To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Znalezione w sieci.

Agi - 29 Grudnia 2015, 14:47

20/22
Fidel-F2 - 29 Grudnia 2015, 15:21

20/22
Radomir - 29 Grudnia 2015, 15:56

Rośliny nie mają DNA?

Fałsz

A czy przypadkiem rośliny nie mają RNA?

Rafał - 29 Grudnia 2015, 16:30

A o chloroplastowym DNA słyszał? A RNA z czego są odwzorowane?
Lowenna - 29 Grudnia 2015, 17:35

22/22. :D
Iwan - 29 Grudnia 2015, 17:46

21/22
Silaqui - 29 Grudnia 2015, 17:46

O dziwo 20/22 :D
feralny por. - 29 Grudnia 2015, 19:10

22/22
Radomir - 29 Grudnia 2015, 20:00

Rafał napisał/a
A o chloroplastowym DNA słyszał? A RNA z czego są odwzorowane?


Nie słyszał. Albo pewnie słyszał i zapomniał.

21/22

Luc du Lac - 29 Grudnia 2015, 23:53

24/22
Rafał - 30 Grudnia 2015, 08:43

Ja wiedziałem, że na forum są sami nieprzeciętni ludzie, ale Luc to potrafi nawet Chucka kopnąć z półobrotu :lol:
konopia - 30 Grudnia 2015, 09:48

Twój wynik to: 21/22

pytanie o komórki macierzyste wygrało ze mną :oops:
na swoje usprawiedliwienie mam tyle, że temat ten jest kompletnie mi obcy i obojętny.

ihan - 1 Stycznia 2016, 12:03

Rafał napisał/a
A o chloroplastowym DNA słyszał? A RNA z czego są odwzorowane?
No rośliny mają nie tylko chloroplasty ale i jądro i mitochondria, jak chodzi o DNA :wink:

22/22, na szczęście, bo byłby wstyd.

mesiash - 19 Stycznia 2016, 10:18

Zabawny filmik o poważnym problemie https://www.youtube.com/watch?v=sOEHRsRIodI

z tym testetm to 20/22, wstydu nie ma ;) Komórki macierzyste i przeszczepianie genów ludziów do zwierzątek

Dunadan - 20 Stycznia 2016, 19:20

mesiash napisał/a
Zabawny filmik o poważnym problemie https://www.youtube.com/watch?v=sOEHRsRIodI

NIe no, scena gdzie obie siedziały obok siebie była na banka ustawiana...

Magnis - 20 Lutego 2016, 17:36

Koty :
Atak kotów na dziewczynę

Koty super :mrgreen: .

mesiash - 14 Marca 2016, 10:22

No więc wypada sobie zadać podstawowe pytanie - dlaczego nie napisałem jeszcze doktoratu, i nie biorę kasy na równie twórcze badania?
https://www.nauka.gov.pl/...9efee57f401.pdf

Fidel-F2 - 14 Marca 2016, 11:38

Może jak byś zrobił doktorat to nie wrzucałbyś linków które po kliknięciu automatycznie ściągają jakiś dokument.
thinspoon - 14 Marca 2016, 11:50

Fidel-F2 napisał/a
Może jak byś zrobił doktorat to nie wrzucałbyś linków które po kliknięciu automatycznie ściągają jakiś dokument.


Musisz mieć coś źle ustawione - mi otwiera pdf w przeglądarce.

Fidel-F2 - 14 Marca 2016, 12:16

Android
gorat - 14 Marca 2016, 23:46

"Dziedzictwo kulturowe – poszukiwanie nowoczesnych środków i metod konserwacji drewna zabytkowego" brzmi super, resztę się czyta jak listę doktoratów do wyboru dla góra dwóch do spółki... Beznadziejny dokument - goła tabelka i co ma wynikać?
mesiash - 15 Marca 2016, 10:12

To jest tylko załącznik do komunikatu ministerstwa, o zaakceptowanych wnioskach do finansowania z naszej kasy ;)
Rafał - 10 Czerwca 2016, 11:26

Na takich pokazach rycerskich, to trzeba mieć jednak refleks:

https://www.facebook.com/...54276271379044/

ketyow - 10 Czerwca 2016, 11:40

Dobre :mrgreen:
mesiash - 17 Czerwca 2016, 16:10

Nie bardzo pasuje mi do musicie to zobaczyć, a jest gdzie jest, więc podrzucam.

Uważam że to szalenie dobra riposta, chociaż całej sprawy nie znam :)
https://www.youtube.com/watch?v=hJWQL0Emqwo

Fidel-F2 - 17 Czerwca 2016, 17:49

To się nazywa sofistyka i jest starsze niż monoteizm.
Luc du Lac - 17 Czerwca 2016, 20:13

mesiash napisał/a
Nie bardzo pasuje mi do musicie to zobaczyć, a jest gdzie jest, więc podrzucam.

Uważam że to szalenie dobra riposta, chociaż całej sprawy nie znam :)
https://www.youtube.com/watch?v=hJWQL0Emqwo


ale że żona się puszcza ?

Rafał - 20 Czerwca 2016, 08:32

O kurczę, materiał z portalu znajomego :shock:
Luc du Lac - 8 Wrzeœśnia 2016, 09:12

świetny tekst- który oddaje także moje odczucia:

Cytat
Niepełnosprawni NIE SĄ TACY SAMI jak sprawni, choć usilnie próbuje się nam to wmawiać. Są inni. Są zazwyczaj mniej sprawni fizycznie, często nie radzą sobie w życiu, w ogromnej większości są w o wiele gorszej sytuacji pod każdym względem.

Rozpoczęły się igrzyska sportowe paraolimpijskie w Rio. Spektakl, który jest dla mnie absolutnie żenujący nie ze względu na to, że biorą w nim udział inwalidzi, tylko dlatego, że próbuje się z tego robić spektakl dla wszystkich. Próbuje się pokazywać to w godzinach największej oglądalności w telewizji stawiając mnóstwo osób wobec konieczności udawania zachwytu.

Warto, żeby ktoś to powiedział wprost, tak jak jest:

Jeśli patrząc w TV na paraolimpiadę czujecie jakieś zażenowanie, połączone z lekkim przerażeniem, gdy wyobrażacie sobie siebie samych z takimi kalectwami, jakie wam pokazują w telewizji i jest to dla was nieprzyjemne, jeśli macie wrażenie, że ten spektakl ma w sobie coś niezdrowego, to wiedzcie, że macie rację! To jest chore.

Nie, nie to, że inwalidzi uprawiają sobie sport. Sport to takie samo zajęcie jak każde inne i każdy może sobie zajmować czas tak, jak mu to odpowiada. Istnieją kluby sportowe dla inwalidów, sam nawet do takiego kiedyś należałem. Nie ma dla mnie niczego specjalnego w organizowaniu zawodów czy meczów różnych niepełnosprawnych praktykujących sport.

Chore jest dla mnie robienie z tego gigantycznego, ogólnoświatowego spektaklu udając, że jest on przeznaczony dla wszystkich, że powinien wszystkich zachwycać. Że powinien być na wszystkich ekranach telewizorów, w godzinach największej oglądalności. Tak, jak Olimpiada.

Warto sobie przypomnieć, że Olimpiady miały początkowo na celu promowanie właśnie sprawności, piękna ludzkiego ciała. Mówi się, że atleci w Grecji startowali nago do niektórych zawodów właśnie po to, by pokazać wszystkim swoje wyćwiczone ciało.

Świat, w którym żyjemy jest światem osób sprawnych. Warto o tym pamiętać. To ciała osób sprawnych wyznaczają kanony piękna - dla mnie, kaleki na wózku inwalidzkim również. Ja też z zachwytem patrzę na piękne sprawne kobiety, i to takie właśnie mi się podobają, a nie buduję sobie innego kanonu piękna tylko dlatego że nie mogę chodzić.

Ciało inwalidy rzadko jest piękne. Zazwyczaj nie wzbudza w nas zachwytu, raczej litość, albo przerażenie. Ostatecznie można się do jego widoku przyzwyczaić, jak się na przykład jest w bliskich stosunkach z niepełnosprawnym. Jednak zachwycanie się kalectwem miałoby w sobie coś (co najmniej) żenującego. Niektóre z dyscyplin sportowych paraolimpiady wzbudzają szczególną, chorą fascynację, jak na przykład pływanie osób bez rąk.

Jednak żyjemy w czasach, gdy takich rzeczy nie wolno otwarcie mówić. Nie wypada. Dziś już nawet użycie słowa kaleka, czy inwalida jest na granicy mowy nienawiści. Dziś powtarza się wszędzie, każdemu kto chce, czy n ie chce słuchać, że niepełnosprawni są tacy sami. A przecież wystarczy jeden rzut oka, żeby zobaczyć, że wcale tacy sami nie są!

Paraolimpiada, albo może raczej jej nagłaśnianie, robienie z niej spektaklu nadawanego dla wszystkich, w godzinach największej oglądalności, w moim przekonaniu wpisuje się w proces burzenia wartości moralnych i kulturowych, z którymi mamy do czynienia od kilku dziesięcioleci. To proces podobny na przykład do wmawiania ludziom, że dwaj faceci mogą być małżeństwem, albo do tego, że lekarz powinien zabijać ludzi, jak im się znudzi życie. Kompletne pomieszanie pojęć, próba likwidacji najważniejszych kotwic utrzymujących NORMALNOŚĆ naszego myślenia.

Tak więc jak będziecie mieli poczucie zakłopotania, zażenowania, czy niezdrowej fascynacji patrząc na sceny takie, jak na poniższym zdjęciu, to nie wstydźcie się. To normalne.

Po prostu odwróćcie głowę, albo przełączcie kanał.


[facebook: Adam Pietrasiewicz]

Sandman - 20 Wrzeœśnia 2016, 20:41

Luc du Lac napisał/a
świetny tekst- który oddaje także moje odczucia:

Cytat
Niepełnosprawni NIE SĄ TACY SAMI jak sprawni, choć usilnie próbuje się nam to wmawiać. Są inni. Są zazwyczaj mniej sprawni fizycznie, często nie radzą sobie w życiu, w ogromnej większości są w o wiele gorszej sytuacji pod każdym względem.

Rozpoczęły się igrzyska sportowe paraolimpijskie w Rio. Spektakl, który jest dla mnie absolutnie żenujący nie ze względu na to, że biorą w nim udział inwalidzi, tylko dlatego, że próbuje się z tego robić spektakl dla wszystkich. Próbuje się pokazywać to w godzinach największej oglądalności w telewizji stawiając mnóstwo osób wobec konieczności udawania zachwytu.

Warto, żeby ktoś to powiedział wprost, tak jak jest:

Jeśli patrząc w TV na paraolimpiadę czujecie jakieś zażenowanie, połączone z lekkim przerażeniem, gdy wyobrażacie sobie siebie samych z takimi kalectwami, jakie wam pokazują w telewizji i jest to dla was nieprzyjemne, jeśli macie wrażenie, że ten spektakl ma w sobie coś niezdrowego, to wiedzcie, że macie rację! To jest chore.

Nie, nie to, że inwalidzi uprawiają sobie sport. Sport to takie samo zajęcie jak każde inne i każdy może sobie zajmować czas tak, jak mu to odpowiada. Istnieją kluby sportowe dla inwalidów, sam nawet do takiego kiedyś należałem. Nie ma dla mnie niczego specjalnego w organizowaniu zawodów czy meczów różnych niepełnosprawnych praktykujących sport.

Chore jest dla mnie robienie z tego gigantycznego, ogólnoświatowego spektaklu udając, że jest on przeznaczony dla wszystkich, że powinien wszystkich zachwycać. Że powinien być na wszystkich ekranach telewizorów, w godzinach największej oglądalności. Tak, jak Olimpiada.

Warto sobie przypomnieć, że Olimpiady miały początkowo na celu promowanie właśnie sprawności, piękna ludzkiego ciała. Mówi się, że atleci w Grecji startowali nago do niektórych zawodów właśnie po to, by pokazać wszystkim swoje wyćwiczone ciało.

Świat, w którym żyjemy jest światem osób sprawnych. Warto o tym pamiętać. To ciała osób sprawnych wyznaczają kanony piękna - dla mnie, kaleki na wózku inwalidzkim również. Ja też z zachwytem patrzę na piękne sprawne kobiety, i to takie właśnie mi się podobają, a nie buduję sobie innego kanonu piękna tylko dlatego że nie mogę chodzić.

Ciało inwalidy rzadko jest piękne. Zazwyczaj nie wzbudza w nas zachwytu, raczej litość, albo przerażenie. Ostatecznie można się do jego widoku przyzwyczaić, jak się na przykład jest w bliskich stosunkach z niepełnosprawnym. Jednak zachwycanie się kalectwem miałoby w sobie coś (co najmniej) żenującego. Niektóre z dyscyplin sportowych paraolimpiady wzbudzają szczególną, chorą fascynację, jak na przykład pływanie osób bez rąk.

Jednak żyjemy w czasach, gdy takich rzeczy nie wolno otwarcie mówić. Nie wypada. Dziś już nawet użycie słowa kaleka, czy inwalida jest na granicy mowy nienawiści. Dziś powtarza się wszędzie, każdemu kto chce, czy n ie chce słuchać, że niepełnosprawni są tacy sami. A przecież wystarczy jeden rzut oka, żeby zobaczyć, że wcale tacy sami nie są!

Paraolimpiada, albo może raczej jej nagłaśnianie, robienie z niej spektaklu nadawanego dla wszystkich, w godzinach największej oglądalności, w moim przekonaniu wpisuje się w proces burzenia wartości moralnych i kulturowych, z którymi mamy do czynienia od kilku dziesięcioleci. To proces podobny na przykład do wmawiania ludziom, że dwaj faceci mogą być małżeństwem, albo do tego, że lekarz powinien zabijać ludzi, jak im się znudzi życie. Kompletne pomieszanie pojęć, próba likwidacji najważniejszych kotwic utrzymujących NORMALNOŚĆ naszego myślenia.

Tak więc jak będziecie mieli poczucie zakłopotania, zażenowania, czy niezdrowej fascynacji patrząc na sceny takie, jak na poniższym zdjęciu, to nie wstydźcie się. To normalne.

Po prostu odwróćcie głowę, albo przełączcie kanał.


[facebook: Adam Pietrasiewicz]


Mam wrażenie, że osoba, która to pisała, jest niepełnosprawna nie tylko ruchowo. Inwalidzi są wykluczani z tak wielu aspektów życia codziennego, że zarzucanie im i ludziom ich wspierającym nieetyczności radości z osiąganych sukcesów sportowych nie mieści mi się w głowie. Dwulicowość podejścia, zdrowi sportowcy mają prawo do celebrowania sukcesów w TV a niepełnosprawni nie, jest porażająca i doskonale oddaje skalę braku tolerancji. Fakt, że pisze to inwalida na wózku pogłębia wizerunek sfrustrowanego, mającego pretensje do życia i całego świata człowieka, który zazdrości innym tego co osiągnęli ciężką pracą. Olimpiada ma na celu łączyć ludzi, ma ponadczasowe przesłanie, wszyscy jesteśmy ludźmi, a jednak każdy z nas jest inny. Każdy z tych sportowców sprawny czy nie, zakwalifikował się na olimpiadę wykonując ciężką pracę, poświęcając często życie prywatne, a teraz nagle jedni mają prawo to świętować a inni nie? Bo są gorsi? Czy dlatego, że odzierają z resztek złudzeń zdrowych "Januszy" siedzących wygodnie na kanapie całe wieczory, dla których szczytem osiągnięć sportowych jest wyprawa do kuchni po piwo? Nie widzę nic normalnego w zażenowaniu na widok niepełnosprawnego sportowca, czy osoby niepełnosprawnej w ogóle. Może zabronimy im nie tylko występowania w telewizji, ale też poruszania się po ulicach, bo przecież mogą zaburzać czyjś kanon piękna. Szkoda słów na takie podejście.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group