Kruk Siwy - 5 Września 2007, 10:08 Fidel-F2, buźki to dawaj Kupie. Bernardecie Kupie żeby nie było. (Znałem taką lejdi) Sorry, gospodyni. Ale Fidel jak zawsze mnie rozbawia biorąc moje uwagi na 300 procent serio... A są tylko na 100%. Gwynhwar - 5 Września 2007, 12:14
Nie wiem, czy kiedyś już ktoś to stosował, ja wpadłam na to natomiast pod koniec liceum. Przedstawione kolaże stanowią element mojej pracy dyplomowej. Całość kwalifikuje sie pod kolaż, bo połączyłam kilka technik (między innymi pastele, akryl, kredki), jednak główną rolę gra "wyklejanka" z gazet, i czasem papieru pakowego (stąd te brązy). Prace miały być utrzymane w tonacji czerń-biel, z jednym kolorystycznym elementem, ponieważ dyplom robiłam z rysunku (kolorowy akcent jakoś przeszedł). Miałam świetnego profesora, który dał mi naprawdę wolną rękę. Mogłam eksperymentować 
Pozdrawiam Henia Starikiewicza 
mBiko - 5 Września 2007, 20:40 To teraz się czegoś przytrzymaj. Zegarka nie skomentuję, bo szkoda czasu. Zamki ciekawe, przyciągają wzrok. Zwłaszcza pierwszy. Przywodzi mi na myśl stare ryciny czy akwarele, np XVIII-czne. Natomiast kolaże są bardzo nieostre. Czy to zabieg zamierzony, czy zdjęcia nie wyszły? Sprawiają wrażenie wyrwanych z większej całości fragmentów. Może dlatego nie przemawiają do mnie. Agi - 5 Września 2007, 20:43 Gwynhwar, jak klikam na link w podpisie to wchodzę na stronę bloga, a nie na Twoje prace. Dlaczego? agnieszka_ask - 6 Września 2007, 08:53 wszystkiego najlepszego w dniu urodzin Gwyn 
merula - 6 Września 2007, 08:58 Dużo , dużo optymizmu i niech los nie plącze Twoich ścieżek zanadto. Agi - 6 Września 2007, 10:29 Gwyn, dużo szczęścia i miłości
mawete - 6 Września 2007, 10:37 Najlepszego Gwyn i dużo dzieci 
merula - 6 Września 2007, 11:14 Takich jak nasza banda? Współczułabym serdecznie 
Gwynhwar - 6 Września 2007, 11:48 Po primo: dziękuje wszystkim za życzenia! Jesteście kochani! Po drugie primo:
O ty podły!
Link, jest w moim poście na poprzedniej stronie  Zapodaję jeszcze raz
Mea Culpa, zdjęcia robione są starym aparatem i są faktycznie nieostre  Jednak to wszystko co mi zostało- prace zarekwirowała szkoła Zapodaję zdjęciem z wystawy w szkole, tam widać je wszystkie razem.
I po trzecie primo: Rozważam, roczną przerwę w nauce! Ixolite - 6 Września 2007, 11:58 Sto lat patologio! Zdrówka, szczęścia, pomyślności! O! 
Martva - 6 Września 2007, 12:05 Wszystkiego najlepszego, Gwyn
Gwynhwar - 6 Września 2007, 12:37 Danke! Danke!
Haletha - 6 Września 2007, 16:44 Miodziku nie mam, ale zdrowie soczkiem wymemłanym z arbuza:) Tequilla - 6 Września 2007, 18:37 Wszyćkiego dobrego - dziesięć tysięcy postów na twoim blogu w trzy miesiące!
mBiko - 6 Września 2007, 20:48 Gwyn na nowym zdjęciu kolaże prezentują się dużo ciekawiej. Prezentowane w komplecie dają wrażenie jakiegoś rytmu, cykliczności. Takie jak gdyby warianty rzeczywistości. Niby różne, ale wyraźnie wywodzące się z jednego źródła. Osobiście popróbował bym jeszcze pokombinować z kolejnością ustawienia, może w ten sposób udałoby się zintensyfikować wrażenia. A poza tym, jeszcze raz Wszystkiego Dobrego i wznoszę toast za Twoje zdrowie pysznym miodzikiem. Mam to z tej okazji mogę się napić .
Gwynhwar - 6 Września 2007, 21:08 Jeszcze raz dziękuję wszystkim za życzenia. Zasadniczo urodzę się za 45 minut
mBiko, pracuje nad nową serią. Tamtą odzyskam dopiero za dwa lata 
Gwynhwar - 9 Września 2007, 12:12 Z ostatniej chwili: jak już wspominałam kupuję ten komputer na raty, ale zdecydowałam się na laptopa. Wezmę sobie kredyt w moim zachodnim banku i będzie gites. Przynajmniej taki jest plan. Dziś egzamin z Historii Anglii. Będzie rzeź
Od 6 września- Ostatni Patrol dostępny w Emipku, a ja nie mam na niego funduszy! Argh! Umrę o.o Gwynhwar - 16 Września 2007, 12:14 Jak zakładałam nie zdałam pnj'tu. Ergo- jestem 150 złotych w plecy... Sweet. Wczoraj w empiku robiłam coachingi (czyli sprawdzałam czy ludziki pracują dobrze). Podczas tego arcyciekawego zajęcia podszedł klient, któremu kasjer probował zaproponować towar promocyjny. Klient naturalnie docenił walory „Poradnika domowego”, po czym dodał, że jest na nim napisane: dla każdej Polki. Aby dopomóc koledze zaproponowałam, że może kupić go dla żony. Na co facet spojrzał na mnie z wyrzutem i powiedział grobowym głosem: Nie mam żony, odeszła ode mnie. Zamarłam... On po chwili roześmiał się i powiedział, że żartował, ale moja mina... bezcenne! Zaznaczę, że tego nie było w standardach = = Martva - 16 Września 2007, 12:23 Ehhh, klienci i ich drobne żarciki :> Gwynhwar - 16 Września 2007, 16:52 Są takie dni, kiedy nienawidzę mojej pracy... mawete - 16 Września 2007, 19:35
KBKB? Krótki Bojowy Kij Bejsbolowy
Gwynhwar - 24 Września 2007, 21:46 LAPTOP DZIAŁA!
Po wielu próbach, legionie informatyków oraz hektolitrom kawy, udało mi się osiągnąć spokój- net działa, alles jest gut! Martva - 24 Września 2007, 21:47 Gratulacje
Gwynhwar - 24 Września 2007, 21:55 Ile się człowiek musi namachać, żeby wszystko grało. Zaczeły mi się już zajęcia (sic!), już zapomniałam jak to kocham. Descriptice grammar of English- Phonetics and phonology *_* Easy - 24 Września 2007, 21:58
Angielski, brrr... Sam zaczynam za tydzień. Opanuję perfekcyjnie angielski i zostanę Ministrem Spraw Zagranicznych... ... albo nauczycielem w podrzędnej miejscowości. Gwynhwar - 24 Września 2007, 22:07 Easy, źle mnie zrozumiałeś Ja to serio kocham, a jak w niedziele miałam pierwsze zajęcia z History of English Literature  Po prostu czysta rozkosz istnienia
I jak poważnie to brzmi: drugi rok
Easy - 24 Września 2007, 22:15 Ja świeżak, rok pierwszy. A najlepsze jest to, że mnie jeszcze hiszpańskiego nauczą. Gwynhwar - 24 Września 2007, 22:16 Gdzie studiujesz? Mnie niemieckiego
Easy - 24 Września 2007, 22:21 Wyższa Szkoła Języków Obcych. Uczyć mi się nie chciało i matura nie poszła super mega dobrze więc UAM dzienny odpadał. Też mogłem niemiecki wybrać, ale w 2 klasie liceum przyrzekłem sobie, że już nigdy więcej drutu kolczastego... |
||||||||||||||||||
