To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Łukianienko i jego straze/patrole/dozory

sulka - 3 Listopada 2005, 09:24
Temat postu: Łukianienko i jego straze/patrole/dozory
Łukianienko jakos tak ostatnio na tapecie u mnie...

Zaczalem od "Oblicza czarnej Palmiry" niejakiego Wasiliewa (ostatnio wyszlo w Fabryce Slow) i... ogolnie zalatuje lekko kiszka. Takie mam wrazenie, jakby Wasiliew pojechal na znanym i sprzedanym juz temacie i napisal szybkiego gniota: ani to glebsze, ani pasjonujace, ino w miare lekko sie czyta :?
Jedyne, co mi sie spodobalo, to przedstawiony swiat, wampiry, wilkolaki, odwieczna walka 'dobra' ze 'zlem' pokazana w fajny sposob, a slyszac opinie innych osob nt i ksiazek, i filmu postanowilem przeczytac wczesniejsze pozycje...

Musze przyznac, ze jest mile zaskoczony (ba, zafacynowany :!: ) lektura Nocnego Patrolu Łukianienki. Swiat ten sam, ale sposob opowiadania historii, jak rowniez historia sama w sobie, duuuuzo bardziej wciagajace niz 'Oblicze...'.

Generalnie Wasiliew nie dorasta do piet mistrzowi Ł. Przymierzam sie teraz do 'Dziennego patrolu' i troche sie boje. Wasiliew jest podany jako wspolautor i boje sie, ze cos mogl ostro spieprzyc, tym bardziej, ze 'Oblicze...' wlasnie dotyczy glownie dziennego patrolu.

Jedyne, co moge powiedziec dobrego o 'Obliczu...' to zajefajna okladka (zreszta jak wszystkie z FS). Porownujac, ta z 'Nocnego patrolu' (nie pamietam wydawnictwa) jest jakas taka nijaka, nijak sie ma do tresci, bohomaz jakis i w ogole ble.

Ostatnio znalazlem, ze Łukianienko napisal jeszcze jedna ksiazke z cyklu: cos co po rosyjsku sie nazywa 'Sumerechniy Dozor', po angielsku "Twilight Watch" (po polsku 'Zmroczny patrol' :?: ). Spotkal sie ktos? Zostalo to juz u nas wydane?

Argael - 3 Listopada 2005, 13:10

Mi się "Nocny Patrol" podobał najmniej z dotychczas przeczytanych książek Łukianienki. Może to wina gorszego przekładu (inny tłumacz), a może byłem w nieodpowiednim nastroju, nie wiem. Mimo wszystko muszę przyznać, że świat przedstawiony w powieści jest bardzo ciekawy. "Dzienny Patrol" czeka sobie spokojnie na półce na swoją kolejkę.

"Zmroczny Patrol" jeszcze się chyba w Polsce nie ukazał, chociaż spotkałem się gdzieś z tym tytułem.

Też mi się bardzo nie podobają okładki KiWu do książek Łukianienki (nie tylko do patroli).

sulka - 3 Listopada 2005, 13:38

Hmmmm, mi sie z kolei Łukanienko kojarzyl do tej pory z jakimis takimi klimatami hard s-f, ewentualnie space-operowymi (pewnie wina okladek - te do patroli wlasnie takie wrazenie u mnie wywoluja), a ten gatunek akurat mi tak srednio podchodzi. Jak znam zycie to pewnie niezle sie myle :roll: Mozesz cos wiecej powiedziec/polecic?

Wracajac do tematu: ogladal ktos film i moze go porownac do ksiazki? Warte to to? Oddaje fabule ksiazki, czy to cos zupelnie innego? Ogolnie, jak wrazenia?

Margot - 4 Listopada 2005, 21:15

Film się różni, fabuła jest zmieniona. Obejrzeć warto, naprawdę. Interesujące podejście.
Choć osobiście wolę powieść - część I, którą napisał Łukianienko bez wspomagania Wasiliewa, to jednak jest urok w ekranizacji. A ciężarówka jest najlepsza :D

Argael - 4 Listopada 2005, 21:58

Fakt, Łukianienko napisał sporo space oper. Większość jego książek wydanych przez Amber należy właśnie do tego gatunku. Ale ma na koncie też książki z innych gatunków. To wszechstronny pisarz. Polecam jego Dylogię Głębi ("Labirynt odbić" i "Fałszywe lustra"), ciekawy cyberpunk, który mimo, że ma już 10 lat, wcale się tak bardzo nie zdeaktualizował. Przedstawiono tam bardzo ciekawą wizję cyberprzestrzeni, do wejścia do której nie trzeba żadnych gniazdek w głowie.

Film mi się średnio podobał. Miał dość niezrozumiałą fabułę (może gdybym przeczytał książkę przed obejrzeniem, rozumiałbym więcej). Według mnie jego główną zaletą jest to, że to film rosyjski. Nie mogę go z czystym sumieniem polecić.

sulka - 6 Listopada 2005, 18:29

Dzieki za info, space oper raczej nie lubie, ale cyberpunk - mniam :D
Jak tylko mi sie lektury pokoncza to wyprobuje.

Bin Laudan - 8 Listopada 2005, 22:09
Temat postu: Re: Łukianienko i jego straze/patrole/dozory
sulka napisał/a
Łukianienko jakos tak ostatnio na tapecie u mnie...

Zaczalem od Oblicza czarnej Palmiry niejakiego Wasiliewa (ostatnio wyszlo w Fabryce Slow) i... ogolnie zalatuje lekko kiszka. Takie mam wrazenie, jakby Wasiliew pojechal na znanym i sprzedanym juz temacie i napisal szybkiego gniota: ani to glebsze, ani pasjonujace, ino w miare lekko sie czyta :?
Jedyne, co mi sie spodobalo, to przedstawiony swiat, wampiry, wilkolaki, odwieczna walka 'dobra' ze 'zlem' pokazana w fajny sposob, a slyszac opinie innych osob nt i ksiazek, i filmu postanowilem przeczytac wczesniejsze pozycje...


Słuszne wrażenie. Wasiliew eksploatował w tym przypadku świat stworzony przez Łukianienkę.

sulka napisał/a
Musze przyznac, ze jest mile zaskoczony (ba, zafacynowany :!: ) lektura Nocnego Patrolu Łukianienki. Swiat ten sam, ale sposob opowiadania historii, jak rowniez historia sama w sobie, duuuuzo bardziej wciagajace niz 'Oblicze...'.


Bo, co tu kryć, Łukianienko pisze o niebo lepiej od Wasiliewa.

sulka napisał/a
Generalnie Wasiliew nie dorasta do piet mistrzowi Ł. Przymierzam sie teraz do 'Dziennego patrolu' i troche sie boje. Wasiliew jest podany jako wspolautor i boje sie, ze cos mogl ostro spieprzyc, tym bardziej, ze 'Oblicze...' wlasnie dotyczy glownie dziennego patrolu.


I słusznie się obawiasz. "Dzienny..." został właściwie napisany przez Wasiliewa, Łukianienko rzecz tylko nadzorował. To daje się odczuć, niestety.

sulka napisał/a
Jedyne, co moge powiedziec dobrego o 'Obliczu...' to zajefajna okladka (zreszta jak wszystkie z FS). Porownujac, ta z 'Nocnego patrolu' (nie pamietam wydawnictwa) jest jakas taka nijaka, nijak sie ma do tresci, bohomaz jakis i w ogole ble.


Bo okladki z KiWu to jedna wielka pomyłka. choć te do Łukianienki do maly pikuś w porównaniu z tym, co zrobili niedawno Łukinowi.

sulka napisał/a
Ostatnio znalazlem, ze Łukianienko napisal jeszcze jedna ksiazke z cyklu: cos co po rosyjsku sie nazywa 'Sumerechniy Dozor', po angielsku Twilight Watch (po polsku 'Zmroczny patrol' :?: ). Spotkal sie ktos? Zostalo to juz u nas wydane?


A co mial się nie spotkać:
http://www.esensja.pl/ksi...st.html?id=1910
Nie, wydane u nas nie zostało.

Pozdrawiam
BL

Angelus - 12 Listopada 2005, 11:47

zakupiłam wczoraj "Dzienny patrol" bo "Nocnego..." nigdzie nie mieli niestety. :cry: To moje pierwsze spotkanie z Łukjanienką, nie ukrywam, ze zainspirował mnie film "Nocna straż", który bardzo mi się spodobał.Jak przeczytam książkę to podzielę się wrażeniami i poproszę o doradzctwo w sprawie najlepszych Waszym zdaniem pozycji tegoż autora. :wink:
Wilk - 13 Listopada 2005, 16:36

Margot napisał/a
Film się różni, fabuła jest zmieniona. Obejrzeć warto, naprawdę. Interesujące podejście.


Tyle, że koniecznie po lekturze książki... bo inaczej odbierze się chaos. Jak dla mnie film był świetnym dodatkiem do książki - i tylko/aż tyle.

Ale jedna ciekawa rzecz - i się zastanawiam, czy to dotyczy tylko mnie. Jak oglądałem film, to się okazało, że większość postaci z książki (jeśli nie liczyć Tygrysicy) wyobrażałem sobie wlaśnie tak, jak dobrano aktorów.

Margot - 13 Listopada 2005, 17:32

Wiesz, Wilku, z tym czytaniem i potem oglądaniem, to pewnie masz rację. Znaczy: sama najpierw przeczytałam książkę, więc pewnie odbiór filmu miałam już spolaryzowany.

A jeżeli chodzi o postacie, zupełnie inaczej sobie je wszystkie wyobrażałam. Z Tygryską włącznie :mrgreen:
Ale mi to nie przeszkadzało.

Wilk - 13 Listopada 2005, 17:55

Co do sodbioru po książce to mam materiał porównawczy - brat najpierw oglądał, potem czytal i odebrał na zasadzie "fajnie się ogląda, ale powiedz o co chodziło w tym, tym i tamtym fragmencie".

Ot, chociażby scena w metrze z krukami nad głową Swietłany. Co prawda dla nieczytającego i tak jest to dużo jaśniejsze niż filmowy "Władca Pierścieni", ale i tak pozostawia sporo luk.

aa3 - 7 Grudnia 2005, 12:04

A ja ciekaw jestem Waszych opini o "Lordzie z Planety Ziemia". ja zrezygnowałem z lektury po 40 stronach - strasznie się infaltylnie zapowiadało. Ale teraz mnie męczy, bo Łukianienko to dla mnie marka, i moze później jest znacznie lepiej ??
Argael - 7 Grudnia 2005, 19:24

Mi się "Lord..." bardzo podobał. Ma kilka ciekawych pomysłów. Myślę, że powinieneś dać tej powieści (właściwie to trylogia wydana u nas w jednym tomie) drugą szansę. Zdecydowanie na to zasługuje.
bogow - 7 Grudnia 2005, 22:23

Oczywiście podzielam opinię Argaela. Z początku rzeczywiście można odnieść wrażenie o którym pisze aa3. Ale stosunkowo szybko przekonujemy się, że gra toczy się o wyższą stawkę, która jest zresztą jeszcze podbijana z każdą częścią ksiązki. Ja tę książkę polecam, a już miłośnikom prozy Łukianienki to chyba nie muszę. :)
bogow - 8 Grudnia 2005, 19:02
Temat postu: Spektrum w KiWie
No proszę, całkiem niespodziewanie, przynajmniej dla mnie, pojawiła się taka oto informacja
Jedna z nowszych powieści Siergieja Łukianienki, w "niesamowitej" oprawie graficznej tak charakterystycznej dla Książki i Wiedzy. Niestety, przynajmniej na razie, nie wiem kto odpowiada za tłumaczenie.

Argael - 8 Grudnia 2005, 19:14

Błeee! Co to za paskudztwo? Taką książkę to aż wstyd na półce postawić. Nie wspomnę o czytaniu w miejscu publicznym.
Szkoda, że Amber nie ma monopolu na ksiązki Łukianienki. Ich okładki też nie są rewelacyjne, ale przynajmniej mieszczą się w granicach tolerancji.

bogow - 8 Grudnia 2005, 19:29

Nie wiem jak Ty, ale ja mam na półce wszystkie książki Łukianienki wydane przez KiW i całkiem ładnie się prezentują... widać tylko same grzbiety ;)
O rzeczonej książce poczytajcie tu

Argael - 8 Grudnia 2005, 21:47

W zasadzie masz rację, bogow. Na półce widać tylko grzbiety, a te nie wyglądają źle. Poniosło mnie trochę :wink:
Też mam wszystkie książki Łukianienki, oprócz "Genomu". Po prostu nie zdążyłem go jeszcze kupić. Nie spieszę się z tym, bo i tak nie nadążam z czytaniem. :cry:

Chal-Chenet - 28 Grudnia 2005, 01:20

ja się ostatnio wziąłem za "Zimne błyskotki gwiazd". jestem prawie w połowie, na razie nie dzieje się dużo (a przynajmniej nie szybko). mam nadzieję, że jeszcze się trochę rozkręci, bo za chwilę w książce ma zostać nawiązany kontakt z obcą cywilizacją :bravo
poza tym Łukianienki czytałem jakąś dylogię (nie pamiętam tytułu, chyba jedna z części nazywała się "Imperatorzy Iluzji" - i to była świetna rzecz, mam nadzieję, że coś w tych klimatach będę miał okazję jeszcze przeczytać gdy zajrzę do innych powieści Łukianienki)
poza tym na półce czeka jeszcze "Lord z planety Ziemia" a po postach w tym temacie nabieram ciaz większej ochoty na tę pozycję.
ps. "LzPZ" to gatunkowo space-opera czy cuś inszego?

Argael - 1 Stycznia 2006, 10:46

Potwierdzam, Lord z planety Ziemia to space opera.
Logan - 16 Stycznia 2006, 23:28

Znalazłem dzisiaj coś takiego...

http://www.imdb.com/title/tt0409904/


Hmmmm...

Bin Laudan - 16 Stycznia 2006, 23:57

Logan napisał/a
Znalazłem dzisiaj coś takiego...

http://www.imdb.com/title/tt0409904/


Hmmmm...


Zgadza się. Premiera w Rosji była 1 stycznia, zaraz po północy.
Zainteresowanych zapraszam do najbliższej edycji Wiatru ze Wschodu (dla przypomnienia: http://www.esensja.pl/ksiazka/wzw/ ), w którym znajdzie się m.in. omówienie najnowszej, czwartej już części cyklu, zatytułowanej... "Posliednyj dozor".

Pozdrawiam
BL

NURS - 17 Stycznia 2006, 01:25

wyczytałem, że piraci juz to puścili w sieć...
Argael - 17 Stycznia 2006, 06:28

Mam nadzieję, że do naszych kin zawita z mniejszym opóźnienieniem, niż pierwsza część. Nocna Straż niezbyt mi się podobała i uważam, że główną zaletą tego filmu było to, że jest rosyjski, ale jest szansa na to, że kontynuacja będzie lepsza.
Lu - 21 Stycznia 2006, 11:08

Argael napisał/a
Nocna Straż niezbyt mi się podobała i uważam, że główną zaletą tego filmu było to, że jest rosyjski.


Sentyment czy indoktrynacja? :lol:

Mnie się film podobał bardzo (nie dlatego że był rosyjski :wink: ) prowadzeniekamery świetne, montaż świetny, trzyma w napięciu...

A propos indoktrynacji i filmów rosyjskich, jest taki film Nikity Michałkowa "Annuszka". Dopóki go nie obejrzałam, nie uświadamiałam sobie roli indoktrynacji. Nie miałam pojecia ze może tak głęboko wniknąć w świadomosć człowieka. No, a jak już wniknie, to pewnie kształtuje. :wink: Ja też mam sentyment do filmów rosyjskich i kultury rosyjskiej, ale przyglądam sie moim odczuciom z pewną podejrzliwością ... :|

Ostatnio w testach w wątku Chiromanci .... wyszło że mam paranoję , ale nie łaczyłabym tych faktów :mrgreen:

Argael - 21 Stycznia 2006, 18:22

Lu napisał/a
Sentyment czy indoktrynacja? :lol:

Raczej jakiś powiew świeżości. Rzadko można posłuchać języka rosyjskiego i pooglądać tamtejsze krajobrazy w filmach, prawda? Poza tym miał kilka ciekawych pomysłów, na które hollywoodzki scenrzysta by nie wpadł. Rosyjskiemu filmowi łatwiej się też wybacza techniczną niedoskonałość. Jestem pewien, że gdyby dokładnie taki sam film powstał w Hollywoodzie, ludzie podeszliby do niego dużo bardziej krytycznie.

sulka - 27 Stycznia 2006, 15:27

Mi sie bardzo podobal, chociaz musze przyznac, ze niedokladnie tego sie spodziewalem... Pewne postacie sa przerysowane w stosunku do ksiazki, np. Zawulon, no i ten busik jasnych... Tak jakby rezyser na sile chcial pokazac, ze jasni to ci dobrzy, weseli, a ciemni zli z natury i ponurzy. Co mnie baaardzo milo zaskoczylo to niekonwencjonalne efekty specjalne, bardzo mi sie podobaja. Nie moge sie doczekac, kiedy kolejna czesc bedzie u nas. Ciekawe, czego bedzie dotyczyc...

Pare slow o ksiazkach. Przeczytalem ostatnio "Dzienny patrol" i mam wrazenie, ze Lukanienko napisal pierwszy rozdzial, natomiast pozostale klepal Wasiliew i udalo mu sie je skutecznie spieprzyc. Bezsensownie zabil jednego z glownych bohaterow I czesci, cala intryga jest tak skomplikowana w pewnym momencie, ze az sie robi glupia i zalosna... Szkoda mi troche tej czesci.

Czekam na "Sumieriecznyj dozor" w Polsce, ale jakos KiW sie nie spieszy... :(
W miedzyczasie chce sie zabrac za dylogie luster (dostalem pod choinke :D ), ale najpierw chcialem zmeczyc "Restauracje na krancu ..." Adamsa. Chcialem, ale juz chyba nie dam rady :/

bogow - 12 Maj 2006, 17:50

Jeśli już ktoś o tym informował, to do wycięcia.
MAG przymierza się do wznowienia "Patroli" i wydania niepublikowanych w Polsce części.

Argael - 12 Maj 2006, 18:57

MAG :?: Jak dla mnie, dwa wydawnictwa (KiW i Amber) wydające jednego autora w zupełności by wystarczyły.
bogow - 13 Maj 2006, 21:10

A co powiesz na to, że Solaris także przymierzał się do Łukianienki, choć pośrednio, bo w równym stopniu do Burkina - chodzi o Ostrow Rus'. Plany te pozostaną jednak niezrealizowane.

Z krajowych przykładem jest choćby F.W.Kres, którego Piekło i Szpada funkcjonuje w dwóch wydawnictwach.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group