To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Planeta małp - Co nas przysmuca

merula - 8 Stycznia 2016, 22:18

ihan, współczuję
charande - 5 Marca 2016, 11:50

Lepszy humor potrzebny ASAP :(
konopia - 27 Kwietnia 2016, 10:34

Głupnę,
złapałem się na tym, ze coraz częściej muszę sięgać po kartkę, ołówek, kalkulator, rzeczy, które kiedyś liczyłem w głowie teraz już nie wychodzą tak łatwo.
I umiejętność do skupienia się, też już nie ta :oops:

Lowenna - 27 Kwietnia 2016, 10:52

konopia, w ciąży jesteś?
konopia - 27 Kwietnia 2016, 11:15

nie, nie mogę być w ciąży, nie ta płeć.
Ciąża współczulna też to nie jest.

elam - 16 Maj 2016, 20:26

Może niedoczynność tarczycy masz ? Zbadaj sobie. Ja mam. Jak nie leczyłam, to czasami zapominałam własnego adresu..
merula - 28 Maj 2016, 19:07

myślę, że to po prostu przeciążenie zwojów.

tzw. zużycie materiału z wiekiem :wink:

konopia - 28 Maj 2016, 20:10

i tego właśnie się obawiam
bio - 29 Maj 2016, 10:13

A może bierzesz statyny? Lub jesz za wiele słodyczy?
Fidel-F2 - 29 Maj 2016, 10:25

Po prostu jesteś leniwy
Luc du Lac - 29 Maj 2016, 11:22

Konopia, mi tam lekarz na glupniecie przepisał ginko :) Bil'o'Bil
Fidel-F2 - 29 Maj 2016, 11:35

A nie próbowałeś homeopati?
elam - 29 Maj 2016, 12:36

Fidel, wierzysz w homeopatię ?? :shock:
Fidel-F2 - 29 Maj 2016, 12:58

elam, wszystko zepsułaś :evil:
Luc du Lac - 29 Maj 2016, 13:15

elam napisał/a
Fidel, wierzysz w homeopatię ?? :shock:


Zupełnie nie wyczuwasz...

Luc du Lac - 29 Maj 2016, 16:11

Fidel-F2 napisał/a
A nie próbowałeś homeopati?


Nie, nie próbowałem, pozostawiam to Tobie.
Na wychodne z neurologicznego przepisali mi dwa lekarstwa. Ginko było jednym z nich.

bio - 30 Maj 2016, 11:17

Nie ma co się śmiać z homeopatii. Na niepokój ducha i rąk spowodowany przyjmowaniem dużych ilości trucizny w dłuższym czasie pomaga sto gramów trucizny o poranku. Przed osiedlowym sklepikiem już przed otwarciem sklepu stoi pod drzwiami kolejka zwolenników homeopatii.
thinspoon - 25 Czerwca 2016, 16:02

Wczoraj miałem dość ciężki dzień w robocie. Prawie 16h, do opróżnienia biblioteka. Zapakowane około 10k książek i ponad 40 regałów 3,2 m. Pod koniec miałem ochotę wyłącznie na leżenie plackiem. Zatrudniłem do pomocy osiemnastolatka. Przez 13 godzin zasuwał bez słowa skargi. I nie było widać po nim zmęczenia. Zdałem sobie sprawę, że lata młodości mam już za sobą :cry:
merula - 26 Czerwca 2016, 19:45

mam nieodparte wrażenie, że pierwszy raz w życiu zostałam okradziona.

i to w miejscu i wśród ludzi, gdzie bym się tego nie spodziewała.


chciałabym się rozczarować.

bio - 26 Czerwca 2016, 19:53

Masz na myśli Państwo Polskie?
merula - 27 Czerwca 2016, 17:16

stety-niestety nie.

zwykłe ludzkie skurfysyństwo. najprawdopodobniej.

dopuszczam jeszcze nieśmiało wersję cud (ze sie gdzies zawieruszył) i że będę musiała odszczekiwać kalumnie na nieznanych sprawców. mam taką cichutką nadzieję.

Lowenna - 1 Lipca 2016, 23:05

Od maja zeszłego roku kupiliśmy circa 110-120 książek. Przeczytałam w tym czasie może 10 :(
konopia - 2 Lipca 2016, 09:48

ale uściślijmy, papierowe książki?
półki z gumy macie jak?

Fidel-F2 - 2 Lipca 2016, 09:53

Papierowe. Mamy półki na cirka trzy tysiące książek i planujemy następne.
elam - 2 Lipca 2016, 11:18

Ojej... dajcie mi te półki. Ja w zeszłym roku kupiłam ponad 160 książek, w tym na razie 60, mam za mało półek i za mało mieszkania na nowe półki...
Luc du Lac - 2 Lipca 2016, 11:29

Zmień mieszkanie.

3000 książek po 120 rocznie = 25 lat

konopia - 2 Lipca 2016, 13:50

Fidel-F2, a strop wytrzyma?

Półka, regalik z Ikea, pojedyncza półka miała wytrzymac 30 kg, załadował ksiązkami, nie ważyłem ale nie wydaje mi się by było tego aż 30kg, odkształciła się :shock:

Butów sportowych kupić nie mogę przymierzyłem dziś mnóstwo par, pasują mi tylko adidasy, jeden jedyny model, niestety czarno - czerwone,
Żona powiedziała, ze te buty to potężny artefakt, + 7 do obciachu i od razu wyklucza z noszenia większość moich koszulek itp... bo nie będą pasowały kolorystycznie, cokolwiek to znaczy, tak więc blada i zbita :evil:

Fidel-F2 - 2 Lipca 2016, 14:30

Półki są robione i na stałe zamontowane. Róż hakiem i na razie nic im nie jest.
Lowenna - 2 Lipca 2016, 22:47

konopia napisał/a
ale uściślijmy, papierowe książki?
Papierowe. Mamy tylko 2,5k
Fidel-F2 napisał/a
planujemy następne.
Książki czy półki? :shock:
elam napisał/a
Ojej... dajcie mi te półki. Ja w zeszłym roku kupiłam ponad 160 książek, w tym na razie 60, mam za mało półek i za mało mieszkania na nowe półki...
Tia. Mam półki a nie mam miejsca na wazę. O porcelanowej zastawie na 24 osoby nie wspominając :( Niby mieszkanie nie małe ale komody czy szafy na środku pokoju nie postawię
konopia napisał/a
Półka, regalik z Ikea, pojedyncza półka miała wytrzymac 30 kg, załadował ksiązkami, nie ważyłem ale nie wydaje mi się by było tego aż 30kg, odkształciła się :shock:
A jak długa jest ta półka? U nas maks to 55 cm. Szersze nie ma innej opcji, będą się "uśmiechać". Kiedyś miałam metrowe, to co jakiś czas przekręcałam.
bio - 3 Lipca 2016, 00:28

Prawdziwa decha się nie mnie. Po przeprowadzce z Dobrego Dom, ze względu na mniejszy metraż nie mogłem niestety przeprowadzić tych dobrych mebli. Acz trochę się ostało. Niezaładne. Nienowoczesne. A dźwigają nie tylko rzędy, ale i poziomy. Kiedyś sam robiłem regały. Skrzynki po owocach, deski dłuuuugie. Szlifierka, wiertarka, czarna bejca i inne takie. Nie dało się przenieść. Przy przenosinach wielu było chętnych na przejęcie. Jak? Tworzyłem je w natchnieniu, na to jedno miejsce. Przy rozbiórce obróciłyby się w niwecz. Symbolicznie spaliłem to wszystko na wielkim stosie pod 300 letnim jesionem. Padł trzy lata temu. Ale osobiście przejąłem tabliczkę, że był to Pomnik Przyrody Prawem Chroniony. Leży dalej, a administracja biednym ludziom, co nie mają na węgiel pociapać go nie pozwala. Bo nie!


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group