To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Ludzie z tamtej strony świata - Wiktor Żwikiewicz

A. Pilipiuk - 30 Maj 2011, 22:05
Temat postu: Wiktor Żwikiewicz
Panowie i Damy*

Mamy problem. Jeden z klasyków i prekursorów polskiej literatury SF, człowiek z odchodzącego pokolenia Ojców Założycieli gatunku popadł w grubsze kłopoty.

Tu sobie doczytajcie, parszywe to źródło ale cóż...

http://wyborcza.pl/1,7548...l_za_pozno.html :evil:

Uważam że jako środowisko wyrosłe m.in. na Jego pracy winniśmy w tym momencie okazać daleko idącą solidarność. To nasz moralny obowiązek wobec człowieka ktory przecierał nam ścieżki 4 dekady temu.

Ergo: Proponuję by ludzie z bydgoskiego fandomu rozeznali dokładnie sytuację i koordynowali pomoc. Będąc na miejscu mogą łatwiej dotrzeć do Autora, dowiedzieć się
czego potrzebuje i co jest gotów przyjąć, a my zrzućmy się choć po parę groszy kilka razy w roku.

Jest nas na tej liście kilkudzieięciu aktywnych urzytkowników.
Razom nas bohato. Nadeszła chwila próby.


_______________________________________________________________
*i inne przypadki zoologiczne

Tequilla - 30 Maj 2011, 22:31

Słyszałem o tym wywiadzie już wcześniej - to naprawdę bardzo przykre. Jak tylko będziesz wiedział co i jak daj znać - chętnie pomożemy.
xan4 - 31 Maj 2011, 08:10

Tutaj macie trochę więcej na ten temat, kontakt przez drakena do Marka Żelkowskiego
RaV_Gluchowski - 31 Maj 2011, 10:51

W podzięce za samo "Delirium w Tharsys" - jedną z lepszych powieści sf, jakie w życiu czytałem, winien jestem wdzieczność Wiktorowi Żwikiewiczowi.

Panu Andrzejowi Pilipiukowi dzięki za informację (choć to jakaś choroba, żeby nawet przy takiej okazji walczyć z Wyborczą...no, niepoważne toto i nieuŻyteczne...)

dalambert - 31 Maj 2011, 11:43

Mówiąc krótko a ile ? Popieram sprawe i jak ktoś w Warszawie będzie zbierał kasę to daje.
agrafek - 31 Maj 2011, 11:51

Jest tak, że pierwsza zrzuta zakupowa została już uskuteczniona. W oparciu o nią dokonano zakupów. uruchomiono w związku z tym konto, na które każdy może przelać co nie co. Z tego, co się dowiadywałem - lepiej mniejsze sumy regularnie niż większe od wielkiego dzwonu.
Agi - 31 Maj 2011, 11:55

Napisałam na forum DOF priva do drakena z prośbą o podanie numeru konta, czekam na odzew.
hrabek - 31 Maj 2011, 12:08

A, że od razu przeproszę za walnięcie prosto z mostu, to cokolwiek da?
Z wywiadu z Wyborczej wynika, że próba pomocy już kiedyś była organizowana w znacznej mierze przez Nursa. Okazało się jednak, że pan Wiktor nie bardzo ma ochotę zmieniać otoczenie. Podoba mu się tu gdzie jest i, owszem, fajnie jak ktoś jakąś kaskę wpłaci, bo będzie na papierosy dla siebie i współlokatorów, ale żeby wykorzystać tę pomoc do polepszenia sobie stopy życiowej, zbytniej chęci nie widziałem.

Witchma - 31 Maj 2011, 12:13

Tutaj już był ten temat poruszany.
nureczka - 31 Maj 2011, 12:25

hrabek, no własnie. Ja mam też takie mieszane uczucia. Z jednej strony chciałby się pomóc, a z drugiej rodzi się watpliwośc, czy nie przeznaczyć tych środków na pomoc komus, kto z tego rzeczywiście skorzysta.
Oczywiście nikogo nie chcę zniechęcać, ale tak się dzielę rozterkami.

terebka - 31 Maj 2011, 12:37

Idea ze wszechmiar szczytna. Na boku jedynie przyklasnę RaV_Gluchowskiemu:

Cytat
(choć to jakaś choroba, żeby nawet przy takiej okazji walczyć z Wyborczą...no, niepoważne toto i nieuŻyteczne...)


Nie tylko niepoważne, ale całkiem "parszywe".

RaV_Gluchowski - 31 Maj 2011, 13:41

nureczka, ale3 mnie nie interesuje Dobroczynność - jako socjalista surrealistyczny uważam, ze pomoc ubogim jest obowiązkiem Państwa. po to płacę podatki (i gotó jestem płacić nawet wysokie) żeby ubogim Państwo organizowało życie. Mnie chodzi o Wiktora Żwikiewicza - faceta, który napisał "Delirium W Tharsys" - ksiązkę, która w rękach hollywoodzkich speców od scenariusza zmieniłaby się w ultrawidowiskowy film pokroju "Totall Recall".
Żwikiewicz osobiści zasługuje na mój prywatny hołd, za ten zachwyt sprzed lat, bez względu czy to doceni, czy nie i czy mu to pomoże, czy nie.

PS.
A skądinąd "Imago" tegoż Wiktora Żwikiewicza mnie wykończyło doszczętnie....

Rafał - 31 Maj 2011, 13:46

Ja powiem krótko: E tam.

Z tego co można wyczytać i usłyszeć najlepszą pomocą dla Wiktora będzie cotygodniowe oprowiantowanie plus wagon fajek jako waluta wymienna. Fajnie, że jest konto, niech będzie podane i tutaj, chciałbym wiedzieć czy jest ktoś, kto dokona zakupu prowiantu (i ewentualnie fajek) i Wiktorowi dostarczy.

charande - 31 Maj 2011, 14:07

Cytat
Z jednej strony chciałby się pomóc, a z drugiej rodzi się watpliwośc, czy nie przeznaczyć tych środków na pomoc komus, kto z tego rzeczywiście skorzysta. Oczywiście nikogo nie chcę zniechęcać, ale tak się dzielę rozterkami.


Niezręcznie pisać takie rzeczy na podstawie wywiadu w gazecie, który może być podkoloryzowany, ale mnie sprawa p. Żwikiewicza wygląda na jakiś niezdiagnozowany, grubszy problem psychiatryczny. Przewlekła depresja, może schizofrenia prosta (gdzie wśród objawów są m.in. zobojętnienie, brak motywacji, brak woli działania), nie wiem, fachowcem nie jestem :( Duża część ludzi, którzy lądują w ciężkiej sytuacji życiowej i "nie są w stanie" się z niej wydostać, ma właśnie tego typu problemy, a otoczenie widzi jedynie ich skutek (że dany człowiek "nie wykazuje chęci poprawienia swojej sytuacji").

Jeśli nie jest możliwe zorganizowanie diagnozy, to chyba faktycznie - zostaje tylko dokarmianie i ew. skontaktowanie się z dalszą rodziną, jeśli to możliwe.

NURS - 31 Maj 2011, 21:32

przypomnę wam może, że Wiktor jest po zawale, więc fundując mu wagony fajek raczej załatwicie mu sosnową jesionkę, niż polepszenie warunków życia.
tu trzeba czegoś sensowniejszego, niż zbiórki kasy na ślepo. Marek Żelkowski jest blisko, może z nim skonsultujcie takie ruchy.
Swoją drogą, sprawa była lat temu kilka mocno głośna, także tu na forum, naprawdę nie przyswajacie takich informacji?

Godzilla - 31 Maj 2011, 21:50

Ja pamiętam, tylko nie gadam ;)

Nawet książka została wydana, która po jakimś czasie była nie do zdobycia.

Rafał - 1 Czerwca 2011, 08:32

NURS napisał/a
fundując mu wagony fajek raczej załatwicie mu sosnową jesionkę, niż polepszenie warunków życia
Ramka fajek to jest najlepsza waluta w deleżaku. Wiktor nie będzie może tam królem, ale na pewno będzie mu łatwiej. A palić to on chyba nie pali.
NURS - 1 Czerwca 2011, 08:52

IMO naprawdę sensowniej będzie skontaktować się z Markiem Żelkowskim, wybadać sytuację i na przykład opłacić mu jedzenie gdzieś w okolicy. W takim stanie, w jakim jest Wiktor, prędziej na tej pomocy skorzystają jego malowniczo opisywani sąsiedzi.
Pomyślcie, już kilka takich akcji było, żadna nie trwała długo, bo ludzie zwyczajnie zapominają, a tam potrzebne jest coś systemowego i skutecznego.

Zdaje się, że pali.

Agi - 1 Czerwca 2011, 11:00

Moim zdaniem sensownym pomysłem systemowym byłoby powołanie fundacji zajmującej się pomocą twórcom, którzy z powodów życiowych zakrętów pomocy potrzebują.
Tylko czy znajdą się chętni do prowadzenia non profit takiego przedsięwzięcia?
Kontaktowałam się z drakenem, on tymczasem zajmuje się zorganizowaniem pomocy dla Wiktora. W poniedziałek ma mi podać szczegóły dalszego planu.

dalambert - 1 Czerwca 2011, 11:14

Agi napisał/a
Moim zdaniem sensownym pomysłem systemowym byłoby powołanie fundacji zajmującej się pomocą twórcom, którzy z powodów życiowych zakrętów pomocy potrzebują.

Pod waruniem, ze to owi twórcy beda w zarządzie tej fundacji. Inaczej to Fundacja bedzie utrzymywać jedynie swój zarząd i radę nadzorczą, oraz raz do roku urządzać bal chrytatywny na "twórców naszch kochanych' z kawiorem i szampanem co by sie lepiej chrytatywnie balowało.

Agi - 1 Czerwca 2011, 11:37

dalambert, przecież pisałam o działaniu non profit.
Od dziesięciu lat działam w fundacji zajmującej się pomocą ofiarom wypadków komunikacyjnych oraz profilaktyką w zakresie bezpieczeństwa i nikt z nas gorsza za to nie bierze, przeciwnie, sami też płacimy składki.

NURS - 1 Czerwca 2011, 12:05

dalambert żyje w teorii spiskowej dziejów, :-)
dalambert - 1 Czerwca 2011, 12:14

Agi, Wiem różnie bywa, ale sporo fundacjowych ":szlachetnych" pomysłów utrzymuje jedynie ich twórców.
NURS, I to mówi człowiek który cały wątek na Forum poświecił udowadnianiu , ze to same hamerykany walnęły w wieże WTC, wyszukując i promując najwieksze bzdury iłgarstwa jakie tylkodało się ściągnąć.
To ja się pytam w jakiej "teorii" Ty żyjesz ?

Agi - 1 Czerwca 2011, 12:25

Nie zabijajmy tego tematu awanturami i offtopem, pozostałych jest wystarczająco dużo.
Kruk Siwy - 1 Czerwca 2011, 12:28

Agi, czekamy na informacje od drakena. Może rzeczywiście wymyślą coś sensownego.
Agi - 1 Czerwca 2011, 12:29

Też czekam.
gorat - 1 Czerwca 2011, 21:03

Ja mam tylko nadzieję, że nie ubijecie mnie za przypomnienie, że ten wątek może być w tym dziale tylko pod warunkiem, że Wiktor osobiscie pojawi się na forum.
hrabek - 2 Czerwca 2011, 10:03

A właśnie. Przypomniało mi się, co miałem zrobić jakiś czas temu.

Przenoszę temat.

ketyow - 2 Czerwca 2011, 13:22

dalambert napisał/a

NURS, I to mówi człowiek który cały wątek na Forum poświecił udowadnianiu , ze to same hamerykany walnęły w wieże WTC, wyszukując i promując najwieksze bzdury iłgarstwa jakie tylkodało się ściągnąć.


I ma rację ;P:

mBiko - 2 Czerwca 2011, 21:03

Bardzo by mnie interesowała wiadomość kto dokładnie miałby zarządzać funduszami i jakie są konkretne plany. Ewentualnie lista najpotrzebniejszych rzeczy.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group