To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Zakładam wydawnictwo?

MOFFISS - 4 Maj 2009, 22:28

ihan, poczytaj sobie biografie ludzi, którzy zrobili fortunę...ani słowem nie pisali o kasie. Tylko o pasji. Nie masz szans na sensowną kasę, jeśli robisz coś tylko dla niej.
Nocturn - 5 Maj 2009, 08:05

MOFFISS napisał/a
hah, poczytaj sobie biografie ludzi, którzy zrobili fortunę...ani słowem nie pisali o kasie. Tylko o pasji. Nie masz szans na sensowną kasę, jeśli robisz coś tylko dla niej.


heh. Po fakcie, w autobiografii to zawsze mogę napisać, że mnie pasja ciągnęła, a nie chęć nachapania. A ktoś inny kto będzie chciał okruchów z mego stołu tez napiszę o mnie fajnie. A jeżeli jeszcze naprawdę mi się udało i stałem się pewnego rodzaju autorytetem to mało kto znajdzie odwagę na początku żeby mnie poszargać ;)

Pamiętaj MOFFISS, historia to największa wszetecznica jaką można sobie wyobrazić.


//edit wyciąłem niepotrzebne słówko

MOFFISS - 5 Maj 2009, 08:16

jeśli tak podchodzisz do kasy to całe życie będziesz wyrobnikiem...
Nocturn - 5 Maj 2009, 08:19

heh

Ja nie mówię ani o sobie ani o kasie ;)

Lubie to co robię i to coraz bardziej ;)

PS.

Wyrobnicy też są potrzebni

xan4 - 5 Maj 2009, 08:23

Tutaj akurat zgadzam się z MOFFISSem, jeżeli podchodzisz do pracy z zamiłowaniem i pasją to reszta nie jest już tak ważna,
oczywiście pozostaje jeszcze kwestia co to znaczy zarobić fortunę, dla jednego fortuna to 100 tysięcy, dla drugiego fortuna zaczyna się od 20 milionów,
ale to nie jest tak, że jeżeli robisz coś z pasją to fortuna sama przyjdzie,
to jest tak, że jeżeli robisz coś z pasją to pieniądze schodzą na dalszy plan, oczywiście jeżeli jest ich chociaż tyle, że zapewniają ci podstawowe życie i nie musisz się o nie martwić,
więc stwierdzenie, że robię co lubię, więc natrzepię sobie kasiory jest też błędne...

Lynx - 5 Maj 2009, 08:55

cherryen, różnie to bywa. Mamy chyba wbudowaną nieufnośc do nachalnie reklamowanych produktów.
cooger, jest ryzyko, jest zabawa :mrgreen: , gdyby kiedyś ktoś nie zaryzykował to nadal byśmy siedzieli w jaskiniach i marzli. Każda nowa idea jest na ogół kontrowersyjna. Trzeba próbować się odnaleźć. Ja sama wzięłam się za coś, co mnie, wydawałoby się, przerasta. Przebranżowiłam się niemal całkowicie. Ale jakoś ciągniemy ten wózek i jakoś tak widzę światełko w tunelu. Czyli, moim zdaniem, można. Dobry pomysł i dobry sposób na jego realizację to czasami połowa sukcesu.
A'propos. Mam okazję wynająć bardzo tanio pomieszczenie na działaność sezonową we Władysławowie. Czy ktoś ma jakiś pomysł, co byłoby atrakcyjne dla turystów? Warunkiem jest niskonakładowa inwestycja i niewielki personel. Bar odpada. Pomieszczenie ma 18 metrów kwadratowych. :mrgreen:

gorat - 5 Maj 2009, 12:00

Antykwariat? :mrgreen: Serio, jakoś się masa punktów (namiotów) z wyprzedawanymi stanami magazynów trzyma w atrakcyjnych turystycznie miejscach. Nadmienię tylko, że powinien to być antykwariacik mniej elitarny, raczej towar dla każdego czytelnika... klasyka, romanse, kryminały, fantastyka, coś dla młodzieży ;)
MOFFISS - 5 Maj 2009, 12:09

dla młodzieży? pewnie jakieś akcesoria, hyhy


A tak na poważnie, poszukuje osób, które zawodowo zajmują sie:
- tłumaczeniami (ang-pol-ang)
- redakcją/korektą tekstów
Jeśli ktos jest zainteresowany, prośba o info na pw.

xan4 - 5 Maj 2009, 22:41

Dostałem dzisiaj Czarną kokardę wydaną przez Grabarza Polskiego w bardzo małym, wręcz limitowanym nakładzie,
może nasze najlepsze szorty też tak wydamy dla siebie w jednym tomie :?:
MOFFISS, co Ty na to :?: Zajmiesz się tym :?:
Można spytać Toudiego, on chyba maczał palce w wydaniu Czarnej kokardy.

MOFFISS - 6 Maj 2009, 07:52

xan4 napisał/a

może nasze najlepsze szorty też tak wydamy dla siebie w jednym tomie :?:
MOFFISS, co Ty na to :?: Zajmiesz się tym :?


jeśli teksty zostałyby poprawione i rozszerzone, kto wie...problemem nie jest wydanie antologii, tylko promocja. A uczciwie mówiąc, niektóre szorty są o niebo lepsze niż te, które czasem znajduję w zacnych czasopismach.

Btw może ktoś wymyśli nazwę?

Stormbringer - 6 Maj 2009, 08:07

To jest fajny pomysł - z odpowiednią ilością szortów byłby z tego ładny zbiorek.

A co do nazwy: "Na skróty". ;)

MOFFISS - 6 Maj 2009, 08:14

Stormbringer napisał/a


A co do nazwy: Na skróty. ;)


miałem na myśli wydawnictwo, cokolwiek się zdarzy :mrgreen:

Stormbringer - 6 Maj 2009, 08:20

Na Skróty Publishing. :P

A jeszcze w kwestii ewentualnej promocji - gdybyśmy bardzo chcieli, możemy przecież zebrać najciekawsze szorty i podrzucić taką antologię do FS, a nuż się spodoba (co prawda trochę wątpię w rynkową siłę przebicia podobnego zbioru, a co za tym idzie - w ewentualne zainteresowanie potencjalnego wydawcy, ale zapytać zawsze można). Tyle że potrzeba nam co najmniej 130 szortów. :D

MOFFISS - 6 Maj 2009, 08:27

FS ma inna koncepcję rozwoju. Niedawna akwizycja SFF&H potwierdza tylko radykalną zmianę strategii wydawnictwa. Osobiście żałuję, że PowerGraph nie zdecydował się na ten krok. Istnieje naturalna synergia, a tak...będzie komercja.
MOFFISS - 6 Maj 2009, 09:35

czy często stosuje sie zasady Creative Commons w branży? CZy są jakieś wyjątki?
Godzilla - 6 Maj 2009, 09:54

Czy to nie Kres kiedyś pisał, że mało kto kupi książkę z samymi króciakami? Nie wiem co o tym myślicie.
Stormbringer - 6 Maj 2009, 10:05

Ot co, chyba faktycznie Kres. Stąd obawiam się, że żaden większy wydawca tego nie zechce. Co innego, gdyby faktycznie wypaliła jakaś drobna inicjatywa.

PS. A nawet gdyby nie, to ja już tam mam trochę planów co do własnych króciaków. ;)

Godzilla - 6 Maj 2009, 10:07

To musiałyby być perełki i wydane jak perełka. W niedużym formacie, może z jakimiś gustownymi ilustracjami. Może w dwóch-trzech tomikach. Jak się dostanie wielką kluchę i dwieście opowiadań w środku, to...

I może dlatego jest to marzenie ściętej głowy, w taką książeczkę trzeba by wpakować sporo forsy, a zysk niepewny.

xan4 - 6 Maj 2009, 17:09

Godzilla, Stormbringer, dlatego pisałem o małym nakładzie dając za przykład wydaną właśnie Czarną kokardę
MOFFISS - 6 Maj 2009, 17:19

Godzilla napisał/a
To musiałyby być perełki i wydane jak perełka. .


też bym chciał perełki

MOFFISS - 6 Maj 2009, 18:24

zapraszam do współpracy zawodowych grafików, uprzejma prośba o wysłanie maila na pw, dziękuję.
gorat - 6 Maj 2009, 19:01

Z CV czy bez? Wybacz, że muszę Twoich przyszłych pracowników w tym wyręczać :P:
MOFFISS - 6 Maj 2009, 19:36

gorat napisał/a
Z CV czy bez? Wybacz, że muszę Twoich przyszłych pracowników w tym wyręczać :P:

trollujesz gorat :cry:

Martva - 6 Maj 2009, 19:40

MOFFISS, Ty jesteś na diecie, odstawiłeś melisę czy masz PMS-a? :shock:
Chyba że ktoś Ci czegoś dosypuje do kawy, ale od paru dni coś się z Tobą dziwnego dzieje.

MOFFISS - 6 Maj 2009, 19:46

Martva napisał/a
MOFFISS, od paru dni coś się z Tobą dziwnego dzieje.


dziękuję Ci za okazaną troskę...czy coś jeszcze mogę dla Ciebie zrobić?

shenra - 6 Maj 2009, 19:48

MOFFISS napisał/a
dziękuję Ci za okazaną troskę...czy coś jeszcze mogę dla Ciebie zrobić?
mógłbyś nie być taki bezczelny. Nie zaszkodziłoby.
Adashi - 6 Maj 2009, 19:52

Martva napisał/a
MOFFISS, Ty jesteś na diecie, odstawiłeś melisę czy masz PMS-a? :shock:
Chyba że ktoś Ci czegoś dosypuje do kawy, ale od paru dni coś się z Tobą dziwnego dzieje.

E tam, kobiety też się czasami dziwnie zachowują, tak średnio raz na miesiąc :lol:
Przypadki chodzą po ludziach :roll:

Co do shortów, to zgadzam się z opinią Kresa, kto kupi knigę złożoną z setki króciaków, to nie poezja... Taki tomik ma rację bytu jeśli zostanie wydany własnym sumptem, można powiedzieć - prawie że na zasadzie "od fanów dla fanów", imho. Żeby nie było, nie mówię tego wcale dlatego, że nie przepadam za shortami.

MOFFISS - 6 Maj 2009, 20:21

shenra napisał/a
mógłbyś nie być taki bezczelny. Nie zaszkodziłoby.

Masz kota... ślicznego w awatarku

shenra - 6 Maj 2009, 20:22

MOFFISS napisał/a
Masz kota... ślicznego w awatarku
a dziękuję :)
gorat - 6 Maj 2009, 20:43

Offtop? :o


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group