To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Publicystyka - Najlepsza publicystyka numeru 22 - głosujemy do 5.10.2007

Rafał - 19 Wrzeœśnia 2007, 15:57

Pogmyraj trochę forum po tematach, jest gdzieś wątek aborcja, weź, i poczytaj, i daj głos :wink:
Bellatrix - 19 Wrzeœśnia 2007, 17:00

Tower napisał/a

A jeśli chodzi o kontekst to zgadzam się z poniższym poglądem Żwikiewicza:

Uważam po prostu, że aborcja nie może zastępować antykoncepcji. I tyle! Jak ludzie chcą się kochać, to proszę bardzo... do oporu! Żyjemy jednak do diabła w XXI wieku. Rozumiem, że ktoś nie chce upierdliwych bachorów, ale nie wolno aborcją rozgrzeszać zwykłego intelektualnego i emocjonalnego niechlujstwa w sferze seksu! Do tego też, jak do wszystkiego, potrzebna jest pewna dyscyplina. Dzisiaj naprawdę jak ktoś nie chce mieć dzieci, to ich nie ma!


To prosze mi wskazac w miare wygodny, nie powodujacy skutkow ubocznych i 100%-towo skuteczny srodek antykoncepcyjny, ktory w dodatku nie bedzie obciazal tylko kobiety. Albo powiedziec, co ma zrobic kobieta nie stosujaca antykoncepcji, ktora zostala zgwalcona, bo z tego, co wyczytalam to p. Żwikiewicz uwaza, ze powinna urodzic.

Agi - 19 Wrzeœśnia 2007, 17:20

Bellatrix, Tower proponuję tu kontynuować dyskusję na temat aborcji.
Piech - 19 Wrzeœśnia 2007, 17:42

Mnie coraz bardziej wciągają wywiady ze Żwikiewiczem. Interesuje mnie ewolucja tego autora. Co go kiedyś motywowało i co go dziś demotywuje.
Tower - 20 Wrzeœśnia 2007, 08:41

Bellatrix, Moim zdaniem nie doczytałaś. że Żwikiewicz wyraźnie mówi o tym, iż zawsze będą istniały wyjątki od zasady ogólnej. Ale może nie mam racji :twisted:
Kruk Siwy - 20 Wrzeœśnia 2007, 09:10

Piech, nałogi. Kiedyś mial nałóg pisania, malowania słowem. Dzisiaj ma nałóg grania na komputerze i dorabia niestety do tego ideę. To smutne, bo to człowiek niezwyczajny można by rzec wspaniały. I nikt mu nie pomoże, bo odrzuca każdą pomoc.
Piech - 20 Wrzeœśnia 2007, 09:29

Kruk Siwy napisał/a
Piech, nałogi. Kiedyś mial nałóg pisania, malowania słowem. Dzisiaj ma nałóg grania na komputerze i dorabia niestety do tego ideę. To smutne, bo to człowiek niezwyczajny można by rzec wspaniały. I nikt mu nie pomoże, bo odrzuca każdą pomoc.

Aha. Domyśliłem się, że należy czytać między liniami, ale byłem na złym tropie.

Gustaw G.Garuga - 20 Wrzeœśnia 2007, 09:53

Smutne, cholera :(
Kruk Siwy - 20 Wrzeœśnia 2007, 09:55

Ano.
Najgorsze że nawet jego najlepsi przyjaciele są bezsilni.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group