Ozzborn - 15 Czerwca 2009, 17:12 Temat postu: Top 100 Książek XX wieku Pomyślałem, że warto założyć osobny temat. W 1996 r. sklep Waterstone's i Channel 4 z UK zorganizowały plebiscyt na książkę 20 wieku. Oto lista: http://www.wesselenyi.com/top100books.htm Co sądzicie? Ile z tego czytaliście? Co polecacie, a czego nie? Zapraszam do wypowiedzi. edzia: lit. Fidel-F2 - 15 Czerwca 2009, 17:15 Buszujący w zbożu i Wielki Gatsby - straszna nuda Ozzborn - 15 Czerwca 2009, 17:18 Ciekawe jesteś 2 osobą "spotkaną" w ciągu 2 dni, którą znudził Buszujący. Moim zdaniem jest świetny - mimo, że za ameryckimi klimatami nie przepadam. Witchma - 15 Czerwca 2009, 17:21 Gatsby był faktycznie dość męczący, ale Buszujący w zbożu rewelacja (choć bardzo możliwe, że tłumaczenie dużo napsuło...). Ozzborn - 15 Czerwca 2009, 17:27 Ja czytałem, polską wersję, nie pamiętam, żeby jakoś topornie była napisana. Gtsbiego nie czytałem, natomiast mój absolutny namber łan z listy to 100 lat samotności Marqueza, już nie mogę się doczekać kiedy będę na siłach, żeby przeczytać oryginał. Witchma - 15 Czerwca 2009, 17:29 Niektóre pozycje trafiły na listę chyba tylko dzięki ekranizacjom, jak "Charlie and the Chocolate Family"... Iwan - 15 Czerwca 2009, 17:30 mnie tez Buszujący nie zachwycił Ozzborn - 15 Czerwca 2009, 17:33 @ Witchma: Zapewne... aczkolwiek Roald Dhal jest chyba obecnie jednym z najbardziej poczytnych dziecięcych pisarzy - np. starszy brat mojego chrześniaka pochałnia jego książki hurtwo (to ten co ma 7 lat a czyta jak stary), a w osiedlowej bibliotece te książki są w ciągłym ruchu. Witchma - 15 Czerwca 2009, 17:34 Ozzborn, a słyszałeś o nim zanim Burton zrobił film?  A pisarz już ze 20 lat nie żyje...
Ozzborn - 15 Czerwca 2009, 17:37 Faktycznie coś w tym jest 
Stormbringer - 15 Czerwca 2009, 18:09 O cholibka, jest "High Fidelity" Hornby'ego!  No to polecam.
Fearfol - 15 Czerwca 2009, 18:53 Jest na tej liście jakiś polak ? Fidel-F2 - 15 Czerwca 2009, 18:56 Czterech Dunadan - 15 Czerwca 2009, 18:57 Nie ma Lema  a Diuna gdzieś na 50 miejscu... Hobbit sporo wyżej, trochę tego nie jarzę ale co tam.
Ciekaw jestem w jaki sposób dokonano tego plebiscytu? Adanedhel - 15 Czerwca 2009, 19:00 Jakkolwiek by go nie dokonano, jest plebiscytem na najpopularniejszą, a nie najlepszą książkę. Mimo to lubię takie listy. Dają wyobrażenie o tym, co ludziom się podoba, i jednak warto czytać
U nas pewnie by było fajnie. Mielibyśmy w setce z dziesięć książek Kapuścińskiego, choć przynajmniej jedną przeczytał jeden na dziesięciu odpowiadających. Iwan - 15 Czerwca 2009, 19:09 dziwi mnie trochę brak Lotu nad kukułczym gniazdem, no chyba ze przegapiłem cos Dunadan - 15 Czerwca 2009, 19:09 Adanedhel, hm, no faktycznie, racja, jakoś nie skojarzyłem że tu chodzi o popularność to akurat łatwo sprawdzić.
Adanedhel - 15 Czerwca 2009, 19:17
Dziwić może brak wielu książek, ale jakie to ma znaczenie? Na liście powinni na przykład znaleźć się Hammett i Chandler, a ich też nie widzę.
Zawsze chodzi o popularność Chyba nie ma sposobu, żeby stwierdzić, jaka książka/film/płyta autentycznie była najlepsza.
Virgo C. - 15 Czerwca 2009, 19:48 Fajna lista, pod wyborem sporej ilości tytułów mógłbym się z czystym sumieniem podpisać 
Zastanawia mnie tylko skąd tam u licha się wzieły Pachnidło i Park Jurajski. Są to książki dobre, ale z pewnością nie aż tak wybitne by trafić do takiego zestawienia. Podobnie jak nadreprezentacja Dahla 
dzejes - 15 Czerwca 2009, 19:48 Z pierwszej dwudziestki nie czytałem 11. Wild Swans, Jung Chang - w00t is that? No i z całym szacunkiem, ale Władca Pierścieni najwybitniejszą powieścią XX wieku? Witchma - 15 Czerwca 2009, 19:50
Z tego, co wiem, to o chińskich kobietach, ale nie czytałam.
Potwierdza moją tezę o wpływie fajności ekranizacji na wyniki głosowania 
Adanedhel - 15 Czerwca 2009, 19:55 Już wcześniej trafiał w najgorszym razie na trzecie miejsce. Witchma - 15 Czerwca 2009, 19:58 Adanedhel, mnie osobiście ten wybór absolutnie nie przeszkadza
Adanedhel - 15 Czerwca 2009, 20:00 Mi też Po prostu już wcześniej robiono podobne listy. Raczej o nich słyszałem, niż widziałem, ale zawsze "Władca..." był bardzo wysoko.
Fearfol - 15 Czerwca 2009, 20:05 Co WP to nie przesadzajcie z tą ekranizacją mam książkę 1997 roku i cytuję co jest napisane na okładce : Kiedy w 1954 roku wydano powieść Władca Pierścieni, nikt nie wróżył jej wielkiego sukcesu. Po latach okazało się, że mylili się wszyscy. W przeprowadzonej w zeszłym roku wśród brytyjskich czytelników ankiecie powieść J.R.R Tolkiena została wybrana książką XX wieku. Bliżej było wtedy animowanej kaszance na podstawie WP , a nie dziele Petersona. Do dziejesa - TAK, Władca najwybitniejszą książką, co o tym świadczy ? - ilość stron fanowskich, klubów itd. Po za tym Tolkien był prekursorem w tym gatunku. Nadto po 50 latach jego dzieło nadal cieszy się wielką popularnością, powstają gry wszelakiej maści, opowiadania zawierające stwory wykreowane przez Tolkiena - oczywiście duża w tym zasługa ekranizacji ale nie przesadzajmy. Peterson to nie bóg - na wątłych podstawach i jemu nie udało by się stworzyć arcydzieła. Po za tym skorzystaj z http://www.googlefight.com/ wpisz tolkiena i jakiegokolwiek innego autora i zobacz wynik. Ixolite - 15 Czerwca 2009, 20:07 Warto pamiętać, że to brytyjski top, nie ogólnoświatowy, stąd może wynikać tak wysoka pozycja wielu tytułów, w tym "Władcy..."
A co do Crichtona to faktycznie chyba ekranizacja zadziałała, bo sporo znacznie lepszych rzeczy napisał, choć większość z nich gorsze ekranizacje miała... dzejes - 15 Czerwca 2009, 20:07
Wygrałem pluszowego jeża? Witchma - 15 Czerwca 2009, 20:08 dzejes, bzdura
dzejes - 15 Czerwca 2009, 20:09 Nie wygrałem? 
Witchma - 15 Czerwca 2009, 20:10 dzejes, jako że jeż jest maskotką Zgierza, to zgłoś się do naszego prezydenta miasta 
|
||||||||||||||||
