Mistrzowie i Małgorzaty - Aleksandra Janusz
cranberry - 7 Czerwca 2011, 11:55
Przeczytałam "Powrót do Port Sand"! Do północy siedziałam, bo chciałam wiedzieć, co będzie dalej, masz mnie, Autorko, na sumieniu.
Ogromnie mi się podobały różne smaczki ładnie wprowadzające realia Port Sand - ta bawałniania koszula (i jej rola), te w różnych miejscach wspominane przedmioty z tworzyw sztucznych, opowieści Chrisa odbierane jako taka kompletnie nierealna baśniowość, "mięso o smaku królików nie może czegokolwiek jeść, a trawy się nie je, tylko robi się z niej dywany dla książąt" itd itd.
Sympatyczni bohaterowie i bardzo klimatycznie wprowadzane "o co tu właściwie chodzi". To jest część cyklu, prawda? Bo dla mnie pierwsze zetknięcie, więc może tym bardziej mi się podobało to stopniowanie informacji.
No więc ogólnie bardzomisię
inatheblue - 7 Czerwca 2011, 17:41
Miło mi
Tak, to część cyklu, a raczej wariacja na temat, bo główna część akcji Miasta Magów (cykl, do którego należy DWS) rozgrywa się w Farewell, na Ziemi. I zasadniczo to jest urban fantasy w realiach umownie amerykańskich. Nie jestem natomiast pewna, czym jest "Powrót do Port Sand". Na pewno powie mi to jakiś recenzent
Miałam plany, żeby napisać więcej opowiadań o Podróżniku, pokusa wyciągania z kieszeni coraz to nowych światów jest dość duża. Niestety, istnieje duży rozdźwięk między ilością tekstów, które chętnie bym zmaterializowała, a ilością wolnego czasu, jakim dysponuję
inatheblue - 12 Marca 2012, 19:11
Dobra. Zaspamowałam już pół Internetu, ale co mi tam. Zbieram na rower. Albo laptopa. Albo laptopa i rower.
Z dumą oznajmiam, że zakwalifikowałam się do finałowego etapu konkursu
literackiego przeznaczonego dla pracowników naukowych pt. "Futuronauta".
Można głosować wielokrotnie, raz na dobę, niekoniecznie na ten sam tekst.
Link do konkursu tutaj:
Futuronauta
Bezpośredni link do opowiadania tutaj:
Sumienie Morloków
Wszystkie teksty są na wysokim poziomie i niedługie, zachęcam do czytania.
Fidel-F2 - 12 Marca 2012, 19:13
inatheblue, jednak popraw linkowanie
inatheblue - 12 Marca 2012, 19:15
Zajęło mi to dwie minuty, wy ludzie macie refleks
ilcattivo13 - 16 Marca 2012, 23:37
inatheblue - przeczytałem Twój tekst (najpierw) i pierwszą połowę innych. I jeśli chodzi o tych innych, to mam wrażenie, że Kołodziejczak w ostatnim felietonie prawdę rzekł pisząc, że "Nauka w science fiction dotarła do bariery ludzkiego rozumienia." i że "[...] dalszy rozwój SF może iść jedynie w jakiś bełkot niezrozumiały lub tandetne przygodówki w kosmicznych realiach". Z tych kilkunastu przeczytanych tekstów tylko Twój nie da się zaliczyć do tej pierwszej grupy
inatheblue - 19 Marca 2012, 20:00
@ ilcattivo13
Dziękuję
ilcattivo13 - 19 Marca 2012, 20:04
niezamaco a jakbyś jeszcze kiedyś chciała się podzielić jakimś tekstem, to ja bardzo chętnie
inatheblue - 19 Marca 2012, 20:15
Wkrótce w Esensji ląduje kolejny szort, tzn. opowiadanie mniej więcej tej wielkości, 7-8k znaków. Polubiłam tę formę, jest doskonała dla zapracowanych biologów.
ilcattivo13 - 20 Marca 2012, 20:07
baaaardzo rzadko tam zaglądam, ale jeśli we właściwym czasie podrzucisz linka...
inatheblue - 22 Marca 2012, 10:47
I siup:
Cichostopy
charande - 22 Marca 2012, 10:53
Miałam wrzucić linka, ale inatheblue była szybsza Esensja zaprasza do lektury!
Gwiazdowski W. - 22 Marca 2012, 11:52
elo.
Przeczytałem i mi się nie podobało. Opowieść nudna i powielająca stary schemat - jak zacznę pisać, na pewno coś napiszę. Niestety czytając miałem wrażenie, że taki tekst może napisać każdy, bez wyjątku. A skoro tak, po co tracić czas na czytanie? Nie tego szukam w fantastyce! Albo ma byc krwawo, albo ma być dobry pomysł z jajem, albo przesłanie, które walnie mnie w łeb. A tu? Przeczytać i zapomnieć.
lakeholmen - 22 Marca 2012, 12:16
Gdyby każdy potrafił, każdy by pisał. A jednak nie pisze. Ja osobiście się cieszę, że nie każde opowiadanie wali w łeb albo ocieka flakami.
A skoro już tu zawitałem to do autorki: bardzo się cieszę, że opublikowała ten tekst. Jest świetny.
Gwiazdowski W. - 22 Marca 2012, 13:11
Nie każdy pisze? A to ciekawe. Jak dla mnie, takie właśnie teksty, jak omawiany, zabiły polską fantastykę i kinematografię. I zdania nie zmienię. Tekst beznadziejny.
lakeholmen - 22 Marca 2012, 13:28
Gwiazdowski W. napisał/a | Nie każdy pisze? A to ciekawe. Jak dla mnie, takie właśnie teksty, jak omawiany, zabiły polską fantastykę i kinematografię. I zdania nie zmienię. Tekst beznadziejny. |
I Teatr Telewizji. Wstydź się, Autorko! (morderczyni..)
Ceridwen - 22 Marca 2012, 13:35
O gustach się nie dyskutuje. Czytałam do tej pory trzy teksty szanownego autora i przy każdym miałam dokładnie to samo odczucie - co za beznadziejny tekst. A nie upieram się, że są bezwartościowe, po prostu to nie jest to, czego oczekuję od fantastyki Polska fantastyka żyje, a jeśli choruje, to przez porąbaną sytuację na rynku wydawniczym. Mnie się Cichostopy podoba, taka urocza perełka, ładnie przedstawiająca Warszawę, choć nie zapadająca w pamięć (a Powrót do Port Sand na przykład pamiętam do dziś, co coś znaczy, większość opowiadań z SFFH szybko zapominam).
inatheblue - 22 Marca 2012, 15:41
Cóż ja mam powiedzieć
Dziękuje za wszystkie komentarze, również te...ym... pełne ferworu.
Czy jeszcze ktoś inny widział, czytał?
ilcattivo13 - 22 Marca 2012, 15:53
Gwiazdowski W. napisał/a | Jak dla mnie, takie właśnie teksty, jak omawiany, zabiły polską fantastykę i kinematografię. I zdania nie zmienię. Tekst beznadziejny. |
A wiesz, przeczytałem kilka Twoich tekstów i większość z tych, które inatheblue "puściła" poza Esensją. Pod każdym możliwym względem umiejętności pisarskie i gawędziarskie inatheblue , biją Twoje na głowę. Do tego, jej teksty są po prostu bardziej przemyślane i mądrzejsze. I biorąc pod uwagę oceny Waszych tekstów, na jakie natykam się w internecie, rzekłbym, że przytłaczająca większość ludzi ma podobne, do mojego, zdanie. I dzięki Bogu, bo podtrzymuje to moją wiarę w ludzkość
inatheblue - dzięki za bardzo fajny tekst
Fidel-F2 - 22 Marca 2012, 17:07
Cichostopy łądne
charande - 22 Marca 2012, 18:14
Esensja śledzi dyskusję i zaciera łapki, sprawdzając statystyki odsłon tekstu
ilcattivo13 - 22 Marca 2012, 18:24
charande, przy najbliższej okazji postawicie sprawcy piwo
Fidel-F2 - 22 Marca 2012, 18:25
Gwiazdowski W. napisał/a | Albo ma byc krwawo | po co komu takie g.?
Aisling - 22 Marca 2012, 22:35
Gwiazdowski W. napisał/a | Albo ma byc krwawo, albo ma być dobry pomysł z jajem, albo przesłanie, które walnie mnie w łeb. |
Normalnie mnie zatkało... Zdarzyło mi się przez przypadek przeczytać jakiś tekst owego autora i nie powiem, poczułam się walnięta w łeb taką mniej więcej refleksją: jak ktoś ma ochotę puścić pawia, to chyba powinien to zrobić w zaciszu wlasnej toalety a nie publicznie?..
Gwiazdowski W. - 22 Marca 2012, 22:49
W Krwi było przesłanie, w Margaszu fabuła, w Obolewianach rzeź, w czwartym tekście wszystko na raz, plus zmartwychwstanie. Umiecie wskrzesić SFFiH? To wskrzeście. Przez takich jak wy to pismo upadło. Co mają czytać młodzi, którym adrenalina uderza do głowy? O rybce w akwarium czy kopcu kreta?
Fidel-F2 - 22 Marca 2012, 22:53
sie kuźwa z misją autor trafił, pozytywista jeden
Ziemniak - 22 Marca 2012, 22:59
Gwiazdowski W. napisał/a | O rybce w akwarium czy kopcu kreta? |
O mięsnym jeżu
Aisling - 22 Marca 2012, 23:18
Młodych, ktorym adrenalina uderza do głowy zapraszam na trening aikido. Tam można się nauczyć radzić sobie z tym nadmiarem w sposób kulturalny, no i przede wszystkim bez szkody... dla literatury.
Gwiazdowski W. - 22 Marca 2012, 23:24
Aisling, i słusznie. Po co komu literatura, która jest o niczym? Czyta się szybko, nie drażni, nie zostaje w pamięci.
Fidel - F2, sam jechałeś po Sffih, rób tak dalej. Może kogoś tym zachęcisz do czytania.
ilcattivo13 - 22 Marca 2012, 23:25
Gwiazdowski W. napisał/a | Przez takich jak wy to pismo upadło. |
że sparafrazuję Kishona: To przez takich jak Ty, w tym kraju szaleje inflacja!
a poza tym, to facepalm :/
|
|
|