To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - e-booki, kto się na tym zna.

keiko - 23 Lutego 2016, 22:06

O tym nie pomyślałam. Będę testować. Dziękuję.
Każdy sposób/pomysł przyjmę. Ja często potrzebuję wrócić i jak mam kombinować jak to zrobić, to mnie coś trafia :evil:

konopia - 24 Lutego 2016, 11:16

keiko, a jakie to kindle, ostatnio były aktualizacje, dodawały np. pasek szybkiego przewijania (przeskakiwania stron) dla dotykowych, podłącz wifi i zobacz może coś się zaktualizuje.

szukajka bardzo dobrze działa.

keiko - 24 Lutego 2016, 22:00

paperwhite 3
Dzięki za wskazówkę - zobaczę czy nie można czegoś uaktualnić.

Martva - 26 Stycznia 2017, 12:52

Umiera mi ekran w Onyxie :( 4,5 roku dość intensywnego użytkowania, to ma prawo. Zaczął umierać z brzeżku, więc oszukałam system i zmieniłam orientację, żeby zepsuty pasek był na dole. Ale już umiera również na środku. Mocno się zastawiam nad naprawą, która jest jednak nadal tańsza niż nowe urządzenie.
konopia - 26 Stycznia 2017, 14:24

Martva, kup nowego, będzie szybszy, lepszy itp, 4.5 roku do dużo jak na takie urządenie
Martva - 26 Stycznia 2017, 15:54

konopia napisał/a
będzie lepszy


Nie sądzę. Onyksik czytał wszystko a strony można było przewijać i guzikiem i pacnięciem. Tylko tyle i aż tyle.
Bardzo bardzo zły moment, mam odłożoną kasę ale zupełnie nie powinnam jej tykać.

konopia - 26 Stycznia 2017, 17:52

poprzeglądaj http://swiatczytnikow.pl/...ynek-czytnikow/
może coś wpadnie ci w oko, ja wiem, że teoretycznie ebook to żadne wyzwanie dla mocy obliczeniowej takiego czytnika, ale czy jesteś pewna, że twój jest zgodny (będzie) z najnowszymi wersjami formatów książek cyfrowych?

Przejdź się do sklepu z elektroniką , tego nie dla idiotuf czy innego i pobaw się czytnikami, tylko trzeba uważać, ja na początku bardzo zraziłem się do paperwihite bo w sklepie podświetlanie było ustawione na maxa i strasznie źle to wyglądało, ale jak poszedłem drugi raz po zapoznaniu się z recenzją, i wiedziałem co gdzie przestawić to od razu go kupiłem.

IMO jeśli naprawa ma przekroczył połowę ceny nowego, to brałby nowy.

ketyow - 26 Stycznia 2017, 18:54

Mi padł ekran w Kindle. Tak naprawdę to "padanie" ekranów to są fizyczne (znaczy mechaniczne) uszkodzenia, okazało się, że pod spodem był stłuczony i jak się głębiej w to wczytałem, to chyba większość tych przypadków z wymienianymi ekranami, to były rozwalone ekrany, a nie że samoistnie wysiadły (zatem brawa dla Amazona, że mimo wszystko to wymieniał bez marudzenia). Po prostu są dość delikatne i tłuką się pod spodem, a nie na tej zewnętrznej plastikowej stronie. Mój spadł wiele razy i "niby" nic mu nie było, a którymś razem jak go przecierałem to się "plama" czy raczej pasek czarny pojawił i szybko poszerzył. Ekran wymieniłem sobie sam i wyniosło mnie to ok. 150 zł. Nawet nie tyle zależało mi na tym, żeby było taniej, co właśnie na tym, żeby mieć przyciski, dlatego zostałem przy starym Keyboardzie.
Martva - 26 Stycznia 2017, 19:15

Nie potrzebuję podświetleń, w ogóle nie potrzebuję bajerów potrzebuję żeby czytał wszystkie formaty (Kindle odpada) i miał opcję dotykową. Wymyśliłam sobie rano pierwszego dotykowego PocketBooka ale strasznie o niego trudno teraz. A dosłownie kilka godzin później jeden sklep rzucił w promocji jakiegoś inkBOOKa w podobnej cenie. No to się dogadałam z konkubentem że mu oddam w ratach, w sumie to stówę więcej niż bym zapłaciła za naprawę mojego staruszka, do przełknięcia.
Fidel-F2 - 27 Stycznia 2017, 18:01

Mój mógłby się popsuć. Kupiłbym sobie podświetlanego.
ketyow - 27 Stycznia 2017, 18:21

Ja byłem już o krok od tego, że może jednak wolę światełko niż guziczki, ale jak się okazało, że w paperwhite'ach i innych nowych wynalazkach Amazona, nie da się zwężać marginesów, zrezygnowałem. Kolejny mój czytnik to raczej nie będzie żaden Kindle, zamiast poszerzać możliwości to je ograniczają.
Fidel-F2 - 27 Stycznia 2017, 19:32

nie wiem, światełko jest ważne, reszta jest wtórna, nad marginesami nawet raz się przez te kilka lat nie zamyśliłem
nureczka - 28 Stycznia 2017, 08:41

Dla mnie też światełko jest bardzo ważne. Za to WiFi mogliby sobie darować - nie wiem, czy raz użyłam.
Ja się twardo trzymam Onyxa. Miałam możliwość używać różnych czytników (drobna korzyść z pracy w IT), ale prywatnie zawsze wybieram onka.

gorbash - 28 Stycznia 2017, 09:18

nureczka napisał/a
Za to WiFi mogliby sobie darować - nie wiem, czy raz użyłam.

To jak wrzucasz książki?

Luc du Lac - 28 Stycznia 2017, 09:50

Po kablu.
gorbash - 28 Stycznia 2017, 10:01

No tak, ale wtedy potrzeba kompa pod ręką. Na wakacjach nie zawsze jest. No i trzeba nosić kabel - jak w XIX wieku. Dla mnie WiFi jest bardzo ważne.
Fidel-F2 - 28 Stycznia 2017, 10:28

Przecież to ten sam kabel co do ładowarki telefonu. I tak musisz go nosić że sobą.
ketyow - 28 Stycznia 2017, 11:07

Ale jedną z wielu zalet ebooka nad papierem jest to, że nie musisz na nim trzymać po jednej książce. Ja więcej kupuję niż czytam, więc nawet nie wszystko na niego kopiując, mam zawsze pod ręką ze czterdzieści pozycji albo lepiej (nie wygrywam wszystkiego, aby za dużo przewijania nie było). Więc mogę przez cały rok nie podpinać go do kompa i mieć co czytać.

W kwestii kabla Fidel już się wypowiedział ;P:

nureczka - 28 Stycznia 2017, 11:15

Kabla używam sporadycznie. Ze starej komórki wydłubałam kartę pamięci i na niej trzymam książki. Zmieściłaby się tam cała Biblioteka Aleksandryjska. Dodatkowy plus jest taki, że bardzo łatwo jest przenieść w razie czego cały "księgozbiór" na inne urządzenie.
Martva - 28 Stycznia 2017, 11:15

gorbash napisał/a
No tak, ale wtedy potrzeba kompa pod ręką. Na wakacjach nie zawsze jest. No i trzeba nosić kabel - jak w XIX wieku


Yyyyyyyy :shock: Czasem trzeba nakarmić baterię, najlepiej kablem z kompa, i przy okazji można nawrzucać książek. Dla mnie też WiFi jest absolutnie zbędnym gadżetem.

ketyow - 28 Stycznia 2017, 11:17

Ja kiedyś 3G używałem - ale będąc w Azji mając tylko w ten sposób dostęp do maila. Potem Amazon ograniczał, ograniczał, ograniczał aż stało się ono bezużyteczne. Z wifi też nie korzystam w ogóle.
Fidel-F2 - 28 Stycznia 2017, 11:33

a z innej beczki, nie zdarzyło mi się chyba, bym na wakacjach przeczytał więcej niż rozdział albo trzy, zawsze jest ktoś do pogadania, ścieżka do przedeptania, zamek do zwiedzenia, bunkier do spenetrowania, jezioro do chlapania, pancernik do zatopienia, dziecko do nakarmienia, itd..., na holerę brać książki na wakacje? albo po co jechać na wakacje na których trzeba czytać książki?
ketyow - 28 Stycznia 2017, 11:47

U mnie też w lato czytelnictwo spada praktycznie do zera. Nadrabiam sobie wieczorami na statku, jeśli się akurat coś pilnego nie spierdzieli.
Luc du Lac - 28 Stycznia 2017, 12:32

Hmm, nie ma to jak książka i hamak.
Fidel-F2 - 28 Stycznia 2017, 12:58

biorąc pod uwagę wszystkie te okoliczności przyrody, trzeba mocnego nieogarnięcia by na wakacjach zostać bez książek na czytniku
merula - 29 Stycznia 2017, 10:10

co do wi-fi, to w przypływie szaleństwa chwili zdarzyło mi się kilka razy nabyć coś w sklepie amazona z czytnika. nie uznałabym jednak teju opcji za wybitnie potrzebną.

a gdyby tego nie było, to nie wyświetlaly by mi się reklamy :twisted:

Martva - 29 Stycznia 2017, 12:53

Reklamy na czytniku to w ogóle jest dla mnie rzecz niepojęta.
Fidel-F2 - 29 Stycznia 2017, 13:58

Martva, ale reklamy nie przeszkadzają w lekturze, to tylko wygaszacz ekranu. Chociaż oczywiście mogą być dla kogoś irytujące.
ketyow - 29 Stycznia 2017, 18:06

Ale żeby mieć reklamę, to trzeba to wifi czasem włączyć. U mnie nie było żadnej od lat.
nureczka - 30 Stycznia 2017, 15:51

ketyow napisał/a
Ale żeby mieć reklamę, to trzeba to wifi czasem włączyć. U mnie nie było żadnej od lat.

Co potwierdza znikomą przydatność WiFi :)

Gwoli sprawiedliwości, przychodzi mi do głowy jedno zastosowanie WiFi. Jeśli ktoś prenumeruje e-prasę i chce być cały czas na bieżąco, a na wyjazdy nie bierze kompa tylko czytnik.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group