To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - Z pamiętnika Młodego Elektronika

illianna - 27 Listopada 2012, 12:04

hrabek, dzięki, udało się. Czego to się człowiek dzięki dziecku nie nauczy ;P:
Agi - 27 Listopada 2012, 12:09

Bo to jest bardzo zdolne dziecko.
gorbash - 27 Listopada 2012, 13:32

illianna, możesz też poszukać czy nie masz klawiszy funkcyjnych do tego (czyli Fn + jeden z Fx) - u mnie tak jest najszybciej.
illianna - 27 Listopada 2012, 14:15

gorbash, okazuje się że mam, Fn F9, :mrgreen: taak poznaję coraz lepiej mojego laptopa :)
hrabek - 27 Listopada 2012, 14:33

A jakiej firmy to laptop? U mnie w HP Fn+F9 to zmniejszenie jasności ekranu ;)
illianna - 26 Grudnia 2012, 13:08

hrabek, sorry że dopiero teraz, ale jakoś tu zaglądam jak mam problemy techniczne i właśnie takie się pojawiły, odpowiadając na Twoje pytanie to mam laptop Asusa X73S.

A do gospodarza wątku i innych szpeców mam pytanko znowu, dostaliśmy Mantę Emperor DVBT Combo DVD071 i po uskutecznieniu automatycznego programowania cyfrowej TV okazało się, że kanały Polsat, TVN, TvPuls, TV4, czyli te komercyjne ;P: mamy zaszyfrowane, pozostałe typu TVP1, Kultura e.c.t. są normalnie i działają. Nie mamy pojęcia o co kaman, u rodziny która też nabyła dekodery tylko takie bez funkcji DVD, działa bez zarzutu. Co to może być? Sterowniki? Łącze? My przez HDMI a rodzina przez EURO. Pomocy.

Ziemniak - 17 Lutego 2013, 21:23

Oglądam regularnie wrzuty na youtube poświęcone kłamliwym reklamom autorstwa AdBustera, więc nic mnie już nie dziwi. Tak mi się przynajmniej wydawało. Dopóki nie zobaczyłem łąkowego napoju mlekopodobnego :shock: Normalnie nóż się w kieszeni otwiera.

AdBuster

corpse bride - 18 Lutego 2013, 10:01

Ciągle powtarzam, że kupowanie masła to teraz straszne wyzwanie. Nawet, jeśli coś już jest masłem, to trzeba jeszcze sprawdzić, czy ma 82% tłuszczu i 200g w opakowaniu. Raz niby wszystko było OK, ale 'masło' i tak smakowało jak smalec z margaryną :|
Martva - 18 Lutego 2013, 10:41

Czytam składy na opakowaniach produktów spożywczych, które mam zamiar kupić, pewnie jakaś łagodna nerwica natręctw, ale pożyteczna :)
Fidel-F2 - 18 Lutego 2013, 11:25

corpse bride napisał/a
iągle powtarzam, że kupowanie masła to teraz straszne wyzwanie.
:shock: Kupuj 'Łaciate'. I po problemie.
Luc du Lac - 18 Lutego 2013, 11:41

Ziemniak napisał/a
Dopóki nie zobaczyłem łąkowego napoju mlekopodobnego :shock: Normalnie nóż się w kieszeni otwiera.

AdBuster


ja to nawet piłem - nieświadomie. W pracy "ktoś" kupił "mleko" do kawy....
o'hyde

ilcattivo13 - 18 Lutego 2013, 18:20

Ja z masłem nie mam kłopotu - w sobotę wystarczy się przejść na bazar, od "chłopa" za 5 złotych kupić litr śmietany, przelać ją do półtoralitrowej butelki po wodzie, 10 - 15 minut "bełtania" w trakcie teleekspresu i mam ~pół kilo debeściarskiego masła do smarowania i smażenia. A i maślanka się nie marnuje, bo na niej chleb zaczyniamy.
hijo - 18 Lutego 2013, 18:33

Fidel-F2 napisał/a
corpse bride napisał/a
iągle powtarzam, że kupowanie masła to teraz straszne wyzwanie.
:shock: Kupuj 'Łaciate'. I po problemie.
Można jescze dostać "Łaciaty" i to jest miks, trzeba uważać.
illianna - 18 Lutego 2013, 18:39

corpse bride, ja bardzo lubię masło z Wolbrumia. Jest ich dwa rodzaje, oba są masłem i oba pyszne.
Ziemniak - 18 Lutego 2013, 22:45

Ja ostatnio kupowałem osełkę górską, bardzo dobra i relatywnie tania. Przerobiłem ją od razu na masło ziołowe. Pycha.
Lynx - 18 Lutego 2013, 23:04

A ja nie jem ani masła, ani smalcu, ani margaryny i nie mam kłopotu. A sposób ilcattivo13, najlepszy.
Agi - 18 Lutego 2013, 23:19

Lynx napisał/a
A sposób ilcattivo13, najlepszy.

Pod warunkiem, że na pobliskim targu można kupić śmietanę od chłopa.

Fidel-F2 - 18 Lutego 2013, 23:19

Lynx, znaczy kanapki smarujesz nożem
ilcattivo13 - 19 Lutego 2013, 01:38

Agi - jak nie ma, to chyba tylko pozostaje radzić sobie "na Ziemniaka", czyli przy pomocy osełki górskiej :wink: Ale tu też trzeba uważać, bo w moim Lewiatanie mają ze cztery różne osełki górskie, ale tylko jedna ma 82% :/

A poza tym, ja naprawdę nie wierzę, że w Twojej okolicy nie ma targów/jarmarków/bazarów, na których pojawiają się "chłopi" :wink: Albo w ogóle kogoś, kto hoduje krowy na mleko - nawet w ilościach przemysłowych. Przecież taki ktoś musi zrobić coś ze śmietaną z wierzchu zbiorników na mleko, bo mleczarnie jej nie kupują i coś z nią zrobić trzeba.

Agi - 19 Lutego 2013, 07:37

ilcattivo13 napisał/a
Agi - jak nie ma, to chyba tylko pozostaje radzić sobie na Ziemniaka, czyli przy pomocy osełki górskiej :wink: Ale tu też trzeba uważać, bo w moim Lewiatanie mają ze cztery różne osełki górskie, ale tylko jedna ma 82% :/

Mam lepszy sposób. Kupuję masło z miejscowej mleczarni, w której zresztą na początku kariery zawodowej pracowałam. Jest prawdziwe, świeże i smaczne.
ilcattivo13 napisał/a
Przecież taki ktoś musi zrobić coś ze śmietaną z wierzchu zbiorników na mleko, bo mleczarnie jej nie kupują i coś z nią zrobić trzeba.

Co Ty wypisujesz? :shock: :roll: Jak to mleczarnie nie kupują mleka pełnego? A z czego robią śmietanę i masło?
Na targu spotkałam raz, czy dwa stragan gdzie sprzedawano twaróg i masło domowej roboty, ale mam większe zaufanie do poziomu higieny w "mojej" mleczarni.
Tak na marginesie, moim pierwszym zawodem jest mleczarstwo. :mrgreen:

Fidel-F2 - 19 Lutego 2013, 08:38

ilcattivo13 napisał/a
Przecież taki ktoś musi zrobić coś ze śmietaną z wierzchu zbiorników na mleko, bo mleczarnie jej nie kupują i coś z nią zrobić trzeba.
:shock: :mrgreen: :shock: Dzień cudów, Rafał w religijnych a Ty tu o mleku.
ilcattivo13 - 19 Lutego 2013, 08:43

Agi, pół mojej rodziny hoduje krowy na mleko, niektórzy jeszcze kilka lat temu mieli ponad trzydzieści krów (jak na nasze warunki, to sporo) i wiem, jakie mleko mleczarnie od nich odbierają. Do jakości mleka liczą się dwie rzeczy - ilość bakterii i poziom tłuszczu. To pierwsze załatwia się higieną w dojarni i oborze, to drugie - co wieczór i co rano wybierając ze zbiornika zbiorczego na mleko śmietanowy kożuch. Może w Twoich stronach mleczarnie działają na innych zasadach, ale u mnie jest właśnie tak. I może dlatego Podlasie krowimi serami, jakby to głupio nie zabrzmiało, stoi ;P:

A co do higieny, to moje alergie są najlepszym przykładem tego, że nie należy z nią przesadzać :) No i dobre przeczyszczenie nie jest złe. Wszak lewatywy to podstawa medycyny tradycyjnej. Lewatywy i olej rycynowy. I pijawki ;P:

corpse bride - 19 Lutego 2013, 09:13

Też pierwsze słyszę, żeby mleczarnie wolały odtłuszczone mleko. Przecież jak wynika z powyższego filmiku, to tłuszcz mleczny jest deficytowy i oszukuje się dodając zamiast niego tańszego tłuszczu roślinnego do "mleka", "masła" czy "śmietany". Apropos śmietany, to niemal się nacięłam kupując coś, co nazywało się Świetna i stało między śmietanami... Tylko cena sprawiła, że przeczytałam skład.

Fidel, łaciate jest drogie, mój drugi warunek to kupić masło tanio, najbliżej 3zł. Dobre jest np. masło marki real. Spełnia warunki, smakuje masełkowo i niedawno jeszcze kosztowało 2,99zł, teraz nieco ponad 3zł.

Fidel-F2 - 19 Lutego 2013, 09:17

corpse bride, ile zjadasz kostek masła miesięcznie?
Rafał - 19 Lutego 2013, 09:20

Nie wiem jak teraz, ale jeszcze niedawno mleczarnie kontraktując mleko wymagały zachowania widełek w zawartości tłuszczu i wszyscy znajomi rolnicy ściągali śmietanę, bo im obniżali zapłatę.
Agi - 19 Lutego 2013, 09:30

Rafał napisał/a
Nie wiem jak teraz, ale jeszcze niedawno mleczarnie kontraktując mleko wymagały zachowania widełek w zawartości tłuszczu i wszyscy znajomi rolnicy ściągali śmietanę, bo im obniżali zapłatę.

Znaczy, trochę się zmieniło od czasu gdy pracowałam w mleczarni.
Już się zorientowałam w czym rzecz, Unia narzuciła przecież "kwoty mleczne" obliczane w oparciu o referencyjną zawartość tłuszczu.

ketyow - 19 Lutego 2013, 10:31

Ja przeważnie smaruję majonezem zamiast masłem (o ile jest to dobry majonez, np. Kętrzyński a nie jakiś Winiary, którego nie mogę dziewczynie wybić z głowy, a który nie ma smaku i jest mdły), a jeśli już masło to lubię się nim rozkoszować i kupuję Łowickie.
Fidel-F2 - 19 Lutego 2013, 10:37

ketyow napisał/a
Ja przeważnie smaruję majonezem zamiast masłem
+1
ketyow napisał/a
a nie jakiś Winiary, którego nie mogę dziewczynie wybić z głowy, a który nie ma smaku i jest mdły
+10
Lynx - 19 Lutego 2013, 11:20

Fidel-F2, widelcem. ;P:

ketyow, majonez jest zuy. Ma dużo chlesterolu i tłuszczu, który muszę ograniczać do minimum. Ogólnie po odstawieniu tylko tłuszczy do smarowania pieczywa wyrównałam sobie poziom cholesteroli, niestety to nie pomaga na trójglicerydy. Ale dzięki takiej drobnej zmianie w diecie przez blisko 2 lata uniknęłam leków.

ilcattivo13 - 19 Lutego 2013, 15:15

Agi - nie chodzi tylko o unijne widełka tłuszczu. Powód, dla którego rolnicy muszą odcedzać śmietanę przed wydaniem mleka do mlekowozu jest bardziej prozaiczny - jak się tego nie zrobi, to na te 2 -5 tysięcy litrów zdanego mleka, które trafia do beczki, idzie paręset litrów śmietany. I jak taki mlekowóz zrobi sto czy więcej kilometrów po wybojach, objeżdżając zakontraktowanych dostawców mleka, to w beczce ubija się masło (średnio pół kilo na litr śmietany), które potem zatyka rury, oblepia wnętrze beczki i jest cholernie upierdliwe do wyczyszczenia.

Najstarsza zmechanizowana dojarnia pojawiła się w naszej rodzinie gdzieś w drugiej połowie lat 80-tych (86 albo 87 - ale nie dam sobie nic uciąć, że się nie mylę o rok czy dwa) i od samego początku wujek z ciocią musieli ze zbiornika zbiorczego, przed każdym codziennym (porannym) odbiorem mleka, ściągać śmietanę. Jak nie mieli jej komu opylić, a masło już im (i reszcie rodziny, zwłaszcza tej z miasta) uszami wychodziło, to śmietana trafiała dla świń.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group