To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Głos Pana - Regulamin forum - Zasady panujące na forum - Wasze sugestie.

Dunadan - 9 Października 2005, 15:36
Temat postu: Re: Zasady
NURS napisał/a
używanie słów powszechnie uznawanych za obelżywe zakończy się ostrzeżeniem i banicją!


Trochę sie poczepiam :P obelżywość słów to kwestia sporna. Że wspomnę takiego *beep* mariana - pewnego owada żyjącego chyba w południowej ameryce. Co prawda jego nazwa zostałą zmieniona ale jest jeszcze słynna du** Maryni... A tak w ogóle to fajny regulamin, krótki i rzeczowy... ciekawe jak się spisze.

Logan - 9 Października 2005, 15:39

Spokojnie, odpowiedni moduł jest zainstalowany i pewne słowa zostana zastąpione. Cenzura automatyczna czywa. :)
NURS - 9 Października 2005, 20:05

Chodziło mi raczej o rzucanie paniami lekkich obyczajów, tudzież narzadami tychże:-) *beep* nikogo juz chyba nie uraża.
Dunadan - 10 Października 2005, 00:07

OK, przekonałeś mnie. Ale swoją drogą to jakieś wszystko dziwne... w talkiej np. Wielkiej Brytanii, jak się komuś na królewskim dworze wymknie "fuck" to sie nic nie stanie... eh, ta siła słowa mówionego. Ale faktycznie trzeba to jakoś ustalić. A co z cytatami?
NURS - 10 Października 2005, 01:14

Przeciez tutaj nie chodzi, o to,żeby nikomu sie nie wymskneło przekleństwo. Od tego jesteśmy, żeby powstrzymać ludzi od wzajemnego wyzywania się na forum.
Powiedzmy, ze Logan to Sędzia Dredd:-) Oceni i wyda wyrok, zanim sie spostrzeżesz. a jak sie pomyli, to ja ocenie i wydam wyrok i bedzie sprawiedliwie.
Zasad ma być mało, bo to wolne forum i nie ma sensu roztrząsać, czy uzycie jakiegos słowa jest obraźliwe, czy nie. Od tego bedą moderatorzy.

Logan - 22 Października 2005, 22:43

Uaktualniłem posta NURS-a z zasadami panującymi na forum. Obowiązują one od tej chwili. Myślę, że jest ich na tyle mało i są one na tyle przejrzyste, że nie będzie problemów z ich przestrzeganiem i że nie trzeba będzie sięgać do systemu ostrzeżeń zawartych w punkcie 5.
mawete - 25 Października 2005, 11:10

Podoba mi się regulamin... Krótko, jasno, na temat.
Mam pytanie czy możliwe jest umieszczenie w podpisie linka ?

NURS - 25 Października 2005, 12:14

Jasne. to nie koncentryk, mozna nawet śpiewać, tylko mamy taką prośbę o nie szalenie z flagami:-)
Vanin - 25 Października 2005, 16:33

Czy można dodać opcję wyświetlania daty i godziny ostatniej edycji posta? Przed chwilą edytowałem swoją wypowiedź dodając cały paragraf, po czym jak kliknąłem "wyślij" okazało się, że poniżej był już kolejny post, na całe szczęście akurat mnie nie cytujący. A po mojej edycji nawet wzmianki nie było.
NURS - 25 Października 2005, 16:48

Logana chwilowo nie ma, jak wróci odpowie ci co da się zrobić
Logan - 25 Października 2005, 20:01

Vanin napisał/a
Czy można dodać opcję wyświetlania daty i godziny ostatniej edycji posta? Przed chwilą edytowałem swoją wypowiedź dodając cały paragraf, po czym jak kliknąłem wyślij okazało się, że poniżej był już kolejny post, na całe szczęście akurat mnie nie cytujący. A po mojej edycji nawet wzmianki nie było.


Postaram się podłubać w opcjach forum w weekend. Na razie po prostu nie mam czasu. Praca zawodowa, dzisiaj dodatkowo wypadło jeszcze strzylanie z łuku...

Logan - 25 Października 2005, 21:44

Dodałem jeszcze jeden punkt do zasad panujących na forum. Tak dla jasności. :mrgreen:
Vramin - 25 Października 2005, 23:48

Dopisz jeszcze coś w stylu naszego (WB) punktu 11 (Decyzje administratora i moderatorów są nieodwołalne i nie podlegają dyskusji.) i możesz szerzyć terror wedle woli. Czasem się przydaje ;))
NURS - 26 Października 2005, 00:51

Nie, tego tu raczej nie będzie. Przyznam, że dla mnie takie punkty to lekki faszyzm, zwłaszcza, jak admin okazuje sie po pewnym czasie dupkiem i mu odbija. to ma byc miejsce spotkań, w którym mozna sobie pogadać, a admini i modzi pilnują, żeby chamów i prostaków za łeb wyrzucać. ale tylko w sytuacjach krytycznych.
hrabek - 26 Października 2005, 07:35

A mi to juz zaczyna tracic Orwellem. Najpierw byl regulamin z bodajze trzema czy czterema punktami. Pozniej Logan pododawal kolejne. Zaraz jeszcze okaze sie, ze "wszyscy sa rowni, ale swinie rowniejsze" i dopiero bedzie heca :D
dofo - 26 Października 2005, 09:35

Jestem na 8 forach i zauwazam pewna zaleznosc: im mniejszy regulamin tym lepsza atmosfera. Najweselej i najbardziej kameralnie jest na jednym z moich for gdzie WCALE nie mamy regulaminu - spolecznosc sama niejako robi selekcje piszacych. Na drugie miejsce niedawno wskoczylo SF. Serio - jestem BARDZO pozytywnie zaskoczony klimatem jaki tu panuje, a w szczegolnosci tym, ze pisarze, RedNacze itp. tez okazali sie normalnymi (w sensie ludzi majacych cos wspolnego z SF) ludzmi :lol: :mrgreen:
NURS - 26 Października 2005, 11:05

count napisał/a
A mi to juz zaczyna tracic Orwellem. Najpierw byl regulamin z bodajze trzema czy czterema punktami. Pozniej Logan pododawal kolejne. Zaraz jeszcze okaze sie, ze wszyscy sa rowni, ale swinie rowniejsze i dopiero bedzie heca :D


Zauważ, że dodaje to, co wypływa podczas działania. nie da sie kierowac czymkolwiek, nawet samochodem, jak ktoś kierownicy nie trzyma :-)
Ale obiecuję, że nie bedzie zamordyzmu, tyle tylko, ze mając doswiadczenia z innych tego typu miejsc wiem, że trzeba pilnowac porzadku i tylko porzadku.
Orwella spotkasz w wielu innych miejscach, tutaj tylko w dziale literatura:-)

Mariusz Saint - 26 Października 2005, 12:45

Mam pewne doświadczenie w moderowaniu for i z moich osądów wynika, że regulamin powinien zawierać główne punkty, do którego dopisywane są szczegóły "w trakcie" :) "Brak regulaminu" przy forum np. popularnego czasopisma jest samobójstwem - bo większe prawdopodobieństwo, że trafi się jakiś upierdliwiec którego przydałoby się wywalić, a nie ma konkretnie za co. Np. jacyś naziole czy inne takie :)
hrabek - 26 Października 2005, 12:54

Bez przesady, jesli forum jest tworzone przez ludzi odpowiedzialnych to wystarczy kierowac sie zdrowym rozsadkiem. Robiacy zamieszanie gosc moze wyleciec, bo go zbanuje moderator, ktory nie potrzebuje i tak zadnych regulaminow, zeby to zrobic.

Osobiscie nie mam nic przeciwko regulaminom, ten z SF mi sie podoba, tylko akurat nie przyjmuje argumentu Mariusza, ze bez regulaminu to by panowala wolna amerykanka. Logan (a moze i ktos jeszcze w przyszlosci, jak sobie Logan sam przestanie radzic po boomie uzytkownikow, jak NURS rozreklamuje forum na lamach SF) na to nie pozwoli.

Mariusz Saint - 26 Października 2005, 13:00

count napisał/a
nie przyjmuje argumentu Mariusza, ze bez regulaminu to by panowala wolna amerykanka. Logan (a moze i ktos jeszcze w przyszlosci, jak sobie Logan sam przestanie radzic po boomie uzytkownikow, jak NURS rozreklamuje forum na lamach SF) na to nie pozwoli.


To forum jest coraz większe i dwie osoby mogą nie być w stanie fizycznie tego ogarnąć :) Zajdzie potrzeba wyznaczenia moderatorów. A moderator też człowiek - jeden zinterpretuje daną rzecz w sposób odmienny od drugiego moda/admina... Sędzia nie wydaje wyroków "na oko", tylko musi podeprzeć się konkretnym przepisem prawnym, w przypadku forum taką rolę ma spełniać dobry regulamin :) Im więcej ludzi, tym więcej spraw i wątpliwości z nimi związanych, dlatego zawsze jestem za szczegółowym regulaminem co wolno, a co nie. http://www.amopowiadaniaf...wtopic.php?t=99 - ot, przykładowy regulamin jaki dałem na forum prowadzonym przez siebie, zresztą nadal uważam, że trzeba go uszczegółowić w paru miejscach :>

PS. Lepsza wersja tego regulaminu jest tutaj: http://www.ultima.boo.pl/forum/viewtopic.php?t=2

hrabek - 26 Października 2005, 13:15

Widze, ze jestes niepoprawnym idealista. Urzedy Skarbowe tez maja przepisy, a kazdy moze je dowolnie interpretowac. Sam regulamin nie rozwiaze sprawy, bo i tak do admina bedzie nalezec, czy uzytkownik go zlamal czy nie. A granica wcale nie jest oczywista.

Podam ci przyklad: w temacie "bledy na forum" mozna zglaszac bledy. Kazdy nowy post to powiadomienie dla gauchy'ego, ze cos nowego sie pojawilo. W pewnym momencie Logan sie wkurzyl i zabronil (m. in. z powodu powiadomien gauchy'ego) offtopowac. Rozwazmy moja rzeczywista sytuacje, troche fantazjujac na jej temat w dalszej czesci, ktory zglosilem w tym temacie: napisalem o problemie, ktory mam z moim skinem. Logan prosbe rozwazyl i zaakceptowal do zrobienia w wolnym terminie. Napisal tez, ze musze wytrzymac. Oczywiscie wytrzymam, bo nie jest to jakis szczegolnie uciazliwy problem. Nie pisalem tego, bo po pierwsze on doskonale o tym wie, ze nie mam wyjscia, po drugie gauchy dostalby kolejnego maila do skasowania, a po trzecie nie chcialem zasmiecac tematu. Ale zalozmy, ze napisalbym "dzieki stary, na pewno wytrzymam". Wczesniej Logan zdecydowanie zabronil pisac o czymkolwiek poza problemami. A takie podziekowanie to w sumie juz offtop, bo po cholere to pisac? I teraz moderator (zostawiam juz Logana, bo widze, ze to cierpliwy chlopak, wiec pewnie bylby wyrozumialy, a nie rozwazam tu jego cech osobowosci, tylko wszelkie mozliwe) moglby dac mi za to ostrzezenie (i nawet bym nie protestowal, bo w sumie mi sie nalezalo - nie pisalem o problemie, tylko spamowalem), a moze tez czuc sie zadowolony, ze ktos docenia jego prace podziekowaniami i mnie nie karac.

Nie ma jednoznacznej wykladni postepowania w tym miejscu (mimo jednoznacznego zabronienia wpisywania smieci przez Logana). A to nawet nie byl punkt w regulaminie, tylko osobny temat z osobnym postem Logana dotyczacym tylko tego miejsca. Trzeba by to doprecyzowac o to, co jest zglaszaniem problemow, a co nie i czy np. podziekowania za ich rozwiazanie sie w to wliczaja, itd. I z takich pieciu punktow powstaje ci cala konstytucja za chwile.

Jakikolwiek by ten regulamin nie byl, to zawsze bedzie miejsce do interpretacji (a w przypadku jednozdaniowych punktow szczegolnie), wiec jeden moderator zalatwi sprawe tak, a drugi inaczej i w zasadzie kazdy z nich moze miec racje.

Dlatego mozna zastapic regulamin zwyklym zdrowym rozsadkiem - jadac w autobusie nie zaczynasz nagle wyzywac innego pasazera, bo rozmawia z zona i ma inne zdanie niz twoje. i tutaj tak samo, a role policji pelni moderator, ktory pilnuje, zeby wlasnie takich wyzwisk i nieodpowiednich zachowan nie bylo.

Mariusz Saint - 26 Października 2005, 13:35

count napisał/a
Dlatego mozna zastapic regulamin zwyklym zdrowym rozsadkiem - jadac w autobusie nie zaczynasz nagle wyzywac innego pasazera, bo rozmawia z zona i ma inne zdanie niz twoje. i tutaj tak samo, a role policji pelni moderator, ktory pilnuje, zeby wlasnie takich wyzwisk i nieodpowiednich zachowan nie bylo.


Ale admin/moder nie może być jednoosobową instytucją wydającą decyzje, musi mieć jakieś podstawy :) Punkty regulaminu dobiera się do odpowiednich sytuacji i waży "ciężkość" przewinienia. Jak ktoś jest burakiem to nie ma problemu, ban i po sprawie. Z "lżejszymi" rzeczami sprawa nie jest już taka łatwa, ale zapewniam - wszystko klaruje się w trakcie użytkowania forum, jakie granice można przekraczać, a jakich nie. Grunt, żeby potem nie było zdziwienia nowych userów, jak zostaną ukarani za coś, czego "nie było w regulaminie" :)

count napisał/a
Widze, ze jestes niepoprawnym idealista. Urzedy Skarbowe tez maja przepisy, a kazdy moze je dowolnie interpretowac.


Niektóre przepisy pozostawiają prawo do interpretacji właśnie dlatego, że są niekompletne :)

NURS - 26 Października 2005, 13:41

Mariusz Saint napisał/a
To forum jest coraz większe i dwie osoby mogą nie być w stanie fizycznie tego ogarnąć :) Zajdzie potrzeba wyznaczenia moderatorów.


moge cię zapewnic, że tak będzie, ale modzić moga tylko osoby zaufane, prawda? ale dojdzie grupa modów w miarę upływu czasu, moze też spośród Was, jak sie lepiej poznamy.
Wielki Redaktor Czuwa

hrabek - 26 Października 2005, 13:51

Mariusz, pamietaj, ze ja nie neguje idei samego regulaminu, po prostu nie zgadzam sie z twoim argumentem, ze bez niego panowalby chaos. Moim zdaniem wcale by tak nie bylo. Dla mnie wystarczajacym regulaminem jest "nie czyn drugiemu, co tobie niemile". Dla ciebie musi to byc wszystko doprecyzowane. Ale pamietaj, ze chocbys siedzial 100 lat, to nie przewidzisz wszystkich sytuacji i zachowan i zawsze beda zdarzac sie takie sytuacje, ktore beda wymagaly indywidualnej interpretacji moderatora. I wtym kontekscie im bardziej szczegolowy regulamin, tym gorzej, bo wtedy kazda sytuacja z koniecznoscia interpretacji bedzie powodowala burze protestow - bo nie bylo w regulaminie (w domysle: a tysiac innych rzeczy jest, wiec jak tej nie ma, to znaczy ze wolno). Dlatego lepiej skonstruowac regulamin jak najprostszy opierajac sie na zaufaniu do moderatorow w kwestii wydawania salomonowych wyrokow. Jak na razie Logan sie sprawdza, NURS napisal, ze pozniej dojda nowi (moze ktos z nas, moze ktos kogo znaja osobiscie i zaprosza na forum), ale na pewno beda to osoby, ktorym NURS i Logan ufaja na tyle, zeby powierzyc im role moderatorow forum najlepszego polskiego pisma fantastycznego. W zwiazku z tym nie mam obaw, ze regulamin bedzie niedoregulowany, bo wiem, ze moderatorzy sobie poradza i nie beda rozdawac banow na lewo i prawo.
Mariusz Saint - 26 Października 2005, 13:59

count napisał/a
nie zgadzam sie z twoim argumentem, ze bez niego panowalby chaos. Moim zdaniem wcale by tak nie bylo


Ja również nie jestem co do tego przekonany, ale uważam, że bez niego prawdopodobieństwo zaistnienia takiegoż byłoby dużo większe - i gdyby zaszła konieczność jakichś sankcji karnych, bardzo łatwo byłoby potencjalnym baniczom oskarżyć administrację forum o samowładztwo :) Zresztą przypuszczam, że pewnego rodzaju kompromisem byłaby adnotacja "na forum obowiązuje netykieta" + link do tejże. Jeśli ktoś nie wie, czym jest netykieta, poczyta na osobnej stronie i będzie wiedział :) Taka moja propozycja.

hrabek - 26 Października 2005, 14:04

W ogole nie bardzo rozumiem sam proces "oskarzania". Forum jest dobrowolne i wchodzac na nie czytelnik respektuje postanowienia moderatora. Oskarzanie nic nie pomoze, tak jak na meczu pilkarskim krytykowanie sedziego na jego dezycje nie przyniesie zmiany decyzji, a co najwyzej czerwona kartke. Tutaj krytykowanie decyzji moderatora za jakies dzialanie moze co najwyzej skonczyc sie kara dla krytykujacego za sianie defetyzmu. I kropka, kto tego nie rozumie, to jego problem. Na kazdym forum moderator ma wladze ostateczna, chyba, zeby stworzyc jakies cialo nad moderatorami, ktore bedzie rozpatrywac indywidualnie kazdy protest odnosnie kary. Ale czy rzeczywiscie jest to potrzebne? Zaraz dojdziemy do modelu polskiego panstwa, gdzie NURS bedzie sadem najwyzszym i bedzie wydawal kasacje wyrokow. A do tego moze doprowadzic nadmierne komplikowanie regulaminu.
Logan - 26 Października 2005, 17:32

Nie będę się rozpisywał, bo to nie miałoby sensu.

Moderatorzy będa na pewno. Ilu, trudno powiedzieć, ale musza być gdyż przy dużej liczbie postów NURS czy ja fizycznie nie damy rady zająć się wszystkim. Moderatorem może zostać każdy użytkownik tego forum, który swoja postawą czy też działalnościa na forum udowodni,że jest osobą godną zaufania. Nie będzie tak, jak zaobserowałem na innych forach, że modami sa po prsotu krewni i znajomi królika, którzy poprzez znajomość z adminami dostali tę funkcję.

Zastanawiam się też nad sposobem karania opornych użytkowników. Wydaje mi się, że system ostrzeżeń będzie dobrym rozwiązaniem, do przemyślenia pozostaje natomiast kto będzie mógł karać użytkowników. Sensownym rozwiązaniem wydaje mi się, aby tylko admini mieli mozliwość karania, ale na wniosek moderatorów. Po rozpatrzeniu wniosku moda o karę, amin albo zastosowałby ostrzeżenie albo nie. Chodzi o to, aby kary były nakładane na podstawie faktycznych przewinień, nie pod wpływem emocji. To wszystko byłoby oczywiście do dopracowania. Decyzja admina byłaby oczywiście ostateczną, jednakże z prawem do jednorazowej apelacji.

dofo - 26 Października 2005, 17:50

Mariusz Saint napisał/a
Ale admin/moder nie może być jednoosobową instytucją wydającą decyzje, musi mieć jakieś podstawy
Jest tez takie cos jak prawo zwyczajowe - moim zdanie swietnie sie spelnia. Chcac wszystko regulowac pisemnie mozna w koncu dojsc do absurdow jak w USA, gdzie sa stany zabraniajace uprawiania seksu pod jablonia (tak brzmi mniej wiecej jeden z paragrafow).


Logan napisał/a
(...) kto będzie mógł karać użytkowników.
Wydaje mi sie, ze karac kazdy moze (modzi + admini). Jezeli uzasadnienie bedzie bezsensowne to admini moga cofnac kare. Kilka kar pod wplywem emocji i mod traci prawa moda jako malo skuteczny. Jedyne czego bym zabronil modom to banowania uzytkownikow.
NURS - 27 Października 2005, 13:26

Ale to podważy zaufanie - takie cofanie kary. Lepiej, żeby mod wystąpił do admina z wnioskiem, i jeśli okaże się, że jest powód, kara będzie. jesli nie, skończy się na upomnieniu bez pisu do akt, jak było w przypadku flag.
dofo - 27 Października 2005, 13:41

Modami zostalyby osoby godne zaufania i takie, ktore w trakcie dyskusji wykazywaly sie opanowaniem i zdrowym rozsadkiem. Wydluzanie sciezki podejmowania decyzji prowadzi jeno tylko do opoznien i biurokracji :)

Do tych punktow karnych podam tylko 1 przyklad z ktorym mialem stycznosc. Admini nie zawsze sa online. Na jednym z for zdarzylo sie, ze ktos zaczal "bruzdzic" w skrypcie. Caly czas sa odkrywane i latane nowe luki. Tamto forum uratowal wlasnie moderator, ktory zablokoawl kato natreta i powiadomila admina. W momencie gdy moderator ma prawo tylko poprawiac/usuwac/przenosic watki, taki "hakjer" moze sobie nadal godzinami buszowac. W przypadku wiekszych uprawnien dla modow - zawsze ktorys sie znajdzie na miejscu (a przynajmniej zwieksza sie prawdopodobienstwo nadzoru).

Nie mowie, zeby zaraz dawac prawa blokady wejscia. Ale przynajmniej pisania. Bo jak jakis dowcipnis wejdzie i zacznie sypac roznymi organami rozrodczymi tudziez zdelegalizowanymi w Polsce profesjami kobiecymi, to moze niezlego balaganu w ciegu godziny narobic.

"Wybor nalezy do ciebie (was)" - jakby to powiedzial namietny glos w "Randce w ciemno" :mrgreen:



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group