To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Liga niezwykłych dżentelmenów [komiks] - Słowo/Obraz - Ostatnio skonsumowane komiksy

Adashi - 12 Stycznia 2007, 15:41
Temat postu: Słowo/Obraz - Ostatnio skonsumowane komiksy
Chyba brakuje takiego tematu (jak jest to proszę tam przenieść tego posta), co prawda można wrażenia z komiksów zapodać w wątku "Ostatnio czytane", ale to temat dot. raczej literatury. Poza tym komiksy nie tylko się czyta, także ogląda obrazki, więc...
Dobra, ostatnio dorwałem na stoisku z tanią książką dwa albumy wydane przez Siedmioróg z cyklu Alvin Norge. 3 zety za sztukę, do tego cyberpunk, no po prostu niesamowita okazja.
Poniżej macie linki do okładek:
@pieklo.Zcom
Gorzki Morphing
A teraz wrażenia. Komiks jest świetny, nieźle zakręcona intryga, ciekawi bohaterowie, dobra kreska, ogólnie miód, cud i orzeszki. Nie będę opowiadał o fabule, bo się posypią spojlery, ale polecam gorąco te pozycje.

P.S. Aha na zachodzie wydano kolejne albumy z serii, tj.
Lucyber
Shangai hypothese
Quantum

U nas pewnie się nie pojawią :cry:

Nexus - 12 Stycznia 2007, 19:16

Hmmm... Adashi, zaintrygowałeś mnie. Jako miłośnika cyberpunka :D
Ja teraz czytam The Preacher. Po rekomendacji margoty, dablju i ausir'a postanowiłem zobaczy cóż to takiego. Na razie się rozkręca, fabuła powoli wciąga... mistyka , religia, Niebo i współczesne Stany Zjednoczone.

Ariah - 14 Stycznia 2007, 14:25

FABLES -- sprowadzone ze Stanów. Ciekawe fabularnie. Postaci z bajek i baśni ukrywające się przed Przeciwnikiem w naszym świecie. Królewna Śnieżka jako burmistrz Fabletown i Prince Charming jako 'seryjny monogamista'. Komiksy raczej nie dla dzieci... I dla ludzi z dość specyficznym poczuciem humoru. Znajomość folkloru światowego też nie zaszkodzi.

PLANETARY -- j.w. ze Stanów. Papka z całej kultury popularnej, zrobiona -- co w komiksie amerykańskim nie należy do reguł -- z inteligencją i biglem. Dobra kreska. Fabuła przewodnia też wciągająca. Najbardziej rozbroił mnie zeszyt, w którym pojawiają się postaci wzorowane na Supermanie, Wonder Woman i Green Lantern... I żadne z nich nie dożywa starości. Komiks także nie dla dzieci :mrgreen:

A dla rozrywki kupiłam sobie WITCHBLADE. Ło Jejku... A taki potencjał drzemie w tej serii... A mogliby tak ładnie poeksperymentować, pogrzebać w mistyce itd. Ale nie. Konstrukcja cepa przy tym 'dziele' ma złożoność mózgu elektronowego.

hrabek - 15 Stycznia 2007, 10:18

Witchblade tez serial byl. I taki sam jak komiks - mimo ogromnego potencjalu, spartolony. Komiks, jak mniemam byl tylko po to, aby narysowac polnaga cycata laske. A serial to juz nie wiem, po co byl, denny kompletnie.
Ariah - 15 Stycznia 2007, 10:58

W serialu trudno byłoby zrobić coś takiego jak w komiksie;) Żywa zbroja ładnie wygląda odpowiednio narysowana / namalowana, ale żeby to 'realistycznie' przedstawic (a film będą kręcić kinowy -- Rhona Mitra ma zagrać główną rolę).

Seria komiksowa wciąż trwa w Stanach, już numer 103 się szykuje. Bohaterka zaszła w ciążę, ale chyba wiatropylnie, bo sama przyznaje, że od roku to ona tak właściwie to z nikim. :wink:

Nie mam wiele przeciwko akcji w komiksach, ale lubię zwracac uwagę na dobrze napisane dialogi... A tego w Witchblade ze świecą szukać... :twisted: . Jak mniema count, komiks służy narysowaniu bardzo seksownej pani w bardzo skąpym odzieniu, bijącą zło tego świata i najbliższej okolicy po pysku. Co kto lubi.

Adashi - 16 Stycznia 2007, 10:18

Nexus, "Kaznodziei" jeszcze nie miałem okazji poznać... Z komiksowego cybera oprócz wspomnianego Alvina Norge mogę polecić Status 7 spółki Adler&Piątkowski. Wyszły dwa albumy Brakeoff i Overload. Mamy nawet na forum wątek tutaj
Mandragora wydała też serię TRANSMETROPOLITAN, której jednak nie znam.

Ariah, pamiętam jeden wspólny występ WITCHBLADE/TOMB RAIDER wydany w Polsce :arrow: 2 seksowne lalki biją po twarzy złych przeciwników :wink: było to lepsze niż serial :D ale, skoro mówisz, że w kinówce zagra sama Rhona Mitra [aka Lara Croft] to może być czad.

hrabek - 16 Stycznia 2007, 10:31

E tam, kto by nie gral, to samo to nie sprawi, ze film bedzie dobry. W Tomb Raiderze grala Angelina Jolie, a obie czesci byly slabe (przy czym druga nieco lepsza). I Angelina to aktorka pelna geba, a Rhona Mitra to tzw. model-turned-actress, bez zadnego hitu filmowego na koncie. No chyba, ze powiedza, ze bedzie ubrana w to co w komiksie, to banda napalonych 15-latkow popedzi do kin.
Nexus - 16 Stycznia 2007, 20:12

Adashi, zapamiętałem :D Wezmę na celownik naszą rodzimą produkcję...
NURS - 16 Stycznia 2007, 23:20

Status taki sobie jest.
A co do Kaznodziei, to kawał zajefajnej roboty, ale obrazoburczy do granic. Aż dziw, że Rydzyk moherem nie nakrył Kołodziejczaka w ciemnej uliczce.
Z zupelnie innej beczki polecam czarno białe książeczki z serii Nathan Never, tez z Egmontu. Włoski kimiks SF z silnymi elementami cybera. Coś jak Reanissance.

Hubert - 28 Stycznia 2007, 22:43

A ja ostatnio sobie dwa Likiwdatory znowu przeczytałem: Zielona Gwardia i Autozdrada. Cóż, ten pierwszy, jak już kiedyś napisałem w recenzji dla pewnego serwisu - świetny, a Autozdrada... Hm... Twardy orzech do zgryzienia. Z jednej strony, to wciąż Likwidator, a z drugiej... Mało tu Likwidatora, a wszystko jakieś takie złagodzone. Mam nadzieję, że "W służbie rewolucji" będzie lepsze.
Ariah - 29 Stycznia 2007, 09:32

"Nigdziebądź" dorwane na dworcu Centralnym w Wawie, przypadkiem i za ostatnie pieniądze na podróż;)

W porównaniu z książką to blady cień, ale czytało się przyzwoicie... I niektyóre rozwiązania sa ciekawe graficznie, n.p. Markiz. Wyobrażałam go sobie inaczej, ale nie przeszkadzało mi to zbytnio...

mBiko - 22 Marca 2007, 17:17

"300" i chyba już 20-sty raz w życiu "Skąd się bierze woda sodowa" ten humor jest niezapomniany.
gorbash - 22 Marca 2007, 17:23

alez Wodzu, co Wodz?! :mrgreen: :mrgreen:
mBiko - 22 Marca 2007, 17:27

To ja przepraszam :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
anajo - 26 Marca 2007, 13:17

ja ostatnio kupiłem thorgala 28 i 29,benedykt dampc - prywatny detektyw i pakiet murena.
murena powala może dlatego że lubie historie z starożytnym rzymem.na temat thorgala nie wypowiem się bo jestem bezkrytycznym miłośnikiem tej serii a benedykt dampc ogólnie dobrze. nie zawiodłem się na żadnym z tych komiksów dobre na oko i słowo.

Kirasz - 26 Marca 2007, 22:45

To ja polece pare pozycji:

100 Naboi - B. Azzarekki i E. Risso (troche tego w sumie jest)
Pielgrzym - E. Ezquerra (2 tomy)
Szczury Blasku (jak ktos lubi bardzo chore rzeczy) Rennie i Harrison

Jeszcze pare dobrych komix'ow by sie znalazlo ale 3 to dobra liczba.

Azirafal - 27 Marca 2007, 11:17

Ja ostatnio poczytałem parę nowości ze stajni Timofa i lekko się podłamałem, powiem szczerze. Eulalia i Gangi Radomia pozostawiły mnie zwracającego obiad czy śniadanie, nędzą i miernotą swą doprowadzając na skraj rozpaczy. Natomiast Alveum mi baaaardzo podpasowało, więc tu ma Timof u mnie plusa.

Acha, no i Yoela czytnąłem w końcu - niezgorsze, przyznam szczerze, choć mogło być o wiele lepiej.

Część z tego i tak w recenzjach w końcu pójdzie :roll: (Gangi już napisane, Yoel w połowie, nastepne chyba Alveum załatwię...)

anajo - 29 Marca 2007, 12:03

dziś dotarły do mnie zakupione przez allegro trzy dylan dogi : cagliostro, powrót potwora i po połnocy.
Ariah - 1 Wrzeœśnia 2007, 17:04

Ostatnio połknęłam (dosłownie połknęłam, bo w 2 dni) 14 tomów Eden: it's an endless world.

Tak, manga. Ale nie byle jaka... Polowałam po księgarniach jak głupia, bo pierwszy tom wzięłam od tak, dla zobaczenia. I potem już poszłooooo.

Szczerze polecam. Dla dorosłych, zdecydowanie.

Adashi - 2 Wrzeœśnia 2007, 21:49

Oh, Eden jest świetny. Zdecydowanie dla dorosłych, zdecydowanie cyberpunkowy i zdecydowanie polecam :mrgreen:
lavojtek - 4 Listopada 2007, 11:12

Robie sobie powtorke z 30 dni nocy tak na wszelki wypadek przed dzisiejszym seansem. ;)
MLEKO - 4 Listopada 2007, 11:54

Ostatnio oglądałem Golden City - niestety po francusku, czyli w języku którego kompletnie nie kumam :( , szkoda bo rysunek w jest IMO super. Fragmenty tego komiksu były publikowane w bodajże Świecie Komiksu parę lat temu, ale na wydanie wszystkich 5 tomów w kraju nad Wisłą to raczej chyba na razie nie można liczyć :(
ilcattivo13 - 8 Lutego 2008, 20:01

A czytał ktoś z Was "Wasteland" z Onipress'u? Pierwszy odcinek można ściągnąć ze strony wydawcy. Świetne P-A. Ciekawe czy ktoś w Polsce wyda tę serię.
A teraz chcę przeczytać "Y - the last man", zwłaszcza, że zaczynają kręcić film.

Hubert - 9 Lutego 2008, 10:13

Ostatnio sobie przejrzałem Zemstę Hrabiego Skarbka. Niezła rzecz, ciekawie namalowana i z przyzwoitą intrygą. Ale pachnie Dumasem na kilometr :)
jazlowiak - 13 Lutego 2008, 12:02

Ariah napisał/a
Ostatnio połknęłam (dosłownie połknęłam, bo w 2 dni) 14 tomów Eden: it's an endless world.

Tak, manga. Ale nie byle jaka... Polowałam po księgarniach jak głupia, bo pierwszy tom wzięłam od tak, dla zobaczenia. I potem już poszłooooo.

Szczerze polecam. Dla dorosłych, zdecydowanie.


Doskonałe, to fakt. A dodatkowo w ramach samobiczowania katowałem się filozofią Likwidatora a bawiłem sposobami zabijania naszych polityków.

Taselchof - 13 Lutego 2008, 12:05

Asterix i tarcza Arwernów jedne z śmieszniejszych odcinków :D
ilcattivo13 - 13 Lutego 2008, 19:44

A ja "zsynchronizowałem metabolizmy" z ostatnim "Wilq-iem"...
corpse bride - 16 Lutego 2008, 23:09

mam na ścianie kalendarz z wilqa, ujednolicone nazwy miesięcy, w tym lucień :D

a teraz czytam mój walentynkowy prezent, komiks o lovecrafcie. so cool :)

feralny por. - 23 Lutego 2008, 23:03

Wykosztowałem się na "Dallassa Bara", z pewną taką nieśmiałością, ale jak już zacząłem czytać to nie mogłem przestać puki nie skończyłem, wyszło tak gdzieś o 2 w nocy. Nadzwyczajna rzecz. Ta historia po prostu wciska w fotel.
Lichtenstein - 18 Marca 2008, 01:20

Trochę mangi, ze wstydu się nie przyznam dalej.

Z wygrzebanych importów: dalsze dalsze 100 naboi, które u nas wydadzą za 100 lat (uprzedzam, że wymagają płynno-slangowego angielskiego, jako że sporo akcji dzieje się np. w więzieniu pełnym grypsujących murzyńskich gangsta) i dwie przesmaczne serie:

DMZ (Demilitarised Zone) - Transmetropolitan odstawia dragi, otrzepuje kurtkę i po chwili powagi wyrusza na wojnę. Współczesną, domową w jankeslandii. Skupienie na życiu rozdartym linią frontu* Manhattanie. Mniam.

Desolation Jones - Warren Ellis kontratakuje. Losy uwięzionego w Los Angeles światka byłych, wyplutych przez system, wraków agentów MI-6, CIA etc. Sam bohater po przejściu specyficznego testu medycznego (w wyniku którego został np. pozbawiony snu przez okrągły rok) jest cherlawym, poszarzałym i niezdolnym do odczuwania bólu czy emocji cieniem człowieka. Dość powiedzieć, że pierwszy storyline zaczyna się od poszukiwania skradzionej taśmy z porno nagranym w bunkrze Hitlera w '44. Ale zdecydowanie seria unika popadania w 'Kaznodzieizmy' - dla sympatyków tego również w importach radziłbym wygrzebać Ennisowskie "The Boys".

Serie te można dorwać w importach w komikslandii lub centrum komiksu i nie sądzę by w polsce ktoś je wydał przed kolejną epoką lodowcową. Ale warto się za nimi rozejrzeć.

*tak, tak, wiem, że w tej wojnie nie ma linii frontu, ale to dobre kłamstewko dla nieznających komiksu.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group