To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Historia - Kącik historyczno-militarystyczny

Luc du Lac - 3 Kwietnia 2018, 09:46

Możliwe że (trochę) w stylu obecnej szpady sportowej
dalambert - 3 Kwietnia 2018, 12:44

Szerokie cięcia i pchnięcia z ramienia, ale skoro poza Indiami nikt tego nie stosował to pewnie skuteczne za bardzo nie było, ale jako broń ceremonialna bardzo malownicze :wink:
Kruk Siwy - 4 Maj 2018, 11:36

Mój dziadek (po kądzieli) został odznaczony francuskim Medalem pamiątkowym Wielkiej Wojny za udział w walkach 5 Dywizji Syberyjskiej z bolszewikami w latach 1919 - 1920. Dokumenty mam, ale medal zaginąl. Dopiero dziś mnie olśniło - allegro! I wiecie co? Jest!
Zaraz go nabędę. Ot niby nic, a radość spora.

dalambert - 4 Maj 2018, 13:51

Kruk Siwy, no i jak ? wylicytowałeś ?
Kruk Siwy - 4 Maj 2018, 14:02

Nie jeszcze nie.
dalambert - 4 Maj 2018, 15:13

Kruk Siwy, szczęśliwej licytacji trzymaj się :D
dalambert - 5 Maj 2018, 22:15

Kruk Siwy, No i co ? nabyłeś :?: bo oferta na Allegro już nie aktualna.
Kruk Siwy - 5 Maj 2018, 22:17

Owszem, kupiłem. Myślę, że zrealizuję wreszcie pomysł, żeby zrobić gablotę na odnaczenia przodków.

Z tym medalem to ciekawsza historia. Bo dziadek walczył w 1919 a dostał odznaczenie dopiero w 1937. Ponoć był zaproszony do Francji na uroczyste wręczenie, ale rzecz się przewlekła a potem wiadomo...

dalambert - 6 Maj 2018, 00:11

Kruk Siwy, Gratuluję, do ilu doszło, wczoraj było 120 pln. ? a gablite stanowczo na odznaczenia i dokumenty :D
Kruk Siwy - 6 Maj 2018, 00:30

dalambert, tak naprawdę to przecież nie była licytacja. Funkcjonuje przecież na allegro możliwość "kup teraz". Własciciel czegoś tam daje sztywną cenę, płacisz i już.
dalambert - 6 Maj 2018, 00:35

Tyż piknie, ostatnio jak obserwowałem licytację lufy XVIII wiecznej wiwatówki to od 500 doszło do 5000 pln :)
Luc du Lac - 27 Czerwca 2018, 15:24

http://www.prezydent.pl/a...ygada-1918.html



niniejszym wnoszę o zastosowanie czcionki (jako jedynej dozwolonej) w wątku "Political Fiction" !

feralny por. - 1 Lipca 2018, 11:35

Tegoroczny wyjazd do Paryża należy uznać za wyjątkowo owocny. Atrakcji było co nie miara, a jedną z nich Muzeum Armii w Pałacu Inwalidów. Wygospodarowałem na to cały dzień, a to i tak za mało. Kolekcja jest przebogata. Trzeba by kilku dni żeby tylko przeczytać wszystkie podpisy przy eksponatach. Ekspozycja jest w oczywisty sposób frakocentryczna, ale obejmuje okres od starożytności po lata 80' XX w. i wszystkie kontynenty. Poniżej wybór co bardziej interesujących (dla mnie) obiektów:


Od lontu do skałki


Bombarda wykonana metodą skuwania żelaznych klepek i obręczy

Bardzo interesujące były przykłady dawnej broni wielostrzałowej:

Dwustrzałowy pistolet


Jedna ciekawszych konstrukcji - ośmiostrzałowy muszkiet z pakietowo ładowaną lufą i zamkiem lontowym przesuwanym do kolejnych panewek. Taki renesansowy metal storm.


Arkebuz rewolwerowy z zamkiem kołowo-krzosowym


Czterolufowy karabin skałkowy


Trzystrzałowy karabin z zamkami kołowo-krzosowymi

Uzupełnieniem wystawy była kolekcja broni myśliwskiej:

Strzelby i sztucery


Bajonety


Bardzo ciekawy przykład broni z wymienną komorą prochową.


Kusza z założonym kołowrotem do naciągania


Osiemnastowieczne granatniki



Jedna z najciekawszych dla mnie rzeczy. Zestaw sprawdzianów do karabinu mle 1777


Rewolwer Galand Mle 1860


Werder


Kolejna bardzo interesująca rzecz, której w zasadzie w ogóle się nie widuje, anie na filmach, ani w rekonstrukcjach. Zawsze są same armaty i sobie strzelają, ale skąd się brały do nich ładunki i kule, to nigdy nie wiadomo, a brały się one z takiego właśnie wozu amunicyjnego.


Kirys trafiony kulą armatnią i postrzelany orzeł cesarski.


Armata Mle. 1897 z kolejnym rzadko widywanym gadżetem, czyli nastawnicą do zapalników.


Włoska kawaleria miała najlepsze czapki.


Berthier z magazynkiem od Chauchata


Kolejny rzadko widywany zestaw - M 1903 z nasadką do miotania granatów i granatem ręcznym w roli granatu nasadkowego.

dalambert - 1 Lipca 2018, 16:06

feralny por., dzięki wspaniałą wycieczkę miałeś, jak masz jeszcze jakieś obrazki to dawaj, a pod tym trzepniętym przez armatę kirysem jest informacja z jakiej to bitwy ?
feralny por. - 1 Lipca 2018, 16:36

Była informacja, ale nie pamiętam. Kirys na pewno napoleoński.
Navajero - 1 Lipca 2018, 16:46

Bardzo fajna kolekcja, niektóre wielostrzałowce prawie jak steampunkowe :)
Luc du Lac - 1 Lipca 2018, 18:21

Super.
Ile kosztuje wejściówka do tego muzeum ?

feralny por. - 1 Lipca 2018, 18:47

Internety mówią, że 12 jurków.
Luc du Lac - 1 Lipca 2018, 19:05

No to w sumie po taniosci
feralny por. - 1 Lipca 2018, 19:22

No raczej, a przy tym jest sporo sposobów, żeby nic nie płacić np. Paris Museum Pass.
Lowenna - 1 Lipca 2018, 21:02

Miałam się chwalić hamerykańskimi tankami, blekhołkami i innym szajsem ale po czymś takim idę do kąta.
feralny por., super! Dzięki :D

feralny por. - 1 Lipca 2018, 22:43

To jeszcze parę drobiazgów na dobranoc:


pancerz chimery


Jeszcze jeden rzadko widywany element - mobilna kuźnia


Legendarna paryska taksówka


Eksperymentalny pancerz. Pomysł z gatunku zróbmy to szybko zanim do na dotrze jakie to głupie.


Fantom spadochroniarza używany w czasie lądowania w Normandii


rozkładany Mauser

Luc du Lac - 1 Lipca 2018, 23:20

Ten pancerz na kółkach -kiedyś widziałem filmik jak się w tym "czołgali" ;)
Wyśmienita koncepcja.

I wrócę do pierwszych zdjęć
ten 8strzlaowy muszkiet, albo te kolejne wielostrzalowe(powt) albo wielolufowe bronie - czy było coś o ich konkretnym użyciu na polu walki? Tzn. Broń krótko seryjna? Stosowana faktycznie w walkach ?
Jak z jej skutecznościa? zawodnoscia?
Pisali cuś?

dalambert - 1 Lipca 2018, 23:59

ja też widziałem taki pancerz na kółkach w jakiejś dużej fabule z I WŚ - wojowali na alpejskim froncie , a wygłupili się Włosi / zgodnie z "po co Pan Bóg stworzył Włochów .../
Luc du Lac - 2 Lipca 2018, 10:35

podbijam pytanie o te karabiny(pistolety)

np. te mechanizmy kołowo-krzosowe są dość złożone - jak to się ma do czarnego prochu który bardzo mocno brudzi. to faktycznie działało ? czy fanaberia kogoś majętnego ?

albo ten czterolufowy skałkowy ? jaką to miało wagę ?

feralny por. - 2 Lipca 2018, 12:22

Luc du Lac napisał/a
ten 8strzlaowy muszkiet, albo te kolejne wielostrzalowe(powt) albo wielolufowe bronie - czy było coś o ich konkretnym użyciu na polu walki? Tzn. Broń krótko seryjna? Stosowana faktycznie w walkach ?

Jak z jej skutecznościa? zawodnoscia?

Pisali cuś?
Nie pisali. Opisy są niestety bardzo lakoniczne, zwłaszcza w tej części muzeum (część poświęcona wojskowości francuskiej od XVII do końca XIX w. jest znacznie lepiej opisana i uzupełniona multimedialnymi prezentacjami).

Problemów z taką bronią było mnóstwo. Poczynając od astronomicznej ceny, a kończąc na problemach technicznych. Takie pakietowo ładowane lufy trudno jest załadować tak, żeby dało się z nich strzelić kolejnymi pociskami w niezwodny sposób, a w razie niewypału jest poważny problem. Błąd użytkownika i odpalenie ładunków w niewłaściwej kolejności też kończyło się nieciekawie. O ile dobrze pamiętam, to monopol na produkcję załadowanych luf mieli w XVI w. holenderscy rzemieślnicy. W sumie była to zabawka dla bogatych a nie broń użytkowa, choć kojarzę, że jakieś zastosowanie bojowe było chyba w Royal Navy (?), tam gdzie ludzi było mało.

W normalnej piechocie bardziej opłacało się mieć ośmiu ludzi z ośmioma muszkietami i ośmioma berdyszami niż jednego z ośmiostrzałowym muszkietem, zwłaszcza, że ten ośmiostrzałowy kosztował pewnie tyle co trzy normalne.

Wczesne rewolwery też były wredne, bo potrafiły wystrzelić ze wszystkich komór na raz. No i rzecz jasna wymagały troskliwej obsługi i pielęgnacji.

Luc du Lac napisał/a
czterolufowy skałkowy ? jaką to miało wagę ?
No właśnie, nie dość, że kosztował tyle co cztery karabiny, to jeszcze ważył swoje i ogólnie był nieporęczny, bo blok luf wysuwał środek masy daleko do przodu.

Zamek kołowo-krzosowy ze swej natury jest skomplikowany w budowie i wrażliwy na zanieczyszczenia, więc problemy być musiały. Ale był czas kiedy innych zamków zwyczajnie nie było. No chyba że lontowy, ale utrzymywanie stale zapalonego lontu było kłopotliwe samo w sobie, a w sytuacji posługiwania się prochem czarnym zwyczajnie niebezpieczne.

Do tego dochodzą jeszcze problemy ze sprężynami.

W większoości wypadków były to więc eksperymenty, na które sać było tylko bogatych.

Luc du Lac - 2 Lipca 2018, 12:28

ok. thx
właśnie o takie potwierdzenie mi chodziło :)



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group