To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Stare ogłoszenia - pytanie o problem z komórką.

NURS - 24 Stycznia 2008, 18:56
Temat postu: pytanie o problem z komórką.
Jak w temacie, chciałbym zapytac, czy ktoś z was miał do czynienia z nastepującym problemem; po upływie czasu umowy zrezygnowałem z jednego numeru, pracownik operatora przyjął zgłoszenie, wypisał mi aneks, czyli nową umowę, podziękował, a teraz dostaję faktury na dwa numery, bo panu się zapomniało wpisać rezygnację do systemu.
dowiedzialem się juz o dwóch podobnych wypadkach, szukam informacji o kolejnych, bo być może kroi się grubsza aferka.
Gdyby co, cynkujcie tutaj, albo na pw, jak kto się wstydzi :-)

Agi - 24 Stycznia 2008, 18:58

Miałam podobną sytuację, ale po napisaniu reklamacji do operatora uwzględnili i skorygowali fakture, a zapominalska pani już nie pracuje w punkcie obsługi.
mistique - 24 Stycznia 2008, 19:02

w TP SA to to jest nagminne, ale że operatorzy komórkowi też...
elam - 24 Stycznia 2008, 19:02

mnie kiedys zafakturowano usluge, o ktora nie prosilam :) po zgloszeniu reklamacji, na kolejnej fakturze odjeto te sume. to bylo w Orange.
Agi - 24 Stycznia 2008, 19:06

Z tepsą o oddany modem walczyłam kilka miesięcy. Uznawali reklamację, przysyłali fakturę korygującą a następnej a piać była wstawiona kwota za dzierżawę modemu. Urządziłam niemal karczemną awanturę i w końcu pomogło.
mistique - 24 Stycznia 2008, 19:23

Moja mama kiedyś załatwiła odłączenie drugiej linii u mojego szefa, którego to wyłączenia domagali się przez ponad trzy miesiące, za pomocą karczemnej awantury i rynsztokowych wyzwisk w kierunku kobiety z błękitnej linii. Trzy minuty i linia była zamknięta.
Fidel-F2 - 24 Stycznia 2008, 20:45

no to masz NURS, rozwiązanie problemu
mawete - 25 Stycznia 2008, 12:22

NURS: weź i mnie nie strasz... niedługo kończy mi się umowa...
NURS - 25 Stycznia 2008, 14:46

ale gnoje tak dzialają. Niby ty masz pilnować, czy oni dobrze kwity wypełniają.
Godzilla - 26 Stycznia 2008, 17:56

My mamy doświadczenia z Tepsą. Najciekawsza aferka była z Neostradą. Zamówiliśmy, dostaliśmy modem, po czym nam się odwidziało (z bardzo konkretnych przyczyn), i przed końcem okresu próbnego (zgodnie z definicją w warunkach, a nie tym co twierdził pan w okienku) oddaliśmy, na co mieliśmy wszystkie wymagane kwity i stempelki. Przez dalsze pół roku Tepsa domagała się pieniędzy za Neostradę (bagatela, 150 zł miesięcznie) i straszyła nas firmą windykacyjną, a my ich nawzajem prokuratorem. Co się dzwoniło na błękitną linię, wydawało się że wszystko jest już wyjaśnione, po czym przychodziła kolejna faktura na coraz bardziej zabawną sumę, z kolejnymi pogróżkami. Wreszcie po kolejnym piśmie w stylu "cease and desist letter", czyli na dobrą sprawę przedprocesowym, z całą serią załączników, kserówek i uzasadnień (listem poleconym za zwrotnym poleceniem odbioru), dali nam spokój, a gigantyczne kwoty gdzieś znikły.

Najlepsze, że od tej pory ileś tam razy pracownicy Tepsy dzwonili do nas proponując kolejne wersje Neostrady, a jak słyszeli że nic z tego, bardzo się dziwili i prosili żeby im opowiedzieć całą historię :mrgreen: Założę się, że to wyuczony chwyt obliczony na ułagodzenie wk***wionego klienta. Któregoś razu spytałam panienkę złośliwie jak to się dzieje, że jest już bodaj dziesiątą osobą, która chce żeby jej to opowiadać, i tu ją zatkalo :twisted: Ostatnio jest pozytyw: przenosimy się z Tepsy do Netii. Nareszcie to jest możliwe.

Wygląda na to, że będziesz musiał się z nimi w podobny sposób poużerać, tylko może będą mniej zaimpregnowani od Tepsy i wystarczy jedno pismo, z kserówkami papierów jakie masz, poleconym za zwrotką.

NURS - 26 Stycznia 2008, 20:15

tylko, że ja nie mam papierów, pracownik Ery po prostu nie wpisał anulowania numeru do komputera a teraz udaje głupa :-)
Cóż, papugi znowu się wzbogacą.

elam - 26 Stycznia 2008, 20:18

Nursie, Nursie, tyle lat zyjesz i nie wiesz, ze papierkiem swiat stoi? :D
Pako - 26 Stycznia 2008, 20:19

Ale znaczy jak - miałeś podpisaną umowę, wygasła, fakturki lecą dalej, tak? To gdzie masz starą umowę? Idź, przedstaw, że data na umowie minęła, nie podpisujesz nic nowego i rezygnujesz. Ręcznie nic nowego nie podpisałeś, nei zobowiązałeś się do płacenia czegokolwiek, wiec płacić nie musisz.

Tak przynajmniej ja to rozumiem, ale byc może jestem zbyt łatwowierny i zbyt logicznie do tego podchodzę ;)

Agi - 26 Stycznia 2008, 20:27

Umowy z operatorami komórek mają zapis o automatycznym przedłużeniu na czas nieokreślony. Wypowiedzieć skutecznie można tylko na piśmie złożonym do operatora.
Wypowiedzenie działa od następnego okresu rozliczeniowgo.

Adashi - 26 Stycznia 2008, 22:31

Tak i o ile się nie mylę umowę trzeba wypowiedzieć od 3 do 1 miesiąca przed końcem umowy, czy coś w ten deseń :idea:
NURS - 26 Stycznia 2008, 23:34

Dokładnie to zrobiłem, podpisalem aneks do umowy na nowy numer i kazałem wykreślić drugi. IMO pracownik celowo nie wykonał tamtej czynności, co wiecej, usiłował mnie zrobić po raz drugi dając do podpisania dokument rozwiązujący umowę w marcu, informując, że sprawa jest zalatwiona i mogę spokojnie dymać do domku. Gdybym nie sprawdził daty, mialbym posprzątane.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group