optymizm. Bo tak naprawdę, to że zwerbalizowanie tego, co się dzieje w kazamatach mojej wyobraźni sprawia mi frajdę, nie znaczy, że każdy człowiek jest równie postrzelony co ja i to jeszcze w tym samym kierunku. Z drugiej strony też ciekawie jest posłuchać jak inni odbierają to, co dla mnie jest oczywiste, a dla nich nie, a także jak doszukują się ciekawych rzeczy, o których istnieniu zaś ja nie wiedziałam. Oczywiście pierwsza reakcja na takie "zgnojenie" jest taka, że masz ochotę kogoś pogryźć przez klawiaturę, ale jak się ochłonie, to można zerknąć na wartościowe aspekty nawet takiego "zgnojenia". Bo pomiędzy złośliwościami, czasami leży i ziarnko prawdy. Trza się przylookać :mrgreen:
Fidel-F2 - 10 Sierpnia 2011, 20:19

Wojtek napisał/a
bo odpowiedź ma jedną: napisz lepiej pokemonie
co jest bzdurą wielokrotnie już wyśmianą
Kruk Siwy - 10 Sierpnia 2011, 20:19

ano shenra,
A Maćkowi P. jestem bardzo wdzięczny za odrzucenie tamtych tekstów. Matko bosaka! Gdybym teraz miał się z nich tłumaczyć... zgroza.

I nie przesadzajmy z tymi zgnojonymi. Jeśli ktoś naprawdę chce, nie da się złamać ot tak. A jeśli to widać ta chęć za mała była i nie ma czego żałować.

Matrim - 10 Sierpnia 2011, 20:51

Kruk Siwy napisał/a
Ludzie o ile zdążyem się zorientować nabijali się z tekstu. Z autora jakby mniej...

Też mi się tak wydawało.

Wojtek napisał/a
zresztą na samym początku najłatwiej zarżnąć młodego twórcę, bo im dalej tym coraz więcej uda się znaleźć pozytywnych opinii, na których się może oprzeć

Ale nie można chwalić złego tekstu, a błędy zrzucać na karb młodego wieku i małego doświadczenia autora. Autor, który nie szanuje czytelnika, nie może się spodziewać szacunku dla swojego tekstu, a w dalszej mierze i dla siebie. Jeżeli autorowi nie chciało się postawić kilku kropek na końcu zdania, kilku myślników i przecinków, to to nie jest błąd interpunkcyjny - to jest zwyczajne olewanie sprawy i czytelników. Moje zdanie.

Kruk Siwy napisał/a
Gdybym teraz miał się z nich tłumaczyć... zgroza.

Możesz wydać antologię "A miało być tak pięknie..." ;)

Wojtek - 10 Sierpnia 2011, 21:00

Matrim napisał/a

Ale nie można chwalić złego tekstu, a błędy zrzucać na karb młodego wieku i małego doświadczenia autora.


Taaaak..

odpowiem inaczej:
jesteś w stanie napisać tekst, który składa się z samych błędów? (albo chociaż podać linka do takiego?)
chętnie przeczytam

merula - 10 Sierpnia 2011, 21:04

Wojtek, może masz nieco słuszności w ogólności, ale jak ktoś puszcza "w eter" tekst z ewidentnymi prostymi błędami pisarskimi, nie mówiąc już o poważniejszych usterkach, to znaczy, że zupełnie nie szanuje potencjalnego czytelnika. a to już niedobrze jest, tak na starcie popełniać taki "grzech".
Martva - 10 Sierpnia 2011, 21:08

No nie same błedy, ale mnóstwo:
LINK
Wybacz że w wersji skomentowanej od razu, ale nieskomentowanej nie jestem w stanie czytać.

Matrim napisał/a
Ale nie można chwalić złego tekstu, a błędy zrzucać na karb młodego wieku i małego doświadczenia autora


Jeśli autorowi się :mrgreen: nie chce przepuścić tekstu przez sprawdzacz błędów, to mnie się nie chce czytać tego tekstu. Ponieważ nie przeczytam, nie napiszę szczegółowo co jest źle, tylko ogólnie że język i ortografia kuleją.

Wojtek - 10 Sierpnia 2011, 21:19

merula napisał/a
Wojtek, może masz nieco słuszności w ogólności, ale jak ktoś puszcza w eter tekst z ewidentnymi prostymi błędami pisarskimi, nie mówiąc już o poważniejszych usterkach, to znaczy, że zupełnie nie szanuje potencjalnego czytelnika. a to już niedobrze jest, tak na starcie popełniać taki grzech.


OK - tylko to jest już pewna interpretacja (przypisanie), trudno powiedzieć, ale OK.. OK

jak najbardziej coś takiego mogłoby być elementem (elementem) recenzji i swobodnie być wkomponowane jako dobra i słuszna rada - szacunek do odbiorcy i rozwijanie perfekcjonizmu, to to o co nam wszystkim chodzi

ten grzech zazwyczaj popełnia się właśnie na starcie (oby tylko)
choć osobiście zdarzyło mi się poprawiać błędy ortograficzne dziennikarki GW katowickiej w artykule, który miała napisać
[edit: Martva - gdybyś zobaczyła ten artykuł z GW, to już ta strona w ogóle by Cię nie cieszyła :) ]
i to poprawiane bezpośrednio przed pójściem do druku (a nie jestem korektorem ;) no i już nie chcę np wchodzić w przykłady z "najwyższej" półki polskiej administracji)


jakoś po takich doświadczeniach błędy ludzi, którzy nie mają dostępu do korekty - nie rażą mnie aż tak bardzo - ale powód do zauważenia faktu oczywiście jest...

ale na błędzie tekst się nie kończy - to podtrzymuję

Matrim - 10 Sierpnia 2011, 21:20

Wojtek napisał/a
jesteś w stanie napisać tekst, który składa się z samych błędów?


Zdefiniuj "błąd" :) I nie bardzo rozumiem co miałoby to udowodnić? Zresztą, w dalszej części napisałem, co mnie najbardziej w tekście uraziło merula i Martva też o tym piszą. Podstawowe rzeczy, oczywiste oczywistości: gdy są, nie zwrócisz na nie uwagi, ale ich brak daje po oczach i zniechęca.

Edit:
Wojtek napisał/a
jako dobra i słuszna rada - szacunek do odbiorcy i rozwijanie perfekcjonizmu


Cytat
-Ja i moja żona postaramy się jak najdłużej zatrzymać tutaj wrogą armię, a wy w tym czasie lećcie na LAO, i jeszcze jedno
-Tak?? odpowiedział młody pułkownik
-proszę przekazać mojej matce żeby zaopiekowała się Sahinem
-Tak jest panie generale


Brak kropki na końcu każdego zdania, brak przecinków, zdanie rozpoczęte małą literą - na to "dążenie do perfekcjonizmu" nic nie poradzi, tutaj ktoś najpierw olał lekcje języka polskiego, a potem i czytelników. Jeśli chce się poprawić, musi sobie zapamiętać podstawy języka, którym chce się posługiwać.

Skotopasek - 10 Sierpnia 2011, 21:23

Wojtek napisał/a
we wszystkim można znaleźć jakieś zalety (a jak ktoś nie potrafi, to już problem raczej z jego wzrokiem)

Czy możesz autorowi omawianego opowiadania wskazać plusy tego tekstu i ewentualnie wskazać minusy i dać jakieś rady? Bo jak na razie skupiasz się na poszukiwaniu pokemonów wśród pozostałych osób komentujących to wiekopomne (?) dokonanie artystyczne.

Cytat
Chłopak jak na swój wiek był dobrze zbudowany, miał szerokie barki, zwinne ręce i dużą siłę. Zdawał sobie o tym sprawę, lecz jedna rzecz nie dawała mu spokoju: ''przecież ja nie posiadam żadnych niezwykłych zdolności''


Drogi autorze: zdaje się, że wystarczyłoby przeczytać ten tekst przed opublikowaniem, żeby wyłapać wiele błędów... I czy... Sahin był orangutanem?

"Powieść" wygląda na parodię. Tylko parodia obraża tekst parodiowany swoim niedopracowaniem.

Ziemniak - 10 Sierpnia 2011, 21:25

Martva, chcesz mię zabić. Uprzedzaj, że to co wrzucasz może się odbić na zdrowiu. Głównie psychicznym :mrgreen: Bosz, umarłem już kilka razy, a jeszcze nie skończyłem prologu :D
Skotopasek - 10 Sierpnia 2011, 21:29

Zaraz, ale czy to opowiadanie nie miało być fantasy? Wygląda na SF, a jeśli jest scenariuszem Monty Pythona czy Muppetów, to zupełnie nie wie, jaki to gatunek. Może ktoś obyty z tematem podpowie? :mrgreen:
Wojtek - 10 Sierpnia 2011, 21:32

Skotopasek napisał/a
Bo jak na razie skupiasz się na poszukiwaniu pokemonów wśród pozostałych osób komentujących to wiekopomne (?) dokonanie artystyczne.

czyżbyś był aż tak wrażliwy na krytykę krytyki? ;)
robię to dla zasady

merula - 10 Sierpnia 2011, 21:33

ja już nawet nie mówię o prostych literówkach. ale o podstawowej kulawiźnie językowej. i łamaniu podstawowych reguł. wielokropek to trzy kropki, znaki typu wykrzyknik i znak zapytania albo jeden, albo trzy. Brak powtórzeń. wiedza, kiedy przecinek, a kiedy kropka. i cała masa innych, prostych i podstawowych błędów. a gdzie tu do oceny walorów pomysłu i konstrukcji, skoro ciężko się przebić przez warstwę literek.
Wojtek - 10 Sierpnia 2011, 21:38

-> merula
polecam Ci pogadać z dowolnym korektorem dowolnego (najlepiej znanego i wypasionego) wydawnictwa
choć może jeszcze lepiej: gazety

anegdot pełen worek

Fidel-F2 - 10 Sierpnia 2011, 21:44

i po tej pogadance niechlujstwo językowe przestanie meruli przeszkadzać a zacznie zachwycać

Wojtek, o wychowaniu dzieci miałeś mówić

Skotopasek - 10 Sierpnia 2011, 21:50

...Albo samodzielnie wypowiedzieć się na temat 'opowiadania fantasy'. Eee... a może właśnie o to chodzi?
Martva Świetne opowiadanie zalinkowałaś. Sporo się z niego nauczyłem. Np. że się nie je przed monitorem :lol:

Wojtek - 10 Sierpnia 2011, 21:59

Skotopasek napisał/a
...Albo samodzielnie wypowiedzieć się na temat 'opowiadania fantasy'. Eee... a może właśnie o to chodzi?

nie czytałeś dokładnie co napisałem ;)
albo inaczej: gdy mam przed sobą kilkunastoosobową drużynę inkwizytorów, najgorszą możliwą opcją jest wejść na tematy teologiczne ;)
przekomarzanie się który błąd ważniejszy a która zaleta mniej ważna, to nie jest temat, który mnie teraz interesuje (zresztą nie przekrzyczę kilkunastoosobowego chóru)
metapoziom... zapamiętaj to słowo Skotopasek

Fidel-F2 - 10 Sierpnia 2011, 22:05

Wojtek, ogarnij się bo nie łapiesz prostych rzeczy. Ty nie masz gadać z inkwizytorami tylko wytłumaczyć temu biedakowi za co go spaliłeś.
Skotopasek - 10 Sierpnia 2011, 22:16

Wojtek wrote: "nie czytałeś dokładnie co napisałem ;) "

Rozumiem sugestię i przyznaję się. Nie umiem czytać ze zrozumieniem. Wybacz gollumowi.

Wojtek napisał/a
gdy mam przed sobą kilkunastoosobową drużynę inkwizytorów, najgorszą możliwą opcją jest wejść na tematy teologiczne ;)

Ja tylko chciałem recenzji...

Wojtek napisał/a
metapoziom... zapamiętaj to słowo Skotopasek

Znam słowo metempsychoza. Świetnie nadaje się do opisu omawianego tekstu. I nie rób ze mnie debila, bo mi przykro.

Fidel-F2 - 10 Sierpnia 2011, 22:19

Cytat
I nie rób ze mnie debila, bo mi przykro.
Skotopasek, moje uszanowanie


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group