To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Polecanki czytelnicze.

Logan - 17 Listopada 2005, 16:33
Temat postu: Polecanki czytelnicze.
Matthew Pearl - "Klub Dantego".

Cytat
Niezwykła powieść kryminalna - uczta dla miłośników fabuł detektywistycznych i wyrafinowanych nawiązań literackich, porównywana z Imieniem róży Umberto Eco. Efektowna intryga i wyraziste postacie.
Boston, rok 1865. Niespodziewana seria brutalnych morderstw wstrząsa miastem. W tym samym czasie niewielkie grono akademików kończy prace nad pierwszym amerykańskim przekładem Boskiej Komedii Dantego i zamierza odsłonić Nowej Anglii niesamowite wizje zawarte w tym dziele. Przedsięwzięciu temu sprzeciwiają się miejscowe władze, dopatrujące się w papistowskich treściach włoskiego arcydzieła niebezpieczeństwa dla spokoju protestanckiego miasta. Narażeni na groźby i szykany z ich strony członkowie Klubu Dantego - poeci i profesorowie uniwersytetu: Henry Wodsworth Longfellow, Olivier Wendell Holmes, James Russell Lowell i ich wydawca James T. Fields - starają się utrzymać swą translatorską misję w tajemnicy. W tym samym czasie policyjne śledztwo utyka w ślepym zaułku, akademicy zaś niespodziewanie odkrywają, iż zabójstwa wystylizowano zgodnie z piekielnymi wzorami, uwiecznionymi w dziele włoskiego poety. Zadaniem członków Klubu Dantego stanie się powstrzymanie zabójcy - Nicolas Rey, jedyny czarny policjant w Bostonie, wbrew policyjnym regułom podejmie z nimi współpracę. Morderca okaże się być bliżej niż można było pomyśleć.


Moim zdaniem daleko tej książce do "Imienia róży", ale warto, naprawdę warto przeczytać.

Adon - 17 Listopada 2005, 17:14

To jak polecamy, to ja zarekomenduję "Tiganę" G.G. Kaya - na pewno warta uwagi fantasy, IMO jedna z lepszych książek zresztą z tego gatunku.
Marek1964 - 17 Listopada 2005, 17:22

Jeszcze raz zdecydowanie polecam wszystkim forumowiczom zainteresowanym tajnikami warsztatu pisarskiego. Można z wieloma tezami dyskutować, ale przeczytac warto!!!

Nigel Watts "Jak napisać powieść" (Wydawnictwo Literackie 1998),
Albert Zuckerman "Jak napisać świetną powieść" (ZYSK I S-KA 2000),
Lesley Grant-Adamson "Jak napisać powieść kryminalną" (Wydawnictwo Literackie 1999)

Kapelusznik - 20 Listopada 2005, 00:18

Janusz Zajdel - "Paradyzja"

Cytat
Powieść z nurtu socjologiczno-politycznego, za którą otrzymał pośmiertnie Nagrodę Fandomu Polskiego SFINKS, która została przemianowana na nagrodę jego imienia. Opowiada o historii sztucznej planety - Paradyzji - satelity planety Tartar, której totalitarny rząd, ogarnięty paranoiczną obsesją, nie informuje społeczeństwa nawet o jej położeniu... W świecie tym obowiązuje zasada: myśl co chcesz, ale nie daj się na tym przyłapać.


Obowiązkowa lektura dla fanów SF z drugim,trzecim ... dnem. Gorąco polecam!

Teofil - 20 Listopada 2005, 10:57

Ja bym zarekomendował coś, co fantastyką sensu stricto nie jest - to raczej powieść mocno surrealistyczna z filozoficznym przesłaniem. Camara Laye - Spojrzenie króla. Osiągalne chyba tylko w bibliotekach (pierwsze i - o ile wiem - ostatnie wydanie było w 1987). Camara Laye (1923 - 1980) to pisarz gwinejski, autor bardziej chyba znanego Czarnego chłopca (powieść autobiograficzna). Nawiązuje do Zamku Kafki, ale poczucie absurdu i beznadziejności nie jest tak wszechogarniające, ze względu na tytułowego króla właśnie...
Keiran - 20 Listopada 2005, 18:36

Ja polece Cykl Barokowy Stephensona, pierwsze 3 czesci (ktore w oryginale sa jednym tomiszczem z 4) wydal MAG pt: Zywe Srebro. Troche historii, ciekawe postacie, swietnie oddany xvii wieczny klimat.
solemanthea - 9 Grudnia 2005, 12:30
Temat postu: czytanka dla większych dzieci
Polece wam cały cykl, a do tytułów każdy może dptrzeć już sam : Miecz Prawdy. Autor to Terry Goodkind i znany jest starszym czytelnikom SF (notka o nim była zamieszczona w którymś numerze, ale nie podam w którym, bo nie mam go przy sobie). Język jest bardzo dobry. Pomysł w miarę orginalny ( nie zauważyłam efektu deja vu )
No i temat nie byle jaki :prawda (autor chwilami pisze takie rzeczy ,że głowa puchnie od nadmiaru myślenia :p).
Zamieszczam linki do stron o autorze i forum. Niestety znajomość angielskiego jest tam konieczna
strona o autorze
oficjalne forum cyklu

Margot - 9 Grudnia 2005, 12:58

Właśnie zaczęłam nowego Umberto Eco. Polecam szczerze, świetnie się czyta. Jeszcze nie wiem, jak się skończy, ale już zaczyna się ślicznie, tropowo i semiotycznie. Znaczy: "Tajemniczy płomień królowej Loany". Czuję, że po "Imieniu róży" będzie to moja kolejna ulubiona powieść Eco.
dzejes - 9 Grudnia 2005, 15:48

"To" Kinga -> mój ulubiony autor historii grozy w swym ulubionym schemacie, za to wykonanie...
joe_cool - 14 Grudnia 2005, 23:16

"traveler" john twelve hawks

Cytat

Odwieczny konflikt toczący się w cieniu współczesnego świata: walka na śmierć i życie pomiędzy tymi, którzy pragną mieć historię pod kontrolą, a bohaterami ryzykującymi życie dla wolności i oświecenia. Walka, której nigdy nie dostrzeżemy.
Ojciec Gabriela i Michaela Corriganów był Travelerem - jednym z członków elity proroków mogących osiągnąć czyste oświecenie. Bracia, którzy odziedziczyli tę zdolność po ojcu, są poza Siatką, to znaczy, że nie mogą być inwigilowani przez zawiłą sieć monitorującą ludzi w naszym nowoczesnym świecie. Ale ostatnich żyjących Travelerów szukają już Tabulowie...
W innym zakątku świata Maya usiłuje prowadzić normalne życie, starając się ignorować fakt, iż pochodzi z rodu Arlekinów - grupy zaprzysiężonych wojowników, mających za zadanie chronić Travelerów za wszelką cenę.


Nie jest to może literatura najwyższych lotów, pomysły stare - ale jare. Dobrze się czyta, są jatki, jest wątek romantyczny, miłość braterska, szwarzcharakter, bohater pozytywny, no i kolejne dwie części są już zapowiedziane.
A tych, którzy by chcieli się wcielić w Tabulów i poszukać Mother Blessing, zapraszam na http://www.traveler-book.com

Lynx - 15 Grudnia 2005, 12:00

To i ja się dołączę. Właśnie progeniturze wydarłam Philipa Pullmana " Zorza Północna" , z cyklu Mroczne Materie . Pociecha moja łyknęła to w dwa dni.A rzecz się dzieje w kilku światach równoległych-i w naszym też.
"...Obok religii, filozofii, metafizyki i mitologii, światów równoległych i magii,...znajdujemy galerię fantastycznych postaci, jak na przykład pancerny niedźeiedź, anioły, czarownice, widma, ludziki jeżdżące na ważkach i dajmony."
Polecam , właśnie czytam.

Słowik - 21 Grudnia 2005, 11:15

Chciałem polecić dwa cykle fantasy:

- Robin Hobb - cykl o skrytobójcy, bękarcie na dworze królewskim. Spójny świat, ciekawe postacie no i magia w dwóch rodzajach. Klasyczna kanoniczna magia Mocy i oryginalna, przemyślana magia Rozumienia.
Na marginesie, autorka popełniła wcześniej również cykl o żywostatkach - w tym samym świecie, ale w innym jego rejonie. Dodatkowe smaczki dla uważnych czytelników.

- L. E. Modesitt Jr. - saga o Recluce - nie ukrywam, że interesują i ciekawią mnie sposoby przedstawiania magii w fantasy i tutaj mamy do czynienia z wielce przemyślaną i oryginalną jej odmianą. Polecam !

Lu - 22 Grudnia 2005, 00:00

No to ja polecę coś dla miłośników kryminału , sf i humoru w jednym:

Marcin Wolski
"Ekspiacja" - lekki łatwy i przyjemny kryminał dla miłośników win francuskich
"Włóczędzy czasoprzestrzeni "- dla miłośników światów równoległych i fantasy
"Pies w studn"i - dla poczatkujących psychiatrów i zwolenników mafii ( wyznawcy New Age też znajdą coś dla siebie)
"Bogowie jak ludzie" - moja ulubiona; dla miłośników Danikena, Ludluma, Draculi i spiskowej teorii dziejów

St.Lem
Katar - twardy kryminał (i chyba jedyny Lema) - dla miłośników zagadek matematycznych

Iscariote - 27 Grudnia 2005, 11:44

No a ja polece wszystkie ksiązki Clive'a Cusslera... mnie sie podobaja... sa dobrze napisane.. trzyamją w napieciu.. moja ulubiona to "Podnieść Titanica" bardzo działała na moja wyobraźnie... ale co tu duzo gadac... ksiązka powinna sama sie bronic wiec jak ktos bedzie miał pod ręką to moze przeczytac :D gorąco polecam
Angelus - 13 Lutego 2006, 16:38

Dla wielbicieli wampirków i Draculi polecam Historyka Kostovej.

Przeczytałam Historyka Kostovej i przyznaję,ze autorka odświeżyła temat wampiryczny w wielkim stylu i na wysokim poziomie a jej powieść uważam za lepszą od niektórych pozycji Anne Rice(poza Lestatem bo to jest kult). :wink:

Rzecz traktuje o moim ulubieńcu czyli Draculi ale jest to ujęcie tematu bardziej historyczne niźli u Brama Stockera, który stworzył postać Vlada Tepesa w nowym wymiarze i w takim go jęliśmy postrzegać.Dracula jako bohater aktywny, czynnie biorący udział w fabule powieści, pojawia się stosunkowo późno i to w znikomym zakresie ale możecie mi wierzyć, nie odbiera mu to uroku i powagi.Ważniejsze bowiem dla przebiegu akcji jest samo poszukiwanie nieśmiertelnego Vlada, o którym istnieją podejrzenia iż nadal żyje on sobie spokojnie w XX w będąc źródłem plagi wampiryzmu szerzącego sie na świecie od 500 lat. :wink: Miła perspektywa, prawda?
Powieść składa się w większej części z listów i wspomnień róznych osób.Czytelnik wraz z bohaterami podróżuje po Węgrzech,Bułgarii,Anglii,Turcji i innych często tajemniczych miejscach, zwiedza biblioteki i klasztory,kościoły i grobowce, wysłuchuje legend i ludowych pieśni,poznaje średniowieczne woluminy i epistoły, kryjące zagadkę Vlada Draculi i jego życia oraz śmierci.Wszystko to zostało napisane w sposób intrygujący, budzący ciekawość i dreszczyk emocji odkrywcy niepoznanego.Początek trochę wydał mi sie nudny ale potem akcja nabrała tempa, tajemnica goniła tajemnicę i moja ciekawość kazała mi pogrążyć się w lekturze aż odkryję grób Draculi i poznam prawdę. No i stało się. :wink:

Chcialabym polecić tą powieść każdemu, kto lubi temat wampiryczny i chciałby poznać nowe spojrzenie na historię Vlada Tepesa oraz na jego nowe oblicze.Dawno już nie czytałam powieści o wampirach tak intrygującej i logicznej w swej formie i treści.Na kartach swej powieści autorka podaje mnóstwo tytułów średniowiecznych dzieł, których prawdziwego istnienia czytelnik nie jest w stanie stwierdzić ale nie to jest istotne.Ważne, ze wszystko to brzmi wiarygodnie, daje nam odczuć takie wrażenie i wierzymy, ze podążamy szlakiem wytyczonym przez ludzi, którzy znali Vlada, służyli mu i mieli udział w jego tryumfie.Wierzymy w autentyczność tych źródeł, których wskazówki doprowadzą nas do odkrycia zagadki Draculi.I w tym własnie tkwi ogromna wartość tej ksiązki i talent autorki.Podarowała nam możliwość odbycia wędrówki śladami Vlada i jego uczynków w oparciu o historyczne dane,zawarte w średniowiecznych księgach łacińskich i arabskich oraz późniejszych dziełach europejskich historyków. :bravo

Nie zrażajcie się jesli w Empiku zobaczycie tą powieść rozreklamowaną jak Dan Brown i zniechęcicie sie, uznając ją za kolejny chwyt marketingowy na sprzedanie sprawnie napisanej fikcji.Nie spodziewajcie się tu zbyt wiele herezji.Ja przeczytalam o tej powieści w Newsweeku jakieś 3 tyg temu i postanowiłam poszukać jej w księgarniach.Zdziwilam sie bo akurat walała sie w stosach w dziale nowości.Sadziłam, ze pewnie jej nie znajdę lub okaże się niedostępna.Wolalabym chyba ta opcję. :wink: A tak, mozna by pomyśleć, że znów próbuje nam się wcisnąć na siłę jakiś gniot, reklamując go jako sensacyjne odkrycie roku.Pozory na szczęście mylą.Powieść jest warta lektury.Polecam! :D
_________________

NURS - 13 Lutego 2006, 18:32

Iscariote napisał/a
No a ja polece wszystkie ksiązki Clive'a Cusslera... mnie sie podobaja... sa dobrze napisane.. trzyamją w napieciu.. moja ulubiona to Podnieść Titanica bardzo działała na moja wyobraźnie... ale co tu duzo gadac... ksiązka powinna sama sie bronic wiec jak ktos bedzie miał pod ręką to moze przeczytac :D gorąco polecam


Ja tez go lubiłem do pewnego czasu. do czasu, gdy zaczął stosowac absolutna poprawność. Zwatpiłem po scenie walki dwupłatowców nad NY. Ale pomysły miał zacne.

Iscariote - 13 Lutego 2006, 19:07

NURS napisał/a
Ja tez go lubiłem do pewnego czasu. do czasu, gdy zaczął stosowac absolutna poprawność. Zwatpiłem po scenie walki dwupłatowców nad NY. Ale pomysły miał zacne.


Scena walki faktycznie była naciągana. Ale mnie sie podobał fakt, ze opisywał wydobycie Titanica zanim jeszcze wogóle poznano położenie jego wraku. Swoją drogą zainteresowałem się tym autorem po obejrzeniu Sahary i teraz naprawde rozumiem recenzje tego filmu. W tym filmie wszystko było nie tak. a Bohaterowie zupełnie inaczej niż sobie wyobrażałem. Może jedynie Dirk i Sandeckers jako tako wpasowali się w moją wizje. Ale ksiązeczki ciekawe :D

Haletha - 14 Lutego 2006, 11:12

Angelus... hm, ciekawe. Nigdy nie zagłębiałam się w tematy wampiryczne (bo to jak elfy i krasnoludy?), niemniej niezmiernie ciekawi mnie barwna postać Vlada. Powiadasz, że książka jest poprawna historycznie? Bo to, co wypisuje się o Drakuli w różnych pseudonaukowych artykułach, to zazwyczaj bzdury:) Chętnie bym się skusiła na twoją polecankę. Kto zacz ta Kostova? Nie widzę na sieci żadnych recenzji.
Angelus - 14 Lutego 2006, 15:56

Czy postać Vlada Tepesa jest tu przedstawiona poprawnie historycznie, tego nie jestem w stanie stwierdzić w 100%, gdyż nie posiadam chyba aż takiej wiedzy na jego temat. Jednakże wiadomości, jakie podaje na jego temat Kostova, brzmią bardzo prawdziwie i wydają się mieć oparcie w większej mierze na faktach historycznych niż fantazji. :wink:
O Elizabeth Kostovej niestety nie wiem dużo poza tym, co napisali na okładce powieści, ze ukończyła uniwersytet w Yale, jest mgr sztuk pięknych i laureatką Hopwood Award for the Novel-in-Progress. I to tyle. :( Chyba ta powieśc to jej debiut ale głowy nie dam. :wink: Do zakupu skłonia mnie recenzja w Newsweeku, którą nota bene przeczytałam w poczekalni u stomatologa i od razu zaczęłam poszukiwanie tejże lektury. Nie żałuję zakupu. Uważam, ze jest to jedna z lepszych pozycji traktująca o wampirach, a przede wszystkim o Draculi, ostatnich lat. Wszak wzorzec postaci Draculi stworzył Bram Stoker i takiego Vlada utrwalił w naszej pamięci i wyobraźni. Kostova pokazuje nam Draculę z nieco innej strony, aczkolwiek równie a może bardziej interesującej. :)

revenant - 14 Lutego 2006, 16:23

To ja może dodam od siebie trylogię w pięciu częściach Douglasa Adamsa.
Zawsze gdy mam kiepski humor sięgam po jedna z książek i od razu nastrój mi sie polepsza... do następnego dołka :wink:
Powieść choc ma juz na koncie kilka wiosen to jednak nadal jest śmieszna, mozna powiedzieć, ponadczasowa. A dlaczego ja polecam tu, ponieważ wychodzi wznowienie, a jak wiadomo części trzeciej i czwartej ze starego wydania ze świeczką szukać :(

Rafał - 21 Lutego 2006, 12:26

Polecanki czytelnicze, tak to chyba tu. Nie bardzo wiedziałem, gdzie się wpisać z tematem, a nie chciałem mnożyć wątków. Mam przed sobą artykuł Piotra Kubskiego "Czy czas miał początek". Bardzo fachowy, z literaturą, napisany dość przystępnie, nawet fajnie się czyta. Jedno co mnie zszokowało to periodyk w którym go wydrukowano. Otóż nie tak dawno zamawiałem dla firmy różne takie prenumeraty i padło też na "Ciepłownictwo -
Ogrzewnictwo - Wentylacja". W nr.styczniowym 1(430) zamieszczono właśnie ten artykuł. Poczułem się jakby ktoś dał mi prosto w czoło.

Rafał - 23 Lutego 2006, 06:03

Nie mogę edytować, bo minęło ponad 1440 minut od napisania posta (a co to takiego?), muszę więc pisać kolejny. Po skończeniu czytania i przemyśleniu go uważam, że ten artukuł jest słabiutki, jak kogoś nawet zainteresowało to nie warto szukać. Cienizna i w szwach się rozłazi. Można spokojnie w kilku miejscach go wypunktować. Rzecz nie warta szukania ani czytania. Ale miejsce gdzie został wydrukowany ... to rzecz niesamowita. To tak jakby czytając gazetę komputerową natknąć się na artykuł o tradycyjnych paskach łowickich na ludowych kamizelkach z XIX w.
Gustaw G.Garuga - 27 Lutego 2006, 20:10

Temu poszedł w takim przeglądzie ciepłowniczym - do Świata Nauki się nie zakwalifikował :lol:
Alkioneus - 27 Lutego 2006, 21:47

Dan Simmons "Illion" i "Olimp"

Wszystkim, którzy sądzą, że nie można połączyć Homera i Szekspira a dwunastotonowy robot z Jowisza nie może dyskutować o Prouście. Wszystkim, którzy sądzą, że Ares nie może nazwać Ateny "nieśmiertelną k**wą". Polecam bez dwóch zdań, takiego nawału informacji, tak rozległych wątków pozbieranych w jedną całość nie widziałem od dawna.

Piech - 6 Marca 2006, 11:32

Przeczytałem Żwikiewicza "Kajomars" i chcę jeszcze. Dobre, rasowe science fiction. Kto jeszcze nie czytał, niech czym prędzej zamówi (nikor19@wp.pl).

Co jeszcze polecacie z książek tego autora i gdzie to można nabyć? W księgarni niczego nie znalazłem.

gorat - 6 Marca 2006, 11:58

Piech napisał/a
Co jeszcze polecacie z książek tego autora i gdzie to można nabyć?

Wyłącznie w antykwariatach (ostatnia książka wyszła w 1987). Wyśmienite jest "Imago" - prawie wszędzie leży po kilka egzemplarzy, na dodatek w cenie nierzadko dumpingowej jak na jakość (ale uważaj, bo są tego dwa tomy). Częste jest też "Delirium w Tharsys", ale zazwyczaj w kiepskim stanie :( Polecana jest też "Druga jesień", trochę rzadsza niestety. A tomiki z NK złowisz jak będziesz miał szczęście... (choć niektóre zbiorki pojawiają się częściej).
To byłoby wszystko (chyba wszystkie opowiadania zostały zebrane w zbiorach wydanych w NK oraz "Kajomarsie").

lavojtek - 6 Marca 2006, 21:48

Ja wlasnie skonczylem wydane przez konkurencje "Cyfry zycia" Stephensona. Goraco polecam!
Angelus - 7 Marca 2006, 13:22

Pan Lodowego Ogrodu Grzędowicza!Musicie to przeczytać! :bravo :bravo :bravo :bravo :mrgreen:
sulka - 8 Marca 2006, 00:03

lavojtek napisał/a
Ja wlasnie skonczylem wydane przez konkurencje Cyfry zycia Stephensona. Goraco polecam!


Neala Stephensona? To cyberpunk, czy cos innego? Powiedz troche wiecej...

Ja skonczylem "Falszywe lustra" Lukanienki. rowniez goraco polecam, ale lepiej najpierw przeczytac "Labirynt odbic", bo to dylogia jest. :)

Teraz lykam ostatniego Pratchetta. Ciezko cokolwiek powiedziec, bo dopiero 2 strony przeczytalem 8)

lavojtek - 8 Marca 2006, 00:09

Autor zwie sie Robert N. Stephenson. A cyberpunk to raczej nie jest. Raczej napewno :wink: Nie chcialbym zdradzac za duzo wiec powiem tylko ze to wizja przyszlosci :D Baaaaaaaaardzo ciekawa i nowatorska.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group