To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Gry o tron - Ekstraklasa Typer 2011/2012 - KOMENTARZE

Nitj'sefni - 21 Kwietnia 2012, 15:43

Postawili te swoją lokomotywę przed bramką i weź się tu człowieku przebij... Niestety, w futbolu nie zawsze wygrywa lepszy :evil:
Chal-Chenet - 21 Kwietnia 2012, 15:51

Gra defensywna, z kontry, to element futbolu. Także proszę Cię... ;) Legia - żadnych setek, nic. Posiadanie to nie wszystko, coś o tym wie chociażby Barcelona. :mrgreen: Wiadomo, ciężko się przebić przez skomasowaną defensywę, ale żeby nie wypracować sobie przez cały mecz dobrej sytuacji? Potwierdza się moja teza, że Mistrz Polski będzie w tym sezonie słaby. (Nawet jeśli będzie to Lech. Tutaj zaważyła ta część sezonu z hiszpańskim szarlatanem u sterów.)
Taselchof - 21 Kwietnia 2012, 15:56

...może o piątkę ;P:

Legia potrzebowała 60 minut by w ogóle oddać celny strzał na bramkę. Duet Choto Astiz ... nie no czapki z głów, bez Żewłakowa opierdzielającego towarzystwo na zmianę z Kuciakiem defensywa nie istnieje. Liuboja i Wolski bawiący się w przewrotki, Novo nie potrafiący przyjąć piłki. Szkoda, że Możdzeń nie wykorzystał w końcówce sytuacji by ich dobić. :bravo

Nitj'sefni - 21 Kwietnia 2012, 15:56

A mi właśnie Wolskiego zabrakło w tym meczu ;P:
Taselchof - 21 Kwietnia 2012, 15:58

tfu pomyłka Gol miało być :wink:
Nitj'sefni - 21 Kwietnia 2012, 16:04

Gol... no tak, goli też zabrakło.

Powoli się uspokajam, więc mogę spojrzeć bardziej trzeźwo i stwierdzić, że Legia faktycznie nie miała pomysłu na wykończenie. Atakujemy i... co dalej? Strasznie frustrujące. Lech zagrał mądrze, ale taka taktyka to jest dla mnie antyfutbol. Ale co zrobić? Ważne, że skuteczna.

Matrim - 21 Kwietnia 2012, 16:05

Chal-Chenet napisał/a
Tylko ja wierzyłem w zwycięstwo Wielkiego Lecha Poznań w Warszawie? :mrgreen:

Nie tylko :)

Gdyby Legia grała o dwa tony wolniej, to mogła ten mecz wygrać. Ciągle się spieszyli.

Taselchof - 21 Kwietnia 2012, 16:06

Tak jakby Legia grając ostatnio 5 defensywnymi pomocnikami grała piękny futbol. :wink:
Nitj'sefni - 21 Kwietnia 2012, 16:10

A czy ja gdzieś napisałem, że styl prowadzenia Skorży mi się podoba? Wolę oglądać dużo akcji ofensywnych, bramek, a nie szachy. Ale jeżeli wyniki były dobre, to nie miałem specjalnych powodów do narzekań.
Chal-Chenet - 21 Kwietnia 2012, 16:21

Matrim napisał/a
Chal-Chenet napisał/a
Tylko ja wierzyłem w zwycięstwo Wielkiego Lecha Poznań w Warszawie? :mrgreen:

Nie tylko :)


Agi - 22 Kwietnia 2012, 01:07

Poznań świętuje zwycięstwo Kolejorza. Święty Marcin aż huczy, na szóstym piętrze hotelu zasnąć nie mogę.
Chal-Chenet - 22 Kwietnia 2012, 13:50

Dobrze, że to tylko zwycięstwo nad Legią, a nie zdobycie Mistrzostwa Polski. ;)
Chal-Chenet - 29 Kwietnia 2012, 19:21

Brawo Lech. :bravo

Widzę też, że Legia nie chce za bardzo mistrzostwa...

Nitj'sefni - 29 Kwietnia 2012, 19:42

My po prostu chcemy dać reszcie nadzieję. A później jej pozbawić w okrutny sposób :wink:

A serio - zastanawiam się, dlaczego Legia zaczęła grać dopiero po utracie gola. Gdyby nie to, byłyby trzy punkty :evil:

Chal-Chenet - 29 Kwietnia 2012, 19:50

Tak to często bywa właśnie. Kolejorz miał tak samo z Koroną niedawno. 0:2 do przerwy, a po 90 minutach 2:2. Jakby grali tak jak w drugiej połowie cały mecz, mieliby teraz tyle punktów co Legia i Śląsk.
terebka - 29 Kwietnia 2012, 19:50

Przy całej sympatii do Lecha, trudno się cieszyć, nie będąc zagorzałym jego fanem, z udziału w najbliższych eliminacjach LM drużyny, która ewidentnie się rozbraja. Mimo swych braków, to Legia się zbroi i daje jakąkolwiek nadzieję na dobre starty w pucharach. Lech bez Rudniewa, bez Stilicia i Wojtkowiaka, za to z trzeciorzędnymi zastępcami w postaci Toneva (kolesia bez instynktu strzeleckiego) który robi dużo wiatru i zamieszania i nic poza tym, czy Ubiparipa to drużyna na jedną eliminacyjną rundę, przeciw mistrzowi Armenii, na przykład, albo Cypru. Ja ślicznie dziękuję za taką ewentualność.
Taselchof - 29 Kwietnia 2012, 19:53

Pytanie czy taki Ruch albo Korona Kielce wywalczą cokolwiek w Pucharach więcej :?: jedynym plusem Lecha jest jeszcze chyba w miarę znośna pozycja w rankingu UEFy więc zapewne przez parę rund będą rozstawieni.
Chal-Chenet - 29 Kwietnia 2012, 19:56

@terebka

Z tym Wojtkowiakiem bym nie przesadzał. Ostatnio (cały ten sezon właściwie, a także poprzedni) strasznie spuścił z tonu, lądując na ławce nie tylko kosztem Wołąkiewicza, ale także Kamińskiego. To, że zagrał z Polonią to wynik kontuzji i kartek innych.
Co do Rudneva zgoda, ale co do Stilica po raz kolejny się nie zgodzę. Co bywał na boisku w ciągu paru ostatnich miesięcy, grał piach. A skoro chce odejść i odejdzie, logicznym jest to, że nie gra, a trener daje szanse tym, którzy mają go zastąpić.
Ubiparip z kolei się powoli wyrabia (choć fakt, wciąż za dużo marnuje), ale tutaj bym upatrywał winy Bakero, że praktycznie w ogóle nie dawał Serbowi szans, a i Toneva bym tak surowo nie oceniał. Jest dobry, ma strzał z obu nóg. Oczywiście musi co nieco poprawić, ale jest cholernie perspektywiczny.

Taselchof - 29 Kwietnia 2012, 19:59

W sumie ciekawe jak będzie wyglądał Ubiparip ustawiany cały czas na szpicy, też bym go nie przekreślał. Legia za bardzo zbroić się nie musi wystarczył by w sumie koniec końców jakiś napastnik strzelający bramki, którego od czasów chyba w sumie Stanko Svitlicy (jeśli chodzi o Polaków to nawet Kowala ) klub stołeczny nie miał, przydał by sie ktos do kogo w końcu Liuboja mógł dograć, oby nie sprzedali nikogo , tylko podziękowali za współpracę gwiazdą typu Blanco. :?
Chal-Chenet - 29 Kwietnia 2012, 20:02

Taselchof napisał/a
tylko podziękowali za współpracę gwiazdą typu Blanco. :?

I Novo. Chyba, bo nie patrzyłem na jego grę w przekroju całego sezonu, ale z Lechem grał piach.

Taselchof - 29 Kwietnia 2012, 20:06

Tak ten rasowy wysunięty pomocnik klubów szkockich, ma często problemy z poprawnym przyjęciem piłki, a oni sie podobno mocno dziwią że nie grają od razu w pierwszym składzie. Blanco wystrzelał się tylko przeciw Mazurowi Karczew podobno w tym meczu był najlepszym zawodnikiem na boisku. :twisted:
Chal-Chenet - 29 Kwietnia 2012, 20:07

Hehe.

Anyway, dobry partner dla Ljuboji, inny trener i powinniście być jeszcze mocniejsi. ;)

terebka - 29 Kwietnia 2012, 21:06

Legia ma atut w postaci młodych własnych - Żyro, Wolski, paru innych. Są starzy wyżeracze, którzy nie spuszczają z tonu - Rado, Ljuboja. To drużyna perspektywiczna. Pojawiają się nowi. Pewnie się trafią inwestycje chybione, ale takiego Blanco bym nie przekreślał. Wszedł na kilka minut więc nie miał za dużo czasu i zrobił więcej niż większość innych przez cały mecz.

Tonev mnie drażni. Jest takim Małeckim Lecha, najchętniej by wyszedł na boisko sam, bo reszta drużyny mu wyraźnie wadzi. Tylko że Małecki przy nizinach swego charakteru, góruje nad Tonevem umiejętnościami i skutecznością. Póki co ani on, ani Ubiparip nie udowodnili niczym, że kasa nie poszła w błoto. Stilic stracił serce dla Lecha już dawno, a szkoda, wielka szkoda, że nikomu nie zależało by go rozkochać w Lechu na dobre. Rudniew był tylko przejazdem. W tej ekstraklasie tranzytem jest każdy, kto w ciągu sezonu czy dwóch okaże się złotą monetą w kupie miedzi. I to, dosłownie kupie.

Chal-Chenet napisał/a
inny trener


Pełna zgoda. Skorża to trenerski drugoligowiec.

Ciekawym zaskoczeniem jest Rumak. Przyznam, że taktyka odsuwania od gry Rudniewa i Stilicia zastanowiła mnie, czy wszystko z nim w porządku, czy czaszka zbyt mocno mózgu nie uciska. A tu siurpryza. Chociaż w tej słabej i marnej ekstraklasie każdy może wygrać z każdym i troszkę to umniejsza serię Lecha okiełznanego przez Rumaka, to mimo to...

edit

Chal-Chenet - 29 Kwietnia 2012, 21:18

terebka napisał/a
Legia ma atut w postaci młodych własnych - Żyro, Wolski, paru innych. Są starzy wyżeracze, którzy nie spuszczają z tonu - Rado, Ljuboja. To drużyna perspektywiczna. Pojawiają się nowi. Pewnie się trafią inwestycje chybione, ale takiego Blanco bym nie przekreślał. Wszedł na kilka minut więc nie miał za dużo czasu i zrobił więcej niż większość innych przez cały mecz.

Praktycznie to samo można przecież powiedzieć o Lechu, tylko zmieniając nazwiska. Młodzi: Kamiński i Możdżeń (właściwie już na tę chwilę stałe elementy pierwszego składu), Drygas, Drewniak (ci grają trochę mniej, ale też grają) i jeszcze jeden, co to ostatnio zaczął być wprowadzany, ale zapomniałem nazwiska akurat. Plus weterani trzymający poziom: Murawski (jeden z lepszych środkowych pomocników w lidze), Injac, Arboleda.
terebka napisał/a
Tonev mnie drażni. Jest takim Małeckim Lecha, najchętniej by wyszedł na boisko sam, bo reszta drużyny mu wyraźnie wadzi. Tylko że Małecki przy nizinach swego charakteru, góruje nad Tonevem umiejętnościami i skutecznością. Póki co ani on, ani Ubiparip nie udowodnili niczym, że kasa nie poszła w błoto. Stilic stracił serce dla Lecha już dawno, a szkoda, wielka szkoda, że nikomu nie zależało by go rozkochać w Lechu na dobre. Rudniew był tylko przejazdem. W tej ekstraklasie tranzytem jest każdy, kto w ciągu sezonu czy dwóch okaże się złotą monetą w kupie miedzi. I to, dosłownie kupie.

Już nie zabierajmy Małeckiemu co do niego należy. A należy do niego głupota. :D
Tonev często gra egoistycznie, ale w przekroju meczów za kadencji Rumaka widać, że zaczyna grać bardziej zespołowo. Jak ta tendencja się utrzyma, będzie jednym z najlepszych pomocników w polskiej lidze. Tezę, że Małecki na nizinach jest lepszy od Toneva uważam za co najmniej ryzykowną.
Co do Stilicia to nie wszystko zależy od klubu. Miał dobre kontrakty, miał pierwszy skład, a i tak mówił, że jest tu na parę lat. Stracił wolę niezależnie od nikogo.
Rudnev - jest do przewidzenia, że przy tak dobrej dyspozycji nie da się go utrzymać w Poznaniu. Z całym szacunkiem do Ljuboji, ale Artiom to nie jest zawodnik, który przyjechał do Polski na sportową emeryturę, a że gra w Ekstraklasie nie jest szczytem marzeń, raczej wiadomo.
terebka napisał/a
Póki co ani on, ani Ubiparip nie udowodnili niczym, że kasa nie poszła w błoto.

Racja, acz widać symptomy odżycia po Bakero i to rokuje dobrze na przyszłość.

terebka - 29 Kwietnia 2012, 21:42

Ljuboja. Sporo wody w Wiśle upłynie, nim emeryt Ljuboja zacznie zaniżać poziom naszej ekstraklasy. Identycznie ma się sprawa z Frankowskim, jemu też już reforma emerytalna zagląda przez ramię, niedługo zacznie występować z numerem 67 na koszulce, a wciąż daje radę, i to jak.

Możdżeń. 100 % zgody. To talent. Tych jednak w Legii jest więcej, i nie chodzi mi o nazwiska, lecz talenty właśnie.


Małecki --> Tonev. Jeśli się pomyliłem, to wyrażę radość. Małecki też miewał podejrzane okresy dobrej współpracy z drużyną.

Murawski, Injac (nad Arboledą spuszczę zasłonę milczenia ;P: ) Sympatyzuję z Lechem bo jest najbliżej (nieprzerwanie liczę na to, że znów zobaczę w ekstraklasie Pogoń Szczecin, wówczas Lech będzie się musiał zadowolić drugim miejscem :wink: ), poza tym Kikut z mojej sąsiedzkiej Pogoni Barlinek nie kisi się na ławce rezerwowych, co mnie cieszy, ale chciałbym wreszcie zobaczyć jakąkolwiek naszą drużynę w LM. Legia ma chwilowo najwięcej atutów by temu podołać.

Chal-Chenet - 30 Kwietnia 2012, 07:52

terebka napisał/a
Ljuboja. Sporo wody w Wiśle upłynie, nim emeryt Ljuboja zacznie zaniżać poziom naszej ekstraklasy. Identycznie ma się sprawa z Frankowskim, jemu też już reforma emerytalna zagląda przez ramię, niedługo zacznie występować z numerem 67 na koszulce, a wciąż daje radę, i to jak.

Oczywiście. Pełna zgoda. Co nie zmienia mojego zdania, że Rudnev jest lepszy.
terebka napisał/a

Małecki --> Tonev. Jeśli się pomyliłem, to wyrażę radość. Małecki też miewał podejrzane okresy dobrej współpracy z drużyną.

U Toneva nie ma takiej głupoty jak u Małeckiego w strefie prowokowania. Na razie faktycznie bywa jeźdźcem bez głowy w stylu Peszki, ale jak to się zmieni, czego symptomy myślę, że widać, to może wyrosnąć na bardzo dobrego ofensywnego pomocnika.
terebka napisał/a
(nad Arboledą spuszczę zasłonę milczenia ;P: )

Oj tam, nie miał najlepszego okresu ostatnimi czasy, teraz leczy z kolei kontuzję, ale przed nią odnosiłem wrażenie, że przeżywa renesans formy. A zachowania w stylu palec w tyłku Smolarka to już chyba przeszłość. ;)

Co do Pogoni, także bym chciał by weszli do Ekstraklasy niebawem. Owszem, nie ukrywam iż nie przepadam za nimi, ale zawsze lepiej widzieć w elicie drużynę z tradycjami i kibicami niż wynalazki pokroju Niecieczy. A w kwestii kibicowskiej zawsze żywiłem duży szacunek do Pogoni.

Nitj'sefni - 30 Kwietnia 2012, 10:20

Chal-Chenet napisał/a
Co nie zmienia mojego zdania, że Rudnev jest lepszy.


Ale to są zupełnie inni zawodnicy. Rudnev gra jak taki Inzaghi - król pola karnego, a Ljuboja lubi zejść do środka pola lub na boki, porozgrywać, nie tylko strzela, ale i asystuje.

Co do przyszłego Mistrza - jak już Chal pisał - będzie on słaby, ale Legia jest chyba najlepszą opcją. Co mieliśmy sprzedać - sprzedaliśmy zimą, teraz przedłużamy kontrakty. Plus mamy kapitalną akademię. Lech obecnie jest niezły, ale po letnim okienku może nie być już tak różowo. Wolę te dwie ekipy w eliminacjach LM, niż Śląsk czy Ruch. Oni też się wyprzedadzą, a poza tym, to jest zupełnie inny poziom. Zwłaszcza Śląsk - jesienią rewelacyjny, obecnie słabiutki.

terebka napisał/a
Pełna zgoda. Skorża to trenerski drugoligowiec.


No, a są w Polsce lepsi? Jak chcemy mieć dobrego trenera, to tylko z zagranicy.

Chal-Chenet napisał/a
Taselchof napisał/a:
tylko podziękowali za współpracę gwiazdą typu Blanco. :?

I Novo. Chyba, bo nie patrzyłem na jego grę w przekroju całego sezonu, ale z Lechem grał piach.


Ja bym im dał jeszcze szansę do zimy. Niech przepracują pełny okres przygotowawczy i wtedy się okaże, czy ich czas się już skończył. Blanco to dwukrotny król strzelców ligi greckiej (silniejszej niż polska). Okazje ma, ale straszliwie pudłuje. Torres (tfu, przeklęty zdrajca) też potrzebował czasu, żeby się w Chelsea rozstrzelać.

terebka - 30 Kwietnia 2012, 11:26

Nitj'sefni napisał/a
Jak chcemy mieć dobrego trenera, to tylko z zagranicy.


Wszak byli. Był taki trener z Niderlandów. W Krakowie. Nazwisko wypadło mi już z głowy. Był też w Poznaniu. Hiszpan jakiś... Bekkere... Bakkarere... Memoria fragilis est

Nitj'sefni napisał/a
No, a są w Polsce lepsi?


Są. Ale chwilowo zajęci. Jak pech to pech. Niektórzy z braku lepszego wyboru muszą na gwałt guardiolować Hajtę czy Świerczewskiego. Ale chyba przyszłego Mistrza Polski stać by podkupić Śląsku Lenczyka. Czy sprowadzić Kasperczaka. Jak dobrze poszukać, to się znajdzie paru lepszych od Skorży. Kaczmarek, Lorens, Pietrzak...

Nitj'sefni - 30 Kwietnia 2012, 11:48

terebka napisał/a
Wszak byli. Był taki trener z Niderlandów. W Krakowie. Nazwisko wypadło mi już z głowy. Był też w Poznaniu. Hiszpan jakiś... Bekkere... Bakkarere... Memoria fragilis est


Toż nie mówię o jakichś pseudotrenerach, tylko kimś porządnym, z konkretnym CV. Sądzę, że właściciele mogliby wysupłać trochę grosza (choć oni raczej myślą o sprzedaży klubu, także...).

terebka napisał/a
Są. Ale chwilowo zajęci. Jak pech to pech. Niektórzy z braku lepszego wyboru muszą na gwałt guardiolować Hajtę czy Świerczewskiego. Ale chyba przyszłego Mistrza Polski stać by podkupić Śląsku Lenczyka. Czy sprowadzić Kasperczaka. Jak dobrze poszukać, to się znajdzie paru lepszych od Skorży. Kaczmarek, Lorens, Pietrzak...


Z tych, zajęty jest tylko Lenczyk, którego rzeczywiście można by wypróbować. Reszta chyba teraz nigdzie nie pracuje. Nie znam się na pracy trenera, ale rozlicza się go z sukcesów, a tych wymieniona przez Ciebie trójka za wiele nie ma. Oprócz Kasperczaka, ale nie wiem, czy on jeszcze coś by osiągnął. W Górniku kompletnie sobie nie poradził.

Taselchof - 30 Kwietnia 2012, 22:04

Trener z Niderlandów odnalazł swoje powołanie i etat w IV lidze amerykańskiego socera. :D


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group