jewgienij - 24 Listopada 2008, 22:35 Po dwutysięcznym felietonie każdy zjada własny ogon. Dajcie szansę młodym wilczkom, Tequila, zdaje się, oferował swoje usługi. Zastrzyk świeżej krwi, zdrowa wymiana pokoleń. Dość bajdurzenia roczników 50/60. Może się okazać, że w porównaniu ze starymi wyjadaczami to kicha, ale trzeba dać ludziom szansę, żeby się o tym przekonać. Żwikiewicz i Kres nie będą wiecznie ciągnąć tego składu. ihan - 25 Listopada 2008, 11:36 Hola, hola, łapy precz od Kresa!!! Kruk Siwy - 25 Listopada 2008, 11:37 Za dni parę widzieć Kresa będę. I doniosę mu na wrogów przebrzydłych. Obłoży się ich anatemą i szlus! Ziemniak - 25 Listopada 2008, 11:44
I tak dobrze, że nie bejsbolem 
jewgienij - 25 Listopada 2008, 13:55 Kruku, przekaż Kresowi, że jest najlepszym felietonistą w branży, ale Hrabek ma rację: czas na zmiany. Niech przynajmniej mu NURS dokoptuje konkurenta z prawdziwego zdarzenia, żeby nie wygrywał 17 - 0, bo to rozleniwia. Niczym już nas nie zaskakuje, nie wzbudza kontrowersji, przyjemnie się czyta, ale to takie pisanie pozbawione żądła IMHO. Wszystko to już kiedyś powiedział. Ratuje się świetnym piórem i wybornym dowcipem. A ja bym teraz chętnie jakiegoś rozrabiakę widział, nie akademika. Anko - 25 Listopada 2008, 14:03
jewgienij - 25 Listopada 2008, 14:32 Jeszcze a propos tej "książki" o Kingu. Mam ją teraz w domu, to raczej broszurka niż książka. Autor ograniczył się do przepisania tego, co sam o sobie King pisał we wstępach i książkach niebeletrystycznych, bez słowa komentarza od siebie, no i pewnie z jakiejś strony internetowej autora przekleił listę tytułów. Dla pana Żwikiewicza wszystko to musi być bardzo pasjonujące, bo pierwszy raz się dowiaduje, ale dla kogoś, kto Kinga czyta od lat, to wyrzucenie pieniędzy w błoto. Odradzam z całego serca. Anko - 26 Listopada 2008, 10:57
No to ostatni "pozytyw" jaki przypisaywałam temu artykułowi mi rozwiałeś... Ale może to i lepiej, pieniędzy zaoszczędzę, a kryzys i wiadomo... Dzięki, Jewgienij. 
Witchma - 27 Listopada 2008, 10:08 Miałam prawdziwy dylemat... miesiąc wahałam się i zastanawiałam. I kiedy już się decydowałam, to zmieniałam zdanie, a potem znów się wahałam i tak w kółko. Ale dzisiaj udało mi się wreszcie zmusić i przeczytałam Ż&Ż... oczywiście zupełnie niepotrzebnie, ale teraz przynajmniej z czystym sumieniem mogę oddać głos na Kresa. edit: 18:0 - czy to nadal za mało, żeby dać NURSowi do myślenia? hrabek - 27 Listopada 2008, 10:41 No jak. Kres jest najlepszy a Z&Z tuz za nim. Wszystko jest w porzadku. Wiesz, naprawde trudno wygrac z Kresem
Witchma - 27 Listopada 2008, 10:56 Byłabym zapomniała - w Ż&Ż chyba powinno być kolejne "leidis", a nie "lejdi"... banshee - 1 Grudnia 2008, 14:25 kres, bo żety nudzą przeokropnie. Agi - 1 Grudnia 2008, 16:00 Kres, uzasadnili przedpiścy Ziemniak - 1 Grudnia 2008, 17:24 Kres jw Adashi - 2 Grudnia 2008, 09:50 Nie będę oryginalny, głos na Kresa
mBiko - 4 Grudnia 2008, 21:55 Po raz kolejny będę mało oryginalny i przyznam punkt Kresowi, czemu, napisali moi porzednicy. |
||||||||||||||
