To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Mechaniczna pomarańcza [film] - Polskie komedie

Iscariote - 16 Lutego 2008, 22:33
Temat postu: Polskie komedie
Ostatnio jest szał na Lejdis - nową, polską komedię i mnie tchnęło na ten temat
Co jak co, ale komedii to my chyba kręcimy najwięcej. Jakie są wasze ulubione? Nowsze, czy klasyki?

Kilka moich ulubionych:
Miś
Sami Swoi (Sylwester Chęciński bardzo miły pan :) )
Déja vu
Kiler
Pogoda na jutro
I ostatnio Lejdis.


Oczywiście, są też komedie totalnie nieudane i o tych też można rozmawiać :)

Taselchof - 16 Lutego 2008, 23:25

chłopaki nie płaczą :wink: i seksmisja to jak dla mnie najlepsze polskie komedie :D
Chal-Chenet - 17 Lutego 2008, 00:04

Kilka moich ulubionych to:

Seksmisja
Poszukiwany, poszukiwana
Rzeczpospolita babska
Gdzie jest generał?
Kiler
Chłopaki nie płaczą

Dobre są zarówno te nowsze, jak i te starsze.

Godzilla - 17 Lutego 2008, 10:26

To ja dorzucę:
CK Dezerterzy
Vabank (szczególny sentyment mam do Vabank 1)
Ewa chce spać ("profesor od mokrej roboty", "Pan szanowny zdejmie melonik, bo się pogniecie")

banshee - 17 Lutego 2008, 10:59

To ja się wyłamię i napiszę, że nie lubię polskich komedii, wcale mnie nie śmieszą. Obejrzeć mogę tak dla zabicia czasu, nic więcej :roll:
Martva - 17 Lutego 2008, 11:00

Pamiętam że Cialo było całkiem zabawne :)
Iwan - 17 Lutego 2008, 11:02

banshee, bo jeszcze Job nie oglądałaś, świetna komedia :wink: :wink:

a ja lubie Kilerów, Sexmisję, Zróbmy sobie wnuka i kupe innych :D

banshee - 17 Lutego 2008, 11:04

Iwan napisał/a
Job- chroń nas Panie od takich filmów! takich gupot dawno nie widziałem (...) lubie idiotyczne komedie ale przy takich gniotach nie wyrabiam


po tym raczej nie obejrzę ;P:

Iwan - 17 Lutego 2008, 11:06

i masz całkowitą rację :D szkoda czasu, lepiej kolejny raz zobaczyć np Vabank :D
Taselchof - 17 Lutego 2008, 11:25

no ja też joba jakoś nie widziałem ;) ostatnio rezerwat też można dodać do nie złych komedii szczególnie piosenki Praskie :D killer i killerów dwóch to podstawa :P
Iscariote - 17 Lutego 2008, 11:43

Joba widziałem... średnia rzecz. Dosłownie dwa dobre momenty i nie polecam.
Piech - 17 Lutego 2008, 12:20

banshee napisał/a
To ja się wyłamię i napiszę, że nie lubię polskich komedii, wcale mnie nie śmieszą. Obejrzeć mogę tak dla zabicia czasu, nic więcej :roll:


banshee, czy powyższe to parafraza inż. Mamonia?

Cytat
Ja w ogóle nie lubię chodzić do kina. A szczególnie nie chodzę na filmy polskie w ogóle... Nudzi mnie to po prostu... Zagraniczny to owszem. Pójdę sobie. Bo fajne są filmy zagraniczne. Wie pan? Jakoś tak można, wie pan... Jakoś tak... No ja wiem no... Przeżyć to. Przeżyć. Wie pan... Przeżyć. A w filmie polskim proszę pana to jest tak: nuda... Nic się nie dzieje proszę pana. Nic. Taka proszę pana... Dialogi nie dobre... Bardzo nie dobre dialogi są. Proszę pana... Yyyy... W ogóle brak akcji jest. Nic się nie dzieje. Proszę pana... Aż dziw bierze, że nie wzorują się na zagranicznych. Proszę pana. Wie pan... Przecież tam... Niech pan weźmie na przykład aktora, proszę pana... Yyyy... Zagranicznego... To ten aktor zagraniczny proszę pana... To jego twarz coś wie pan... Nie wiem jak tutaj... Trudno mi w tej chwili powiedzieć, wie pan... Coś takiego wyraża... Wie pan... Jakoś tak... No... No wie pan o co mi chodzi. A polski aktor proszę pana... To jest pustka... Pustka proszę pana... Nic! Absolutnie nic. Załóżmy proszę pana. Że jak polski aktor proszę pana... Gra nie? Widziałem taką scenę kiedyś... Na przykład, no ja wiem? Na przykład zapala papierosa nie? Proszę pana zapala papierosa... I proszę pana patrzy tak: w prawo... Potem patrzy w lewo... Prosto... I nic... Dłużyzna proszę pana... To jest dłu... po prostu dłu... dłużyzna proszę pana. Dłużyzna.. Proszę pana siedzę sobie proszę pana w kinie... Pan rozumie...I tak patrzę sobie... siedzę se w kinie proszę pana... Normalnie... Patrzę, patrzę na to... No i aż mi się chce wyjść z... kina proszę pana... I wychodzę... No i panie i kto za to płaci? Pan płaci... Pani płaci... My płacimy... To są nasze pieniądze proszę pana...


Mój głos oczywiście na Rejs.

Ziuta - 17 Lutego 2008, 12:27

Hydrozagadka (strasznie niedocenionam bije Rejs o parę długości)
Włóczęgi
Będzie lepiej
Piętro wyżej
Co mój mąż robi w nocy
Czy Lucyna to dziwczyna?
Dodek na Froncie
Antek policmajster
i parę innych

banshee - 17 Lutego 2008, 13:33

Piech napisał/a
banshee, czy powyższe to parafraza inż. Mamonia?


absolutnie niech Piech! ja po prostu nie lubię komedii w ogóle, czy to polskie, amerykańskie, czeskie czy chińskie, nie robi mi różnicy :wink:

jak już mam wybierać, to najprzyjemniej oglądało mi się film "Sami Swoi"

varquez_87 - 17 Lutego 2008, 16:39

To można jeszcze dopisać:
- Jak rozpętałem II wojnę światową
- Gdzie jest generał
- Hi Way
- Baśń o ludziach stąd
- JOB
- Poranek Kojota

ilcattivo13 - 17 Lutego 2008, 16:55

Do kilku wymienionych wcześniej ("Hydrozagadka", "Miś", "Kingsajz", "Seksmisja", oba "Vabanki", "Brunet wieczorową porą" i "C.K. Dezerterzy"), dodałbym jeszcze "Wiosna, Panie Sierżancie". Świetna komedia z nutką melancholii, bardzo ciepła w odbiorze. Bardzo dobre role Józefa Nowaka ("Hydrozagadka") i Tadeusza Fijewskiego (cykl przygód Pana Anatola).
Nawet nie ma co porównywać z współczesnymi gniotami kręconymi wyłącznie dla kasy.

Hubert - 17 Lutego 2008, 17:53

Vabank 1 i 2, CK Dezerterzy i Sztos tworzą moją 'świętą' trójcę (właściwie czwórkę, ale trójka jakoś mi się tak dostojnie kojarzy).

Killery były sympatyczne, zwłaszcza jedynka. Dwójkę oparto na ciut innym pomyśle, co wyszło jej na dobre.
Poza tym cenię takie filmy, jak Rozmowy kontrolowane, Miś, Brunet wieczorową porą, Jak rozpętałem drugą wojnę światową.
Pewnie jest tego więcej, ale teraz tytułów nie pamiętam.

Fidel-F2 - 17 Lutego 2008, 20:23

do tych co tak wszyscy obracają dodałbym jeszcze 'Szabla od Komendanta', 'Sprawa się rypła' czy Fucha', chociaz końcówka tego ostatniego mało komediowa to są momenty w których rechotam donośnie

a rzondzi Rejs, moim zdaniem o kilka klas lepszy od Hydrozagadki, chociaz to też nieźle zakręcony kawałek

Angelus - 19 Lutego 2008, 16:59

Jakby tak się dłużej zastanowić, to trochę by się tego nazbierało.Na początek stare dobre polskie kino:
Piętro wyżej
Czy Lucyna to dziewczyna?
Książątko
Szczepcio i Tońcio oraz Bajbus(tytułu nie pamiętam :? )
Gdzie jest generał?
Giusseppe w Warszawie
Rzeczpospolita babska
Wszystkie te filmy widziałam po kilka razy i zawsze się śmieję. :wink:

a potem naturalnie klasyki:
Sami swoi
Seksmisja
Vabank
Kingsajz
Miś
Chłopaki nie płaczą
Kiler

A ostatnio rozwalił mnie całkowicie na puzzle TESTOSTERON! :mrgreen: :bravo Rewelacja! :bravo

Ubawiły mnie też "Dzień świra" i "Pogoda na jutro", choć raczej są to tragikomedie niż komedie ale bardzo dobre filmy. :mrgreen: :bravo :bravo

Homer - 19 Lutego 2008, 17:27

To ja dorzucam do puli "Angelus'.
Angelus - 19 Lutego 2008, 17:27

jejciu...nie widziałam niestety. :( Taki wstyd... :oops:
Homer - 19 Lutego 2008, 17:30

Dla Ciebie szczególny wstyd! :)
Angelus - 20 Lutego 2008, 21:15

Wiem. :oops: Mea culpa. :wink:
Bathira Sakura - 26 Lutego 2008, 19:00

Co tam testosteron!!!! Lejdis wymiata :D
Fidel-F2 - 4 Października 2008, 08:08

Dziś na Kino Polska o 13:15 a potem o 2:45 w nocy można będzie zobaczyć film Fucha. Rzecz krótka (ok. 1h) i trudna do zdefiniowania. Mamy bowiem płaszczyznę komediową, która w pierszej chwili zdaje sie być dominującą. Jest jednak i druga strona medalu, im dłużej oglądamy tym bardziej zaczyna do nas docierac inne, caałkowicie poważne, przesłanie. Gdy oglądamy film po raz drugi lub kolejny, patrzymy nań już zupełnie inaczej. Szczerze polecam.
Ambioryks - 25 Stycznia 2009, 21:52

Rejs
Hydrozagadka
Vabank (zwłaszcza 1)
CK Dezerterzy
Miś
Seksmisja
Rozmowy kontrolowane
Kiler
Dzień świra (przy czym tutaj raczej głównie trafniejsze aluzje do polskiej rzeczywistości i stanu psychicznego Polaków - taka gorzka komedia, a właściwie: tragikomedia).
ilcattivo13 napisał/a
Bardzo dobre role Józefa Nowaka (Hydrozagadka)

Akurat tutaj się nie zgodzę. Lubię 'Hydrozagadkę", ale nie ze względu na Nowaka - zdecydowanie lepszy był Maklakiewicz. No i Cembrzyńska. (a właśnie, ona również jest (była, bo już nie jest, choć żyje nadal) według mnie jedną z najładniejszych polskich aktorek. Nowak jest jakiś taki bezbarwny.
Zresztą, tak samo np. (choć to trochę OT), Keanu Reeves moim zdaniem grał w "Matriksie" słabo, a mimo to jest to jeden z moich ulubionych filmów. Lepiej od Keanu grali Pantoliano i Weaving.

qbard - 13 Lutego 2009, 13:15

Moi faworyci:
Rejs
Hydrozagadka
Dzień świra
Seksmisja
Poszukiwany, poszukiwana
Kingsajz
Miś

Ogólnie, jeżeli chodzi o polskie komedie, to kiedyś były lepsze.

Virgo C. - 13 Lutego 2009, 22:15

Bo teraz jak się robi komedie to romantyczą. Chociaż Wesele zacne było, zacne :)
feralny por. - 13 Lutego 2009, 22:23

A Ciało?
Ja się uśmiałem.

qbard - 13 Lutego 2009, 22:44

tak, Ciało było dobre. Z seriali komediowych np. mocne były Alternatywy albo 40-latek.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group