Adashi - 3 Lutego 2007, 00:06 O "Nieśmiertelnym" to proponuję założyć osobny wątek 
A jeśli chodzi o Dresdena to czytał ktoś to? Hmmm? 
Ziemniak - 3 Lutego 2007, 11:56 Ja czytałem pierwsze trzy tomy. Miła rozrywka, trochę w stylu elamowego Dimoona 
Fidel-F2 - 3 Lutego 2007, 12:06 właśnie zoczyłem w programie TV, że jakiś polsat czy cóś znowu emituje Cudowne lata, najgenialniejszy serial wszechczasów. Adashi - 3 Lutego 2007, 12:58 Akta Harry’ego Dresdena
Ja też przeglądałem dziś program TV i w niedzielę TVP2 zapodaje o 20:15 nowego "Robin Hooda" z BBC. elam - 3 Lutego 2007, 18:54 wlasnie z asiontkiem obejrzalysmy 1szy odcinek Dresdena, fajne toto. moze poszukam ksiazki.... 
Ziemniak - 3 Lutego 2007, 19:37 A przepraszam gdzie oglądałyście 
elam - 3 Lutego 2007, 19:52 na mojem komputrze 
NURS - 3 Lutego 2007, 22:28 Fuj! A widział ktoś Jeremiaha? Post-apo, ale nie po bumbie, tylko Bastionowy klimat. zły wirus wybil dorosłych, zostały tylko dzieci ponizej 13-tego roku życia. Obserwujemy swiat w 15 lat po katastrofie. sporo fajnych rzeczy, ale i sporo zmaszczonych okazji do naprawde odjazdowyego pokazania świata. Rzecz wyszła spod rączki Straczynskiego, a jest ekranizacja komiksu, którego jeden tom amber wydał. elam - 3 Lutego 2007, 22:35 Jeremiah jest coooooooool
mam wszystkie 35 odcinkow, niestety dla was, po francusku
nawet przekonalam sie do Luke Perry'ego  No i Peter Stebbings - swego czasu nosilam go w awatarku, wlasnie przez Jeremiaha...
ach i nie zapomnijmy, ze jest tam jeszcze tajemniczy mister Szmidt ktorego gra Sam Gamgee kolega Frodo
serial bylby super, gdyby go nie anulowano. Straczynski mial pomysl... no i nie dano mu go zrealizowac. wiec zmienil scenariusz pod koniec,te ostatnie odcinki byly krecone, zeby zamknac serie jakos logicznie, a nie ucinac ni w 5 ni w 10. Mi osobiscie sie podoba, choc jest troche "baboli"; fajnie sie toto oglada. NURS - 3 Lutego 2007, 23:39 Mr Smith, na litości
Ja tam nie byłem i z nimi nie piłem. ale postać niezła. a ktos widział Odyssey 5? hjeniu - 4 Lutego 2007, 18:04 No... Jeremiah mimo różnych nieścisłości i baboli, jest świetny. Lichtenstein - 4 Lutego 2007, 20:59 Co do seriali: Właśnie zakończyła się moja (chyba już dwuletnia?) abstynencja od telewizora za sprawą AXN sci-fi, które okazuje się nadawać starego, dobrego Star Treka. Engage! hrabek - 5 Lutego 2007, 11:15 Lo jezu, to teraz jeszcze jeden serial mam szukac? Hmm... niby jest czas, bo poki co po przerwie swiatecznej jeszcze sie rozkrecaja, ale juz niedlugo wraca Jericho i znowu bedzie co ogladac i zachodzi obawa, ze sie nie wyrobie, zreszta juz sie nie wyrabiam... 
Wojak - 7 Lutego 2007, 10:42 a propos ST, przypomniały mi się młodsze lata, kiedy to na polsacie nadawano Deep Space Nine To było coś Teraz zaczynam polować na wszystkie pełnometrażowe Star Treki Wkręciłem się, no
Ale ten nowy Star Trek Enterprise, czy jak mu tam nie podoba mi się. Co prada niewiele oglądałem, ale mimo wszystko... Nie noszą tych zaj&%*% kolorowych mundurów
Słowik - 7 Lutego 2007, 10:48 Hmm...może to jeszcze przemyśl. Nie pamiętam dokładnie czy w drugim, czy w tzecim sezonie, T'Pol zmienia ten szary kombinezon na takie fajne kolorowe
Lichtenstein - 7 Lutego 2007, 23:32
A właśnie, kojarzy ktoś według jakiej racji jest rozdział kolorystyczny? Niebiescy to chyba medyczni, ale czym się różnią żółci od czerwonych? Słowik - 7 Lutego 2007, 23:37 www.startrek.pl Podejrzewam, że tam znajdziesz wszystko
Adashi - 12 Lutego 2007, 12:46 Czerwoni dowodzą, żółci to ochrona czy jakoś tak, nie wiem... pamiętam TOS na Wizji 1 (ale niestety nie oglądałem za dużo), pamiętam Next Generation o różnych zbójeckich porach, Voyagera z dubingiem w otwartym oknie Canal+ i DSN na Polsacie
Właśnie zaliczyłem dwa odcinki (z VHSu) tego nowego Robin Hooda z BBC (emisja: niedziela, TVP2, godz. 20:15) i powiem Wam, fajne to jest, bałem się jak wyjdzie w porównaniu ze starym serialem, ale ten ma inny klimat, taki zawadiacki
Słowik - 12 Lutego 2007, 12:54 A mi nie podszedł. Pierwszy odcinek obejrzałem, ale wczoraj nie dotrzymałem do końca. Chyba mam za duży sentyment do Michaela Praeda i jego ekipy. Tutaj nie podoba mi się ani humor, ani aktorzy. Adashi - 12 Lutego 2007, 13:01 Uwielbiam stary serial, ale ten też zapowiada się nieźle, właśnie humor jest świetny - to ta sama wesoła, leśna kompania co w Robin Hoodzie z Errolem Flynnem
hrabek - 12 Lutego 2007, 13:03 Znaczy co, na wesolo jest? Nie chcialo mi sie ogladac, szczerze mowiac. Tyle juz tych Robin Hoodow bylo, ze chyba wszystko zostalo w temacie powiedziane i generalnie to kolejne odgrzewanie kotleta. Tylko ilez mozna. Słowik - 12 Lutego 2007, 13:10 Nie jest na wesoło albo ja zupełnie nie złapałem klimatu. Robin to taki przystojniak z 'misją', ale ma wesołkowatego kompana, z założenia mającego rozluźniać fabułę. Ale generalnie to taki bardziej mroczny serial chociaż zupełnie bezkrwawy. Tak się przynajmniej wydaje, chociaż nie mam zamiaru już sprawdzać tej tezy. hrabek - 12 Lutego 2007, 13:20 Mroczny to byl slynny Robin Hood z Michaelem Praedem. Jak ma sie ta wersja do tamtego? Bardziej, czy mniej mroczny? Tamten tez byl bezkrwawy, o ile pamietam. Wybijani co odcinek zolnierze szeryfa byli najprawdopodobniej bezkrwistymi zombie, bo umierajac faszerowani strzalami nie broczyli krwia, ani tez niczym innym. Adashi - 12 Lutego 2007, 13:22 To serial przygodowy, poważne momenty przeplatane są humorem, aktorzy IMHO radzą sobie nieźle (Match/Much Rulez!)  Natomiast "Robin z Sherwood" to był serial fantasy w znacznym stopniu.
Czarny - 14 Lutego 2007, 08:07 Za Stopklatką:
Ariah - 14 Lutego 2007, 10:28 TVP nie zamierza... Grrr. Pewnie zasłaniają się misją... I brakiem zainteresowania o godzinie 23:55. Cóż, 'Moda na Sukces' zawsze w prime-time 
Słowik - 14 Lutego 2007, 10:42 TVP powinna prowadzić jakieś statystyki nagrywających seriale, to może braliby poprawkę na 'oglądalność'. Homer - 14 Lutego 2007, 21:29 A na co im taka 'oglądalność' jak reklamy przewijasz
NURS - 14 Lutego 2007, 21:56 a poprawiliby ogladalnośc dając to w normalniejszych porach, a nie bladorózowych sztruksach
R2R - 15 Lutego 2007, 23:19 A od jutra w Piątki o 22 zaczyna TVP1 emitować "Trójkąt" z Samem Neillem. Jakby coś drgnęło - najpierw Lost, potem Battlestar Galactica, 4400, teraz Trójkąt, acha i w soboty jakoś przed południem leci nowa wersja Doktora Who. Czyżby ktoś z zamiłowaniem do SF zaczął decydować o zakupach
|
||||||||||
